Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Forum dyskusyjne

|<  <<  <  7  8  9  10  11    >  >|
26 czerwca 2012, 11:14 [cytuj]
Ginola Aapie zarzucasz wiek, ale z Tobą na temat tego co z Wyspy to też trzeba wziąć poprawkę ;) Nie zauważyłem ,żeby ktoś peany tu sadził. Po prostu ktoś potrafi docenić dobra pracę, tyle. I to nie TYLKO tyle,ale aż TYLE. Moim zdaniem ze strony Angoli to to po porstu miało tak wyglądać, a że potem nie za bardzo było można cos zmienić... Przy takich Włochach , to wszystkim cięzko byłoby coś zmienić.

Aapa , tak Cię czytam i mam wrażenie, zę ty byś to lepiej odbierał jakby atakowali, ale dostali np 1:3. Tylko zastanów się czy to by im coś zmieniło??
Ginola Aapie zarzucasz wiek, ale z Tobą na temat tego co z Wyspy to też trzeba wziąć poprawkę ;) Nie zauważyłem ,żeby ktoś peany tu sadził. Po prostu ktoś potrafi docenić dobra pracę, tyle. I to nie TYLKO tyle,ale aż TYLE. Moim zdaniem ze strony Angoli to to po porstu miało tak wyglądać, a że potem nie za bardzo było można cos zmienić... Przy takich Włochach , to wszystkim cięzko byłoby coś zmienić. Aapa , tak Cię czytam i mam wrażenie, zę ty byś to lepiej odbierał jakby atakowali, ale dostali np 1:3. Tylko zastanów się czy to by im coś zmieniło??
Kogucie życie!
26 czerwca 2012, 11:25 [cytuj]
MARCUS powiedział/a:
Aapa , tak Cię czytam i mam wrażenie, zę ty byś to lepiej odbierał jakby atakowali, ale dostali np 1:3. Tylko zastanów się czy to by im coś zmieniło??

Sam nie wiem czy lepiej. Pod względem widowiska , pewnie tak. Ja nie mam jakiś pretensji, bo w sumie bez specjalnych emocji to oglądałem. Wróżyłem im powrót na Wyspy po fazie grupowej. Wygrali grupę, nie przegrali meczu więc to pewnie jakiś sukces. Hart, obrona, Parker, Gerrard (jak to mówi Dziekanowski: Żerard)zagrali przyzwoicie. Ofensywa jednak była słabiutka. Tak krawiec kraje... więc trudno winić Hodgsona, ale Liverpool (po słabym sezonie w końcu) był nadreprezentowany i był to wpływ negatywny.
Sam nie wiem czy lepiej. Pod względem widowiska , pewnie tak. Ja nie mam jakiś pretensji, bo w sumie bez specjalnych emocji to oglądałem. Wróżyłem im powrót na Wyspy po fazie grupowej. Wygrali grupę, nie przegrali meczu więc to pewnie jakiś sukces. Hart, obrona, Parker, Gerrard (jak to mówi Dziekanowski: Żerard)zagrali przyzwoicie. Ofensywa jednak była słabiutka. Tak krawiec kraje... więc trudno winić Hodgsona, ale Liverpool (po słabym sezonie w końcu) był nadreprezentowany i był to wpływ negatywny
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
26 czerwca 2012, 12:48 [cytuj]
W 100% zgadzam się z oceną aapy, można pisać o krawcu, można pisać o bacie i jego budulcu ;) A odpowiadając na pytanie Marcusa - tak, wolałbym żeby Anglia odpadła po walce, z honorem :) Tak to doczołgali się do karnych, gdzie jak zwykle przegrali. Ale zgadzam się, sam fakt wyjścia z grupy był przy tym składzie i okolicznościach sukcesem.
W 100% zgadzam się z oceną aapy, można pisać o krawcu, można pisać o bacie i jego budulcu ;) A odpowiadając na pytanie Marcusa - tak, wolałbym żeby Anglia odpadła po walce, z honorem :) Tak to doczołgali się do karnych, gdzie jak zwykle przegrali. Ale zgadzam się, sam fakt wyjścia z grupy był przy tym składzie i okolicznościach sukcesem
26 czerwca 2012, 14:32 [cytuj]
halabala powiedział/a:
W 100% zgadzam się z oceną aapy, można pisać o krawcu, można pisać o bacie i jego budulcu ;) A odpowiadając na pytanie Marcusa - tak, wolałbym żeby Anglia odpadła po walce, z honorem :) Tak to doczołgali się do karnych, gdzie jak zwykle przegrali. Ale zgadzam się, sam fakt wyjścia z grupy był przy tym składzie i okolicznościach sukcesem


A to mnie zdziwiłeś, bo mysłałem, że jak im kibicowałeś to chodziło o to ,żeby Włochów przejść. W mojej opinii tym sposobem mieli więcej szans. Dużo nie brakowało. Rozumiem, że wolisz 1:3 na emiratach gdzie gramy ładnie, niż 1:0 gdzie bramka pada ze spalonego jajami w 1 minucie???
A to mnie zdziwiłeś, bo mysłałem, że jak im kibicowałeś to chodziło o to ,żeby Włochów przejść. W mojej opinii tym sposobem mieli więcej szans. Dużo nie brakowało. Rozumiem, że wolisz 1:3 na emiratach gdzie gramy ładnie, niż 1:0 gdzie bramka pada ze spalonego jajami w 1 minucie???
Kogucie życie!
26 czerwca 2012, 14:44 [cytuj]
Nie no, Marcus, nie porównujmy Spurs z reprezentacją Anglii. Gdzieś tam już napisałem, że w tym roku to moje kibicowanie Anglikom jakieś takie letnie było, a jak jeszcze prezentowali się tak, jak się prezentowali, to nawet nie było mi ich żal.

Generalnie na tych mistrzostwach mam jakieś takie rozdwojenie jaźni, niby mam swoich faworytów, ale jak rywal gra ładnie, to jego oklaskuję, niby idąc na mecz wolałem awans Chorwatów, ale kocioł Hiszpanów tak mnie porwał, że wołałem razem z nimi "Espana Espana", by za chwilę łapać się za głowę i oklaskiwać zarówno Rakiticia, jak i Casillasa. Chyba wpłynęło na mnie to, że ta impreza jest u nas i tak naprawdę jako gospodarze nie powinniśmy bardzo wyraźnie faworyzować jednych względem innych, sam nie wiem. Nawet taka głupia rzecz, ale jak byłem jeszcze przed mistrzostwami na treningu Irlandczyków w Gdyni, to dopiero wtedy do mnie dotarło, jak wielka sprawa jest naszym udziałem, że te 23 lata po obaleniu komuny, organizujemy jedną z największych imprez sportowych świata, to aż cholera łezka w oku się zakręciła.

Szalone te mistrzostwa :)
Nie no, Marcus, nie porównujmy Spurs z reprezentacją Anglii. Gdzieś tam już napisałem, że w tym roku to moje kibicowanie Anglikom jakieś takie letnie było, a jak jeszcze prezentowali się tak, jak się prezentowali, to nawet nie było mi ich żal. Generalnie na tych mistrzostwach mam jakieś takie rozdwojenie jaźni, niby mam swoich faworytów, ale jak rywal gra ładnie, to jego oklaskuję, niby idąc na mecz wolałem awans Chorwatów, ale kocioł Hiszpanów tak mnie porwał, że wołałem razem z nimi "Espana Espana", by za chwilę łapać się za głowę i oklaskiwać zarówno Rakiticia, jak i Casillasa. Chyba wpłynęło na mnie to, że ta impreza jest u nas i tak naprawdę jako gospodarze nie powinniśmy bardzo wyraźnie faworyzować jednych względem innych, sam nie wiem. Nawet taka głupia rzecz, ale jak byłem jeszcze przed mistrzostwami na treningu Irlandczyków w Gdyni, to dopiero wtedy do mnie dotarło, jak wielka sprawa jest naszym udziałem, że te 23 lata po obaleniu komuny, organizujemy jedną z największych imprez sportowych świata, to aż cholera łezka w oku się zakręciła. Szalone te mistrzostwa :)
26 czerwca 2012, 15:20 [cytuj]
jin_tae powiedział/a:
Iwan do jasnej cholery. Aby zagrac zawodnikami z ekstraklasy i taktyka jaka napisales nie trzeba latac na zadupia ziemi, tylko zaprosic kogos do nas. No ale nie trzeba sobie wakacje w tajlandii zrobic. Ladne dziwki(tylko trzeba uwazac jak to ktos zaznaczyl wczesniej czy to aby nie baba z ptakiem) cieply klimat to nasz Grzesiu L uwielbia. Po kiego ch...ja robic sparing w terminie innym niz fifa i grac z ogorkami, ktorym z zamknietymi oczyma wbija sie 5 goli. Jesli robila to firma(jakas) na zlecenie PZPN to tymbardziej te dziady powinny odpowiadac za niegospodarnosc.
Gralismy z nimi ale nie w pucharze krola(tam grala z nami Dania, Tajlandia i Singapur z tego co pamietam) wszystkie trzy mecze o kant dupy pod wzgledem czy to szkoleniowym czy sportowym.
Nie rozumiem jednego co on sam mial wspolnego z organizacja euro. Nie zrobil kompletnie nic w sprawie euro(ba nawet nie moglbyc twarza tej imprezy, bo ludzie uciekliby ze strachu, a dzieci moczylyby sie w nocy po koszmarach pana L)
I na koniec. Ta cipa z Dortmundu to jeden z trzech najlepszych graczy w kadrze i Ty chociazbys mial srac ze zlosci tego nie zmienisz :D

Przeniosę to tu, choć już nie chce mi się drążyć. Błaszczykowski niech sobie gra, ma paszport ma prawo. A że mi nie pasuje jego małość? Występy w kadrze złodziei też mi nie pasują, a występują.
Co do Laty - chyba nie za bardzo rozumiesz to, jakie są zadania prezesa federacji, bez względu na kraj. Tyle w temacie.
Przeniosę to tu, choć już nie chce mi się drążyć. Błaszczykowski niech sobie gra, ma paszport ma prawo. A że mi nie pasuje jego małość? Występy w kadrze złodziei też mi nie pasują, a występują. Co do Laty - chyba nie za bardzo rozumiesz to, jakie są zadania prezesa federacji, bez względu na kraj. Tyle w temacie
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
26 czerwca 2012, 15:21 [cytuj]
Zazdroszczę Ci. Po mnie to Euro spływa jak woda po kaczce. Trochę mnie to dziwi, bo jak Poznań miał mecze to w zasadzie dużo, wszelkiej maści kibiców mi przed oczami spacerowało - działam przy jednej z głownych ulic. I co?? I nic. Absolutnie nic. Ja bym jakoś chciał, ale nie jara mnie to. Oczywiście w sensie dodatku " że w Polsce". O tyle mnie to zastanawia, że po piłce klubowej, reprezentacyjna mnie jakoś bawiła. LM się do tego jakoś nie umywa. Dziwne, ale trudno, sam siebie nie zmuszę.
Zazdroszczę Ci. Po mnie to Euro spływa jak woda po kaczce. Trochę mnie to dziwi, bo jak Poznań miał mecze to w zasadzie dużo, wszelkiej maści kibiców mi przed oczami spacerowało - działam przy jednej z głownych ulic. I co?? I nic. Absolutnie nic. Ja bym jakoś chciał, ale nie jara mnie to. Oczywiście w sensie dodatku " że w Polsce". O tyle mnie to zastanawia, że po piłce klubowej, reprezentacyjna mnie jakoś bawiła. LM się do tego jakoś nie umywa. Dziwne, ale trudno, sam siebie nie zmuszę
Kogucie życie!
26 czerwca 2012, 16:14 [cytuj]
Wiesz co Marcus, a może sęk w tym, że te Euro jakieś takie swojskie się zrobiło? Dotąd to było coś nieosiągalnego, oglądanego jedynie przez okno wystawowe, a teraz nagle weszło między nas, dało się je dotknąć, poczuć, wziąć udział i przez to straciło w Twoich oczach urok, może tu leży pies pogrzebany?
Wiesz co Marcus, a może sęk w tym, że te Euro jakieś takie swojskie się zrobiło? Dotąd to było coś nieosiągalnego, oglądanego jedynie przez okno wystawowe, a teraz nagle weszło między nas, dało się je dotknąć, poczuć, wziąć udział i przez to straciło w Twoich oczach urok, może tu leży pies pogrzebany?
26 czerwca 2012, 17:02 [cytuj]
Akurat o to bym się nie podejrzewał. Znaczy się nie jestem mitomanem i tylko te fikcyjne wspaniałe wizje nie wydają się mi piękne. W końcu łatwo wtedy idealizować. Nie jest też tak ,że jęczę, bo korek w miescie i do centrum się nie moge dopchac ;) Albo miały być autosrady i ich nie ma. Co do organizacji, niedoróebk itp moge mieć swoje zdanie, jednak nigdy nie przeszkadzało mi to w samym fakcie imprezy, samej radości ludzi etc. Coś na kształt: to ze kible zapchane, to nie znaczy ,że koncert nie mógł być zajebisty. Nie wiem, dziwi mnie to :bezradny:
Akurat o to bym się nie podejrzewał. Znaczy się nie jestem mitomanem i tylko te fikcyjne wspaniałe wizje nie wydają się mi piękne. W końcu łatwo wtedy idealizować. Nie jest też tak ,że jęczę, bo korek w miescie i do centrum się nie moge dopchac ;) Albo miały być autosrady i ich nie ma. Co do organizacji, niedoróebk itp moge mieć swoje zdanie, jednak nigdy nie przeszkadzało mi to w samym fakcie imprezy, samej radości ludzi etc. Coś na kształt: to ze kible zapchane, to nie znaczy ,że koncert nie mógł być zajebisty. Nie wiem, dziwi mnie to :bezradny:
Kogucie życie!
26 czerwca 2012, 22:16 [cytuj]
Z tymi autostradami to chyba bardzie sa niz nie ma. Tylko nie piszcie, ze Hitler szybciej budowal.
Z tymi autostradami to chyba bardzie sa niz nie ma. Tylko nie piszcie, ze Hitler szybciej budowal
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
26 czerwca 2012, 23:21 [cytuj]
aapa powiedział/a:
Z tymi autostradami to chyba bardzie sa niz nie ma. Tylko nie piszcie, ze Hitler szybciej budowal


Widać mało podróżujesz. A co do Adolfa, to zdecydowanie szybciej. Dobrze, żę przypomniałeś.
Widać mało podróżujesz. A co do Adolfa, to zdecydowanie szybciej. Dobrze, żę przypomniałeś
Kogucie życie!
27 czerwca 2012, 09:30 [cytuj]
Ja akurat na autostrady nie narzekam - z 3city do Torunia juz komfortowo dojade. Szkoda, ze sa cyrki na trasie do Łodzi (o przepraszam, miało być "do miasta Łodzi" :) )
Ja akurat na autostrady nie narzekam - z 3city do Torunia juz komfortowo dojade. Szkoda, ze sa cyrki na trasie do Łodzi (o przepraszam, miało być "do miasta Łodzi" :) )
27 czerwca 2012, 11:21 [cytuj]
MARCUS powiedział/a:
Widać mało podróżujesz. A co do Adolfa, to zdecydowanie szybciej. Dobrze, żę przypomniałeś

W sumie to tak średnio jeżdżę. Najwięcej to na studiach jeździłem robiąc dla OBOPu, a potem do żony (wtedy przyszłej) do Kraka. Teraz służbowo, głównie na południu więc A4 dużo spraw załatwia. Nie twierdzę, że jest jakoś wybitnie, ale "Polskę w budowie" widać. Szkoda tylko, że wybraliśmy model włoski i wszystko płatne. Nawet bardzo płatne.
Co do Adolfa- od razu zaznaczę, że żaden ze mnie specjalista od budowy dróg- to przytoczyłem jedynie slogan w kółko powtarzany jakby był to jakiś ideał. Możliwe, że tempo było duże, ale pamiętać trzeba o kosztach i skąd pochodziły pieniądze.
W sumie to tak średnio jeżdżę. Najwięcej to na studiach jeździłem robiąc dla OBOPu, a potem do żony (wtedy przyszłej) do Kraka. Teraz służbowo, głównie na południu więc A4 dużo spraw załatwia. Nie twierdzę, że jest jakoś wybitnie, ale "Polskę w budowie" widać. Szkoda tylko, że wybraliśmy model włoski i wszystko płatne. Nawet bardzo płatne. Co do Adolfa- od razu zaznaczę, że żaden ze mnie specjalista od budowy dróg- to przytoczyłem jedynie slogan w kółko powtarzany jakby był to jakiś ideał. Możliwe, że tempo było duże, ale pamiętać trzeba o kosztach i skąd pochodziły pieniądze
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
27 czerwca 2012, 11:35 [cytuj]
aapa powiedział/a:
W sumie to tak średnio jeżdżę. Najwięcej to na studiach jeździłem robiąc dla OBOPu, a potem do żony (wtedy przyszłej) do Kraka. Teraz służbowo, głównie na południu więc A4 dużo spraw załatwia. Nie twierdzę, że jest jakoś wybitnie, ale "Polskę w budowie" widać. Szkoda tylko, że wybraliśmy model włoski i wszystko płatne. Nawet bardzo płatne.
Co do Adolfa- od razu zaznaczę, że żaden ze mnie specjalista od budowy dróg- to przytoczyłem jedynie slogan w kółko powtarzany jakby był to jakiś ideał. Możliwe, że tempo było duże, ale pamiętać trzeba o kosztach i skąd pochodziły pieniądze


No właśnie z tymi Włochami to nie do końca tak jest - na Sycylii na przykład prawie wszystkie autostrady są bezpłatne, jedynie fragment do i z Messyny jest płatny. Inna sprawa, że tamtejsze autostrady są raczej wąskie i mało imponujące, jeżdżąc Seicento byłem na nich pogromcą szos :D
No właśnie z tymi Włochami to nie do końca tak jest - na Sycylii na przykład prawie wszystkie autostrady są bezpłatne, jedynie fragment do i z Messyny jest płatny. Inna sprawa, że tamtejsze autostrady są raczej wąskie i mało imponujące, jeżdżąc Seicento byłem na nich pogromcą szos :D
27 czerwca 2012, 12:37 [cytuj]
halabala powiedział/a:
No właśnie z tymi Włochami to nie do końca tak jest - na Sycylii na przykład prawie wszystkie autostrady są bezpłatne, jedynie fragment do i z Messyny jest płatny. Inna sprawa, że tamtejsze autostrady są raczej wąskie i mało imponujące, jeżdżąc Seicento byłem na nich pogromcą szos :D

A Sycylia to jeszcze Włochy? Tam pewnie i tak nikt by nie płacił. Albo może przeciwnie, wiedząc kto trzyma łapę na koncesjach, wszyscy by płacili :mysli: Że tak lekko stereotypowo zapodam.
A Sycylia to jeszcze Włochy? Tam pewnie i tak nikt by nie płacił. Albo może przeciwnie, wiedząc kto trzyma łapę na koncesjach, wszyscy by płacili :mysli: Że tak lekko stereotypowo zapodam
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
27 czerwca 2012, 17:52 [cytuj]
No to fajno jest, do Krakowa dochodzi autostrada, do Torunia też fajnie się jedzie. Faktycznie, żyć nie umierać. To spróbujcie się dostać z Poznania do Gdanska czy Wrocławia. Prawda jest taka, że w porównaniu z cywilizowanymi krajami, to my mamy ..... a nie autostrady. przypomina mi się 'co mi zrobisz....." .... do PKS mam 3 km, ale sięnie zatrzymuje ;)
No to fajno jest, do Krakowa dochodzi autostrada, do Torunia też fajnie się jedzie. Faktycznie, żyć nie umierać. To spróbujcie się dostać z Poznania do Gdanska czy Wrocławia. Prawda jest taka, że w porównaniu z cywilizowanymi krajami, to my mamy ..... a nie autostrady. przypomina mi się 'co mi zrobisz....." .... do PKS mam 3 km, ale sięnie zatrzymuje ;)
Kogucie życie!
27 czerwca 2012, 18:04 [cytuj]
Aapa co do Adolfa, to nie do końca prawda, bo plany które Niemcy robili, były sporo wczesniejsze. On co najwyzej w którymś momencie realizował. Dla przykładu ta A2, którą sie "tuski" chwalą, to minimalnie zmienione plany tego co Niemcy mieli zamiar zrobić sporo wcześniej. Mam wrażenie ,że dobrze, że niewiele nasi "uczeni" nie zmieniali, bo pewnie spierdoliby więcej niż obecnie ;) Podobno, nie wiem na ile to prawda, ale tam gdzie powstały odstepstwa od wersji opracowanej przez 'wrogą opcję' tam są problemy.
Aapa co do Adolfa, to nie do końca prawda, bo plany które Niemcy robili, były sporo wczesniejsze. On co najwyzej w którymś momencie realizował. Dla przykładu ta A2, którą sie "tuski" chwalą, to minimalnie zmienione plany tego co Niemcy mieli zamiar zrobić sporo wcześniej. Mam wrażenie ,że dobrze, że niewiele nasi "uczeni" nie zmieniali, bo pewnie spierdoliby więcej niż obecnie ;) Podobno, nie wiem na ile to prawda, ale tam gdzie powstały odstepstwa od wersji opracowanej przez 'wrogą opcję' tam są problemy
Kogucie życie!
27 czerwca 2012, 18:17 [cytuj]
aapa powiedział/a:
Możliwe, że tempo było duże, ale pamiętać trzeba o kosztach i skąd pochodziły pieniądze

Ty tak na poważnie czy to tylko taki żart był?
Ty tak na poważnie czy to tylko taki żart był?
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
28 czerwca 2012, 14:43 [cytuj]
Iwan powiedział/a:
Ty tak na poważnie czy to tylko taki żart był?

Na poważnie.

MARCUS powiedział/a:
No to fajno jest, do Krakowa dochodzi autostrada, do Torunia też fajnie się jedzie. Faktycznie, żyć nie umierać. To spróbujcie się dostać z Poznania do Gdanska czy Wrocławia. Prawda jest taka, że w porównaniu z cywilizowanymi krajami, to my mamy ..... a nie autostrady. przypomina mi się 'co mi zrobisz....." .... do PKS mam 3 km, ale sięnie zatrzymuje ;)

przecie wiadomo, że są tacy, którzy mają lepiej, szybciej i taniej. Można narzekać, ale coś drgnęło. Może powoli, ale kolejne kilometry biją.
Na poważnie. [quote=MARCUS]No to fajno jest, do Krakowa dochodzi autostrada, do Torunia też fajnie się jedzie. Faktycznie, żyć nie umierać. To spróbujcie się dostać z Poznania do Gdanska czy Wrocławia. Prawda jest taka, że w porównaniu z cywilizowanymi krajami, to my mamy ..... a nie autostrady. przypomina mi się 'co mi zrobisz....." .... do PKS mam 3 km, ale sięnie zatrzymuje ;)
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
29 czerwca 2012, 11:10 [cytuj]
Aapa nie osłabiaj mnie. Coś drgnęło?? A to jakaś łaska czy co?? Narzekać?? Litości. Podobno w paliwie cośna to idzie ciągle?? Kurwa koszty zawieszenia musze sobie ciągle gdzieś planować, przez "przerwy w asfalcie", do tego stanie w korkach, a jak jest kawałek tzw autostrady to trzeba za to płacić, a Ty mówisz 'drgnęło"??? Ja nie równam do Niemiec, Austrii czy Szwajcarii. Ja po prostu chcę wsiąść w auto i tam gdzie mam potrzebę dojechac w czasie który da się określić. Drgęło!! to brzmi tak jakby już niedługo część z nas swoją nową S-klasą miała sprawdzać czy podejdzie pod 300, czy jednak tylko 2,5 "paczki". Jak wchodzisz do ogarniętego sracza na PKP, to się cieszysz, że za komuny było inaczej, czy jednak uważasz to za normalne zjawisko??
Aapa nie osłabiaj mnie. Coś drgnęło?? A to jakaś łaska czy co?? Narzekać?? Litości. Podobno w paliwie cośna to idzie ciągle?? Kurwa koszty zawieszenia musze sobie ciągle gdzieś planować, przez "przerwy w asfalcie", do tego stanie w korkach, a jak jest kawałek tzw autostrady to trzeba za to płacić, a Ty mówisz 'drgnęło"??? Ja nie równam do Niemiec, Austrii czy Szwajcarii. Ja po prostu chcę wsiąść w auto i tam gdzie mam potrzebę dojechac w czasie który da się określić. Drgęło!! to brzmi tak jakby już niedługo część z nas swoją nową S-klasą miała sprawdzać czy podejdzie pod 300, czy jednak tylko 2,5 "paczki". Jak wchodzisz do ogarniętego sracza na PKP, to się cieszysz, że za komuny było inaczej, czy jednak uważasz to za normalne zjawisko??
Kogucie życie!
|<  <<  <  7  8  9  10  11    >  >|

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 125 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się