Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Forum dyskusyjne

|<  <<  <  21  22  23  24  25    >  >>  >|
Forum dyskusyjne » Hyde Park » Newsy i spam
11 września 2012, 17:48 [cytuj]
Iwan powiedział/a:
Tylu tu fanów zczuba, a jakoś to umknęło http://www.zczuba.pl/zczuba/1,90957,12441215,Nikt_nie_kocha_naszej_ligi.html I powiem Wam nawet więcej, gość który to napisał to mój dobry kumpel, do tego kibicuje Tottenhamowi! Ale ma podejście takie jak ja, klub zachodni można polubić, nie mieszkając na miejscu i nie żyjąc "z nim" na co dzień nie da się go jednak pokochać


Dlaczego?
[patos mode on]
To są akurat kwestie na tyle osobiste, że nic nikomu do nich. Pomijam już, że taka teza to trochę pusta słowa bo jak ją zweryfikować? Jak sprawdzić czy ktoś pokochał czy nie? Jak blisko Klubu trzeba być, żeby można był wskoczyć na następny level? Ile razy trzeba być na stadionie, żeby już się dało? Raz nie wystarczy? Macie tam z kumplem jakąś tabelkę czy coś? Nie można bo co? Bo to głupie, śmieszne, niepoważne? A dlaczego nie może być głupie, śmieszne, niepoważne?

Ciebie wkurza moja "offowość" a mnie-nie tyle wkurza co...dziwi?-Twoja skonność do mierzenia wszystkich swoją miarą. Byłem na meczu tam, tam i jeszcze tu ale nigdzie nie było tak fajnie jak w Szczecinie. Wniosek? Tylko na stadionie lokalnego klubu może być "fajnie". Tak jakby nie sposób było sobie wyobrazić przypadku kogoś, kto był parę razy (a może tylko raz) na meczu zagranicą i to było na tyle intensywne przeżycie, że już żadne inne piłkarskie atrakcje nie smakują tak samo.[patos mode off]

I to pisałem ja, który regularnie chadza, nawet kosztem spotkań Kogutów, na mecze IV-ligowej (jeszcze, A-klasa już szczerzy zęby w powitalnym uśmiechu) Unii.
Dlaczego? [patos mode on] To są akurat kwestie na tyle osobiste, że nic nikomu do nich. Pomijam już, że taka teza to trochę pusta słowa bo jak ją zweryfikować? Jak sprawdzić czy ktoś pokochał czy nie? Jak blisko Klubu trzeba być, żeby można był wskoczyć na następny level? Ile razy trzeba być na stadionie, żeby już się dało? Raz nie wystarczy? Macie tam z kumplem jakąś tabelkę czy coś? Nie można bo co? Bo to głupie, śmieszne, niepoważne? A dlaczego nie może być głupie, śmieszne, niepoważne? Ciebie wkurza moja "offowość" a mnie-nie tyle wkurza co...dziwi?-Twoja skonność do mierzenia wszystkich swoją miarą. Byłem na meczu tam, tam i jeszcze tu ale nigdzie nie było tak fajnie jak w Szczecinie. Wniosek? Tylko na stadionie lokalnego klubu może być "fajnie". Tak jakby nie sposób było sobie wyobrazić przypadku kogoś, kto był parę razy (a może tylko raz) na meczu zagranicą i to było na tyle intensywne przeżycie, że już żadne inne piłkarskie atrakcje nie smakują tak samo.[patos mode off] I to pisałem ja, który regularnie chadza, nawet kosztem spotkań Kogutów, na mecze IV-ligowej (jeszcze, A-klasa już szczerzy zęby w powitalnym uśmiechu) Unii
11 września 2012, 18:59 [cytuj]
varba powiedział/a:
Prawda jest taka, że kolega się wkurzył, że nie ma gdzie meczu obejrzeć i w tej złości wyskrobał bardzo subiektywny artykuł.

Nie ma nic bardziej subiektywnego niż napisanie na początku zdania "prawda jest taka".
varba powiedział/a:
To że ty tak czujesz i twój kolega tak czuje wcale nie wyznacza standardów.

oraz
Marcin powiedział/a:
mnie-nie tyle wkurza co...dziwi?-Twoja skonność do mierzenia wszystkich swoją miarą.

A mnie dziwi nieumiejętność zapamiętania krótkiego tekstu, który do tego ma się przy komentowaniu przed oczami. Napisałem przecież "W każdym razie ja tak to widzę", ale ch*j, w głowach już 40 stopni Celsjusza i wyje**a na to, już się palce palą do odpowiedzi, co? Ale generalnie rzeczywiście, strasznie dziwne jest to, że nie umiem przedstawić jako swoje opinii, które moimi nie są.
Marcin powiedział/a:
Tak jakby nie sposób było sobie wyobrazić przypadku kogoś, kto był parę razy (a może tylko raz) na meczu zagranicą i to było na tyle intensywne przeżycie, że już żadne inne piłkarskie atrakcje nie smakują tak samo.

Oczywiście, jak najbardziej umiem wyobrazić sobie takich ludzi. Niestety, z moich obserwacji wynika, że 3/4 tych "fanów 4life" na stadionie w życiu nie była, ogląda tylko starcia z największymi tuzami i nie wie, kto był kapitanem ich zespołu przed Terrym/Kompanym/Kingiem etc.
Marcin powiedział/a:
I to pisałem ja, który regularnie chadza, nawet kosztem spotkań Kogutów, na mecze IV-ligowej (jeszcze, A-klasa już szczerzy zęby w powitalnym uśmiechu) Unii

Ale teraz się chwalisz czy żalisz bo nie rozumiem?
aapa powiedział/a:

Trochę odwróciłbym to z lubienie i kochanie na: przed ślubem randkuje się z wieloma dziewczynami, ale żenisz się tylko z jedną

A dla mnie z kolei sytuacja wygląda trochę tak jak między miłością do laski ze swojego miasta/kraju/Erasmusa etc. a "miłością" moją do Cindy Crawford czy Alicii Keys;) Tę drugą nawet widziałem na żywo i co z tego?
aapa powiedział/a:
Dziwi mnie otóż jego zdziwienie, że w Toruniu nie może zobaczyć meczu Lecha z Legią. Gdyby to się działo w Warszawie albo Poznaniu, to ok. Ale w Toruniu?

Bo jednak kapeczkę łatwiej wybrać się te przynajmniej 5-10 razy w sezonie z Torunia do Wawy czy Poznania niż do Madrytu? Bo kibicując toruńskiemu klubowi automatycznie interesujesz się piłką graną w kraju, w którym on występuje?
To właśnie chyba tu można znaleźć, jak umie się czytać z wyobraźnią, clue sprawy. Chodzi o definicję piłki nożnej. Jeśli dla kogoś piłka to 22 gigantycznie przepłacanych najemników biegających po stadionie to ok. Jako dyscyplina tak, ale nie więcej. Ale, że tak odwrócę piłeczkę, akceptujecie pogląd, wg którego możesz zakochać się tylko w czymś/kimś co znasz, a nie w czymś/kimś co znasz z TV?
Sam łażę na mecze Tottenhamu z chłopakami z Wawy (widzimy się na MUłach?), ale jak się nad tym zastanowić, to wygląda to trochę śmiesznie. Powinienem wg mnie pójść wtedy do knajpy z ludźmi ze Szczecina mieszkającymi w Wawie i oglądać Pogoń. Tyle że w Polsce jest jakieś takie podejście, że dziesięciu chłopa w koszulkach i szalikach polskich klubów to co najmniej obciach, a przy okazji duże zagrożenie. 20 to już niemal bardacha, każdą liczbę powyższą wypada z miejsca pałować. Jak wpadam to roboty w koszulce Pogoni to część starszych ciasnych mózgów patrzy się na mnie jak na wariata. Jak wpadnę w koszulce Tottenhamu czy redaktor Stec wpada w koszulce Milanu to od razu są pytania, jak tam ostatnio grali.
A z Miszewskim ostatni raz widziałem się kupę czasu temu, ponieważ on pracuje na stałe w redakcji poznańskiej. Więc nie interpretujcie mojego wyjaśnienia jako jego opinii, choć ten temat przy niejednym piwku czy fajku przegadaliśmy.
EDIT: Pier***ę, młodsze ciasne mózgi też zawsze na mnie patrzą jak na łysola. Ewentualnie pojawia się moje ulubione pytanie "Jak ty możesz im kibicować skoro tak słabo grają."
Nie ma nic bardziej subiektywnego niż napisanie na początku zdania "prawda jest taka". [quote=varba]To że ty tak czujesz i twój kolega tak czuje wcale nie wyznacza standardów
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
12 września 2012, 09:07 [cytuj]
Ginola, z Torunia może kapeczkę łatwiej, po przygodach Miszewskiego widać, że łatwiej jechać na stadion niż znaleźć transmisje tv.
Iwan powiedział/a:
Jak wpadnę w koszulce Tottenhamu czy redaktor Stec wpada w koszulce Milanu to od razu są pytania, jak tam ostatnio grali.

Kluczowe jest słowo "grali". Nie dziwi więc, że jakaś grupa, w jakimś pubie, w jakimś polskim mieście, ekscytuje się meczem MU-Fulham, a nie spotkaniem Legia-Lech, do którego co usiądę, nabrany przez C+, to zamiast piwem muszę wspomagać się kawą. Rozumiem jednak, że inaczej postrzega to ktoś zaangażowany emocjonalnie. Można go katować Barceloną, Realem czy MU, a jak Pogoni nie zobaczy to weekend uznaje za zmarnowany.
Kluczowe jest słowo "grali". Nie dziwi więc, że jakaś grupa, w jakimś pubie, w jakimś polskim mieście, ekscytuje się meczem MU-Fulham, a nie spotkaniem Legia-Lech, do którego co usiądę, nabrany przez C+, to zamiast piwem muszę wspomagać się kawą. Rozumiem jednak, że inaczej postrzega to ktoś zaangażowany emocjonalnie. Można go katować Barceloną, Realem czy MU, a jak Pogoni nie zobaczy to weekend uznaje za zmarnowany
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
12 września 2012, 09:50 [cytuj]
No a ja akurat jeżeli o to łażenie w koszulkach chodzi, to Gionlę rozumiem. Tutaj faktycznie koszulka polskiego klubu kalsyfikuje, a zachodniego swiadczy o zainteresowaniach ;/. Pewnie w jakiś sposób to można tłumaczyć, bo wiele matołów też to robi. Z drugiej jednak strony to ,że wiele świń lazi w garniturach, nie powoduje, że tylko na nich dobrze lezy.
No a ja akurat jeżeli o to łażenie w koszulkach chodzi, to Gionlę rozumiem. Tutaj faktycznie koszulka polskiego klubu kalsyfikuje, a zachodniego swiadczy o zainteresowaniach ;/. Pewnie w jakiś sposób to można tłumaczyć, bo wiele matołów też to robi. Z drugiej jednak strony to ,że wiele świń lazi w garniturach, nie powoduje, że tylko na nich dobrze lezy
Kogucie życie!
13 września 2012, 15:14 [cytuj]
o co chodzi z meczem z barca to 1 druzyny jest czy jakies juniory?
o co chodzi z meczem z barca to 1 druzyny jest czy jakies juniory?
13 września 2012, 16:47 [cytuj]
NextGenSeries, czyli Liga Mistrzów u19 :) dziś o 20, transmisja na Eurosporcie
NextGenSeries, czyli Liga Mistrzów u19 :) dziś o 20, transmisja na Eurosporcie
Dobry czas to nie rolex tylko chwile co są wolne
13 września 2012, 18:21 [cytuj]
WojtasTHFC powiedział/a:
o co chodzi z meczem z barca to 1 druzyny jest czy jakies juniory?


A ma to jakieś znaczenie? Juniorzy czy nie, to zawsze Tottenham Hotspur!!! (poznaj klub, który kochasz...)
A ma to jakieś znaczenie? Juniorzy czy nie, to zawsze Tottenham Hotspur!!! (poznaj klub, który kochasz...)
Can't Smile Without You!!!
13 września 2012, 19:58 [cytuj]
Tottenham U-19: Vigoroux - McQueen, Ball, Veljkovic, Steward - Dombaxe, Gallifuoco - McEvoy, Bentaleb, Pritchard - Coulibaly

Ciekaw jestem naszego młodego "snajpera" ;)
Tottenham U-19: Vigoroux - McQueen, Ball, Veljkovic, Steward - Dombaxe, Gallifuoco - McEvoy, Bentaleb, Pritchard - Coulibaly Ciekaw jestem naszego młodego "snajpera" ;)
Can't Smile Without You!!!
13 września 2012, 20:52 [cytuj]
Ade punktuje hehe. Na swoim twitterowym koncie napisał:
"Do wszystkich moich fanów, którzy zakupili koszulkę z moim nazwiskiem i numerem 25. Zamienię wam to za free, na mój nowy numer 10. Wystarczy, że przyniesiecie koszulkę do Spurs Shop przy stadionie, a oni wam ją zamienią. Dziękuję za wasze wsparcie. COYS!"

Stać go ;)
Ade punktuje hehe. Na swoim twitterowym koncie napisał: "Do wszystkich moich fanów, którzy zakupili koszulkę z moim nazwiskiem i numerem 25. Zamienię wam to za free, na mój nowy numer 10. Wystarczy, że przyniesiecie koszulkę do Spurs Shop przy stadionie, a oni wam ją zamienią. Dziękuję za wasze wsparcie. COYS!" Stać go ;)
Can't Smile Without You!!!
14 września 2012, 09:36 [cytuj]
tuczi powiedział/a:
Ade punktuje hehe. Na swoim twitterowym koncie napisał:
"Do wszystkich moich fanów, którzy zakupili koszulkę z moim nazwiskiem i numerem 25. Zamienię wam to za free, na mój nowy numer 10. Wystarczy, że przyniesiecie koszulkę do Spurs Shop przy stadionie, a oni wam ją zamienią. Dziękuję za wasze wsparcie. COYS!"

Stać go ;)

albo tak mało kupili tych koszulek.
albo tak mało kupili tych koszulek
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
14 września 2012, 12:11 [cytuj]
aapa powiedział/a:
albo tak mało kupili tych koszulek


w coś musi zainwestować, aby potem sobie VAT odpisać
w coś musi zainwestować, aby potem sobie VAT odpisać
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
14 września 2012, 20:31 [cytuj]
aapa powiedział/a:
albo tak mało kupili tych koszulek


Hahaha o tym nie pomyślałem. Gratki za kreatywność :D
Hahaha o tym nie pomyślałem. Gratki za kreatywność :D
Can't Smile Without You!!!
15 września 2012, 18:28 [cytuj]
Salary Cap to suma wydatków na wynagrodzenia zawodników w danym sezonie, która nie może przez żaden klub zostać przekroczona. Kojarzycie? jest pomysl zeby wprowadzic do Premier League w 2013 roku? Dobre rozwiazanie czy nie? Na tak opowiedzial sie Arsenal Wigan West Ham Sunderland a na nie m.in. Tottenham Newcastle Fulham Everton i oczywiscie City.
Salary Cap to suma wydatków na wynagrodzenia zawodników w danym sezonie, która nie może przez żaden klub zostać przekroczona. Kojarzycie? jest pomysl zeby wprowadzic do Premier League w 2013 roku? Dobre rozwiazanie czy nie? Na tak opowiedzial sie Arsenal Wigan West Ham Sunderland a na nie m.in. Tottenham Newcastle Fulham Everton i oczywiscie City
15 września 2012, 21:54 [cytuj]
Zoltrix powiedział/a:
Salary Cap to suma wydatków na wynagrodzenia zawodników w danym sezonie, która nie może przez żaden klub zostać przekroczona. Kojarzycie? jest pomysl zeby wprowadzic do Premier League w 2013 roku? Dobre rozwiazanie czy nie? Na tak opowiedzial sie Arsenal Wigan West Ham Sunderland a na nie m.in. Tottenham Newcastle Fulham Everton i oczywiscie City



Według mnie to jest świetny pomysł. Piłkarze sa zdecydowanie zbyt dobrze oplacani. Poza tym wydaje mi się że mogłoby to wyjść z korzyścią dla nas ponieważ najbogatsze kluby musiałyby zredukować trochę pensje swoich piłkarzy a to pozwoliłoby nam być nieco bardziej konkurencyjnym klubem dla City czy Chelsea. Oczywiście oni i tak by mieli przewagę ale już nie tak dużą. Inna sprawa że jeśli wejdzie to tylko w Anglii to możemy być świadkami masowej emigracji najlepszych piłkarzy do Hiszpanii, Niemiec czy Rosji.
Według mnie to jest świetny pomysł. Piłkarze sa zdecydowanie zbyt dobrze oplacani. Poza tym wydaje mi się że mogłoby to wyjść z korzyścią dla nas ponieważ najbogatsze kluby musiałyby zredukować trochę pensje swoich piłkarzy a to pozwoliłoby nam być nieco bardziej konkurencyjnym klubem dla City czy Chelsea. Oczywiście oni i tak by mieli przewagę ale już nie tak dużą. Inna sprawa że jeśli wejdzie to tylko w Anglii to możemy być świadkami masowej emigracji najlepszych piłkarzy do Hiszpanii, Niemiec czy Rosji
15 września 2012, 23:51 [cytuj]
Zależy do jakiego poziomu. Jak nam w tym sezonie nie pyknie, co może się stać, to będziemy równie konkurencyjni co Southampton. No ale nie chcę wykrakać. :milczek:
Zależy do jakiego poziomu. Jak nam w tym sezonie nie pyknie, co może się stać, to będziemy równie konkurencyjni co Southampton. No ale nie chcę wykrakać. :milczek:
LMAO
16 września 2012, 12:49 [cytuj]
Zoltrix powiedział/a:
Salary Cap to suma wydatków na wynagrodzenia zawodników w danym sezonie, która nie może przez żaden klub zostać przekroczona. Kojarzycie? jest pomysl zeby wprowadzic do Premier League w 2013 roku? Dobre rozwiazanie czy nie? Na tak opowiedzial sie Arsenal Wigan West Ham Sunderland a na nie m.in. Tottenham Newcastle Fulham Everton i oczywiscie City


Salary cap jest bardzo łatwe do obejścia(tak czytałem) Zawodnik może zarabiać do xx funtów tygodniowo, ale nikt nie zabroni prezesowi klubu ot tak bez niczego dawać pieniądze w formie darowizny. Klub może płacić też za podstawowe wydatki zawodników(włączając w to kupno samochodów) Będzie jak z prawem wydania nie mniej niż się zarobiło. Klub pokroju city sprzeda za 300 mln funtó prawa do nazwy na stadionie i sobie wyda ile chce na transfery
Salary cap jest bardzo łatwe do obejścia(tak czytałem) Zawodnik może zarabiać do xx funtów tygodniowo, ale nikt nie zabroni prezesowi klubu ot tak bez niczego dawać pieniądze w formie darowizny. Klub może płacić też za podstawowe wydatki zawodników(włączając w to kupno samochodów) Będzie jak z prawem wydania nie mniej niż się zarobiło. Klub pokroju city sprzeda za 300 mln funtó prawa do nazwy na stadionie i sobie wyda ile chce na transfery
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
17 września 2012, 10:37 [cytuj]
wiecie moze gdzie w katowicach mozna obejrzec jutro mecz city z realem?
wiecie moze gdzie w katowicach mozna obejrzec jutro mecz city z realem?
17 września 2012, 10:46 [cytuj]
lukempire powiedział/a:
wiecie moze gdzie w katowicach mozna obejrzec jutro mecz city z realem?

na dworcu pkp? w barze mlecznym? who cares?
na dworcu pkp? w barze mlecznym? who cares?
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
17 września 2012, 16:29 [cytuj]
http://www.primeradivision.pl/index.php?dzial=aktualnosci&artykul=231837 zapraszamy do nas! :ok::ok:
http://www.primeradivision.pl/index.php?dzial=aktualnosci&artykul=231837 zapraszamy do nas! :ok::ok:
Jesteśmy królami z White Hart Lane!
17 września 2012, 18:00 [cytuj]
http://www.youtube.com/watch?v=9bZkp7q19f0 czasami mam wrażenie, że nawet jak dla mnie niektórzy Azjaci są lekko mówiąc porąbani. To coś bije rekordy popularności na całym świecie. Na youtube jak widać jest no 1 a dzisiaj Polskie tv śniadaniowe poświęciły temu kawałkowi całe swoje wydanie
http://www.youtube.com/watch?v=9bZkp7q19f0 czasami mam wrażenie, że nawet jak dla mnie niektórzy Azjaci są lekko mówiąc porąbani. To coś bije rekordy popularności na całym świecie. Na youtube jak widać jest no 1 a dzisiaj Polskie tv śniadaniowe poświęciły temu kawałkowi całe swoje wydanie
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
|<  <<  <  21  22  23  24  25    >  >>  >|

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2025/2026?
1 33.33%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 66.67%
3 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 8 Zarejestrowanych użytkowników: 5255 Ostatnio zarejestrowany: maciek_1984

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się