Kurwa czy oni u buka zbieraja na stadion???????To nawet nie sa pilkarskie jaja, to kurwa skandal

MNie wytrzymam dzis, Eriksen spierdalaj juz

W dodatku Poch robi zmiany w 70 i 80 minucie przy 1-0? O czym my w ogóle mówimy. Top4 i wpierdol w półfinale pucharu to wszystko na co nas stać. Mieliśmy wiele okazji żeby udowodnić, że jest inaczej i za każdym razem sramy w gacie...

Poch powiedział słusznie, że za 10 lat może coś Tottenham wygra. Czyli dał do zrozumienia, że nie z tym składem...

Nie z tym trenerem, defensywnie na Burnley wychodzi, a na Chelsea tych parodystów Trippera i Daviesa. Pierwszy raz od 100 lat nie dotrwałem do końca. Wstyd dzisiaj i już.

wpierdol w sobotę i komplet będzie

B E Z Ś I L N O Ś Ć

dobranoc

Tripper podsumował dzisiejsze spotkanie. Klasa sama w sobie./ Lloris widać ze też dobrze dogaduje sie z obroną cyrk na kółkach .

Chelsea jeden celny strzał na bramkę i dwa gole! tylko z Tottenhamem takie cuda, gratisy psia mać, się wkurwiłem

Patrząc inaczej Kane wrócił , Son przestał grać. Wiec no ja nie wiem co sie dzieje ale coś czuje że my w top4 możemy zaraz nie być. Nie z tą grą.

W Tottenhamie bez zmian. Jak zawsze podajemy pomocną dłoń.

Trippier jest do wywalenia i wie o tym chyba każdy kibic Spurs, z wyjątkiem Pocha, który z jakiegoś powodu nadal na niego stawia. Davies po drugiej stronie też na NIKIM nie robi wrażenia. To samo zresztą dotyczy naszego środa Winks-Sissoko. Francuz gra bardzo dobrze, ale potrzebuje obok siebie klasowego pomocnika, a wybaczcie, ale Winks takim nie jest i raczej nie będzie. To taka ciut odpicowana wersja Toma Carrolla. A jak do tego wszystkiego nie ma Delego, są za to będący bez formy Eriksen i jadący na oparach Son - no to sorry, nic z tego nie będzie, nawet jeśli gramy z Chelsea, która ostatnio przegrywa z każdym. Pardon, z każdym oprócz nas.

Poch ma pracowite 48 godz
będzie się działo cos czuje

Z Winksem to akurat mocno pojechałeś...

Komentarz zbedny, juz nie wiem o co my gramy, Borussia jak to widzi to zaciera rece, nie przegrala jezszcze dwumeczu, tu juz nie chodzi o wynik, tylko o parodie, trzeba wietrzyc gwiazdki, sorry ale juz nie mam przekonania do pana dunczyka, moze sie uwzialem, ale patrze na jeggo gre od jakiegos czasu, Winks podania 90% celne...tylko do tylu, a Tripper z Lorissem podsumowali ten kabaret, za tydziemn wpierdol z analami ktorzy sa na fali po dzisiejszym 5: 1 i znowu obsrani.

ale po co było kogoś kupować do środka...jakoś się pogra

PRZESPANE OKIENKO .
A nie 48h Co to da !
Top 4 bedzie zaraz zjazd , żeby jeszcze Borussia cudów nie dokonała bo juz Poch powinien wylecieć jak on lekcji nie odrabia. Sony - no to sorry ale ma prawo być zmęczony bo ciągle w gazie
Albo będzie jakaś głębszą myśl i zmiana albo w sobotę na Wembley zobaczymy nieziemski WPIERDOL! I tyle będzie z ostatnich meczy.
Tym bardziej że Arsenal wie że do nas traci tylko 4 oczka :3


WESOŁEJ ŚRODY KOGUTY !

Winks przez trzy sezony w miarę regularnej gry strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty - mało porywające statystyki, prawda? Ze swoim wzrostem (1,75 bodaj) i wagą (60kg?) w grze obronnej również zbyt przydatny nie jest. Czyli ani ofensywa, ani defensywa - to co w takim razie? Całe życie będzie jechał na opinii "drugiego Iniesty"? Niezły grajek, ale chyba niekoniecznie na klub z czołówki PL.

Paradoksalnie zaszkodziła im chyba 10-dniowa przerwa po wygranej z BVB. Ostatnimi czasy lepiej grali jak byli w rytmie meczowym co trzy dni. Doszło rozluźnienie i myśleli że mecz z betoniarzami z Burnley sam się wygra a tu gong.

Dziś typowy mecz do pierwszego gola, a że straciliśmy pierwsi i graliśmy na znienawidzonym SB to dodatkowo przy naszej dzisiejszej dyspozycji wynik nie mógł być inny.

W sobotę trafiamy na rozpedzone Woolwich - oj ciężko będzie.

A BVB wyjdzie na nas jak psy spuszczone z łańcucha.

No niestety Arsenal ostatnio w formie.

Ja bym tutaj nie ujadal na Winksa, bo imo daje rade w parze z Sissoko. Problem srodka lezy w ofensywnym zawodniku, ktorym jest Eriksen. Jakkolwiek dobrze nie zagralby Winks do spolki z Sissoko, to calosc psuje ofensywa, ktora w ogole nie jest kreatywna. Eriksen jest kompletnie pod forma.

Trippier nie nadaje sie na mocniejszych przeciwnikow o czym pisalem juz przed meczem. Kolejny wahadlowy czyli Davies tez jest nieporozumieniem. Pierwsza bramka poszla jego strona. Zarowno Aurier jak i Rose maja swoje niedociagniecia, ale sa szybsi i potrafia lepiej sobie poradzic z kontrami. Zmiana zawodnikow na wahadlach okazala sie w skutkach fatalna. Nie wiem tylko jak Poch po pamietnych batach z City ponownie dal sie nabrac na wystawienie Trippiera z topka. On jest dobry, ale na slabe druzyny.

Winks to trochę lepsza wersja Carrolla, Wy serio nie widzicie, jak on nie raz nie dwa unika gry? Jak nie bierze odpowiedzialności, nie mówiąc o jakąkolwiek kreacje gry, prostopadłe podania itd? Wszystko do tyłu i boku, wszystko bezpiecznie. Mnóstwo strat, brak opanowania i chłodnej głowy.
Nie chodzi o to by chłopaka dyskredytować i na Niego najeżdżać ale śmieszne jest dla mnie branie go za jakiegoś solidnego zawodnika, mamy najsłabszy srodek pola z całej czołowej 6. Mamy tylko Winksa i Sissoko. Ale bieda. Na ich usprawiedliwienie dodam, że oni od koncówki listopada, grali co 3 dni, cały czas. Ta dwójka. Niesamowite to jest, że my nie mamy zmienników. Gdzie jest Wanyama? Nie daje żadnego pola manewru, do wywalenia. Lamela do wywalenia, zmarnowany potencjał. Lucas pokazuje dlaczego w PSG siedział na ławce. Niby błyskotliwy ale nierówny, wchodzi na to boisko, minion strat, kiwa się bez sensu. Drugi Lamela.

Ale zanim zaczniemy wywalać ten szrot, to trzeba mieć jakieś zastępstwo.
Jak ja czytam, że za Eriksena ma przyjść Madison, to już wiem w jakim kierunku zmierza Tottenham. Po kosztach, zarobimy 100, wydamy 30, mamy 70 na czysto, wazne że hajs się zgadza. Levy się obudzi, jak wypadniemy z TOP 4, stracimy Eriksena i Pochettino i wrócimy do szarej rzeczywistości czyli miejsc 5-6.
Uważam, że 3 miejsce to jest wynik ponad stan a co ciekawe, nawet mieliśmy realne szanse na mistrzostwo. Coś niesamowitego. Wygrana z Burnley i tylko 3 pkt straty. United to klase lepszy zespoł na chwilę obecną. Chelsea Nas zweryfikowała. Arsenal w formie, jestem zdania, że to TOP 4 będzie naprawdę trudnym wyzwaniem dla Nas.
W zespole nie dzieje się dobrze, a wypowiedzi Pochettino tylko to potwierdzaja.