Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Forum dyskusyjne

|<  <<  <  17  18  19  20  21    >  >>  >|
Forum dyskusyjne » Hyde Park » O wszystkim i o niczym
9 stycznia 2012, 18:33 [cytuj]
A Kompany ma 4 mecze zawieszenia, które obejmują także nasze spotkanie. Do tego dochodzą bracia Toure i City ma problemy w defensywie.
A Kompany ma 4 mecze zawieszenia, które obejmują także nasze spotkanie. Do tego dochodzą bracia Toure i City ma problemy w defensywie
9 stycznia 2012, 18:57 [cytuj]
No to super-kij z tym czy słusznie. Tylko po prostu Foy działa mi na nerwy-amator jakich mało, z plecami w FA.
No to super-kij z tym czy słusznie. Tylko po prostu Foy działa mi na nerwy-amator jakich mało, z plecami w FA
9 stycznia 2012, 19:54 [cytuj]
aapa powiedział/a:
Czy spalono w stodole liczbę osób X czy XX naprawdę jest drugorzędny. Z tego co się orientuje Grossa bardziej obchodzi sam fakt zdarzenia. A IPN przez swoje wyliczenie chce powiedzieć, że zdarzenie nie miało miejsca

A czy aby ja nie napisałem "Strach jest bardzo ważny z punktu nakreślenia i nagłośnienia problemu polskiego antysemityzmu, co jest ważniejsze od jego wad". Ok, mogłem dodać jeszcze do tego "ważniejsze" "zdecydowanie", bo jest zdecydowanie ważniejsze. Ale zupełnie się nie zgadzam z oceną IPN-u. Tego typu organizacja musi istnieć, problemem jest jeśli miesza się w obecną politykę. Dlatego dobrze się stało, że Kurtyka zaokrętował się na Tupolewa i teraz instytucja ta nie jest już jednym z narzędzi walki politycznej. Oczywiście rządzący (w obecnym przypadku PO) zawsze znajdą coś innego, jak zarzucenie tuż przed wyborami Palijointowi składania fałszywych oświadczeń majątkowych (oba postępowania niedawno umorzone), ale to tak na marginesie. Taki kraj, tacy politycy, od prawa do lewa bez wyjątku dla jakiejkolwiek partii, najmniejszej czy największej.
Ale wracając do meritum. Właśnie w pracy IPN ogromne znaczenie ma to, czy ofiar było 1600 (wersja Grossa) czy 300 lub 400 (nie pamiętam, którą z tych liczb ustalono). To są historycy i oni są od tego, by ustalać właśnie takie rzeczy. Niestety, historia nie może się roztkliwiać nad największymi tragediami czy zbrodniami, jej celem jest obiektywne zbadanie i opublikowanie faktów, które dopiero wtedy będzie można podać ocenie. A to starał się, wg mnie czyli czytelnika, zrobić w swoich książkach Gross.
Polecałbym się mimo wszystko zaznajomić z wynikami śledztwa IPN (skończyło się bodajże w 2003 lub 2004 roku), a nie z wypowiedziami Gontarczyka czy innego Chodakiewicza, do tego pewnie w dużej mierze wyrwanymi przez media z kontekstu. Powiem tyle, że dzięki niemu oficjalnie podważono wyniki śledztwa przeprowadzonego po wojnie uznając, że na ławie oskarżonych zasiadło zdecydowanie za mało osób. Nie będę udawał, że pamiętam wszystkie szczegóły tego raportu, czytałem go z 6-7 lat temu, ale na bank w podsumowaniu padło stwierdzenie w stylu "Polacy odegrali decydującą i bezpośrednią rolę w realizacji planu". Konkluzja była taka, że bezpośrednimi sprawcami byli Polacy, ale inspiratorami byli Niemcy (liczne łuski z niemieckiej broni palnej, w tym łuska Mausera w ciele jednej z ofiar). No i IPN przesłuchał ponad stu żyjących świadków, a na zeznaniach ilu oparł się Gross? Głównie jednego Waserjakoś, dokładnie niepamiętam, którego zeznania zresztą śledztwo w dużej mierze podważyło. Po to właśnie musi istnieć państwowy organ zatrudniający historyków, patologów, antropologów etc. żeby móc obiektywnie przedstawić zdarzenia opisane przez domorosłych historyków (pamiętaj, że IPN podważył też np. historyczność wszystkich co do jednej publikacji Bubla, zresztą dzięki jego śledztwom wiele z nich zostało wycofanych ze sprzedaży). Także może lepiej zastanów się, czy na pewno znasz wszystkie fakty dotyczące tego organu, szczególnie w przypadku omawianej przez nas sprawy;)
A czy aby ja nie napisałem "Strach jest bardzo ważny z punktu nakreślenia i nagłośnienia problemu polskiego antysemityzmu, co jest ważniejsze od jego wad". Ok, mogłem dodać jeszcze do tego "ważniejsze" "zdecydowanie", bo jest zdecydowanie ważniejsze. Ale zupełnie się nie zgadzam z oceną IPN-u. Tego typu organizacja musi istnieć, problemem jest jeśli miesza się w obecną politykę. Dlatego dobrze się stało, że Kurtyka zaokrętował się na Tupolewa i teraz instytucja ta nie jest już jednym z narzędzi walki politycznej. Oczywiście rządzący (w obecnym przypadku PO) zawsze znajdą coś innego, jak zarzucenie tuż przed wyborami Palijointowi składania fałszywych oświadczeń majątkowych (oba postępowania niedawno umorzone), ale to tak na marginesie. Taki kraj, tacy politycy, od prawa do lewa bez wyjątku dla jakiejkolwiek partii, najmniejszej czy największej. Ale wracając do meritum. Właśnie w pracy IPN ogromne znaczenie ma to, czy ofiar było 1600 (wersja Grossa) czy 300 lub 400 (nie pamiętam, którą z tych liczb ustalono). To są historycy i oni są od tego, by ustalać właśnie takie rzeczy. Niestety, historia nie może się roztkliwiać nad największymi tragediami czy zbrodniami, jej celem jest obiektywne zbadanie i opublikowanie faktów, które dopiero wtedy będzie można podać ocenie. A to starał się, wg mnie czyli czytelnika, zrobić w swoich książkach Gross. Polecałbym się mimo wszystko zaznajomić z wynikami śledztwa IPN (skończyło się bodajże w 2003 lub 2004 roku), a nie z wypowiedziami Gontarczyka czy innego Chodakiewicza, do tego pewnie w dużej mierze wyrwanymi przez media z kontekstu. Powiem tyle, że dzięki niemu oficjalnie podważono wyniki śledztwa przeprowadzonego po wojnie uznając, że na ławie oskarżonych zasiadło zdecydowanie za mało osób. Nie będę udawał, że pamiętam wszystkie szczegóły tego raportu, czytałem go z 6-7 lat temu, ale na bank w podsumowaniu padło stwierdzenie w stylu "Polacy odegrali decydującą i bezpośrednią rolę w realizacji planu". Konkluzja była taka, że bezpośrednimi sprawcami byli Polacy, ale inspiratorami byli Niemcy (liczne łuski z niemieckiej broni palnej, w tym łuska Mausera w ciele jednej z ofiar). No i IPN przesłuchał ponad stu żyjących świadków, a na zeznaniach ilu oparł się Gross? Głównie jednego Waserjakoś, dokładnie niepamiętam, którego zeznania zresztą śledztwo w dużej mierze podważyło. Po to właśnie musi istnieć państwowy organ zatrudniający historyków, patologów, antropologów etc. żeby móc obiektywnie przedstawić zdarzenia opisane przez domorosłych historyków (pamiętaj, że IPN podważył też np. historyczność wszystkich co do jednej publikacji Bubla, zresztą dzięki jego śledztwom wiele z nich zostało wycofanych ze sprzedaży). Także może lepiej zastanów się, czy na pewno znasz wszystkie fakty dotyczące tego organu, szczególnie w przypadku omawianej przez nas sprawy;)
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
9 stycznia 2012, 19:58 [cytuj]
A, i żeby nie było, podkreślam jeszcze raz rolę publikacji Grossa. Bo może rzeczywiście wiedza o Jedwabnem była powszechna wśród mieszkańców regionu, ale na pewno nie wśród 99,9% Polaków. I Gross temat Jedwabnego, szeroko pojętego "Strachu" czy "Złotych żniw" (jeszcze nie czytałem) prezentuje (EDIT - nagłaśnia, lepsze słowo) szerokiej publice. Tyle, że w wielu wywodach jest, delikatnie mówiąc, nieścisły, a, mówiąc bezpośrednio, mitomański.
A, i żeby nie było, podkreślam jeszcze raz rolę publikacji Grossa. Bo może rzeczywiście wiedza o Jedwabnem była powszechna wśród mieszkańców regionu, ale na pewno nie wśród 99,9% Polaków. I Gross temat Jedwabnego, szeroko pojętego "Strachu" czy "Złotych żniw" (jeszcze nie czytałem) prezentuje (EDIT - nagłaśnia, lepsze słowo) szerokiej publice. Tyle, że w wielu wywodach jest, delikatnie mówiąc, nieścisły, a, mówiąc bezpośrednio, mitomański
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
9 stycznia 2012, 20:43 [cytuj]
aapa powiedział/a:
Marcus, co myślisz? Moim zdaniem faulu nie było tylko dlatego, że Nani uciekł z nogami. Gdyby się teatralnie wyłożył nie byłoby wątpliwości. Niby nic się nie stało, ale przepis jest jaki jest i Foy chyba miał rację


Długi weekend był więc pracy miałem więcej niż w dzień powszedni. A to tam był faul?? Czym niby się sugerował przy gwizdnięciu, żeby dać czerwoną? Nadmierną siła? To wtedy zdecydowana większość fauli powinna być czerwona. Ogólnie mecz pewnie by przerwał w 35 minucie, bo poniżej 7 grać nie mozna. Nawet wyprostowanych nóg nie miał, nie było od tyłu. Nani nie ma tu nic do rzeczy, bo po porstu Komapny był w formie i zdążył, a on niech skacze, bo gra wślizgiem nie jest niedozwolona. Pytanie czy to był nawet wślizg?? Nie oglądałem meczu, dlatego nie oceniam całościowo Foya, ale decyzja głupia jak but. Najgorsze jest to, że ma sytuację jak na patelni. Gdyby pomyślał, to dałoby mu do myślenia, że Nani nawet nie musiał wielce uciekać, nie dlatego nie nie trafił, ale dlatego, że VK trafił i ogólnie kontrolował całość bardzo dobrze.Normalne starcie jakich wiele. Od bardzo dużej biedy w chwili zawachania można gwizdnąć pośredniego (biorę poprawkę, na to ,że człowiek moze się zawachać itp) za niebezpieczne nagranie. Chyba, że uznał mikro faul i do tego to ,zę Nani wylazłby 1 na 1. Tak srak czy owak ja nie widzę nawet zółtka. Głupie jest to strasznie, zę człowiek który w tym sezonie nie gwiżdzę naprawdę dobrze dostaje taki mecz. My, CFC, teraz to. Ja go nie znoszę, za to, że kompletnie nie potrafi poprowadzić zawodów jako całych.Dla przykładu mimo chęci pokazania glacy Webb to potrafi. Ale co tam, angole maja jeszcze kilku innych przyzwoitych sędziów, a my?? Borski na Euro?? Jak to mówią ziomki pod sklepem " padaczka jak ch..."
Długi weekend był więc pracy miałem więcej niż w dzień powszedni. A to tam był faul?? Czym niby się sugerował przy gwizdnięciu, żeby dać czerwoną? Nadmierną siła? To wtedy zdecydowana większość fauli powinna być czerwona. Ogólnie mecz pewnie by przerwał w 35 minucie, bo poniżej 7 grać nie mozna. Nawet wyprostowanych nóg nie miał, nie było od tyłu. Nani nie ma tu nic do rzeczy, bo po porstu Komapny był w formie i zdążył, a on niech skacze, bo gra wślizgiem nie jest niedozwolona. Pytanie czy to był nawet wślizg?? Nie oglądałem meczu, dlatego nie oceniam całościowo Foya, ale decyzja głupia jak but. Najgorsze jest to, że ma sytuację jak na patelni. Gdyby pomyślał, to dałoby mu do myślenia, że Nani nawet nie musiał wielce uciekać, nie dlatego nie nie trafił, ale dlatego, że VK trafił i ogólnie kontrolował całość bardzo dobrze.Normalne starcie jakich wiele. Od bardzo dużej biedy w chwili zawachania można gwizdnąć pośredniego (biorę poprawkę, na to ,że człowiek moze się zawachać itp) za niebezpieczne nagranie. Chyba, że uznał mikro faul i do tego to ,zę Nani wylazłby 1 na 1. Tak srak czy owak ja nie widzę nawet zółtka. Głupie jest to strasznie, zę człowiek który w tym sezonie nie gwiżdzę naprawdę dobrze dostaje taki mecz. My, CFC, teraz to. Ja go nie znoszę, za to, że kompletnie nie potrafi poprowadzić zawodów jako całych.Dla przykładu mimo chęci pokazania glacy Webb to potrafi. Ale co tam, angole maja jeszcze kilku innych przyzwoitych sędziów, a my?? Borski na Euro?? Jak to mówią ziomki pod sklepem " padaczka jak ch..."
Kogucie życie!
9 stycznia 2012, 20:58 [cytuj]
Porównajcie sobie faul Kompanego do faul Flaminiego na Corluce w LM.
Porównajcie sobie faul Kompanego do faul Flaminiego na Corluce w LM
9 stycznia 2012, 21:12 [cytuj]
ginola, moja ocena IPN jest całościowa, nie mówiłem tu o sytuacji z pogromem. Dla mnie sprawa jest jasna: nawet jeśli chodziłoby o 4 osoby tak haniebnie zamordowane nie ma co mydlić oczu uwiedzeniem żony, nieudanym interesem czy kredytem, którego nie można spłacić.
ginola powiedział/a:
A, i żeby nie było, podkreślam jeszcze raz rolę publikacji Grossa. Bo może rzeczywiście wiedza o Jedwabnem była powszechna wśród mieszkańców regionu, ale na pewno nie wśród 99,9% Polaków. I Gross temat Jedwabnego, szeroko pojętego "Strachu" czy "Złotych żniw" (jeszcze nie czytałem) prezentuje (EDIT - nagłaśnia, lepsze słowo) szerokiej publice. Tyle, że w wielu wywodach jest, delikatnie mówiąc, nieścisły, a, mówiąc bezpośrednio, mitomański
Mitomański? Gdzie?
Złote żniwa możesz sobie odpuścić. Chyba,że kompletnie nic nie czytałeś w tym temacie (w co wątpię), bo tu to jest już totalne "rzucenie" tematu.
Mitomański? Gdzie? Złote żniwa możesz sobie odpuścić. Chyba,że kompletnie nic nie czytałeś w tym temacie (w co wątpię), bo tu to jest już totalne "rzucenie" tematu
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
9 stycznia 2012, 21:14 [cytuj]
MARCUS powiedział/a:
Długi weekend był więc pracy miałem więcej niż w dzień powszedni. A to tam był faul?? Czym niby się sugerował przy gwizdnięciu, żeby dać czerwoną? Nadmierną siła? To wtedy zdecydowana większość fauli powinna być czerwona. Ogólnie mecz pewnie by przerwał w 35 minucie, bo poniżej 7 grać nie mozna. Nawet wyprostowanych nóg nie miał, nie było od tyłu. Nani nie ma tu nic do rzeczy, bo po porstu Komapny był w formie i zdążył, a on niech skacze, bo gra wślizgiem nie jest niedozwolona. Pytanie czy to był nawet wślizg?? Nie oglądałem meczu, dlatego nie oceniam całościowo Foya, ale decyzja głupia jak but. Najgorsze jest to, że ma sytuację jak na patelni. Gdyby pomyślał, to dałoby mu do myślenia, że Nani nawet nie musiał wielce uciekać, nie dlatego nie nie trafił, ale dlatego, że VK trafił i ogólnie kontrolował całość bardzo dobrze.Normalne starcie jakich wiele. Od bardzo dużej biedy w chwili zawachania można gwizdnąć pośredniego (biorę poprawkę, na to ,że człowiek moze się zawachać itp) za niebezpieczne nagranie. Chyba, że uznał mikro faul i do tego to ,zę Nani wylazłby 1 na 1. Tak srak czy owak ja nie widzę nawet zółtka. Głupie jest to strasznie, zę człowiek który w tym sezonie nie gwiżdzę naprawdę dobrze dostaje taki mecz. My, CFC, teraz to. Ja go nie znoszę, za to, że kompletnie nie potrafi poprowadzić zawodów jako całych.Dla przykładu mimo chęci pokazania glacy Webb to potrafi. Ale co tam, angole maja jeszcze kilku innych przyzwoitych sędziów, a my?? Borski na Euro?? Jak to mówią ziomki pod sklepem " padaczka jak ch..."

To mnie zdziwiłeś przyznam.
To mnie zdziwiłeś przyznam
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
9 stycznia 2012, 23:36 [cytuj]
Aapa mi się wydaje, że własnie przez te liczby jest mitomasnki,tak przynajmniej wnioskuję z tego co pisze Ginola. Ogólnie się nie wcinam, bo raz, że z Tobą o Żydach nie da się rozmawiać ;P;P, a dwa tu idzie o szczegóły, a ja ich nie znam.
A co do oceny sędziego to czym cię tak zdziwłem??
Aapa mi się wydaje, że własnie przez te liczby jest mitomasnki,tak przynajmniej wnioskuję z tego co pisze Ginola. Ogólnie się nie wcinam, bo raz, że z Tobą o Żydach nie da się rozmawiać ;P;P, a dwa tu idzie o szczegóły, a ja ich nie znam. A co do oceny sędziego to czym cię tak zdziwłem??
Kogucie życie!
9 stycznia 2012, 23:38 [cytuj]
Pav9 powiedział/a:
Porównajcie sobie faul Kompanego do faul Flaminiego na Corluce w LM


To akurat nie ma większego znaczenia, bo w ten sposóv ot bysmy mogli stopniować kartki od bieli do czerni ze wszystkimi odcieniami szarości, a nogi nie da się już bardziej połamać :)
To akurat nie ma większego znaczenia, bo w ten sposóv ot bysmy mogli stopniować kartki od bieli do czerni ze wszystkimi odcieniami szarości, a nogi nie da się już bardziej połamać :)
Kogucie życie!
9 stycznia 2012, 23:47 [cytuj]
aapa powiedział/a:
To mnie zdziwiłeś przyznam

Przyznam, że mnie też. Dużo bardziej skandaliczna decyzja miała moim zdaniem miejsce w 83-85 minucie, kiedy nie podyktował karnego po tym jak Jones dwa razy w ciągu sekundy zatrzymał piłkę ręką.
aapa powiedział/a:
ginola, moja ocena IPN jest całościowa, nie mówiłem tu o sytuacji z pogromem. Dla mnie sprawa jest jasna: nawet jeśli chodziłoby o 4 osoby tak haniebnie zamordowane nie ma co mydlić oczu uwiedzeniem żony, nieudanym interesem czy kredytem, którego nie można spłacić.

Ostatni raz spróbuję Ci to wyjaśnić, ale chyba się nie dogadamy. Gross jest od tego, żeby przypomnieć sprawę i dać takim ludziom jak Ty, ja i inny Kowalski powód do zadumy. IPN jest od tego, żeby obiektywnie przedstawić fakty, punkt po punkcie, godzina po godzinie przebieg zdarzeń, suche liczby etc. po to, żeby znana była prawda taka, jaką była. Jest różnica, czy amerykanie w My Lai wymordowali 300-500 osób, jak wynika z badań historyków, czy jednak 3-5 albo 300000-500000, czyż nie? Albo czy pod Grunwaldem wystąpiło po obu stronach 200000 ludzi (wersja Sienkiewicza, a wg współczesnych nawet i po milionie), czy jednak góra 1/5 z tego? Dalej mam jechać czy rozumiesz? Gdyby nie takie badania, totalnie wyzute z uczuć, uczyłbyś się od małego steku bzdur, co w ostatecznym rozrachunku nie pozwalałoby na postęp praktycznie w każdej dziedzinie. Gross czy Sienkiewicz są pisarzami, artystami, mają licentia poetica i rzucają liczbami jak im pasuje. A, bądźmy szczerzy, gdyby chodziło o 4 osoby to pies z kulawą nogą by się tym nie zainteresował.
aapa powiedział/a:
Dla mnie sprawa jest jasna: nawet jeśli chodziłoby o 4 osoby tak haniebnie zamordowane nie ma co mydlić oczu uwiedzeniem żony, nieudanym interesem czy kredytem, którego nie można spłacić.

Chyba "odrobinę" mylisz śledztwo związane z Jedwabnem a wypowiedzi niektórych pracowników IPN-u dotyczących "Strachu", czyż nie?
aapa powiedział/a:
Mitomański? Gdzie?

Właśnie choćby w liczbach. Albo w opisach porozrywanych na kawałki dzieci i porozcinanych kobiet, których nie potwierdziły badania patologów. Ale to brzmi lepiej niż "Polacy pilnowani przez Niemców zapędzili ich do szopy, a kilku chcących się z niej wydostać dostało po kulce z Mausera (czyt. od Niemców)". Ale mówię, nic bym do tego nie miał gdyby nie silenie się na bycie historykiem, które przebija z kolejnych akapitów, nie tylko w moim odczuciu. Polecam, zapoznaj się z wynikami badań IPN a dopiero wtedy je krytykuj.
aapa powiedział/a:
Złote żniwa możesz sobie odpuścić. Chyba,że kompletnie nic nie czytałeś w tym temacie (w co wątpię), bo tu to jest już totalne "rzucenie" tematu.

Chętnie przeczytam (mam w domu, ale czeka w kolejce) ponieważ chciałbym zobaczyć, czy Gross zrozumiał krytykę ze strony takich osób jak ja (tyle że niepodważalnych autorytetów), czy uznał, że "kto nie ze mną ten przeciw mnie", a więc powiedzenie "ale" dyskwalifikuje.
Przyznam, że mnie też. Dużo bardziej skandaliczna decyzja miała moim zdaniem miejsce w 83-85 minucie, kiedy nie podyktował karnego po tym jak Jones dwa razy w ciągu sekundy zatrzymał piłkę ręką. [quote=aapa]ginola, moja ocena IPN jest całościowa, nie mówiłem tu o sytuacji z pogromem. Dla mnie sprawa jest jasna: nawet jeśli chodziłoby o 4 osoby tak haniebnie zamordowane nie ma co mydlić oczu uwiedzeniem żony, nieudanym interesem czy kredytem, którego nie można spłacić
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
10 stycznia 2012, 03:36 [cytuj]
pytanie za 10000 punktow: Jest tu ktos obeznany w edycji i konwersji video(dokladniej plikow mp4 -> avi i na odwrot
pytanie za 10000 punktow: Jest tu ktos obeznany w edycji i konwersji video(dokladniej plikow mp4 -> avi i na odwrot
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
10 stycznia 2012, 11:52 [cytuj]
MARCUS powiedział/a:
Aapa mi się wydaje, że własnie przez te liczby jest mitomasnki,tak przynajmniej wnioskuję z tego co pisze Ginola. Ogólnie się nie wcinam, bo raz, że z Tobą o Żydach nie da się rozmawiać ;P;P, a dwa tu idzie o szczegóły, a ja ich nie znam.
A co do oceny sędziego to czym cię tak zdziwłem??

Ale my nie rozmawiamy o Żydach. Wstaw w to miejsce Hutu albo Czecha. Zaczęliśmy od kwestii ubioru i ewentualnego cierpienia za ciuchy. Ginola podał przykład z Żydami, którzy niekoniecznie musieli zginąć za to, że byli Żydami tylko za jakieś inne przewiny. Tak jak z ciuchami ( a to też słowo żydowskie :) ), zdaniem jin_tae podpada za ciuchy, a zdaniem ginoli za coś innego.
ginola, Ty mówisz jak być powinno, a nie jak jest. IPN udowodnił już wielokrotnie, że prowadzi swoje śledztwa jak mu wygodnie i dochodzi do wniosków jakie akurat mu pasują(Wałęsa, Tygodnik Powszechny). Dla mnie te książki mają przede wszystkim wymiar moralny, potem socjologiczny, potem dopiero historyczny. Trochę to takie nożyce, którymi uderzono w stół.
"Mitomański" to bardzo niesprawiedliwe słowo.
Ale my nie rozmawiamy o Żydach. Wstaw w to miejsce Hutu albo Czecha. Zaczęliśmy od kwestii ubioru i ewentualnego cierpienia za ciuchy. Ginola podał przykład z Żydami, którzy niekoniecznie musieli zginąć za to, że byli Żydami tylko za jakieś inne przewiny. Tak jak z ciuchami ( a to też słowo żydowskie :) ), zdaniem jin_tae podpada za ciuchy, a zdaniem ginoli za coś innego. ginola, Ty mówisz jak być powinno, a nie jak jest. IPN udowodnił już wielokrotnie, że prowadzi swoje śledztwa jak mu wygodnie i dochodzi do wniosków jakie akurat mu pasują(Wałęsa, Tygodnik Powszechny). Dla mnie te książki mają przede wszystkim wymiar moralny, potem socjologiczny, potem dopiero historyczny. Trochę to takie nożyce, którymi uderzono w stół. "Mitomański" to bardzo niesprawiedliwe słowo
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
10 stycznia 2012, 12:01 [cytuj]
Są Żydzi, nawet jako przykład, jestes rozemocjonowany :P;P:P co widac powyżej. A tak bardziej na serio, to przecież napisałem, że mnie to oblatuje:kwiatek:. Ps. Ja nic nie mówię, więc chyba adresujesz to do Ginoli.

Ps. A teraz ty się wyspoowiadaj czym cie zadziwiłem ?? :tak:
Są Żydzi, nawet jako przykład, jestes rozemocjonowany :P;P:P co widac powyżej. A tak bardziej na serio, to przecież napisałem, że mnie to oblatuje:kwiatek:. Ps. Ja nic nie mówię, więc chyba adresujesz to do Ginoli. Ps. A teraz ty się wyspoowiadaj czym cie zadziwiłem ?? :tak:
Kogucie życie!
10 stycznia 2012, 12:17 [cytuj]
MARCUS powiedział/a:
Ps. A teraz ty się wyspoowiadaj czym cie zadziwiłem ?? :tak:

Chciałem wpierw załatwić jedną sprawę gdyż wątki już nam się pomieszały. Co do emocji: You sit there with a mass murderer. A mass murderer. Your heart rate is jacked. And your hand, steady. That's one thing I figured out about myself in prison. My hand does not shake. Ever. :D
Co do Foya, spowiedź będzie krótka: myślałem, że decyzja była, że tak powiem, w duchu najnowszych przepisów i sędziowie staną za nim murem.
Chciałem wpierw załatwić jedną sprawę gdyż wątki już nam się pomieszały. Co do emocji: You sit there with a mass murderer. A mass murderer. Your heart rate is jacked. And your hand, steady. That's one thing I figured out about myself in prison. My hand does not shake. Ever. :D Co do Foya, spowiedź będzie krótka: myślałem, że decyzja była, że tak powiem, w duchu najnowszych przepisów i sędziowie staną za nim murem
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
10 stycznia 2012, 14:08 [cytuj]
Moze i jakieś tam dyrektywy poszły. Nie przeczę, kiedyś było ich sporo, a sposób dystrybucji opłakany. Może i się wybroni, w tej sytuacji, ale pobieznie ze skrótów to widzialem gorsze sprawy i tam milczał, więc albo , albo. Ja zawsze podkreślałem, że to nie chodzi o błąd sędziego, bo on się może zdarzyć, normlane , ludzkie i nie wiem dlaczego kibice tak strasznie to przeżywają. Pewnie sami w zyciu się nie mylili ;) Jednak ogólnie to chodiz o coś takiego, zeby nie wychodzi przed szereg, to jest zawsze cecha tych najlepszych. Tak miał Collina, podobnie Frisk, ten Węgier -zapomnialem, nawet niezły był Listkiewicz. Dobrym i międzynarodowym sędzią był Wójcik. Mało kto pamięta jego reakcję jak uznał gola strzelonego przez Raula reka w meczu LM z Leeds. uznał, wszyscy wkur.... W przerwie dowiedział się ,że się pomylił, więc poszedł do szatni Leeds i powiedział po porstu przepraszam. Może nie było braw, ale wszyscy pokiwali głowa i bardzo docenili ten fakt. Po przerwie nik już nie pamiętał o ty i gra szla dalej. Po to pisze to, bo różne są style sędziowania, prawo ciągle siegdzieś tam zmienia, ale miejmy jeszcze rozum i rozwagę. Wtedy sedzia gwiżdże tak, że może siepomylić 15 razy a itak nikt się do tego nie przyczepi, bo suma summarum mecz był po porstu dobry, a nie zapominajmy to jest najważniejsze, a nie to czy gwizdnął lub nie spalonego bo kamera pokazala to i owo. Foy to jest taki przypadek, przynajmniej dla mnie, że on sobie coś wymysli, albo zasłysz i próbuje na boisku to odszukać. ten typ. W dupie z tym, ze zdarzenia naprawdę stykowe go nie zastanawiają, ważne, że raz się wykaże najbardziej jak się tylko da. A , ze to się da podpiąć pod paragraf?? No cóż, to trochę jak z Dzierzyńskim: nie ma ludzi niewinnych, są tylko ,źle przesłuchiwani ;)
Moze i jakieś tam dyrektywy poszły. Nie przeczę, kiedyś było ich sporo, a sposób dystrybucji opłakany. Może i się wybroni, w tej sytuacji, ale pobieznie ze skrótów to widzialem gorsze sprawy i tam milczał, więc albo , albo. Ja zawsze podkreślałem, że to nie chodzi o błąd sędziego, bo on się może zdarzyć, normlane , ludzkie i nie wiem dlaczego kibice tak strasznie to przeżywają. Pewnie sami w zyciu się nie mylili ;) Jednak ogólnie to chodiz o coś takiego, zeby nie wychodzi przed szereg, to jest zawsze cecha tych najlepszych. Tak miał Collina, podobnie Frisk, ten Węgier -zapomnialem, nawet niezły był Listkiewicz. Dobrym i międzynarodowym sędzią był Wójcik. Mało kto pamięta jego reakcję jak uznał gola strzelonego przez Raula reka w meczu LM z Leeds. uznał, wszyscy wkur.... W przerwie dowiedział się ,że się pomylił, więc poszedł do szatni Leeds i powiedział po porstu przepraszam. Może nie było braw, ale wszyscy pokiwali głowa i bardzo docenili ten fakt. Po przerwie nik już nie pamiętał o ty i gra szla dalej. Po to pisze to, bo różne są style sędziowania, prawo ciągle siegdzieś tam zmienia, ale miejmy jeszcze rozum i rozwagę. Wtedy sedzia gwiżdże tak, że może siepomylić 15 razy a itak nikt się do tego nie przyczepi, bo suma summarum mecz był po porstu dobry, a nie zapominajmy to jest najważniejsze, a nie to czy gwizdnął lub nie spalonego bo kamera pokazala to i owo. Foy to jest taki przypadek, przynajmniej dla mnie, że on sobie coś wymysli, albo zasłysz i próbuje na boisku to odszukać. ten typ. W dupie z tym, ze zdarzenia naprawdę stykowe go nie zastanawiają, ważne, że raz się wykaże najbardziej jak się tylko da. A , ze to się da podpiąć pod paragraf?? No cóż, to trochę jak z Dzierzyńskim: nie ma ludzi niewinnych, są tylko ,źle przesłuchiwani ;)
Kogucie życie!
10 stycznia 2012, 14:14 [cytuj]
AAA jeszcze jedno, odnośnie "mesie Foja" takie teksty w stylu "użycie nadmiernej siły" to jest mozliwośc, pewna sposobność, a nie pretekst. To tez taki prztyczek w nos massmediom, bo bardzo lubią to cytowac itd jednak mało kto wnika już w sam sens.
AAA jeszcze jedno, odnośnie "mesie Foja" takie teksty w stylu "użycie nadmiernej siły" to jest mozliwośc, pewna sposobność, a nie pretekst. To tez taki prztyczek w nos massmediom, bo bardzo lubią to cytowac itd jednak mało kto wnika już w sam sens
Kogucie życie!
10 stycznia 2012, 15:43 [cytuj]
Tylko chyba nie za bardzo Foy poczuwa się do jakiejś winy? Dodatkowo City straci Kompany'ego na 4 mecze. Czy jak będą apelować i wygrają to znaczy, że uznano, że Foy się pomylił?
Tylko chyba nie za bardzo Foy poczuwa się do jakiejś winy? Dodatkowo City straci Kompany'ego na 4 mecze. Czy jak będą apelować i wygrają to znaczy, że uznano, że Foy się pomylił?
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
10 stycznia 2012, 16:25 [cytuj]
Wiesz gdyby sędzia poczuwał się do winy za swoje błedy, to powinien sobie w łeb strzelić ;) Co najwyżej może chcieć się czegoś na nich nauczyć. Z tym apelowaniem to nie jest tak prosto, bierzemy kamerę i coafamy lub przyklepujemy. Myślę, że to raczej jest w ten sposób, ze jak są jakieś tam przesłanki do podtrzymania to się to robi, co najwyżej można ocenę sędziemu zmniejszyć. Tu tez jest trochę pies pogrzebany, bo zawsze Foy może powiedzieć, że tak on to widział. Zaczną się analizy i ktoś stwierdzi, że może nie ma, ale z jego strony to faktycznie tak mogło wyglądać, a więc VK sam sobie jest winien, że tak to wyszło ;) przejskrawiam. A odnośnie tych tzw ekspertów, co to uznają, to są wśród nich trennerzy (bezrobotni wiadomo ;) ) i jestem ciekaw co by powiedzieli jakby mieli takiego VK w gazie i by im w takich kontrowersyjnych okolicznościach go zdjeli?? Powiem więcej jakbym był Mancinim, to niezaleznie od wyroku bym mu powiedział ,żeby za nic w świecie się nie próbował zmieniać czy brać tej sytaucji do siebie, bo mu to nic nigdy nie da. Teraz zastanowmy się co by się zlego stalo jakby się wtedy powstrzymał? Wedle mnie nic, ta decyzja nie bylaby krzywdzaca dla żadnej ze stron.
Wiesz gdyby sędzia poczuwał się do winy za swoje błedy, to powinien sobie w łeb strzelić ;) Co najwyżej może chcieć się czegoś na nich nauczyć. Z tym apelowaniem to nie jest tak prosto, bierzemy kamerę i coafamy lub przyklepujemy. Myślę, że to raczej jest w ten sposób, ze jak są jakieś tam przesłanki do podtrzymania to się to robi, co najwyżej można ocenę sędziemu zmniejszyć. Tu tez jest trochę pies pogrzebany, bo zawsze Foy może powiedzieć, że tak on to widział. Zaczną się analizy i ktoś stwierdzi, że może nie ma, ale z jego strony to faktycznie tak mogło wyglądać, a więc VK sam sobie jest winien, że tak to wyszło ;) przejskrawiam. A odnośnie tych tzw ekspertów, co to uznają, to są wśród nich trennerzy (bezrobotni wiadomo ;) ) i jestem ciekaw co by powiedzieli jakby mieli takiego VK w gazie i by im w takich kontrowersyjnych okolicznościach go zdjeli?? Powiem więcej jakbym był Mancinim, to niezaleznie od wyroku bym mu powiedział ,żeby za nic w świecie się nie próbował zmieniać czy brać tej sytaucji do siebie, bo mu to nic nigdy nie da. Teraz zastanowmy się co by się zlego stalo jakby się wtedy powstrzymał? Wedle mnie nic, ta decyzja nie bylaby krzywdzaca dla żadnej ze stron
Kogucie życie!
10 stycznia 2012, 16:36 [cytuj]
MARCUS powiedział/a:
Wedle mnie nic, ta decyzja nie bylaby krzywdzaca dla żadnej ze stron


A wizyta u okulisty już umówiona :)?
A wizyta u okulisty już umówiona :)?
|<  <<  <  17  18  19  20  21    >  >>  >|

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2025/2026?
1 33.33%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 66.67%
3 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 58 Zarejestrowanych użytkowników: 5255 Ostatnio zarejestrowany: maciek_1984

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się