2 grudnia 2018, 15:09 [cytuj]
Lloris - Davies, Foyth, Vertonghen, Aurier - Dier, Sissoko - Alli, Eriksen, Son - Kane
Subs: Gazzaniga, Rose, Alderweireld, Winks, Walker-Peters, Llorente, Lucas
Lloris - Davies, Foyth, Vertonghen, Aurier - Dier, Sissoko - Alli, Eriksen, Son - Kane
Subs: Gazzaniga, Rose, Alderweireld, Winks, Walker-Peters, Llorente, Lucas
2 grudnia 2018, 16:43 [cytuj]
A oni wyszli z szatni ? Zmiany jakieś? przecież oni stoją ...
A oni wyszli z szatni ? Zmiany jakieś? przecież oni stoją ...:mysli:
2 grudnia 2018, 17:01 [cytuj]
Ten mecz niestety na konto Pochettino. Zle dobrany blok defensywny, pomoc dzisiaj niewidoczna, zbyt pozna reakcja w postaci zmian. Fatalne spotkanie Tottenhamu.
Ten mecz niestety na konto Pochettino. Zle dobrany blok defensywny, pomoc dzisiaj niewidoczna, zbyt pozna reakcja w postaci zmian. Fatalne spotkanie Tottenhamu
2 grudnia 2018, 17:09 [cytuj]
W tym meczu zbyt wiele u nas nie funkcjonowało by móc wygrać z dobrze dysponowanym Arsenalem . Obrona dziurawa jak szwajcarski ser Aurier , Foyth i Vertonghen bardzo słabo . Każdy z nich może sobie po bramce zapisać. Dier dziś słabiutko , strzelił gola , ale miał udział przy stracie dwóch . W zasadzie najlepszym piłkarzem w naszych szeregach był bramkarz Hugo Lloris który przecież wpuścił cztery gole , jednak trzeba pamiętać że w czterech , czy nawet w pięciu sytuacjach uratował nam tyłek .Z przodu również nie było dobrze . Trio Kane , Son i Eriksen zagrało poniżej oczekiwań . Starali się , ale im nie wychodziło . Szkoda punktów , ale w tym meczu niestety byliśmy po prostu słabsi i Arsenal wygrał zasłużenie .
W tym meczu zbyt wiele u nas nie funkcjonowało by móc wygrać z dobrze dysponowanym Arsenalem . Obrona dziurawa jak szwajcarski ser Aurier , Foyth i Vertonghen bardzo słabo . Każdy z nich może sobie po bramce zapisać. Dier dziś słabiutko , strzelił gola , ale miał udział przy stracie dwóch . W zasadzie najlepszym piłkarzem w naszych szeregach był bramkarz Hugo Lloris który przecież wpuścił cztery gole , jednak trzeba pamiętać że w czterech , czy nawet w pięciu sytuacjach uratował nam tyłek .Z przodu również nie było dobrze . Trio Kane , Son i Eriksen zagrało poniżej oczekiwań . Starali się , ale im nie wychodziło . Szkoda punktów , ale w tym meczu niestety byliśmy po prostu słabsi i Arsenal wygrał zasłużenie
2 grudnia 2018, 17:10 [cytuj]
Od poczatku bylo widac rożnice w poziomie energii, co nie powinno dziwić biorąc pod uwagę nasz terminarz.
Ale Pochettino zostal zjedzony dzis przez Emeriego. Z Tobym bylibyśmy 10 razy pewniejsi z tyłu. Nie wspominając o zmianach. Emery robie dwie q przerwie i wygrywa mecz. Poch czeka do 75 minuty, gdy wszystko jest już pozamiatane. Zasłużona porażka co boli najbardziej, bo z tym ścierwem
Edytowano dnia: 2 grudnia 2018, 17:10
Od poczatku bylo widac rożnice w poziomie energii, co nie powinno dziwić biorąc pod uwagę nasz terminarz.
Ale Pochettino zostal zjedzony dzis przez Emeriego. Z Tobym bylibyśmy 10 razy pewniejsi z tyłu. Nie wspominając o zmianach. Emery robie dwie q przerwie i wygrywa mecz. Poch czeka do 75 minuty, gdy wszystko jest już pozamiatane. Zasłużona porażka co boli najbardziej, bo z tym ścierwem :|
"I close my eyes and I picture myself lifting the Premier League trophy at our new stadium with my mates. I’d trade the next 100 goals for that feeling.”
3 grudnia 2018, 17:02 [cytuj]
zamietli nami murawe, ale (niestety trzeba to przyznac) zagrali swietnie.
nawet biorac pod uwage zmeczenie i fakt ze Arsenal gral juniorami w LE.. widac bylo ze im bardziej zalezalo.
zamietli nami murawe, ale (niestety trzeba to przyznac) zagrali swietnie.
nawet biorac pod uwage zmeczenie i fakt ze Arsenal gral juniorami w LE.. widac bylo ze im bardziej zalezalo