Ostatnio słucham mniej muzyki, bardziej kieruję się ku Medium czy Bisza (to jest coś fajnego/nowego), fajna też płytka Hadesa z Ostrym to na pewno. Trzeba troche łeb opłukać po 2,5 roku słuchanymi produkcjami ze stajni prosto jak VNM czy te ich Mixtape. W samochodzie to króluje OSTR, płytka masz to jak w banku to dla mnie mistrzostwo Polećcie co ciekawego bo trochę sie odciąłem z tematu




ogólnie to nawet fajna ekipa, pamietam jak oglądałem mecz Spursów na streamie i reklama była Assasina z akurat kawałekiem ID w tle. To i sie zaczęło

i moje też

Motorniczy

Jeśli chcesz coś świeżego i nietypowego do tej pory w polskim rapie to powinieneś przesłuchać "Serce bije w rytm" Gedz. On się wzoruje na amerykańskim rapie i moim zdaniem wychodzi mu to świetnie, dużo lepiej niż np. wcześniej wspomnianemu VNMowi czy asluchalnemu Kaenowi a.ka. prawie polski Eminem ze sciagnietym z USA patentem na maskę. Fajną luźną tematykę ma też Tłusty. Zresztą nie wiem, może niech doradzi Ci ktoś bardziej ogarniety w polskim rapie.

Gedz powiadasz? A on chyba w popkillerach był razem z Medium i Biszem tak? Obcykam o co chodzi. VNM był spoko, do czasu póki zaczął nawijać o chujni jakiejś hajs sie zgadza czy tego typu gówno. Zawiodłem sie, a przez pewien czas u mnie był absolutny top. Kaen to nie mój target, tak samo drugi pseudo Eminem - Buka dla mnie to taki bardziej target gimbusów (?) pierdu pierdu zamiast jakiegoś głębszego przekazu.

No to jak szukasz głębszego przekazu to może Skor, albo Bonson. Jeszcze Buka ma niektóre utwory nie takie fatalne. Ja to na przykład nie mogę strawić tych wszystkich Chad, Pihów i innych pseudogangsterow. Poza tym mnie doluje rap w stylu "jebac policję". Wiem, że policja w naszym kraju różnie wywiązuje się ze swoich obowiązków i można nawinac o niej jeden, czy dwa wersy w jakimś tracku, ale nie obierać tego, jako wątek przewodni płyty.

Jak szukacie dobrego rapu to nie szukajcie go w polsce no pomijając Bisza,Bonsona,Kubana, Guziora czy innych kozak podziemnych nawijaczy. Ze stanów najlepsi dla mnie obecnie Robb Bank$ i Bones.

Jak szukacie dobrego rapu to nie szukajcie go w polsce no pomijając Bisza,Bonsona,Kubana, Guziora czy innych kozak podziemnych nawijaczy. Ze stanów najlepsi dla mnie obecnie Robb Bank$ i Bones.

a jak słuchacie czegoś co was rozwali na cząstki to polecam ALT-J, Everything-Everything no i oczywiście Muse, nowa płyta White Lies też bardzo dobra no i Holy Grail J-a-z zniszczyła

Panowie, fani rapu, a to znacie:

http://www.youtube.com/watch?v=M6x66Kpz4UY

nie podchodzi mi kompletnie Eripe za duży pierwiastek ulicy w nim drzemie.

deiak7

http://www.youtube.com/watch?v=XE1CtgQvAH4

i teraz:

http://www.youtube.com/watch?v=vBadAVsdixk

Gadaliśmy trochę o polskim rapu. A czy mamy tu jakichś fanów tego zza oceanu (chodzi mi dokładniej o dzisiejszy mainstream)? Ja jak już mówiłem nie słucham dużo polskiego, ale za to ten z USA katuję non stop. To są np. moi faworyci jeśli chodzi o tamtejszą rap grę:

1. https://www.youtube.com/watch?v=fwux1A5hBdQ

2. https://www.youtube.com/watch?v=_Nb4EHY_2bI

3. https://www.youtube.com/watch?v=a2Gh3VdnXQs

Dla mnie amerykański rap skończył się na Bigim i 2pacu To takie oryginalne, prawda? Co do Bisza i Bonsona to ich jakoś nie trawię, sam nie wiem czemu. Buke na propsie, pewnie, w ogóle trójmiejski rap jest kozacki. Kękę - mistrzowskie teksty i fajny, oryginalny, taki delikatny i spokojny flow. A co powiecie o Miuoshu? Śląsk to w końcu jedna z kolebek HH w Polszy.
Próbka:

http://www.youtube.com/watch?v=gxao5CGSnlA

Bit kozak!

@up

Miuosha kilka kawałków lubię ale żeby tak cały krążek przesłuchać to chyba nie. Spoko jest "Prosto przed siebie", "Każde".

@Michał

J Cole to o V?

Zza oceanu to Kendrick Lamar no i może ASAP Rocky(?)

Jeśli powiesz mi co się kryje pod tym "V", to może będę Ci w stanie odpowiedzieć na pytanie...

Co do Kendricka, to jest teraz na niego straszny hype, że najlepszy raper i wgl, ale moim zdaniem nie można teraz wytypować najlepszego rapera, bo hip-hop jest zbyt różnorodny. Przecież taki Kendrick wcale nie zostawia jakoś strasznie w tyle Hopsina, MGK'a czy wcześniej wspomnianego Cole'a.

Na A$APa miałem straszną fazę, jak ukazał się jego album, a raczej leak. Teraz nie słucham go tak dużo, ale czasami lubię sobie wrócić do jego niektórych numerów.

A co sądzicie o MGK'u? Kiedyś ktoś na popkillerze napisał, że to najlepszy raper z tych z rocznika 1990 i późniejszych. Ja się podpisuję pod tym obiema rękami. Jak dla mnie takiemu MacMillerowi daleko do poziomu prezentowanego przez Kellsa (nie wspominając już o jakichś Bada$$ach, czy innych Astrach)...

nie no miuosh aka gimbosh do odjebania, fatalny, rzemieślniczy styl, wydający co roku taką samą płytę, może spierdalać serio. to samo ostry tak od 7 lat jakoś. ogólnie polski rap coraz rzadziej no bo kurwa nic się nie dzieje. lubię bardzo gedza, kękę, całkiem spoko jesy bisz i zeus, likeike1, jeżozwierz. lubię też rap gurala, tedego i jota chociaż uważam ich za technicznie średniawki ale mają coś w swoich kawałkach.

no, nie lubię w chuj jeszcze dioxa i kaena, o jakiś tam zespołach co znaja koledzy z osiedla nie będę się wypowiadał

aa i czekajcie, niedługo klip moich znajomych oneno i erking może kojarzycie ksywki, zwłaszcza tego drugiego, zalajkujcie profile i czekajcie

VNM? On sie spuszczał na J Cole'm albo Emilio Rojas'em.

ASAP też pare kawałków. Choć przyznam że Long Live Asap to ostatni krażek który przesłuchałem od deski do deskia to zdarza się bardzo rzadko. Nie słucham calych albumów. A co do Kendricka to tak, teraz jest "popyt" tym bardziej że pare tygodni temu w Hradec Kralove był na Hip Hop Kempie to się pokazał jeszcze bardziej kto go w europie nie znał choć trudno w to uwierzyć jeśli ktoś się interesuje tym gatunkiem. Objawienie

VNM umarł w moich oczach wtedy, gdy publicznie przyznał się, że rap robi tylko dla hajsu. Jako, że poznałem opinie użytkowników-spursmaniaców na temat wspomnianych juz raperów to rzucam nowy temat: K44 reaktywacja! Co sądzicie?

tak jak piłkarze, BAE powiedział ze dla kasy, jak wiekszość, przecież to praca, tak jak muzyka

to jest pewne ?