Forum dyskusyjne
29 października 2012, 21:00 [cytuj]
Powiem szczerze, że trochę mnie rozwalacie, no ale cóż

Dlaczego się nie domagają?? No to akurat banalne, bo nie są od tego.
A dlaczego buki nie oddają?? To też bardzo proste. Typy opierają się o zasady matematyki, a z tego co wiem, to jeżeli warunki pod tytułem błąd sędziego są możliwe dla każdej ze stron, to ogólnie się je pomija. Nazwa CFC , Muły dla buka to nic innego jak X o określonej wartości. Oczywiście mają swoich "ludzi", żeby w razie przypuszczeń coś odwołać, ale to tylko dodatek, totalnie nie mający wpływu na kurs. Jeżeli któryś coś odda to tylko ze względów reklamowych, jeżeli ktoś mysli inaczej, to boję się, że jesteś naiwny.
Powiem szczerze, że trochę mnie rozwalacie, no ale cóż :mysli: Dlaczego się nie domagają?? No to akurat banalne, bo nie są od tego.
A dlaczego buki nie oddają?? To też bardzo proste. Typy opierają się o zasady matematyki, a z tego co wiem, to jeżeli warunki pod tytułem błąd sędziego są możliwe dla każdej ze stron, to ogólnie się je pomija. Nazwa CFC , Muły dla buka to nic innego jak X o określonej wartości. Oczywiście mają swoich "ludzi", żeby w razie przypuszczeń coś odwołać, ale to tylko dodatek, totalnie nie mający wpływu na kurs. Jeżeli któryś coś odda to tylko ze względów reklamowych, jeżeli ktoś mysli inaczej, to boję się, że jesteś naiwny
Kogucie życie!
29 października 2012, 21:10 [cytuj]
To interesujące że zawsze znajdą się ludzie, ktorzy gotowi są uwierzyć w najbardziej nieprawdopodobny zbieg okoliczności, ale z góry odrzucą jaką kolwiek możliwość około-spiskową. Kiedyś w magazynie football był ciekawy artykuł nt.korumpowania przez firmy przyyjmujące zakłady (było to na długo przed aferą z rodziną Rooneya)
To interesujące że zawsze znajdą się ludzie, ktorzy gotowi są uwierzyć w najbardziej nieprawdopodobny zbieg okoliczności, ale z góry odrzucą jaką kolwiek możliwość około-spiskową. Kiedyś w magazynie football był ciekawy artykuł nt.korumpowania przez firmy przyyjmujące zakłady (było to na długo przed aferą z rodziną Rooneya)
29 października 2012, 21:14 [cytuj]
Buli powiedział/a:
To interesujące że zawsze znajdą się ludzie, ktorzy gotowi są uwierzyć w najbardziej nieprawdopodobny zbieg okoliczności, ale z góry odrzucą jaką kolwiek możliwość około-spiskową.
Ludzie "na pewnym poziomie" w spiski nie wierzą z zasady.
Ludzie "na pewnym poziomie" w spiski nie wierzą z zasady
29 października 2012, 21:36 [cytuj]
nie ma co - jest coś na rzeczy
nie ma co - jest coś na rzeczy:mysli:
be three times in London and not see Big Ben - I'm Yido!
29 października 2012, 21:47 [cytuj]
@IWAN "Nie rozumiesz, nikogo nie obchodzi, czy sędzia ma obecnie 1000 narzędzi czy nie, wszyscy chcemy tylko efektu. Jeśli nie jest w stanie sobie poradzić bez powtórek (a śmiem twierdzić że obecnie żaden nie jest) to powinien ich głośno żądać, urządzać strajki lub po prostu zrezygnować. W dupie to mam czy jego oko nadąża czy nie. Jeśli mieliby choć odrobinę przyzwoitości to otwarcie zgłaszaliby w FIFA, że nie nadążają i chcą zmian. Ale nie pseudozmian typu sędzia pola karnego.
Tak samo w sprawie spalonego czy fauli - bardzo prosta sprawa. Wprowadzamy od jutra powtórki z założeniem, że stosujemy je przykładowo tylko do spalonych, a do fauli nie, bo przepisy są niejednoznaczne (a są, masz tu pełną rację). I dopiero wtedy zaczynasz kombinować nad ich zmianą, ale jeden zajebiście poważny problem, czyli gówniane gwizdanie na linii, masz już z głowy. I tak dalej z wszystkim, przecież do tego czy piłka przekroczyła linię czy nie też już można by spokojnie powtórek używać. "
Wow, no to mamy problem rozwiązany. Ogólnie czytam i już "wiem" . Qrwa jakie to proste. Policjanci powinni łapać złodziei (najlepiej lepszy sprzęt niech wywalczą strajkiem), lekarze leczyć, murarze murować i ogólnie fryzjerzy strzyc, etc. W końcu co mnie i kogokolwiek interesuje, że np strażak nie dogasił pożaru. A sędziowie niech będą tą grupą, która walczy o zmianę przepisów. Nie no faktycznie, to nie kubeł pomyj. Wcale. Nie możni , którzy dają zarabiać kokosy debilom, którzy mają czelność wyłudzać, kłamać w żywe oczy. Sędziowie, najczęściej przyzwoicie wykształceni ludzie, którzy dostają grosz całości. Nie no faktycznie, mają podstawy się zabijać o to.
Ogólnie mam, żal do Fify, że jest mocno betonowa, ale jak czytam takie pierdoły, to mimowolnie przesuwam się w ich stronę, chociaż pewnie jestem jeszcze gdzieś indziej. Ok dobrze to ile takich akcji chcesz sprawdzać? Może wszystkie? Czy jednak ileś tam?? Jak tak to co w sytuacji gdy ktoś już wykorzysta wszystkie, a w kolejnej zostanie skrzywdzony. A jak wszystkie, to opowiedz mi jak będzie wyglądał mecz broniącego się przed spadkiem np Bełchatowa z walczącym o puchary Lechem w ostatniej kolejce? Ile potrwa ? 5h starczy? Co z ludźmi na stadionie, co z dopingiem?? Jaki sponsor da pieniądze na takie coś?? Kto sprzeda tyle czasu antenowego?? A jak już to wszystko jakoś połatasz, bo nie oszukujmy się na razie to prócz pretensji nie masz nic, to powiedz mi kto ma np zapłacić za zerwanie mieśnia po takim rwanym pojednku w temperaturze np -5 ???? Ty naprawdę myślisz, że idąc tą nitką dojdziesz do kłębka?? Zamotasz się i będziesz musiał wrócić.
Wracając do początku twojej wypowiedzi, to myślę, że to interesować powinno trochę osób. Mnie interesuje i to bardzo, nie dlatego, że nie chcę zmian, wręcz przeciwnie, ale ja pytam jak i dlaczego. Przy tych zmianach głos ludu ma pewne znaczenie, ale mocno ograniczone.
Ps. Akurat z Twojej strony takiego łażenia na "łatwiznę" się nie spodziewałem.
@IWAN "Nie rozumiesz, nikogo nie obchodzi, czy sędzia ma obecnie 1000 narzędzi czy nie, wszyscy chcemy tylko efektu. Jeśli nie jest w stanie sobie poradzić bez powtórek (a śmiem twierdzić że obecnie żaden nie jest) to powinien ich głośno żądać, urządzać strajki lub po prostu zrezygnować. W dupie to mam czy jego oko nadąża czy nie. Jeśli mieliby choć odrobinę przyzwoitości to otwarcie zgłaszaliby w FIFA, że nie nadążają i chcą zmian. Ale nie pseudozmian typu sędzia pola karnego.
Tak samo w sprawie spalonego czy fauli - bardzo prosta sprawa. Wprowadzamy od jutra powtórki z założeniem, że stosujemy je przykładowo tylko do spalonych, a do fauli nie, bo przepisy są niejednoznaczne (a są, masz tu pełną rację). I dopiero wtedy zaczynasz kombinować nad ich zmianą, ale jeden zajebiście poważny problem, czyli gówniane gwizdanie na linii, masz już z głowy. I tak dalej z wszystkim, przecież do tego czy piłka przekroczyła linię czy nie też już można by spokojnie powtórek używać. "
Wow, no to mamy problem rozwiązany. Ogólnie czytam i już "wiem" . Qrwa jakie to proste. Policjanci powinni łapać złodziei (najlepiej lepszy sprzęt niech wywalczą strajkiem), lekarze leczyć, murarze murować i ogólnie fryzjerzy strzyc, etc. W końcu co mnie i kogokolwiek interesuje, że np strażak nie dogasił pożaru. A sędziowie niech będą tą grupą, która walczy o zmianę przepisów. Nie no faktycznie, to nie kubeł pomyj. Wcale. Nie możni , którzy dają zarabiać kokosy debilom, którzy mają czelność wyłudzać, kłamać w żywe oczy. Sędziowie, najczęściej przyzwoicie wykształceni ludzie, którzy dostają grosz całości. Nie no faktycznie, mają podstawy się zabijać o to.
Ogólnie mam, żal do Fify, że jest mocno betonowa, ale jak czytam takie pierdoły, to mimowolnie przesuwam się w ich stronę, chociaż pewnie jestem jeszcze gdzieś indziej. Ok dobrze to ile takich akcji chcesz sprawdzać? Może wszystkie? Czy jednak ileś tam?? Jak tak to co w sytuacji gdy ktoś już wykorzysta wszystkie, a w kolejnej zostanie skrzywdzony. A jak wszystkie, to opowiedz mi jak będzie wyglądał mecz broniącego się przed spadkiem np Bełchatowa z walczącym o puchary Lechem w ostatniej kolejce? Ile potrwa ? 5h starczy? Co z ludźmi na stadionie, co z dopingiem?? Jaki sponsor da pieniądze na takie coś?? Kto sprzeda tyle czasu antenowego?? A jak już to wszystko jakoś połatasz, bo nie oszukujmy się na razie to prócz pretensji nie masz nic, to powiedz mi kto ma np zapłacić za zerwanie mieśnia po takim rwanym pojednku w temperaturze np -5 ???? Ty naprawdę myślisz, że idąc tą nitką dojdziesz do kłębka?? Zamotasz się i będziesz musiał wrócić.
Wracając do początku twojej wypowiedzi, to myślę, że to interesować powinno trochę osób. Mnie interesuje i to bardzo, nie dlatego, że nie chcę zmian, wręcz przeciwnie, ale ja pytam jak i dlaczego. Przy tych zmianach głos ludu ma pewne znaczenie, ale mocno ograniczone.
Ps. Akurat z Twojej strony takiego łażenia na "łatwiznę" się nie spodziewałem
Kogucie życie!
29 października 2012, 21:54 [cytuj]
Buli powiedział/a:
To interesujące że zawsze znajdą się ludzie, ktorzy gotowi są uwierzyć w najbardziej nieprawdopodobny zbieg okoliczności, ale z góry odrzucą jaką kolwiek możliwość około-spiskową. Kiedyś w magazynie football był ciekawy artykuł nt.korumpowania przez firmy przyyjmujące zakłady (było to na długo przed aferą z rodziną Rooneya)
Co to za bełkot?? Sprawa jest dosyć prosta , trzeba odrzucić temat "wiary", bo jeżeli on jest to potem są własnie te teorie lub zbiegi okoliczności.
Marcin powiedział/a:
Ludzie "na pewnym poziomie" w spiski nie wierzą z zasady
Jeżeli to połączysz ze zdaniem powyżej to wyjdzie Ci zdanie prawdziwe. Wtedy naturalnie się "" pozbędziesz.
Co to za bełkot?? Sprawa jest dosyć prosta , trzeba odrzucić temat "wiary", bo jeżeli on jest to potem są własnie te teorie lub zbiegi okoliczności.
[quote=Marcin]Ludzie "na pewnym poziomie" w spiski nie wierzą z zasady
Kogucie życie!
29 października 2012, 21:57 [cytuj]
Marcinie, ja już nie wiem kiedy Ty piszesz na poważnie, a kiedy nie. "Spisek" nie jest fantazmatem jak np."Ukryty Żyd". Co z "Czarnym PR-em", albo "rozmowami w kuluarach"? To jest jakaś forma spiskowania (subiektywnie można określić na jakim poziomie). Btw, czy to czasem nie miłośnicy JKM i innych UPRów nie mają jakkiegoś problemu ze spiskowaniem?
Dąrzyłem do tego że ślepa wiara w "spiski" jak i "zbiegi okoliczności" jest dużą naiwnością.
Marcinie, ja już nie wiem kiedy Ty piszesz na poważnie, a kiedy nie. "Spisek" nie jest fantazmatem jak np."Ukryty Żyd". Co z "Czarnym PR-em", albo "rozmowami w kuluarach"? To jest jakaś forma spiskowania (subiektywnie można określić na jakim poziomie). Btw, czy to czasem nie miłośnicy JKM i innych UPRów nie mają jakkiegoś problemu ze spiskowaniem? :P
Dąrzyłem do tego że ślepa wiara w "spiski" jak i "zbiegi okoliczności" jest dużą naiwnością
29 października 2012, 22:01 [cytuj]
Iwan powiedział/a:
Rzeczywiście wyszło trochę nieskładnie, ale przecież dobrze wiesz o co chodzi i tylko się przypierd***sz (żeby nie było, jestem taki sam i zrobiłbym to samo

)
No akurat jeżeli o to chodzi to myślę, że jednak Ci nie dorównuję

W pewnym sensie to komplement
No akurat jeżeli o to chodzi to myślę, że jednak Ci nie dorównuję ;) W pewnym sensie to komplement :P
Kogucie życie!
30 października 2012, 12:39 [cytuj]
Paweł powiedział/a:
Rozruszałem forum

Chociaż na jeden dzień. Dla jasności - zgadzam się z wami wszystkimi
Wystarczyło zgolić brodę a efekt byłby ten sam
Wystarczyło zgolić brodę a efekt byłby ten sam :rotfl:
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
30 października 2012, 23:01 [cytuj]
Pozwolę się nie zgodzić z argumentem, że sędzia ma podejmować w 100 % przypadków prawidłowe decyzje. Wychodzi na boisko, żeby rywalizować tak samo jak zawodnicy. Na tej zasadzie ja sobie życzę, żeby zawodnicy zawsze trafiali na pustą bramkę, wykonywali same dokładne podania i żyli w zgodzie między sobą dlatego, że w grę wchodzą duże pieniądze, a kibice chcą zobaczyć świetny mecz, a nie jakąś kopaninę. Wiem, że to trochę skrajny przykład, ale adekwatny do przytoczonego argumentu mówiącego o tym, że sędzia nie może się pomylić. Zgodzę się natomiast z tym, że odsetek tych pomyłek powinien być na tym poziomie bardzo niewielki.
Pozwolę się nie zgodzić z argumentem, że sędzia ma podejmować w 100 % przypadków prawidłowe decyzje. Wychodzi na boisko, żeby rywalizować tak samo jak zawodnicy. Na tej zasadzie ja sobie życzę, żeby zawodnicy zawsze trafiali na pustą bramkę, wykonywali same dokładne podania i żyli w zgodzie między sobą dlatego, że w grę wchodzą duże pieniądze, a kibice chcą zobaczyć świetny mecz, a nie jakąś kopaninę. Wiem, że to trochę skrajny przykład, ale adekwatny do przytoczonego argumentu mówiącego o tym, że sędzia nie może się pomylić. Zgodzę się natomiast z tym, że odsetek tych pomyłek powinien być na tym poziomie bardzo niewielki
31 października 2012, 00:06 [cytuj]
Sędzia powinien w 100% tach podejmować trafne decyzje. Jeśli zakładamy inaczej, to sama definicja arbitra bierze w łeb. Sędzia to sędzia(czy piłkarski czy ten od temidy) z zasady ma być sprawiedliwym. Pomyłki się zdarzają, ale po to ludzie mają mózgi żeby te błędy eliminować. Nie jestem za tym aby to sędziowie naciskali na zmiany. Nie życzę sobie tego tak w sędziowaniu jak i w innych dziedzinach życia(zero tolerancji dla protestujących sędziów, górników etc)
Sędzia powinien w 100% tach podejmować trafne decyzje. Jeśli zakładamy inaczej, to sama definicja arbitra bierze w łeb. Sędzia to sędzia(czy piłkarski czy ten od temidy) z zasady ma być sprawiedliwym. Pomyłki się zdarzają, ale po to ludzie mają mózgi żeby te błędy eliminować. Nie jestem za tym aby to sędziowie naciskali na zmiany. Nie życzę sobie tego tak w sędziowaniu jak i w innych dziedzinach życia(zero tolerancji dla protestujących sędziów, górników etc)
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
31 października 2012, 00:20 [cytuj]
Czyli jak w każdym zawodzie. Wszyscy powinni wykonywać swoją pracę dobrze w stu procentach, w praktyce wiemy, że jest inaczej. Niestety błędy są wpisane w pracę sędziego i każdy z nich je popełnia niezależnie od poziomu rozgrywek. Mianem najlepszych określa się tych, którym zdarzają się one najrzadziej i tacy właśnie sędziują spotkania na najwyższym poziomie, jednak każdy z nich w przeciągu ostatnich kilku lat popełnił parę znaczących błędów, mających wpływ na wynik spotkania. Nie twierdzę, że powinno się przymykać oko na to, po prostu gdybyśmy chcieli bezbłędnych sędziów to nie znaleźlibyśmy nikogo i teraz i przez najbliższe 50 lat. Czy powtórki video wyeliminowałyby większość problemów ? Liczba pomyłek spadłaby znacząco, pytanie tylko, na ile wpłynęłoby to na całość widowiska.
Czyli jak w każdym zawodzie. Wszyscy powinni wykonywać swoją pracę dobrze w stu procentach, w praktyce wiemy, że jest inaczej. Niestety błędy są wpisane w pracę sędziego i każdy z nich je popełnia niezależnie od poziomu rozgrywek. Mianem najlepszych określa się tych, którym zdarzają się one najrzadziej i tacy właśnie sędziują spotkania na najwyższym poziomie, jednak każdy z nich w przeciągu ostatnich kilku lat popełnił parę znaczących błędów, mających wpływ na wynik spotkania. Nie twierdzę, że powinno się przymykać oko na to, po prostu gdybyśmy chcieli bezbłędnych sędziów to nie znaleźlibyśmy nikogo i teraz i przez najbliższe 50 lat. Czy powtórki video wyeliminowałyby większość problemów ? Liczba pomyłek spadłaby znacząco, pytanie tylko, na ile wpłynęłoby to na całość widowiska
31 października 2012, 02:07 [cytuj]
arek3101 powiedział/a:
Czyli jak w każdym zawodzie. Wszyscy powinni wykonywać swoją pracę dobrze w stu procentach, w praktyce wiemy, że jest inaczej. Niestety błędy są wpisane w pracę sędziego i każdy z nich je popełnia niezależnie od poziomu rozgrywek. Mianem najlepszych określa się tych, którym zdarzają się one najrzadziej i tacy właśnie sędziują spotkania na najwyższym poziomie, jednak każdy z nich w przeciągu ostatnich kilku lat popełnił parę znaczących błędów, mających wpływ na wynik spotkania. Nie twierdzę, że powinno się przymykać oko na to, po prostu gdybyśmy chcieli bezbłędnych sędziów to nie znaleźlibyśmy nikogo i teraz i przez najbliższe 50 lat. Czy powtórki video wyeliminowałyby większość problemów ? Liczba pomyłek spadłaby znacząco, pytanie tylko, na ile wpłynęłoby to na całość widowiska
Kwestia 3 max 4 sekund to nie dużo. Widowisko nie straciłoby na wartości ani centa. Ludzie mają się ekscytować niekonwencjonalnymi zagraniami piłkarzy, rajdem z piłką od środka pola a nie tym, że sędzia w 93 minucie niesłusznie dyktuje karnego.
Siedzi sobie koleś(zamiast śmiesznych sędziów bramkowych) przed zajebiście dużym TV full HD i przez szczekaczkę mówi sędziemu co widzi. Taki odpowiednik Pana Sławomira Stępniewskiego.
Kwestia 3 max 4 sekund to nie dużo. Widowisko nie straciłoby na wartości ani centa. Ludzie mają się ekscytować niekonwencjonalnymi zagraniami piłkarzy, rajdem z piłką od środka pola a nie tym, że sędzia w 93 minucie niesłusznie dyktuje karnego.
Siedzi sobie koleś(zamiast śmiesznych sędziów bramkowych) przed zajebiście dużym TV full HD i przez szczekaczkę mówi sędziemu co widzi. Taki odpowiednik Pana Sławomira Stępniewskiego
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
31 października 2012, 13:07 [cytuj]
http://kwejk.pl/strona/7593
Coś takiego wrzucił jakiś fan MU. Wynika z tego, że gdyby nie błędy sędziowskie w sezonie 2011/2012, to gralibyśmy w Lidze Mistrzów.
http://kwejk.pl/strona/7593
Coś takiego wrzucił jakiś fan MU. Wynika z tego, że gdyby nie błędy sędziowskie w sezonie 2011/2012, to gralibyśmy w Lidze Mistrzów
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
31 października 2012, 13:54 [cytuj]
Jin Ty za siebie nie możesz?? Czasami nad jedną sprawą sie głowią z 15 kamer po kilka minut i sprawa nie jest do końca jasna, a Ty byś chciał 3-4 sekundy?? To to ma być sprawiedliwe czy na odpierdal tylko przed kamerą??
arek3101 powiedział/a:
Czyli jak w każdym zawodzie. Wszyscy powinni wykonywać swoją pracę dobrze w stu procentach, w praktyce wiemy, że jest inaczej. Niestety błędy są wpisane w pracę sędziego i każdy z nich je popełnia niezależnie od poziomu rozgrywek. Mianem najlepszych określa się tych, którym zdarzają się one najrzadziej i tacy właśnie sędziują spotkania na najwyższym poziomie, jednak każdy z nich w przeciągu ostatnich kilku lat popełnił parę znaczących błędów, mających wpływ na wynik spotkania. Nie twierdzę, że powinno się przymykać oko na to, po prostu gdybyśmy chcieli bezbłędnych sędziów to nie znaleźlibyśmy nikogo i teraz i przez najbliższe 50 lat. Czy powtórki video wyeliminowałyby większość problemów ? Liczba pomyłek spadłaby znacząco, pytanie tylko, na ile wpłynęłoby to na całość widowiska
Ogólnie się zgadzam, dodałbym do tego "bo tak i koniec, bo to nikogo nie obchodzi".
Ogólnie się zgadzam, dodałbym do tego "bo tak i koniec, bo to nikogo nie obchodzi"
Kogucie życie!
31 października 2012, 14:22 [cytuj]
wole na odpierdol żeby obejrzał dwa razy 5 sekundową powtórkę niż żeby w ogóle nie oglądał. nie chodzi o wyeliminowanie błedów sędziowskich bo to jest nierealne tylko o maksymalne ich zmniejszenie o załóżmy 70%
wole na odpierdol żeby obejrzał dwa razy 5 sekundową powtórkę niż żeby w ogóle nie oglądał. nie chodzi o wyeliminowanie błedów sędziowskich bo to jest nierealne tylko o maksymalne ich zmniejszenie o załóżmy 70%
31 października 2012, 14:57 [cytuj]
smackey powiedział/a:
wole na odpierdol żeby obejrzał dwa razy 5 sekundową powtórkę niż żeby w ogóle nie oglądał. nie chodzi o wyeliminowanie błedów sędziowskich bo to jest nierealne tylko o maksymalne ich zmniejszenie o załóżmy 70%
Jakbyś nie zauważył to jedno przeczy drugiemu.
Jakbyś nie zauważył to jedno przeczy drugiemu
Kogucie życie!
31 października 2012, 15:36 [cytuj]
MARCUS powiedział/a:
Jin Ty za siebie nie możesz?? Czasami nad jedną sprawą sie głowią z 15 kamer po kilka minut i sprawa nie jest do końca jasna, a Ty byś chciał 3-4 sekundy?? To to ma być sprawiedliwe czy na odpierdal tylko przed kamerą??
Tylko taka możliwość = sporna akcja : zebranie komisji sędziowskiej już na meczu, analizowanie sytuacji klatka po klatce. Sięgnięcie opinii ekspertów, kamer z Hiuston czy wróżbity Macieja. Nie popadajmy w absurd. Nikt nie oczekuje, że każda sytuacja będzie dogłębnie badana. To ma ułatwić podjęcie/zmianę decyzji nie dać stuprocentową pewność. Sprawny "ktoś" jak Pan Sławek Stępniewski już po drugiej powtórce wie co szepnąć do ucha sędziemu.
Od głowienia się przy 15 kamerach jest komisja ligi, a nie sędzia meczowy.!
Tylko taka możliwość = sporna akcja : zebranie komisji sędziowskiej już na meczu, analizowanie sytuacji klatka po klatce. Sięgnięcie opinii ekspertów, kamer z Hiuston czy wróżbity Macieja. Nie popadajmy w absurd. Nikt nie oczekuje, że każda sytuacja będzie dogłębnie badana. To ma ułatwić podjęcie/zmianę decyzji nie dać stuprocentową pewność. Sprawny "ktoś" jak Pan Sławek Stępniewski już po drugiej powtórce wie co szepnąć do ucha sędziemu.
Od głowienia się przy 15 kamerach jest komisja ligi, a nie sędzia meczowy.!
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
31 października 2012, 17:02 [cytuj]
co czemu niby przeczy? przecież to logiczne, że nie da się poprawić idealnie każdego meczu tak samo jak logiczne jest, że powtórki na pewno pomogą w wielu sytuacjach
co czemu niby przeczy? przecież to logiczne, że nie da się poprawić idealnie każdego meczu tak samo jak logiczne jest, że powtórki na pewno pomogą w wielu sytuacjach :bezradny: