Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Forum dyskusyjne

1  2    >
Forum dyskusyjne » Angielski puchary » Man Utd - Tottenham
21 kwietnia 2018, 19:31 [cytuj]
1:1
1:1
21 kwietnia 2018, 20:10 [cytuj]
To jest dramat. Cały mecz gramy w 10. Kane od kilku meczów nie ma. Zupełnie bez formy, piłka mu odskakuje, przyjąc nie potrafi. W 1 połowie coś tam się pokazywał, starał się odgrywac, chociaz piłka sie go nie słuchała. Zupełnie tak samo jak w 2 poprzednich meczach. w 2 połowie to gościa w ogóle nie ma. Jak ktoś w takiej formie może grać cały mecz!
To jest dramat. Cały mecz gramy w 10. Kane od kilku meczów nie ma. Zupełnie bez formy, piłka mu odskakuje, przyjąc nie potrafi. W 1 połowie coś tam się pokazywał, starał się odgrywac, chociaz piłka sie go nie słuchała. Zupełnie tak samo jak w 2 poprzednich meczach. w 2 połowie to gościa w ogóle nie ma. Jak ktoś w takiej formie może grać cały mecz!
21 kwietnia 2018, 20:15 [cytuj]
Nie chciałem krakać, ale wiedziałem że przejebiemy już przed meczem. Na chwilkę jeszcze narobili mi nadziei że jestem w błedzie, ale jak zobaczyłem że Dembele w półfinale traci piłkę pod własnym polem karnym w śmieszny sposób, to wiedziałem że ci piłkarze nie są psychicznie gotowi do wygrania tego meczu
Nie chciałem krakać, ale wiedziałem że przejebiemy już przed meczem. Na chwilkę jeszcze narobili mi nadziei że jestem w błedzie, ale jak zobaczyłem że Dembele w półfinale traci piłkę pod własnym polem karnym w śmieszny sposób, to wiedziałem że ci piłkarze nie są psychicznie gotowi do wygrania tego meczu
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
21 kwietnia 2018, 20:35 [cytuj]
Kane i Son powinni zejść dużo wcześniej. Kane w ogóle nie zszedł co dla mnie jest absurdem bo chłopa w 2 połowie nie było. Dembele kilka prostych strat ale bym go zostawił, bo gralismy atakiem pozycyjnym, przynajmniej potrafi dac tę prostopadłą piłke. Po co Wanyama? Bez sensu zmiana. Lamela dostał 5 minut, no kur... brawo.
Ciężko jest byc kibicem Tottenhamu. Ja tam żadnego rozwoju od ponad roku nie widzę, czysto piłkarskiego. Projekt zatrzymał się rok/dwa lata temu, daje jeszcze rok bez pucharu, Pochettino i kilku zawodników odejdzie.
Super sezon, 4 miejsce w lidze, mamy LM. Super, cieszmy się. United lub Chelsea wygra puchar. City mistrzostwo. Liverpool Lige Mistrzów. Arsenal Ligę europejską. A my mamy 4 miejsce :) O ile jke utrzymamy przy takiej dyspozycji jaką zaprezentowalismy w ostatnich meczach.
Wkur... sie mozna i tyle.
Kane i Son powinni zejść dużo wcześniej. Kane w ogóle nie zszedł co dla mnie jest absurdem bo chłopa w 2 połowie nie było. Dembele kilka prostych strat ale bym go zostawił, bo gralismy atakiem pozycyjnym, przynajmniej potrafi dac tę prostopadłą piłke. Po co Wanyama? Bez sensu zmiana. Lamela dostał 5 minut, no kur... brawo. Ciężko jest byc kibicem Tottenhamu. Ja tam żadnego rozwoju od ponad roku nie widzę, czysto piłkarskiego. Projekt zatrzymał się rok/dwa lata temu, daje jeszcze rok bez pucharu, Pochettino i kilku zawodników odejdzie. Super sezon, 4 miejsce w lidze, mamy LM. Super, cieszmy się. United lub Chelsea wygra puchar. City mistrzostwo. Liverpool Lige Mistrzów. Arsenal Ligę europejską. A my mamy 4 miejsce :) O ile jke utrzymamy przy takiej dyspozycji jaką zaprezentowalismy w ostatnich meczach. Wkur... sie mozna i tyle
21 kwietnia 2018, 20:51 [cytuj]
Kane to Kane, ale są spotkania, gdy powinien wchodzić z ławki. Dzisiaj (i ostatnio po powrocie) był całkowicie bezproduktywny. Dodając do tego co najwyżej średnią formę pozostałych wynik jest taki a nie inny. W ramach zaskoczenia, odrobiny świeżości dużo bardziej wolałbym ustawienie z Sonem na pozycji najbardziej wysuniętego gracza.
Nie mamy (przy tej dyspozycji) wielkiego komfortu. Trzeba to brakujące 8 punktów jakoś uciułać, i wypada zrobić to jak najszybciej. Przed kolejnym spotkaniem (30.04) przewaga nad 5 miejscem może wynosić tylko dwa punkty, a jak gra Tottenham wystraszony to chyba aż za dobrze wiemy.
Co do zwycięstwa w LM/LE wymienionych drużyn, to delikatna fantastyka :)
Odnośnie dzisiejszego spotkania, sam puchar nie jest czymś wybitnym, to nie LM/liga, ale i tak szkoda. Szczególnie, że brakowało w tym pasji, i chociaż odrobiny zaangażowania.
Kane to Kane, ale są spotkania, gdy powinien wchodzić z ławki. Dzisiaj (i ostatnio po powrocie) był całkowicie bezproduktywny. Dodając do tego co najwyżej średnią formę pozostałych wynik jest taki a nie inny. W ramach zaskoczenia, odrobiny świeżości dużo bardziej wolałbym ustawienie z Sonem na pozycji najbardziej wysuniętego gracza. Nie mamy (przy tej dyspozycji) wielkiego komfortu. Trzeba to brakujące 8 punktów jakoś uciułać, i wypada zrobić to jak najszybciej. Przed kolejnym spotkaniem (30.04) przewaga nad 5 miejscem może wynosić tylko dwa punkty, a jak gra Tottenham wystraszony to chyba aż za dobrze wiemy. Co do zwycięstwa w LM/LE wymienionych drużyn, to delikatna fantastyka :) Odnośnie dzisiejszego spotkania, sam puchar nie jest czymś wybitnym, to nie LM/liga, ale i tak szkoda. Szczególnie, że brakowało w tym pasji, i chociaż odrobiny zaangażowania
21 kwietnia 2018, 21:09 [cytuj]
Aż żal pomyśleć jakby się ten mecz mógł skończyć gdyby Dembele zagrał jak na niego przystało. Jego zaskakująco słaby występ to chyba główna przyczyna porażki, tak sobie myślę. Niestety, Pogba go zjadł.

Za długo na boisku był (słowo-klucz) Son.

Słabo chyba też Davies. Obydwie bramki dla rywala padły z jego strony boiska.

Lubię szarżować więc to napiszę. Czy aby odejście latem Harry'ego nie wyszłoby nam na zdrowie? Na pewno możnaby dostać za niego ogromne pieniądze, na ze dwóch dobrych napadziorów by wystarczyło (Dolberg!). Harry, przy całym uznaniu i uwielbieniu, nie poprowadził nas do triumfu, żadnego trofeum. Takie "zabicie ojca"- pożegnanie z Kanem- mogłoby pozwolić zaistnieć drużynie, może nowemu liderowi. Czy coś.
Aż żal pomyśleć jakby się ten mecz mógł skończyć gdyby Dembele zagrał jak na niego przystało. Jego zaskakująco słaby występ to chyba główna przyczyna porażki, tak sobie myślę. Niestety, Pogba go zjadł. Za długo na boisku był (słowo-klucz) Son. Słabo chyba też Davies. Obydwie bramki dla rywala padły z jego strony boiska. Lubię szarżować więc to napiszę. Czy aby odejście latem Harry'ego nie wyszłoby nam na zdrowie? Na pewno możnaby dostać za niego ogromne pieniądze, na ze dwóch dobrych napadziorów by wystarczyło (Dolberg!). Harry, przy całym uznaniu i uwielbieniu, nie poprowadził nas do triumfu, żadnego trofeum. Takie "zabicie ojca"- pożegnanie z Kanem- mogłoby pozwolić zaistnieć drużynie, może nowemu liderowi. Czy coś
21 kwietnia 2018, 21:32 [cytuj]
VeniVidiVici powiedział/a:
To jest dramat. Cały mecz gramy w 10. Kane od kilku meczów nie ma.

Kane od poczatku roku gral zle, ale od kontki przechodzi sam siebie.
Dlugo ratowali nas son z eriksenem ale na koniec sezonu tylko dunczyk cos gra. czy ja dobrze kojarze ze ostatni gol z rogu to Crystal Palace?

Odejscie ani HK ani TA nie wyjdzie nam na zdrowie. latwiej zastapic Dele, Eriksena czy nawet Dembele.
Niech Lucas cos pogra w ostatnich 4 meczach, gdyby nie sprzedaz koszulek w Azji moglby nawet wchodzic zamiast Sona
Kane od poczatku roku gral zle, ale od kontki przechodzi sam siebie. Dlugo ratowali nas son z eriksenem ale na koniec sezonu tylko dunczyk cos gra. czy ja dobrze kojarze ze ostatni gol z rogu to Crystal Palace? Odejscie ani HK ani TA nie wyjdzie nam na zdrowie. latwiej zastapic Dele, Eriksena czy nawet Dembele. Niech Lucas cos pogra w ostatnich 4 meczach, gdyby nie sprzedaz koszulek w Azji moglby nawet wchodzic zamiast Sona
21 kwietnia 2018, 21:32 [cytuj]
Poch niestety nie potrafi natchnąć zespołu w ważnych spotkaniach. Przegrywamy wszystkie ważne mecze (z małymi wyjątkami). Co z tego, że wygraliśmy z Chelsea, skoro przegraliśmy dużo ważniejsze mecze - mecze o COŚ - z Juve i ManU? No właśnie, ManU, w lidze niedawno potrafiliśmy z nimi spokojnie wygrać, ale jak już przychodzi większa presja, bum, pół drużyny bez formy. Szkoda gadać...

A Son to jest zawodnik na sprzedaż. Wiem, że jakimś cudem nabija te swoje statystyki, ale w SZERSZYM obrazie to nie jest gracz na nasz klub. Z Lamelą w składzie wyglądamy lepiej. Ale to dygresja, Sona akurat nie lubię, dlatego o nim piszę. Tottenham jako klub po raz kolejny zawodzi i to już naprawdę przestaje się robić śmieszne. Zaczynam się zastanawiać - Tottenham to jest klub, który walczy o puchary i mistrzostwo, czy klub, dla którego maksimum możliwości to TOP4?
Edytowano dnia: 21 kwietnia 2018, 21:39
Poch niestety nie potrafi natchnąć zespołu w ważnych spotkaniach. Przegrywamy wszystkie ważne mecze (z małymi wyjątkami). Co z tego, że wygraliśmy z Chelsea, skoro przegraliśmy dużo ważniejsze mecze - mecze o COŚ - z Juve i ManU? No właśnie, ManU, w lidze niedawno potrafiliśmy z nimi spokojnie wygrać, ale jak już przychodzi większa presja, bum, pół drużyny bez formy. Szkoda gadać... A Son to jest zawodnik na sprzedaż. Wiem, że jakimś cudem nabija te swoje statystyki, ale w SZERSZYM obrazie to nie jest gracz na nasz klub. Z Lamelą w składzie wyglądamy lepiej. Ale to dygresja, Sona akurat nie lubię, dlatego o nim piszę. Tottenham jako klub po raz kolejny zawodzi i to już naprawdę przestaje się robić śmieszne. Zaczynam się zastanawiać - Tottenham to jest klub, który walczy o puchary i mistrzostwo, czy klub, dla którego maksimum możliwości to TOP4?
"It is better to fail aiming high than to succeed aiming low" - Bill Nicholson.
22 kwietnia 2018, 07:58 [cytuj]
Taktycznie i fizycznie jesteśmy zajechani, z nami jest łatwo bronić, co pokazywały i słabsze zespoły
Taktycznie i fizycznie jesteśmy zajechani, z nami jest łatwo bronić, co pokazywały i słabsze zespoły
22 kwietnia 2018, 12:59 [cytuj]
Nie mamy zmienników, zejdźmy na ziemie- jeden rezerwowy napastnik, który najlepsze lata ma za sobą nawet nie mieści się na ławce. Nie da się tak po taniości wygrywać pucharów panie Levy, to już nie lata 60-90 ubiegłego wieku.
Nie mamy zmienników, zejdźmy na ziemie- jeden rezerwowy napastnik, który najlepsze lata ma za sobą nawet nie mieści się na ławce. Nie da się tak po taniości wygrywać pucharów panie Levy, to już nie lata 60-90 ubiegłego wieku
22 kwietnia 2018, 13:26 [cytuj]
Jeszcze o Pochettino. On chyba nie bardzo radzi sobie z reagowaniem na kłopoty. Nie zapominajmy jednak, że to są w gruncie rzeczy jego pierwsze lata rywalizacji na najwyższym poziomie. Wcześniej pracował w Espanyolu i Southampton, to zupełnie inna kategoria. Zresztą, o ile dobrze policzyłem, to przepracował tam ze 4 lata. Nawet jako piłkarz nie grał w topowych klubach. Z najlepszymi o najwyższe stawki Poch gra dopiero od niedawna. Weźmy takiego Mourinho. Można mu wypominać, że się w rozwoju zatrzymał, że świat piłki mu ucieka. Można Pochettino uważać nawet za innowatora, lidera nowego pokolenia. Niemniej Mourinho wciąż bije go na głowę jeśli chodzi o doświadczenie, charyzmę, cwaniactwo. I chyba dlatego w bezpośrednich starciach wygrywa.

Nie zwieszajmy jednak głów, to są w większości atuty, które można (trzeba!) wypracować. Dajmy więc Maurycemu czas. Niech nabierze charakteru, podpatrzy parę sztuczek a będzie dobrze.
Edytowano dnia: 22 kwietnia 2018, 13:31
Jeszcze o Pochettino. On chyba nie bardzo radzi sobie z reagowaniem na kłopoty. Nie zapominajmy jednak, że to są w gruncie rzeczy jego pierwsze lata rywalizacji na najwyższym poziomie. Wcześniej pracował w Espanyolu i Southampton, to zupełnie inna kategoria. Zresztą, o ile dobrze policzyłem, to przepracował tam ze 4 lata. Nawet jako piłkarz nie grał w topowych klubach. Z najlepszymi o najwyższe stawki Poch gra dopiero od niedawna. Weźmy takiego Mourinho. Można mu wypominać, że się w rozwoju zatrzymał, że świat piłki mu ucieka. Można Pochettino uważać nawet za innowatora, lidera nowego pokolenia. Niemniej Mourinho wciąż bije go na głowę jeśli chodzi o doświadczenie, charyzmę, cwaniactwo. I chyba dlatego w bezpośrednich starciach wygrywa. Nie zwieszajmy jednak głów, to są w większości atuty, które można (trzeba!) wypracować. Dajmy więc Maurycemu czas. Niech nabierze charakteru, podpatrzy parę sztuczek a będzie dobrze
22 kwietnia 2018, 18:32 [cytuj]
Ludzie tu trzeba kupować piłkarzy powyżej 50 baniek, a ci coś gadają o sprzedawaniu Sona i Kane. Bez urazy panowie, ale wam się chyba w głowach popierdoliło. W końcu mamy dobrego napastnika od czasów Berbatova, ciągnął nas przez pół sezonu. Nigdy nie rozumiem takiego dziecinnego gadania. Piłkarz zagrał 2-3 gorsze mecze to sprzedać w pizdu, chuj że najebał już 25 bramek. Jakby was słuchać, to nie byłoby już Alli bo tam kilku panów chciało się go pozbyć na początku sezonu. Teraz Son i Kane, jakieś 60 bramek na sezon mniej. Skąd później wziąć te bramki??? Ja rozumiem że ktoś jest wkurzony po meczu, ale jednak warto pomyśleć co się pisze.
Ludzie tu trzeba kupować piłkarzy powyżej 50 baniek, a ci coś gadają o sprzedawaniu Sona i Kane. Bez urazy panowie, ale wam się chyba w głowach popierdoliło. W końcu mamy dobrego napastnika od czasów Berbatova, ciągnął nas przez pół sezonu. Nigdy nie rozumiem takiego dziecinnego gadania. Piłkarz zagrał 2-3 gorsze mecze to sprzedać w pizdu, chuj że najebał już 25 bramek. Jakby was słuchać, to nie byłoby już Alli bo tam kilku panów chciało się go pozbyć na początku sezonu. Teraz Son i Kane, jakieś 60 bramek na sezon mniej. Skąd później wziąć te bramki??? Ja rozumiem że ktoś jest wkurzony po meczu, ale jednak warto pomyśleć co się pisze
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
22 kwietnia 2018, 19:13 [cytuj]
Szarży ciąg dalszy.
Na co się zdały te bramki Kane'a? Co dzięki nim wygraliśmy?* We wczorajszym meczu Harry zawiódł, kiedy zespół go potrzebował on był kompletnie niewidoczny. Kane potrzebuje alternatywy a o te trudno bo kandydaci wiedzą, że nie mają szans posadzić go na ławce na stałe. Tak było podobno z Moratą. Jak ten problem rozwiązać? Sprzedać Kane'a i sprowadzić nowych napastników. To raz. A dwa?

Kane jako lider obciążony jest odpowiedzialnością. Gdy go oddamy rozłoży się ona na całą drużynę albo przejdzie na nowego lidera, który być może lepiej jej podoła (Ali, Eriksen?).

*Przypominam, że to nie ja tu snuje katastroficzne wizje, że jak nic nie wygramy to się drużyna rozpadnie.

Ps. To wszystko nie ma nic wspólnego z rozgoryczeniem pomeczowym czy popierdoleniem. Radzę uważniej przeczytać wcześniejszego posta.

Szarży ciąg dalszy. Na co się zdały te bramki Kane'a? Co dzięki nim wygraliśmy?* We wczorajszym meczu Harry zawiódł, kiedy zespół go potrzebował on był kompletnie niewidoczny. Kane potrzebuje alternatywy a o te trudno bo kandydaci wiedzą, że nie mają szans posadzić go na ławce na stałe. Tak było podobno z Moratą. Jak ten problem rozwiązać? Sprzedać Kane'a i sprowadzić nowych napastników. To raz. A dwa? Kane jako lider obciążony jest odpowiedzialnością. Gdy go oddamy rozłoży się ona na całą drużynę albo przejdzie na nowego lidera, który być może lepiej jej podoła (Ali, Eriksen?). *Przypominam, że to nie ja tu snuje katastroficzne wizje, że jak nic nie wygramy to się drużyna rozpadnie. Ps. To wszystko nie ma nic wspólnego z rozgoryczeniem pomeczowym czy popierdoleniem. Radzę uważniej przeczytać wcześniejszego posta.
22 kwietnia 2018, 20:43 [cytuj]
Marcin powiedział/a:
Jeszcze o Pochettino. On chyba nie bardzo radzi sobie z reagowaniem na kłopoty. Nie zapominajmy jednak, że to są w gruncie rzeczy jego pierwsze lata rywalizacji na najwyższym poziomie. Wcześniej pracował w Espanyolu i Southampton, to zupełnie inna kategoria. Zresztą, o ile dobrze policzyłem, to przepracował tam ze 4 lata. Nawet jako piłkarz nie grał w topowych klubach. Z najlepszymi o najwyższe stawki Poch gra dopiero od niedawna. Weźmy takiego Mourinho. Można mu wypominać, że się w rozwoju zatrzymał, że świat piłki mu ucieka. Można Pochettino uważać nawet za innowatora, lidera nowego pokolenia. Niemniej Mourinho wciąż bije go na głowę jeśli chodzi o doświadczenie, charyzmę, cwaniactwo. I chyba dlatego w bezpośrednich starciach wygrywa.

Nie zwieszajmy jednak głów, to są w większości atuty, które można (trzeba!) wypracować. Dajmy więc Maurycemu czas. Niech nabierze charakteru, podpatrzy parę sztuczek a będzie dobrze


ile czasu ? tu jest pytanie
ile czasu ? tu jest pytanie
be three times in London and not see Big Ben - I'm Yido!
22 kwietnia 2018, 20:59 [cytuj]
Marcin powiedział/a:
Szarży ciąg dalszy.
Na co się zdały te bramki Kane'a? Co dzięki nim wygraliśmy?* We wczorajszym meczu Harry zawiódł, kiedy zespół go potrzebował on był kompletnie niewidoczny. Kane potrzebuje alternatywy a o te trudno bo kandydaci wiedzą, że nie mają szans posadzić go na ławce na stałe. Tak było podobno z Moratą. Jak ten problem rozwiązać? Sprzedać Kane'a i sprowadzić nowych napastników. To raz. A dwa?


sprzedać Kane? i kupić kolejnych Jansensów?
sprzedać Kane? i kupić kolejnych Jansensów?
22 kwietnia 2018, 22:01 [cytuj]
Alternatywą dla Kane powinien być zawodnik zdolny do gry nie tylko na szpicy, ale też na skrzydłach. My prawie nigdy nie gramy dwójką napastników, więc musi to być ktoś, kto będzie walczył o miejsce na szpicy z Harrym, a jednocześnie o miejsce w trójce za plecami Kane z Dele, Eriksenem, Sonem, Lucasem i Lamelą.

Martial/ Rashford pasowaliby tu idealnie. Myślę, że to wystarczająco dobrzy zawodnicy żeby dostawać wiele minut w naszym zespole, mogliby być rotowani z trójką Eriksen, Dele, Son, a wrazie potrzeby zagrać na ataku i dać tam dużą jakość. Mało tego, obaj są niezadowoleni z liczby minut na boisku w tym sezonie i poobno chcą odejść. Uważam, że kupno kogoś z tej dwójki powinno być dla nas priorytetem w lecie, nawet kosztem puszczenia w drugą stronę Rose lub Toby'ego.

Pomysłu sprzedania Kane nawet nie ma sensu komentować. Kilka słabszych tygodni nie zmienia tego, ze to jest top3 napastników na świecie i po jego odejściu na kolejnego napastnika tego kalibru możemy się do końca życia nie doczekać.

Co do meczu, to bramka na 1:1 była decydująca i po niej już nie potrafiliśmy zdominować United tak jak w pierwszych 25 minutach. Nie wiem co Dembele chciał osiągnąć robiąc zwód w stronę własnej bramki an szesnastym metrze - duże ryzyko, a potencjalna "nagroda" była minimalna, jeśli w ogóle jakaś. Ten moment kosztował nas mecz moim zdaniem. Szkoda też, ze nie udało się wykorzystać którejś z okazji przy 1:0. Myślę, ze United by juz się nie podniosło, bo wcale nie zagrali wczoraj jakiejś rewelacji. 2:0 to byłoby dla nich za wiele.
Alternatywą dla Kane powinien być zawodnik zdolny do gry nie tylko na szpicy, ale też na skrzydłach. My prawie nigdy nie gramy dwójką napastników, więc musi to być ktoś, kto będzie walczył o miejsce na szpicy z Harrym, a jednocześnie o miejsce w trójce za plecami Kane z Dele, Eriksenem, Sonem, Lucasem i Lamelą. Martial/ Rashford pasowaliby tu idealnie. Myślę, że to wystarczająco dobrzy zawodnicy żeby dostawać wiele minut w naszym zespole, mogliby być rotowani z trójką Eriksen, Dele, Son, a wrazie potrzeby zagrać na ataku i dać tam dużą jakość. Mało tego, obaj są niezadowoleni z liczby minut na boisku w tym sezonie i poobno chcą odejść. Uważam, że kupno kogoś z tej dwójki powinno być dla nas priorytetem w lecie, nawet kosztem puszczenia w drugą stronę Rose lub Toby'ego. Pomysłu sprzedania Kane nawet nie ma sensu komentować. Kilka słabszych tygodni nie zmienia tego, ze to jest top3 napastników na świecie i po jego odejściu na kolejnego napastnika tego kalibru możemy się do końca życia nie doczekać. Co do meczu, to bramka na 1:1 była decydująca i po niej już nie potrafiliśmy zdominować United tak jak w pierwszych 25 minutach. Nie wiem co Dembele chciał osiągnąć robiąc zwód w stronę własnej bramki an szesnastym metrze - duże ryzyko, a potencjalna "nagroda" była minimalna, jeśli w ogóle jakaś. Ten moment kosztował nas mecz moim zdaniem. Szkoda też, ze nie udało się wykorzystać którejś z okazji przy 1:0. Myślę, ze United by juz się nie podniosło, bo wcale nie zagrali wczoraj jakiejś rewelacji. 2:0 to byłoby dla nich za wiele
22 kwietnia 2018, 22:20 [cytuj]
Marcin powiedział/a:
Szarży ciąg dalszy.
Na co się zdały te bramki Kane'a? Co dzięki nim wygraliśmy?* We wczorajszym meczu Harry zawiódł, kiedy zespół go potrzebował on był kompletnie niewidoczny. Kane potrzebuje alternatywy a o te trudno bo kandydaci wiedzą, że nie mają szans posadzić go na ławce na stałe. Tak było podobno z Moratą. Jak ten problem rozwiązać? Sprzedać Kane'a i sprowadzić nowych napastników. To raz. A dwa?

Kane jako lider obciążony jest odpowiedzialnością. Gdy go oddamy rozłoży się ona na całą drużynę albo przejdzie na nowego lidera, który być może lepiej jej podoła (Ali, Eriksen?).

*Przypominam, że to nie ja tu snuje katastroficzne wizje, że jak nic nie wygramy to się drużyna rozpadnie.

Ps. To wszystko nie ma nic wspólnego z rozgoryczeniem pomeczowym czy popierdoleniem. Radzę uważniej przeczytać wcześniejszego posta.



Co nam dały bramki Kane? Regularną grę w lidze mistrzów o której wcześniej mogliśmy sobie marzyć. Wygenerowany ogromny dochód poszedł na budowę nowego stadionu. Wysoko pozycja w tabeli przełożyła się na fakt że prawie każdy nasz mecz jest transmitowany, a każda transmisja to dodatkowy dochód dla klubu..Sprzedaż koszulek z Kane'm na plecach.

Myślisz że jak piłkarze jak Alli, Dier (którego bardzo chce Mourinho) Eriksen zobaczą że Kane odchodzi to oni będą chcieli zostać? To będzie sygnał do pakowania zabawek.
Co nam dały bramki Kane? Regularną grę w lidze mistrzów o której wcześniej mogliśmy sobie marzyć. Wygenerowany ogromny dochód poszedł na budowę nowego stadionu. Wysoko pozycja w tabeli przełożyła się na fakt że prawie każdy nasz mecz jest transmitowany, a każda transmisja to dodatkowy dochód dla klubu..Sprzedaż koszulek z Kane'm na plecach. Myślisz że jak piłkarze jak Alli, Dier (którego bardzo chce Mourinho) Eriksen zobaczą że Kane odchodzi to oni będą chcieli zostać? To będzie sygnał do pakowania zabawek
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
23 kwietnia 2018, 11:12 [cytuj]
Jak się czyta wypowiedzi o sprzedaży Kane\'a to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

Bądźmy szczerzy, pewnego poziomu nie przeskoczymy bez zastrzyku finansowego. Przypadki jak Leicester zdarzają się raz na 50 lat. Z obecnego składu Poch wyciągnął co się dało, ale jego wypowiedzi że Puchar Anglii to dla nas za małe trofeum to pierdolenie. Nie wygraliśmy nic poważnego od 10 lat, nie mamy prawa wybrzydzać. Czy tak trudno powiedzieć, że chcemy to wygrać dla kibiców i dla klubu? Wygranie czegokolwiek dałoby nam jakieś fundamenty i odpowiednią mentalność piłkarzom, której jak widać brakuje. Nikt poza nami nie będzie za pare lat pamiętał, że Tottenham grał ładną dla oka piłkę i że promował zawodników z akademii. Ludzie będą pamiętać tylko jak daliśmy dupy, gdy mieliśmy sukces na wyciągnięcie ręki.
Edytowano dnia: 23 kwietnia 2018, 11:15
Jak się czyta wypowiedzi o sprzedaży Kane\'a to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. Bądźmy szczerzy, pewnego poziomu nie przeskoczymy bez zastrzyku finansowego. Przypadki jak Leicester zdarzają się raz na 50 lat. Z obecnego składu Poch wyciągnął co się dało, ale jego wypowiedzi że Puchar Anglii to dla nas za małe trofeum to pierdolenie. Nie wygraliśmy nic poważnego od 10 lat, nie mamy prawa wybrzydzać. Czy tak trudno powiedzieć, że chcemy to wygrać dla kibiców i dla klubu? Wygranie czegokolwiek dałoby nam jakieś fundamenty i odpowiednią mentalność piłkarzom, której jak widać brakuje. Nikt poza nami nie będzie za pare lat pamiętał, że Tottenham grał ładną dla oka piłkę i że promował zawodników z akademii. Ludzie będą pamiętać tylko jak daliśmy dupy, gdy mieliśmy sukces na wyciągnięcie ręki
"I close my eyes and I picture myself lifting the Premier League trophy at our new stadium with my mates. I’d trade the next 100 goals for that feeling.”
23 kwietnia 2018, 14:34 [cytuj]
Mam tylko nadzieję, że dowieziemy do końca to TOP4. Bo póki co to jest słaby sezon, ale jeśli jeszcze dołożymy do tego brak awansu do LM - to już będzie katastrofa. Więc teraz spinamy poślady, awansujemy do LM, latem zatrzymujemy najlepszych (może z wyjątkiem Rose'a i Tobiego), kupujemy 2-3 piłkarzy ŚWIATOWEJ KLASY i wbijamy na nowy stadion ze sporym impetem. Tylko nie wiem, na ile taki scenariusz jest w ogóle możliwy ;)
Mam tylko nadzieję, że dowieziemy do końca to TOP4. Bo póki co to jest słaby sezon, ale jeśli jeszcze dołożymy do tego brak awansu do LM - to już będzie katastrofa. Więc teraz spinamy poślady, awansujemy do LM, latem zatrzymujemy najlepszych (może z wyjątkiem Rose'a i Tobiego), kupujemy 2-3 piłkarzy ŚWIATOWEJ KLASY i wbijamy na nowy stadion ze sporym impetem. Tylko nie wiem, na ile taki scenariusz jest w ogóle możliwy ;)
"It is better to fail aiming high than to succeed aiming low" - Bill Nicholson.
23 kwietnia 2018, 14:34 [cytuj]
del
Edytowano dnia: 23 kwietnia 2018, 14:34
del
"It is better to fail aiming high than to succeed aiming low" - Bill Nicholson.
1  2    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 109 Zarejestrowanych użytkowników: 5225 Ostatnio zarejestrowany: Witek
• Sprawdź najnowszy bukmacher ranking na meczyki.pl

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się