Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Forum dyskusyjne

|<  <<  <  50  51  52  53  54    >  >>  >|
Forum dyskusyjne » Hyde Park » O wszystkim i o niczym
30 kwietnia 2012, 16:24 [cytuj]
Po kontuzji Silvy, przy braku Teveza, z Balotellim który ciągle coś wymyślał i Dzeko, który moim zdaniem nie prezentuje odpowiedniego poziomu na mistrza go rozumiem. Szczególnie że to było chyba w czasie, gdy bracia Toure wyjechali na PNA.
Po kontuzji Silvy, przy braku Teveza, z Balotellim który ciągle coś wymyślał i Dzeko, który moim zdaniem nie prezentuje odpowiedniego poziomu na mistrza go rozumiem. Szczególnie że to było chyba w czasie, gdy bracia Toure wyjechali na PNA
30 kwietnia 2012, 16:39 [cytuj]
Zaop ma rację. Przy kasie jaką ma city. Każdy zawodnik powinien mieć trzech równorzędnych zmienników. Drugi skład city to nie jest w cale jakaś mega hiper dobra drużyna. Barry, Milner to nie są gracze klasy światowej. To samo de jong. Powinno być tak "brak teveza/aguero wchodzi dzeko, dzeko bez formy to jest Hulk"

Nie ma co się o to do niego czepiać. Mi nie przeszkadzają petro dolary w piłce. Szczerze to mi wisi czy jakieś barnsley po 3 latach byłoby mistrzem anglii skupując najlepszy graczy europy. Kto ma kase niech ma a kto nie ten niech się martwi(albo jak mawia Tomasz 99 Wieszczycki kto nie ma kasy niech szuka araba"
Zaop ma rację. Przy kasie jaką ma city. Każdy zawodnik powinien mieć trzech równorzędnych zmienników. Drugi skład city to nie jest w cale jakaś mega hiper dobra drużyna. Barry, Milner to nie są gracze klasy światowej. To samo de jong. Powinno być tak "brak teveza/aguero wchodzi dzeko, dzeko bez formy to jest Hulk" Nie ma co się o to do niego czepiać. Mi nie przeszkadzają petro dolary w piłce. Szczerze to mi wisi czy jakieś barnsley po 3 latach byłoby mistrzem anglii skupując najlepszy graczy europy. Kto ma kase niech ma a kto nie ten niech się martwi(albo jak mawia Tomasz 99 Wieszczycki kto nie ma kasy niech szuka araba"
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
30 kwietnia 2012, 16:43 [cytuj]
W takim razie jakim cudem miałby zrobić wszystko na tip top u nas??? To moim zdaniem zasadnicze pytanie, Zaop i Jin_tae. Nikt nie da temu panu takich pieniędzy na "rozpierduchę" i takich pieniędzy na wynagrodzenie dla graczy. Patrząc waszym tokiem rozumowania, to ten biedny Mancini musiałby płakać i szlochać przed i po każdym meczu Spurs, nie wspominając o okienkach transferowych. To ci dopiero "boss" z prawdziwego zdarzenia :brawo: psia jego mać............
W takim razie jakim cudem miałby zrobić wszystko na tip top u nas??? To moim zdaniem zasadnicze pytanie, Zaop i Jin_tae. Nikt nie da temu panu takich pieniędzy na "rozpierduchę" i takich pieniędzy na wynagrodzenie dla graczy. Patrząc waszym tokiem rozumowania, to ten biedny Mancini musiałby płakać i szlochać przed i po każdym meczu Spurs, nie wspominając o okienkach transferowych. To ci dopiero "boss" z prawdziwego zdarzenia :brawo: psia jego mać
Can't Smile Without You!!!
30 kwietnia 2012, 19:05 [cytuj]
Miał ogromną kasę do dyspozycji, wielkie pole manewru przy budowaniu składu. A mimo to po jakimś czasie "nie ma kim grać"? Bo co, bo tu kontuzja, ten się obraził tamten zmęczył? Rzeczywiście biedak, nic tylko wiatr w oczy i kłody pod nogi.
Miał ogromną kasę do dyspozycji, wielkie pole manewru przy budowaniu składu. A mimo to po jakimś czasie "nie ma kim grać"? Bo co, bo tu kontuzja, ten się obraził tamten zmęczył? Rzeczywiście biedak, nic tylko wiatr w oczy i kłody pod nogi
30 kwietnia 2012, 20:19 [cytuj]
tuczi powiedział/a:
W takim razie jakim cudem miałby zrobić wszystko na tip top u nas??? To moim zdaniem zasadnicze pytanie, Zaop i Jin_tae. Nikt nie da temu panu takich pieniędzy na "rozpierduchę" i takich pieniędzy na wynagrodzenie dla graczy. Patrząc waszym tokiem rozumowania, to ten biedny Mancini musiałby płakać i szlochać przed i po każdym meczu Spurs, nie wspominając o okienkach transferowych. To ci dopiero "boss" z prawdziwego zdarzenia :brawo: psia jego mać


Mancini wygrał trzy razy Scudetto w Interze, nie wspominając o jakichś pucharach Włoch.

Umiejętności trenerskie ma, a to że ma teraz dostęp do pieniędzy nie sprawia, że z mniejszym budżetem by sobie nie poradził.
Mancini wygrał trzy razy Scudetto w Interze, nie wspominając o jakichś pucharach Włoch. Umiejętności trenerskie ma, a to że ma teraz dostęp do pieniędzy nie sprawia, że z mniejszym budżetem by sobie nie poradził
30 kwietnia 2012, 20:54 [cytuj]
Gdyby zdobył trzy tytuły z Sampdorią, Lecce, Palermo lub jakimś innym Udinese (napisane zupełnie przykładowo) to oddałbym mu cześć na kolanach... Jeśli jednak chcesz porównywać budżety Interu i Tottenhamu, to niestety tobie przyklaskiwać nie będę...
Gdyby zdobył trzy tytuły z Sampdorią, Lecce, Palermo lub jakimś innym Udinese (napisane zupełnie przykładowo) to oddałbym mu cześć na kolanach... Jeśli jednak chcesz porównywać budżety Interu i Tottenhamu, to niestety tobie przyklaskiwać nie będę
Can't Smile Without You!!!
30 kwietnia 2012, 21:30 [cytuj]
Tuczi to takim tokiem rozumowania Ser Alex czy Mourinho nie wygrałby z cracovią ekstraklasy? Śmiem stwierdzić, że wygrałby i to nie jeden raz
Tuczi to takim tokiem rozumowania Ser Alex czy Mourinho nie wygrałby z cracovią ekstraklasy? Śmiem stwierdzić, że wygrałby i to nie jeden raz
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
30 kwietnia 2012, 22:25 [cytuj]
Co ma piernik do wiatraka ??? :mysli:
Co ma piernik do wiatraka ??? :mysli:
Can't Smile Without You!!!
30 kwietnia 2012, 23:18 [cytuj]
no bo Ty przywołałeś Lecce etc. Zarzuciłeś Manciniemu to, że wygrywał z klubem, który ma pieniądze. To Ci podałem przykład na tezę, że wielcy trenerzy jak SAF czy Mourinho nie koniecznie muszą mieć dużo kasy aby wygrać z kimś ligę. To ich kunszt trenerski(Manciniego też) doprowadzał drużyny do zwycięstwa a nie pieniądze i możliwość kupowania top class star
no bo Ty przywołałeś Lecce etc. Zarzuciłeś Manciniemu to, że wygrywał z klubem, który ma pieniądze. To Ci podałem przykład na tezę, że wielcy trenerzy jak SAF czy Mourinho nie koniecznie muszą mieć dużo kasy aby wygrać z kimś ligę. To ich kunszt trenerski(Manciniego też) doprowadzał drużyny do zwycięstwa a nie pieniądze i możliwość kupowania top class star
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
30 kwietnia 2012, 23:46 [cytuj]
Zarzuciłem Manciniemu, że nawet mając do dyspozycji ogromne pieniądze, narzeka na brak odpowiedniej wielkości składu i dlatego nie osiąga takich wyników, jakie by chciał. Widząc go na konferencji prasowej Tottenhamu, który takiej obszerności (odpowiedniej według niego jakości zawodników) składu nigdy mu nie zagwarantuje, automatycznie oczyma wyobraźni wyobrażam sobie jego tłumaczenia, dlaczego to nie wygraliśmy kolejnego meczu. Mając do dyspozycji wszystko co można sobie wymarzyć, koleś narzeka na coś co sam stworzył. Uważasz to za "wielkość" jego osoby? Ja nie.
Zarzuciłem Manciniemu, że nawet mając do dyspozycji ogromne pieniądze, narzeka na brak odpowiedniej wielkości składu i dlatego nie osiąga takich wyników, jakie by chciał. Widząc go na konferencji prasowej Tottenhamu, który takiej obszerności (odpowiedniej według niego jakości zawodników) składu nigdy mu nie zagwarantuje, automatycznie oczyma wyobraźni wyobrażam sobie jego tłumaczenia, dlaczego to nie wygraliśmy kolejnego meczu. Mając do dyspozycji wszystko co można sobie wymarzyć, koleś narzeka na coś co sam stworzył. Uważasz to za "wielkość" jego osoby? Ja nie
Can't Smile Without You!!!
1 maja 2012, 00:46 [cytuj]
Znasz powiedzenie "im więcej masz tym więcej chcesz mieć"? Bogaty zawsze będzie chciał więcej. Do momentu przejścia do City był to jeden z lepszych trenerów futbolu(jeden z najlepszych we Włoszech). Nie zaprzeczysz, że kunsztu trenerskiego, taktycznej wiedzy i wiedzy merytorycznej to mu nie brakuje.
Znasz powiedzenie "im więcej masz tym więcej chcesz mieć"? Bogaty zawsze będzie chciał więcej. Do momentu przejścia do City był to jeden z lepszych trenerów futbolu(jeden z najlepszych we Włoszech). Nie zaprzeczysz, że kunsztu trenerskiego, taktycznej wiedzy i wiedzy merytorycznej to mu nie brakuje
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
1 maja 2012, 13:01 [cytuj]
jin_tae powiedział/a:
Tuczi to takim tokiem rozumowania Ser Alex czy Mourinho nie wygrałby z cracovią ekstraklasy? Śmiem stwierdzić, że wygrałby i to nie jeden raz

A ja śmiem twierdzić, że nawet cała banda najlepszych trenerów świata z Guardiolą, Fergusonem, Mourinho, Hiddinkiem etc.etc.etc. miałaby zajebisty problem z utrzymaniem tej bandy patałachów w lidze, więc to niejedno mistrzostwo brzmi tu trochę jak żart:)
A ja śmiem twierdzić, że nawet cała banda najlepszych trenerów świata z Guardiolą, Fergusonem, Mourinho, Hiddinkiem etc.etc.etc. miałaby zajebisty problem z utrzymaniem tej bandy patałachów w lidze, więc to niejedno mistrzostwo brzmi tu trochę jak żart:)
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
1 maja 2012, 13:08 [cytuj]
Taki "cmentarny" żarcik na okoliczność ich zasłużonego (w końcu :D) pożegnania z ekstraklasą :muza:
Taki "cmentarny" żarcik na okoliczność ich zasłużonego (w końcu :D) pożegnania z ekstraklasą :muza:
Can't Smile Without You!!!
1 maja 2012, 14:43 [cytuj]
Macie coś do Cracovii? :nerwus: Mam hycla zawołać?:rotfl:
Macie coś do Cracovii? :nerwus: Mam hycla zawołać?:rotfl:
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
1 maja 2012, 14:43 [cytuj]
Macie coś do Cracovii? :nerwus: Mam hycla zawołać?:rotfl:
Macie coś do Cracovii? :nerwus: Mam hycla zawołać?:rotfl:
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
1 maja 2012, 16:06 [cytuj]
Zdenerwowany ostatnimi wynikami naszych Kogutów postanowiłem ich wspomóc osobiście i pojechałem na WHL na mecz z Blackburn.Pomogło.Wygrali.Z perspektywy Upper North Stand zwracała uwagę b.dobra gra defensywy wspomaganej "profesorem" Sandro,kapitalny przegląd pola przy podaniach Modrica,szybkość skrzydłowych /w tym Walkera/ i łyżka dziegciu- słaba skuteczność.
Zdenerwowany ostatnimi wynikami naszych Kogutów postanowiłem ich wspomóc osobiście i pojechałem na WHL na mecz z Blackburn.Pomogło.Wygrali.Z perspektywy Upper North Stand zwracała uwagę b.dobra gra defensywy wspomaganej "profesorem" Sandro,kapitalny przegląd pola przy podaniach Modrica,szybkość skrzydłowych /w tym Walkera/ i łyżka dziegciu- słaba skuteczność
1 maja 2012, 16:10 [cytuj]
Kilka refleksji pozytywnych- dobry dojazd, dyskretna kontrola przy wejściu /nikt mnie nie obmacywał, nie zaglądał do plecaka/,wspaniała murawa, piwo na stadionie,liczna obecność płci piękniejszej, ładne powitanie Robertsona.
Kilka refleksji pozytywnych- dobry dojazd, dyskretna kontrola przy wejściu /nikt mnie nie obmacywał, nie zaglądał do plecaka/,wspaniała murawa, piwo na stadionie,liczna obecność płci piękniejszej, ładne powitanie Robertsona
1 maja 2012, 16:23 [cytuj]
I jedno rozczarowanie- doping. Mało kto miał koszulkę czy szalik. Jak założyłem swoje wydane 23,50 funta i wyeksponowałem szalik za 8,00 to popatrzyli jak na wariata. Zaczęli się usadzać masowo dopiero 5 min przed meczem i to usadzać dosłownie-mecz się ogląda na siedząco, dwa podrywy to na wejście i przy bramce Walkera. Parę niemrawych okrzyków "COYS" czy "Yidoooo..." a głównie pomruki niezadowolenia i "com'n chicken" a przecież grali naprawdę dobrze. A juz powaliła mnie końcówka-10 min przed końcem zaczęli wychodzić, 5min przed zostało pół stadionu. Nie było takiej potrzeby- komunikacja jest naprawdę sprawna. A tak to piłkarze nawet nie pożegnali się zpublicznością, bo nie bardzo było z kim.
I jedno rozczarowanie- doping. Mało kto miał koszulkę czy szalik. Jak założyłem swoje wydane 23,50 funta i wyeksponowałem szalik za 8,00 to popatrzyli jak na wariata. Zaczęli się usadzać masowo dopiero 5 min przed meczem i to usadzać dosłownie-mecz się ogląda na siedząco, dwa podrywy to na wejście i przy bramce Walkera. Parę niemrawych okrzyków "COYS" czy "Yidoooo..." a głównie pomruki niezadowolenia i "com'n chicken" a przecież grali naprawdę dobrze. A juz powaliła mnie końcówka-10 min przed końcem zaczęli wychodzić, 5min przed zostało pół stadionu. Nie było takiej potrzeby- komunikacja jest naprawdę sprawna. A tak to piłkarze nawet nie pożegnali się zpublicznością, bo nie bardzo było z kim
1 maja 2012, 16:28 [cytuj]
Krytyka czegoś związanego z ukochaną drużyną ma sens tylko wtedy gdy jest konstruktywna. Doping, w porównaniu do tego na niektórych polskich stadionach, słaby. Może ekipa spursmanii w sile tysiąca gardeł rozbujała by trybuny?
Krytyka czegoś związanego z ukochaną drużyną ma sens tylko wtedy gdy jest konstruktywna. Doping, w porównaniu do tego na niektórych polskich stadionach, słaby. Może ekipa spursmanii w sile tysiąca gardeł rozbujała by trybuny?
|<  <<  <  50  51  52  53  54    >  >>  >|

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2025/2026?
1 33.33%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 66.67%
3 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 16 Zarejestrowanych użytkowników: 5255 Ostatnio zarejestrowany: maciek_1984

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się