Forum dyskusyjne
31 marca 2012, 20:59 [cytuj]
a nie mówiłem, że Wojtuś vel urodzinowy sponsor przerypie mecz i zgubią punkty jeszcze nie raz
Jak będziemy przed nimi to stawiacie mi duże piwo za extra przewidywanie. Żebym tak jeszcze lotto przewidział to miałbym 40 mln euro ... i mógłbym zapłacić pensje Modricowi za cały rok z góry
tak czysto hipotetycznie. Czy jakbym mial 40 mln euro to moglbym je podarowac np klubowi na transfery(jako darowizne czy jakis wklad w klub)
a nie mówiłem, że Wojtuś vel urodzinowy sponsor przerypie mecz i zgubią punkty jeszcze nie raz ;P
Jak będziemy przed nimi to stawiacie mi duże piwo za extra przewidywanie. Żebym tak jeszcze lotto przewidział to miałbym 40 mln euro ... i mógłbym zapłacić pensje Modricowi za cały rok z góry
tak czysto hipotetycznie. Czy jakbym mial 40 mln euro to moglbym je podarowac np klubowi na transfery(jako darowizne czy jakis wklad w klub)
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
1 kwietnia 2012, 15:34 [cytuj]
Czytaliście już, że Adelka będzie w Polsce grała koncert(w małej mieścinie pod krakowem) w Alvernia studios.
Jedzie ktoś? Będzie jechał? Przydałoby się zrobić jakiś wywiad z wierną spursmaniaczką xD
Czytaliście już, że Adelka będzie w Polsce grała koncert(w małej mieścinie pod krakowem) w Alvernia studios.
Jedzie ktoś? Będzie jechał? Przydałoby się zrobić jakiś wywiad z wierną spursmaniaczką xD
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
1 kwietnia 2012, 22:20 [cytuj]
Nie chciałem zakładać osobnego tematu , ale powiedcie mi co sądzicie o tym całym Livermore ? Bo moim zdaniem to jest straszny przeciętniak i nie wiem dlaczego Harry na niego stawia nawet jako zmiennika .
Nie chciałem zakładać osobnego tematu , ale powiedcie mi co sądzicie o tym całym Livermore ? Bo moim zdaniem to jest straszny przeciętniak i nie wiem dlaczego Harry na niego stawia nawet jako zmiennika
2 kwietnia 2012, 00:18 [cytuj]
Livermore to dobry zmiennik. Jak grał to też nie zauważyłem aby partaczył coś niemiłosiernie. To oczywiście melodia przyszłości, ale na te 20 - 30 minut można go już wystawiać.
Poza tym to chyba wychowanek a w moim przekonaniu powinniśmy czasami stawiać na wychowanków(nawet mając możliwość grania dużo lepszymi kupnymi graczami) zwłaszcza gdzie Livermore gra całkiem przyzwoicie.
Livermore to dobry zmiennik. Jak grał to też nie zauważyłem aby partaczył coś niemiłosiernie. To oczywiście melodia przyszłości, ale na te 20 - 30 minut można go już wystawiać.
Poza tym to chyba wychowanek a w moim przekonaniu powinniśmy czasami stawiać na wychowanków(nawet mając możliwość grania dużo lepszymi kupnymi graczami) zwłaszcza gdzie Livermore gra całkiem przyzwoicie
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
2 kwietnia 2012, 13:21 [cytuj]
tak na pokrzepienie i wszechobecną nudę możemy poskakać z radości. Woolwicze przegrali sondę na C+ i nie będziemy musieli oglądać cienkiej rywalizacji pomiędzy nimi a Wolves ahhaha chociaż z drugiej strony miło by było popatrzeć jak dostają w ciry od doyle'a i fletchera
tak na pokrzepienie i wszechobecną nudę możemy poskakać z radości. Woolwicze przegrali sondę na C+ i nie będziemy musieli oglądać cienkiej rywalizacji pomiędzy nimi a Wolves ahhaha chociaż z drugiej strony miło by było popatrzeć jak dostają w ciry od doyle'a i fletchera
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
2 kwietnia 2012, 16:20 [cytuj]
A tak z innej beczki, robił ktoś slajdy na infe o tottenhamie? Jak tak to napiście bo przydałoby by się
A tak z innej beczki, robił ktoś slajdy na infe o tottenhamie? Jak tak to napiście bo przydałoby by się;)
"Veni, vidi, vici" Jestem jaki jestem i dobrze mi z tym
3 kwietnia 2012, 17:53 [cytuj]
Arcz powiedział/a:
Nie chciałem zakładać osobnego tematu , ale powiedcie mi co sądzicie o tym całym Livermore ? Bo moim zdaniem to jest straszny przeciętniak i nie wiem dlaczego Harry na niego stawia nawet jako zmiennika
Lepszy przeciętniak który wykonuje swoją robotę, niż świetny piłkarz który gra słabo. Livermore jak wchodzi na boisko to jest bestia. Gryzie trawę przy samej ziemi. Nie wiem jakie ty masz kryteria, ale chłopak dobrze się rozwija, jest w kubie od 7 roku życia i przebił się do pierwszej drużyny. Ludzie to nie cyferki w FM-ie ich występy nie są uwarunkowane od liczb. W Man Und jest pełno przeciętniaków i co roku zdobywają jakieś trofea. Drużyna nie może składać się z samych gwiazd, muszą być piłkarze gotowi wykonać brudną robotę, a Livermore wykonuję tą robotę z przyjemnością i radością że dostał szansę ją wykonać. Tacy piłkarze są nam potrzebni.
Lepszy przeciętniak który wykonuje swoją robotę, niż świetny piłkarz który gra słabo. Livermore jak wchodzi na boisko to jest bestia. Gryzie trawę przy samej ziemi. Nie wiem jakie ty masz kryteria, ale chłopak dobrze się rozwija, jest w kubie od 7 roku życia i przebił się do pierwszej drużyny. Ludzie to nie cyferki w FM-ie ich występy nie są uwarunkowane od liczb. W Man Und jest pełno przeciętniaków i co roku zdobywają jakieś trofea. Drużyna nie może składać się z samych gwiazd, muszą być piłkarze gotowi wykonać brudną robotę, a Livermore wykonuję tą robotę z przyjemnością i radością że dostał szansę ją wykonać. Tacy piłkarze są nam potrzebni
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
3 kwietnia 2012, 18:28 [cytuj]
Moja dziewczyna gdy go zobaczyła po raz pierwszy na boisku to stwierdziła że wygląda jakby miał zamiar zaraz komuś "spuścić konkretny wpier**l", trochę w tym prawdy jest bo Jake i Kaboul wyglądają na boisku niczym takie dwa portowe oprychy z pod ciemnej gwiazdy. No i jakby nie patrzeć działa to na ich korzyść bo jakiś tam element zastraszenia przeciwnika zawsze jest.
Moja dziewczyna gdy go zobaczyła po raz pierwszy na boisku to stwierdziła że wygląda jakby miał zamiar zaraz komuś "spuścić konkretny wpier**l", trochę w tym prawdy jest bo Jake i Kaboul wyglądają na boisku niczym takie dwa portowe oprychy z pod ciemnej gwiazdy. No i jakby nie patrzeć działa to na ich korzyść bo jakiś tam element zastraszenia przeciwnika zawsze jest. :D
The game is about glory. It's about doing things in style, with a flourish, about going out and beating the other lot, not waiting for them to die of boredom
3 kwietnia 2012, 23:48 [cytuj]
varba powiedział/a:
Livermore jak wchodzi na boisko to jest bestia. Gryzie trawę przy samej ziemi.
Ojciec mi zawsze opowiada jak ogląda mecze lecha ze mną, że kiedyś nie było wielkich pieniędzy, show. Kiedyś piłkarze czuli pociąg do gry w piłkę i samą determinacją wygrywało się mecze. Mogłeś nie mieć wielkich umiejętności ale gryzłeś trawę przy samej ziemi i gdy 11 gryzło trawę to można było wygrać z teoretycznie silniejszym zespołem.
Jak słyszy się teraz(oglądam sobie nagrane ligi plus extra) tekst typu nie ważny jest wynik tylko założenia taktyczne trenera(mówią to piłkarze z polskiej ligi)w sensie trener mi każe nie włączać się do ataku(mówi to obrońca) to ja słucham trenera, bo za wykonanie poleceń trenera w 100% tach dostanę dobrą notę i wyjdę w następnym meczu(tak polscy piłkarze nie grają o zwycięstwo tylko o to aby indywidualnie nie zawieść trenera, nie spieprzyć akcji i mieć zapewnione miejsce w składzie na następny mecz - dlatego tak szybko oddają piłkę)
Ojciec mi zawsze opowiada jak ogląda mecze lecha ze mną, że kiedyś nie było wielkich pieniędzy, show. Kiedyś piłkarze czuli pociąg do gry w piłkę i samą determinacją wygrywało się mecze. Mogłeś nie mieć wielkich umiejętności ale gryzłeś trawę przy samej ziemi i gdy 11 gryzło trawę to można było wygrać z teoretycznie silniejszym zespołem.
Jak słyszy się teraz(oglądam sobie nagrane ligi plus extra) tekst typu nie ważny jest wynik tylko założenia taktyczne trenera(mówią to piłkarze z polskiej ligi)w sensie trener mi każe nie włączać się do ataku(mówi to obrońca) to ja słucham trenera, bo za wykonanie poleceń trenera w 100% tach dostanę dobrą notę i wyjdę w następnym meczu(tak polscy piłkarze nie grają o zwycięstwo tylko o to aby indywidualnie nie zawieść trenera, nie spieprzyć akcji i mieć zapewnione miejsce w składzie na następny mecz - dlatego tak szybko oddają piłkę)
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
5 kwietnia 2012, 19:20 [cytuj]
http://pilkanozna.pl/index.php/Wydarzenia/Ligi-zagraniczne-Anglia/slaven-bili-chciaby-pracowa-w-tottenhamie.html
http://pilkanozna.pl/index.php/Wydarzenia/Ligi-zagraniczne-Anglia/slaven-bili-chciaby-pracowa-w-tottenhamie.html
Dobry czas to nie rolex tylko chwile co są wolne
7 kwietnia 2012, 15:57 [cytuj]
Lewandowski na 1-0 z Wolfsburgiem

Lis pola karnego
Lewandowski na 1-0 z Wolfsburgiem :brawo: Lis pola karnego :D
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
8 kwietnia 2012, 15:14 [cytuj]
No to teraz już chyba wiemy że Lee Mason jest fanem Czerwonych Diabłów, ten karny(bardziej nawet spalony!?) powinien być wzięty do rozpatrzenia przez komisję ligi, bo to zaczynają być już jakieś jaja, wczoraj Chelsea dziś Manchester United.
Swoją drogą co o tym sądzicie?
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-europy/powiekszona-liga-mistrzow-zlikwidowana-liga-europy,1,5092850,wiadomosc.html Czy nie lepszym(może i mniej opłacalnym) było by wrócenie do systemu w którym Liga Mistrzów jest dla mistrzów z danego kraju(ewentualnie jeszcze dla wicemistrzów). Natomiast Puchar UEFA dla zdobywców pucharów krajowych i czołowych klubów z danych lig. Może i kasa mniejsza ale za to moim zdaniem lepsze widowisko i większy prestiż obydwu rozgrywek.
No to teraz już chyba wiemy że Lee Mason jest fanem Czerwonych Diabłów, ten karny(bardziej nawet spalony!?) powinien być wzięty do rozpatrzenia przez komisję ligi, bo to zaczynają być już jakieś jaja, wczoraj Chelsea dziś Manchester United. :boisie:
Swoją drogą co o tym sądzicie? http://sport.onet.pl/pilka-nozna/liga-europy/powiekszona-liga-mistrzow-zlikwidowana-liga-europy,1,5092850,wiadomosc.html Czy nie lepszym(może i mniej opłacalnym) było by wrócenie do systemu w którym Liga Mistrzów jest dla mistrzów z danego kraju(ewentualnie jeszcze dla wicemistrzów). Natomiast Puchar UEFA dla zdobywców pucharów krajowych i czołowych klubów z danych lig. Może i kasa mniejsza ale za to moim zdaniem lepsze widowisko i większy prestiż obydwu rozgrywek
The game is about glory. It's about doing things in style, with a flourish, about going out and beating the other lot, not waiting for them to die of boredom
8 kwietnia 2012, 18:00 [cytuj]
Nie. 2 drużyny z lig to za mało jak na LM. Musi być przynajmniej te 5 - 6 grup. Co to za puchar, który rozgrywa się na przełomie małej liczby miesięcy. Widowisko jest wtedy jak co drugi tydzień masz do wyboru 4 - 6 meczów. Nie chodzi tu nawet o pieniądze tylko o zwykłą rozrywkę dla fana. Byłby to idiotyczne rozegrać ligę mistrzów dajmy na to fazę grupową w przeciągu miesiąca/półtora i potem długa przerwa do fazy zasadniczej(która odpowiednio byłaby też krótsza)...
Nie. 2 drużyny z lig to za mało jak na LM. Musi być przynajmniej te 5 - 6 grup. Co to za puchar, który rozgrywa się na przełomie małej liczby miesięcy. Widowisko jest wtedy jak co drugi tydzień masz do wyboru 4 - 6 meczów. Nie chodzi tu nawet o pieniądze tylko o zwykłą rozrywkę dla fana. Byłby to idiotyczne rozegrać ligę mistrzów dajmy na to fazę grupową w przeciągu miesiąca/półtora i potem długa przerwa do fazy zasadniczej(która odpowiednio byłaby też krótsza)
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
8 kwietnia 2012, 18:10 [cytuj]
No więc wróćmy do tradycyjnego systemu pucharowego...
No więc wróćmy do tradycyjnego systemu pucharowego
Can't Smile Without You!!!
8 kwietnia 2012, 18:55 [cytuj]
Jesli nasi zawodnicy dalej mają liczyć na potyczki arsenalu, chelsea i newcastle to zycze im powodzenia.
Troche denerwuje mnie ten komentator z C+ bo on ewidentnie jest kibicem arsenalu i to slychac.
Jesli nasi zawodnicy dalej mają liczyć na potyczki arsenalu, chelsea i newcastle to zycze im powodzenia.
Troche denerwuje mnie ten komentator z C+ bo on ewidentnie jest kibicem arsenalu i to slychac
8 kwietnia 2012, 18:58 [cytuj]
Super, te gnojki znowu wygrały...
Super, te gnojki znowu wygrały
8 kwietnia 2012, 19:17 [cytuj]
jin_tae powiedział/a:
Nie. 2 drużyny z lig to za mało jak na LM. Musi być przynajmniej te 5 - 6 grup. Co to za puchar, który rozgrywa się na przełomie małej liczby miesięcy. Widowisko jest wtedy jak co drugi tydzień masz do wyboru 4 - 6 meczów. Nie chodzi tu nawet o pieniądze tylko o zwykłą rozrywkę dla fana. Byłby to idiotyczne rozegrać ligę mistrzów dajmy na to fazę grupową w przeciągu miesiąca/półtora i potem długa przerwa do fazy zasadniczej(która odpowiednio byłaby też krótsza)
A nie może byc tyle samo drużyn co teraz tylko z większej ilosci lig? To znaczy, zamiast 4 drużyn z Anglii, mistrz z Premier League plus 3 mistrzów z innych lig? Mnie podobało by się to o wiele bardziej niż 257 szachowe pojedynki CFC z LFC czy coś. Początkowo poziom rozgrywek na pewno spadłby (ale czy atrakcyjność?) ale z czasem, tak myslę, wyrównałby się.
A nie może byc tyle samo drużyn co teraz tylko z większej ilosci lig? To znaczy, zamiast 4 drużyn z Anglii, mistrz z Premier League plus 3 mistrzów z innych lig? Mnie podobało by się to o wiele bardziej niż 257 szachowe pojedynki CFC z LFC czy coś. Początkowo poziom rozgrywek na pewno spadłby (ale czy atrakcyjność?) ale z czasem, tak myslę, wyrównałby się
8 kwietnia 2012, 20:13 [cytuj]
Zolter powiedział/a:
Super, te gnojki znowu wygrały
Umiesz liczyć, licz na Siebie
Umiesz liczyć, licz na Siebie
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
8 kwietnia 2012, 20:17 [cytuj]
Sawik powiedział/a:
Umiesz liczyć, licz na Siebie
No właśnie, wygrana z Sunderlandem była w zasiegu...
No właśnie, wygrana z Sunderlandem była w zasiegu
8 kwietnia 2012, 20:41 [cytuj]
Zolter powiedział/a:
No właśnie, wygrana z Sunderlandem była w zasiegu
Liga Angielska nie jest Ligą Polską, że do zdobycia mistrzostwa wystarczy wygrywać regularnie z najsłabszymi. Arsenal wygrywa z czołówką, my w tym sezonie wygraliśmy raz z Arsenalem, nie będę liczył Liverpool'u, bo oni już dawno są poza czołówką. Z drużynami z miejsc 1-9 nie gramy rewelacyjnie w trakcie całego sezonu i to jest bardzo duży problem.
Liga Angielska nie jest Ligą Polską, że do zdobycia mistrzostwa wystarczy wygrywać regularnie z najsłabszymi. Arsenal wygrywa z czołówką, my w tym sezonie wygraliśmy raz z Arsenalem, nie będę liczył Liverpool'u, bo oni już dawno są poza czołówką. Z drużynami z miejsc 1-9 nie gramy rewelacyjnie w trakcie całego sezonu i to jest bardzo duży problem
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...