Forum dyskusyjne
20 września 2012, 11:53 [cytuj]
No to mamy identycznie HB. Powiedziałbym, że nawet taki tępawych licealistów, czyli debili (w jego mniemaniu to ponoć fakt, nie obraza). Dlatego pytam Ginolę co jest w tym sensownego, bo to chłopak, który pisze głównie logicznie ??
No to mamy identycznie HB. Powiedziałbym, że nawet taki tępawych licealistów, czyli debili (w jego mniemaniu to ponoć fakt, nie obraza). Dlatego pytam Ginolę co jest w tym sensownego, bo to chłopak, który pisze głównie logicznie ??:bezradny:
Kogucie życie!
20 września 2012, 18:16 [cytuj]
Zobaczcie klasę Hudda.
http://tnij.org/r71n
A co do JKM, to połowa tych osób jest po prostu za legalizacją i nie zwracają uwagi na resztę jego programu.
Zobaczcie klasę Hudda. :brawo:
http://tnij.org/r71n
A co do JKM, to połowa tych osób jest po prostu za legalizacją i nie zwracają uwagi na resztę jego programu
LMAO
20 września 2012, 19:56 [cytuj]
A więc jednak dyrektor sportowy?
http://www1.skysports.com/football/news/11675/8095598/Former-England-assistant-Franco-Baldini-linked-with-role-at-Tottenham-Hotspur
Hmmm
A więc jednak dyrektor sportowy?
http://www1.skysports.com/football/news/11675/8095598/Former-England-assistant-Franco-Baldini-linked-with-role-at-Tottenham-Hotspur
Hmmm :mysli:
Can't Smile Without You!!!
21 września 2012, 00:39 [cytuj]
tuczi powiedział/a:
A więc jednak dyrektor sportowy?
http://www1.skysports.com/football/news/11675/8095598/Former-England-assistant-Franco-Baldini-linked-with-role-at-Tottenham-Hotspur
Hmmm

Z tego co pamiętam to w zeszłym sezonie jakieś fajne transfery porobił ale jak patrzę teraz to same No name'y prawie.
Z tego co pamiętam to w zeszłym sezonie jakieś fajne transfery porobił ale jak patrzę teraz to same No name'y prawie
21 września 2012, 02:12 [cytuj]
Hades powiedział/a:
Zobaczcie klasę Hudda.
http://tnij.org/r71n
A co do JKM, to połowa tych osób jest po prostu za legalizacją i nie zwracają uwagi na resztę jego programu
to akurat bardziej do palikota pasuje
to akurat bardziej do palikota pasuje
21 września 2012, 11:30 [cytuj]
aapa powiedział/a:
Wiedziałem, że na Ciebie Korwin zawsze może liczyć.
Serio piszesz czy to był żart? Przecież ja się z nim praktycznie zawsze nie zgadzam bo to czubek jest.
Odnośnie tematu paraolimpiady - czepiacie się pojedynczych durnych zwrotów, które są mało ważne. Wiadomo, że Korwin pier***i tam wiele bzdur, jak choćby z tymi ludźmi pięknymi w TV (jak tak by było, to jego zakazany ryj nie miałby się prawa pojawić nawet w TV Kujawy).
To z czym się zgadzam? Zgadzam się z podstawowym założeniem - sport z zasady polega na zasadzie "Citius, Altius, Fortius", a paraolimpiada jest tych idei zaprzeczeniem. I te jakieś skandaliczne przeliczniki, w których babce zabrali medal, choć pchnęła kulę najdalej. Kto ku**a decyduje o stopniu kalectwa?! Nie wpadli na to, że jeden ma technikę pchnięcia, w której bazuje na sile ramienia, drugi na nogach, a trzeci np. na zawinięciu nadgarstkiem?! Ale mniejsza o to. Jeśli dobrze zrozumiałem, myśl przewodnia jest taka, że jak chcą to niech sobie organizują zawody, to godne przyklaskania. Ale dlaczego za pieniądze publiczne mieliby to pokazywać w TV? Tak szczerze, kto z Was oglądałby to wypaczenie sportu?
Ludzie skupiają się na tych pierdołach, które ten jąkała pieprzy (nawiasem mówiąc, gdyby miał do siebie dystans to napisałby też o konkursie recytatorskim czy szybkiego czytania dla jąkałów

). Mój ulubiony fragment, do którego nikt się nie czepia, to ten "logiczny" wywód o OC. Aha, oczywiście odnoszę się tylko do jego wpisu na blogu, nie wiem co powiedział u Lisa, w Dzień Dobry TVN, Rozmowach w Toku i MasterChefie, jeb*e mnie to i dlatego nie śledziłem tematu. Także wyluzujcie.
MARCUS powiedział/a:
Dla mnie Korwin to idealna opcja dla licealistów - czarno-biała wizja świata, proste, by nie powiedzieć prostackie, rozwiązania, generalnie wystarczyłoby zrobić pięć prostych rzeczy, żeby całe zło tego świata przestało istnieć a ludzie żyli dostatnio. I tylko ta zła "dupokracja" i "eurokołchoz" czy jak on tam to nazywa przeszkadza, żeby te proste rozwiązania wprowadzić. JKMa porównałbym do dzieciaka, który poucza AVB jak ten ma prowadzić zespół bazując swoją wiedzę i doświadczenie na grze w FMa
Gorzej, jak ktoś z JKMa nie wyrasta po okresie liceum, no powiedzmy studiów...
Ja tam nigdy tej fazy nie miałem, zawsze był dla mnie cepem, ale przynajmniej śmiesznym (choć raczej wbrew jego intencjom). U mnie miał przesrane "od zawsze" choćby za listę Macierewicza
Serio piszesz czy to był żart? Przecież ja się z nim praktycznie zawsze nie zgadzam bo to czubek jest.
Odnośnie tematu paraolimpiady - czepiacie się pojedynczych durnych zwrotów, które są mało ważne. Wiadomo, że Korwin pier***i tam wiele bzdur, jak choćby z tymi ludźmi pięknymi w TV (jak tak by było, to jego zakazany ryj nie miałby się prawa pojawić nawet w TV Kujawy).
To z czym się zgadzam? Zgadzam się z podstawowym założeniem - sport z zasady polega na zasadzie "Citius, Altius, Fortius", a paraolimpiada jest tych idei zaprzeczeniem. I te jakieś skandaliczne przeliczniki, w których babce zabrali medal, choć pchnęła kulę najdalej. Kto ku**a decyduje o stopniu kalectwa?! Nie wpadli na to, że jeden ma technikę pchnięcia, w której bazuje na sile ramienia, drugi na nogach, a trzeci np. na zawinięciu nadgarstkiem?! Ale mniejsza o to. Jeśli dobrze zrozumiałem, myśl przewodnia jest taka, że jak chcą to niech sobie organizują zawody, to godne przyklaskania. Ale dlaczego za pieniądze publiczne mieliby to pokazywać w TV? Tak szczerze, kto z Was oglądałby to wypaczenie sportu?
Ludzie skupiają się na tych pierdołach, które ten jąkała pieprzy (nawiasem mówiąc, gdyby miał do siebie dystans to napisałby też o konkursie recytatorskim czy szybkiego czytania dla jąkałów;) ). Mój ulubiony fragment, do którego nikt się nie czepia, to ten "logiczny" wywód o OC. Aha, oczywiście odnoszę się tylko do jego wpisu na blogu, nie wiem co powiedział u Lisa, w Dzień Dobry TVN, Rozmowach w Toku i MasterChefie, jeb*e mnie to i dlatego nie śledziłem tematu. Także wyluzujcie.
[quote=MARCUS]Dla mnie Korwin to idealna opcja dla licealistów - czarno-biała wizja świata, proste, by nie powiedzieć prostackie, rozwiązania, generalnie wystarczyłoby zrobić pięć prostych rzeczy, żeby całe zło tego świata przestało istnieć a ludzie żyli dostatnio. I tylko ta zła "dupokracja" i "eurokołchoz" czy jak on tam to nazywa przeszkadza, żeby te proste rozwiązania wprowadzić. JKMa porównałbym do dzieciaka, który poucza AVB jak ten ma prowadzić zespół bazując swoją wiedzę i doświadczenie na grze w FMa :)
Gorzej, jak ktoś z JKMa nie wyrasta po okresie liceum, no powiedzmy studiów
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
21 września 2012, 11:36 [cytuj]
Dlaczego jest, że ja to powiedziałem, jak to HB???
Dlaczego jest, że ja to powiedziałem, jak to HB??? ;|
Kogucie życie!
21 września 2012, 12:07 [cytuj]
Jakiś błąd wynikający z olewczego stosunku do życia i zabandażowanej ręki po operacji

Zresztą, napisałeś "No to mamy identycznie HB" więc to w sumie prawie tak jak Twoje
Jakiś błąd wynikający z olewczego stosunku do życia i zabandażowanej ręki po operacji;) Zresztą, napisałeś "No to mamy identycznie HB" więc to w sumie prawie tak jak Twoje:P
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
21 września 2012, 12:18 [cytuj]
Iwan nie wiem jak inni, ja tam nie widzę potrzeby wyluzowania, bo spięty nie byłem. Jeżeli tak to odebrałeś to nie dogadalismy się. Pytam , bo mnie to zastanawia, ja sensu nie widzę. Na marginesie szkoda, że Lisa nie widziałeś, bo tam Korwin rozwija swoją wersję i jest ona bardziej kaleka. Mnie naprawdę gadka o publicznych pieniądzach śmieszy. raz , że on nigdy nimi nie rozporzadzał, dwa to te "moje" publiczne wolę przeznaczyć na paraolimpiadę niż oglądanie jego w TV, Jakoś ustawa o konieczności pokazywania jego partii mu nie przeszkadza, mimo, że to objaw zdecydowanie demokratyczny, a on na jej temat sądzi co sądzi. Setek rzeczy nie oglądam w telewizji i jakoś nie roszczę sobie, że to z mojego idzie. Chyba sam sobie przeczy, że one są publiczne?? Co do idei sportu, to powiem tak, łatwo mordę sobie historią wytrzeć. To nic nie kosztuje, fajnie mówić o czasach w których nikt z żyjących nie egzystował. To tak trochę jak gadanie Fify o nie zmienianiu przepisów, bo 'piłka wszędzie musi być taka sama' . Taa jasne, bzdura totalna. Estadio Bernabeu czy A-klasa to przecież to samo. Jedno i drugie oderwane od rzeczywistosci 2012.
Ogólnie gdzie się tego nie dotknę to widzę bzdury i to takie gigantyczne, ja sensu nie widzę.
A największą paranoję wyczuwam przy tym jak on sięogólnie wypowiada na temat sportu. Gówno go liznał w życiu, ale jakies tam hasło sobie pod to podpiął i na tej podstawie cały wywód. A to o oglądalności, a to pieniądzach , a to o... Panie Korwin w świecie sportu, szanuje sie tych, którzy potrafią zapierdalać jak reks, wyrzekać się tego czy tamtego, często im ktoś ma trudniej a osiąga więcej tym szanuje sięgo bardziej. Sportowiec nie ma problemu z akceptacją kalekiego sportowca. To jest sport, a nie pierdolenie farmazonów na blogu czy antenie o pieniadzach i ideach, które się zna, ale wiedza z tego nie płynie żadna. To o czym mówi to są mierniki pod tytułem oglądalność itp. Pewnie jest szczęsśliwy ,że znowu jakąś tam małą burzę wywołał, powie ,że na blogu to ma 200000000000000000 wejść w tydzień i że jest to oznaka jego rychłego zwycięstwa. Niech jeszcze zdejmie gacie lub zerżnie koczkodana, to mu pewnie jedno 0 dojdzie.
Iwan nie wiem jak inni, ja tam nie widzę potrzeby wyluzowania, bo spięty nie byłem. Jeżeli tak to odebrałeś to nie dogadalismy się. Pytam , bo mnie to zastanawia, ja sensu nie widzę. Na marginesie szkoda, że Lisa nie widziałeś, bo tam Korwin rozwija swoją wersję i jest ona bardziej kaleka. Mnie naprawdę gadka o publicznych pieniądzach śmieszy. raz , że on nigdy nimi nie rozporzadzał, dwa to te "moje" publiczne wolę przeznaczyć na paraolimpiadę niż oglądanie jego w TV, Jakoś ustawa o konieczności pokazywania jego partii mu nie przeszkadza, mimo, że to objaw zdecydowanie demokratyczny, a on na jej temat sądzi co sądzi. Setek rzeczy nie oglądam w telewizji i jakoś nie roszczę sobie, że to z mojego idzie. Chyba sam sobie przeczy, że one są publiczne?? Co do idei sportu, to powiem tak, łatwo mordę sobie historią wytrzeć. To nic nie kosztuje, fajnie mówić o czasach w których nikt z żyjących nie egzystował. To tak trochę jak gadanie Fify o nie zmienianiu przepisów, bo 'piłka wszędzie musi być taka sama' . Taa jasne, bzdura totalna. Estadio Bernabeu czy A-klasa to przecież to samo. Jedno i drugie oderwane od rzeczywistosci 2012.
Ogólnie gdzie się tego nie dotknę to widzę bzdury i to takie gigantyczne, ja sensu nie widzę.
A największą paranoję wyczuwam przy tym jak on sięogólnie wypowiada na temat sportu. Gówno go liznał w życiu, ale jakies tam hasło sobie pod to podpiął i na tej podstawie cały wywód. A to o oglądalności, a to pieniądzach , a to o... Panie Korwin w świecie sportu, szanuje sie tych, którzy potrafią zapierdalać jak reks, wyrzekać się tego czy tamtego, często im ktoś ma trudniej a osiąga więcej tym szanuje sięgo bardziej. Sportowiec nie ma problemu z akceptacją kalekiego sportowca. To jest sport, a nie pierdolenie farmazonów na blogu czy antenie o pieniadzach i ideach, które się zna, ale wiedza z tego nie płynie żadna. To o czym mówi to są mierniki pod tytułem oglądalność itp. Pewnie jest szczęsśliwy ,że znowu jakąś tam małą burzę wywołał, powie ,że na blogu to ma 200000000000000000 wejść w tydzień i że jest to oznaka jego rychłego zwycięstwa. Niech jeszcze zdejmie gacie lub zerżnie koczkodana, to mu pewnie jedno 0 dojdzie
Kogucie życie!
21 września 2012, 12:20 [cytuj]
Iwan powiedział/a:
Jakiś błąd wynikający z olewczego stosunku do życia i zabandażowanej ręki po operacji

Zresztą, napisałeś "No to mamy identycznie HB" więc to w sumie prawie tak jak Twoje

Też nie napisałem ,że się nie zgadzam, tylko ,że dziwoląg jakiś. A odnośnie rączki, to zawsze mówiłem ,że nadmierne "bicie niemca w kask" grozi kontuzją

Też nie napisałem ,że się nie zgadzam, tylko ,że dziwoląg jakiś. A odnośnie rączki, to zawsze mówiłem ,że nadmierne "bicie niemca w kask" grozi kontuzją ;P:D ;)
Kogucie życie!
21 września 2012, 12:30 [cytuj]
Panowie, głosujemy na Liverpool na stronie Canal +, musimy się odwdzięczyć za to iż pomogli nam obejrzeć nasz mecz!!
Panowie, głosujemy na Liverpool na stronie Canal +, musimy się odwdzięczyć za to iż pomogli nam obejrzeć nasz mecz!!
21 września 2012, 12:43 [cytuj]
Gan1982 powiedział/a:
Panowie, głosujemy na Liverpool na stronie Canal +, musimy się odwdzięczyć za to iż pomogli nam obejrzeć nasz mecz!!
jak pomogli to nie ma rady. Tak to jest jak się w konszachty z czerwonymi wchodzi. Zobaczysz Gan, Staruch Cię odnajdzie.
Iwan powiedział/a:
Serio piszesz czy to był żart? Przecież ja się z nim praktycznie zawsze nie zgadzam bo to czubek jest.
Pisałem serio, bo jakoś mi tak wyszło, że będziesz się z tym zgadzał. No tak jakoś wyszło, sorry.
jak pomogli to nie ma rady. Tak to jest jak się w konszachty z czerwonymi wchodzi. Zobaczysz Gan, Staruch Cię odnajdzie.
[quote=Iwan]Serio piszesz czy to był żart? Przecież ja się z nim praktycznie zawsze nie zgadzam bo to czubek jest
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
21 września 2012, 14:06 [cytuj]
http://sport.wp.pl/kat,32280,title,Ganso-przechodzi-z-Santosu-do-Sao-Paulo,wid,14945133,wiadomosc.html
Nie można było złożyć oferty w lecie?
http://sport.wp.pl/kat,32280,title,Ganso-przechodzi-z-Santosu-do-Sao-Paulo,wid,14945133,wiadomosc.html
Nie można było złożyć oferty w lecie?
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
21 września 2012, 14:19 [cytuj]
aapa powiedział/a:
Pisałem serio, bo jakoś mi tak wyszło, że będziesz się z tym zgadzał. No tak jakoś wyszło, sorry.
Ależ nie ma za co przepraszać, po prostu pomyślałem, że mylisz moje opinie z opiniami np. Marcina. Napisałeś "Wiedziałem, że na Ciebie Korwin zawsze może liczyć" co brzmi, jakby stałym moim zachowaniem było popieranie jego poglądów. BTW skąd tak Ci wyszło? Bo jestem mało poprawny politycznie? Bo jego "logika" jest podobna do mojej? Bo sprawiam wrażenie takiego bezuczuciowego skurwysyna (mylne, że tak od razu dodam)?
"Będziesz walił konia lewą ręką" tak? Nie, akurat tu pudło, miałem szyty mięsień prostownik palca bo zerwałem.
MARCUS powiedział/a:
Mnie naprawdę gadka o publicznych pieniądzach śmieszy. raz , że on nigdy nimi nie rozporzadzał, dwa to te "moje" publiczne wolę przeznaczyć na paraolimpiadę niż oglądanie jego w TV, Jakoś ustawa o konieczności pokazywania jego partii mu nie przeszkadza, mimo, że to objaw zdecydowanie demokratyczny, a on na jej temat sądzi co sądzi. Setek rzeczy nie oglądam w telewizji i jakoś nie roszczę sobie, że to z mojego idzie.
Jakoś nigdy do mnie nie trafiał argument "wolę przeznaczyć na to niż na to." A nie można by tak po prostu przeznaczyć na coś jeszcze innego? Ot choćby mecze reprezentacji? Czy jakąś ligę, nawet polską? Można się śmiać z poziomu kadry i Ekstraklasy, ale jednak prezentują oni zupełnie inny poziom niż goście grający w piłkę na wózkach czy o kulach. Szanuję samozaparcie tych drugich i wku***a mnie olewka tych pierwszych, ale mimo wszystko bądźmy poważni. Ile Marcus obejrzałbyś meczów, w których goście o kulach przesuwają się po boisku? Czy raczej inaczej - po ilu minutach pierwszego byś przełączył?

Bolesna, ale prawda, wiem że poprawność polityczna nie pozwala za bardzo na wygłaszanie takich opinii, ale może wreszcie by ją olać?
Ależ nie ma za co przepraszać, po prostu pomyślałem, że mylisz moje opinie z opiniami np. Marcina. Napisałeś "Wiedziałem, że na Ciebie Korwin zawsze może liczyć" co brzmi, jakby stałym moim zachowaniem było popieranie jego poglądów. BTW skąd tak Ci wyszło? Bo jestem mało poprawny politycznie? Bo jego "logika" jest podobna do mojej? Bo sprawiam wrażenie takiego bezuczuciowego skurwysyna (mylne, że tak od razu dodam)?:D
[quote=MARCUS]A odnośnie rączki, to zawsze mówiłem ,że nadmierne "bicie niemca w kask" grozi kontuzją ;P:D ;)
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
21 września 2012, 14:25 [cytuj]
to ja tak inaczej. Są na świecie gorsze idioctwa od tego co powiedział JKM:
tak skrótem bo oglądałem wiadomości koreańskie:
Dyżurny posterunku policji w Suwonie(miasto z 1,138,341 mln ludzi)odbiera telefon alarmowy od młodej kobiety. Przerażona dziewczyna twierdzi, że została uprowadzona, napastnik próbuje dokonać na niej gwałtu, podaje dosyć dokładne położenie miejsca porwania i prosi o pomoc. Na gorącym uczynku przyłapuje ją agresor, ta szlochając przeprasza, ale sprtynie nie przerywa połączenia licząc na możliwość dokładniejszego ustalenia jej lokalizacji przez policję. Przez prawie osiem minut dwudziestu policjantów przysłuchuje się, jak oprawca knebluje dziewczynę i się nad nią znęca. Po czym wszyscy zgodnie dochodzą do wniosku, że to "zwykła sprzeczka między małżonkami". Sąsiedzi napastnika również słyszą krzyki ofiary, ale z takich samych powodów jak policjanci, zachowują dystans. Trzynaście godzin po telefonie policja odnajduje zwłoki 28-letniej kobiety. Jej ciało poćwiartowane zostało na kawałki i poupychane w czternastu plastikowych foliówkach. Szef policji podaje się do dymisji, policjanci przepraszają rodzinę, w mediach wrze od dyskusji nad wadliwością systemu zgłoszeń alarmowych, ograniczonymi uprawnieniami policjantów itp., itd.
A wszystko to przez popierd... kulturę nie wtykania nosa nie swoje sprawy i publicznego przyzwolenia na ustawianie kobiety do pionu w małżeństwie
to ja tak inaczej. Są na świecie gorsze idioctwa od tego co powiedział JKM:
tak skrótem bo oglądałem wiadomości koreańskie:
Dyżurny posterunku policji w Suwonie(miasto z 1,138,341 mln ludzi)odbiera telefon alarmowy od młodej kobiety. Przerażona dziewczyna twierdzi, że została uprowadzona, napastnik próbuje dokonać na niej gwałtu, podaje dosyć dokładne położenie miejsca porwania i prosi o pomoc. Na gorącym uczynku przyłapuje ją agresor, ta szlochając przeprasza, ale sprtynie nie przerywa połączenia licząc na możliwość dokładniejszego ustalenia jej lokalizacji przez policję. Przez prawie osiem minut dwudziestu policjantów przysłuchuje się, jak oprawca knebluje dziewczynę i się nad nią znęca. Po czym wszyscy zgodnie dochodzą do wniosku, że to "zwykła sprzeczka między małżonkami". Sąsiedzi napastnika również słyszą krzyki ofiary, ale z takich samych powodów jak policjanci, zachowują dystans. Trzynaście godzin po telefonie policja odnajduje zwłoki 28-letniej kobiety. Jej ciało poćwiartowane zostało na kawałki i poupychane w czternastu plastikowych foliówkach. Szef policji podaje się do dymisji, policjanci przepraszają rodzinę, w mediach wrze od dyskusji nad wadliwością systemu zgłoszeń alarmowych, ograniczonymi uprawnieniami policjantów itp., itd.
A wszystko to przez popierd... kulturę nie wtykania nosa nie swoje sprawy i publicznego przyzwolenia na ustawianie kobiety do pionu w małżeństwie
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
21 września 2012, 15:13 [cytuj]
"Będziesz walił konia lewą ręką" tak? Nie, akurat tu pudło, miałem szyty mięsień prostownik palca bo zerwałem.
Ale pudło bo jesteś kontuzjowany w rękę, która nie do tego służy?? Czy nie z takich opresji już wychodizłeś??
Co do reszty... Jezu Iwan

Kto jak kto, ale ja ogólnie jestem totalnym zaprzeczeniem poprawności poltycznej. Z tym wolałbym "moje" to takie gdybanie jak jego. Mogę sobie woleć nie oglądać JKM, ale co z tego?? Co do pompowania w Ekstraklasę, absolutnie NIE. I tak już kilka klubów za frajer dostało zajebiste stadiony, których zagospodarować nie potrafią. Poza tym to tutaj raczej kwestia dofinansowań olimpiady/paraolimpiady a nie jakiejkolwiek ligi.
Pewnie meczu bym nie obejrzał, masz rację. Niektórzy Ekstraklasę też przełączają. Poza olimpiadą , to nie wiem czy bym zdzierżył oglądanie łyżwiarstwa figurowego, czy pływanie. O 10boju nie wspominam. Powiesz mi, że argument o oglądalności ma tu jakiś sens?? Przecież można wjebać M jak Mocz i pewnie słupki wzrosną. Ogólnie termin pod tytułem, że mało kto to ogląda, jest dla mnie głupi. Tylko co to ma wspólnego ze sportem wszystko? To ,że są głupie przeliczniki? NO wśród pełnosprawnych też ich nie brakuje. Część głupia, część sensowna. Wiesz gdzie dla mnie jest bład? Błąd to ten australiski biegacz z protezami ,który był ostatni. Dlatego ,że jest kiepski jak barszcz i nie powinien zabierać miejsca lepszym od siebie. Wszyscy się łzawią jaki on dzielny, a prawda jest tak, że te protezy faktycznie sa lepsze do biegania niż nogi.
Z tego co ja JKM zrozumiałem to mamy pokzaywac mocnych silnych, pieknych i ogólnie herosów, bo to kształtuje naszą cywilizację (pomijam ,że to uproszczenie tak jebnięte, ze ....). To chyba jakby defniuje olimpiada. Ona wpływa na naszą kulturę, cywilizację. nie wiem. Do tego dojebał tą oglądalność. Kto będzie to oglądał? To jak on chce to pogodzić? np. niepełnosprawnego biegacza z piłką nożną?? Bez cienia kozery, kto tu jest większy "thebeściak" ??
Jin, a ty w temacie czy Cię naszło i wrzuciłeś tą przypowieść tak Ad hog ??
"Będziesz walił konia lewą ręką" tak? Nie, akurat tu pudło, miałem szyty mięsień prostownik palca bo zerwałem.
Ale pudło bo jesteś kontuzjowany w rękę, która nie do tego służy?? Czy nie z takich opresji już wychodizłeś??
:P
Co do reszty... Jezu Iwan :nerwus: Kto jak kto, ale ja ogólnie jestem totalnym zaprzeczeniem poprawności poltycznej. Z tym wolałbym "moje" to takie gdybanie jak jego. Mogę sobie woleć nie oglądać JKM, ale co z tego?? Co do pompowania w Ekstraklasę, absolutnie NIE. I tak już kilka klubów za frajer dostało zajebiste stadiony, których zagospodarować nie potrafią. Poza tym to tutaj raczej kwestia dofinansowań olimpiady/paraolimpiady a nie jakiejkolwiek ligi.
Pewnie meczu bym nie obejrzał, masz rację. Niektórzy Ekstraklasę też przełączają. Poza olimpiadą , to nie wiem czy bym zdzierżył oglądanie łyżwiarstwa figurowego, czy pływanie. O 10boju nie wspominam. Powiesz mi, że argument o oglądalności ma tu jakiś sens?? Przecież można wjebać M jak Mocz i pewnie słupki wzrosną. Ogólnie termin pod tytułem, że mało kto to ogląda, jest dla mnie głupi. Tylko co to ma wspólnego ze sportem wszystko? To ,że są głupie przeliczniki? NO wśród pełnosprawnych też ich nie brakuje. Część głupia, część sensowna. Wiesz gdzie dla mnie jest bład? Błąd to ten australiski biegacz z protezami ,który był ostatni. Dlatego ,że jest kiepski jak barszcz i nie powinien zabierać miejsca lepszym od siebie. Wszyscy się łzawią jaki on dzielny, a prawda jest tak, że te protezy faktycznie sa lepsze do biegania niż nogi.
Z tego co ja JKM zrozumiałem to mamy pokzaywac mocnych silnych, pieknych i ogólnie herosów, bo to kształtuje naszą cywilizację (pomijam ,że to uproszczenie tak jebnięte, ze ....). To chyba jakby defniuje olimpiada. Ona wpływa na naszą kulturę, cywilizację. nie wiem. Do tego dojebał tą oglądalność. Kto będzie to oglądał? To jak on chce to pogodzić? np. niepełnosprawnego biegacza z piłką nożną?? Bez cienia kozery, kto tu jest większy "thebeściak" ??
Jin, a ty w temacie czy Cię naszło i wrzuciłeś tą przypowieść tak Ad hog ??
Kogucie życie!
21 września 2012, 15:35 [cytuj]
Naszło mnie oglądając wiadomości. W sensie, że są na świecie ludzie durniejsi od JKM
Ja zrozumiałem podobnie JKM. To tak jakby facet bez ręki nagle miał ozdrowieć tylko dlatego, że jest sam jeden bez ręki a wszyscy w około mają tą rękę. To tak jakby biedni ludzie oglądając tylko ludzi sukcesu po iluś tam latach stali się bogaci. Od patrzenia w tv to można oczopląsu dostać a nie nauczyć się czegokolwiek.
Dojdzie do tego(tzn może dojść), że matki wezmą sobie słowa JKM do serca i zaczną się wstydzić swoich niepełnosprawnych dzieci(co już dało się odczuć we wpisach o tym programie - w sensie ludzie pisali, że niepełnosprawni to w domu siedzieć a nie straszyć na ulicach). Zaczną zamykać je w pokoju, szafie etc.
Będąc nie tak dawno(po naszym wygranym meczu) na kermisie(wesołe miasteczko) widziałem conajmniej 15 osób niepełnosprawnych(głównie na wózkach, ale było też kilka chodzących osób z jakąś inną wadą)
Naszło mnie oglądając wiadomości. W sensie, że są na świecie ludzie durniejsi od JKM
Ja zrozumiałem podobnie JKM. To tak jakby facet bez ręki nagle miał ozdrowieć tylko dlatego, że jest sam jeden bez ręki a wszyscy w około mają tą rękę. To tak jakby biedni ludzie oglądając tylko ludzi sukcesu po iluś tam latach stali się bogaci. Od patrzenia w tv to można oczopląsu dostać a nie nauczyć się czegokolwiek.
Dojdzie do tego(tzn może dojść), że matki wezmą sobie słowa JKM do serca i zaczną się wstydzić swoich niepełnosprawnych dzieci(co już dało się odczuć we wpisach o tym programie - w sensie ludzie pisali, że niepełnosprawni to w domu siedzieć a nie straszyć na ulicach). Zaczną zamykać je w pokoju, szafie etc.
Będąc nie tak dawno(po naszym wygranym meczu) na kermisie(wesołe miasteczko) widziałem conajmniej 15 osób niepełnosprawnych(głównie na wózkach, ale było też kilka chodzących osób z jakąś inną wadą)
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
21 września 2012, 15:51 [cytuj]
No tak z bólem łącze to co napisałeś z JKM. Trochę na skróty ta analogia. Jemu chodziło raczej o krzewienie "ideału", tak jakby pokazanie ułomnego sportowca tego nie robiło. Dla mnie raczej wręcz odwrotnie. Tylko nie do końca rozumiem chęć "ważenia" kretynizmu. Raz, że wypociny JKM można spłukac w kiblu bez żalu, bo to krzyk chorowicie ambitnego nieudacznika, a z drugiej strony zdecydowanie poważniejsza sprawa. Powiem Ci jednka ,że z tądrugą sprawą nie robił bym nic. Może to brzmi mało fajnie, ale nie robił bym nic. A co wpieprzanie się ma sens?? A jak orzekniesz gdzie jest grnica do kórej można dojść? W ilu przypadkach ten system się jednak sprawdza?? Jak dla mnie to zawiedli konkretni ludzie, ale nie system.
No tak z bólem łącze to co napisałeś z JKM. Trochę na skróty ta analogia. Jemu chodziło raczej o krzewienie "ideału", tak jakby pokazanie ułomnego sportowca tego nie robiło. Dla mnie raczej wręcz odwrotnie. Tylko nie do końca rozumiem chęć "ważenia" kretynizmu. Raz, że wypociny JKM można spłukac w kiblu bez żalu, bo to krzyk chorowicie ambitnego nieudacznika, a z drugiej strony zdecydowanie poważniejsza sprawa. Powiem Ci jednka ,że z tądrugą sprawą nie robił bym nic. Może to brzmi mało fajnie, ale nie robił bym nic. A co wpieprzanie się ma sens?? A jak orzekniesz gdzie jest grnica do kórej można dojść? W ilu przypadkach ten system się jednak sprawdza?? Jak dla mnie to zawiedli konkretni ludzie, ale nie system
Kogucie życie!
21 września 2012, 18:55 [cytuj]
Tylko w Korei to jest wręcz problem narodowy. Nie wtrącaj się i już. Jak facet na ulicy żonę okłada to społeczeństwo zastanawia się czy nie powinna mocniej dostać, bo przecież bez powodu nie obrywa.
Mam znajomą, która się wżeniła w koreańską rodzinę, mieszka tam i mówi, że raz w jej bloku pijany mąż wywalił mieszkanie przez okno(wsio od tv, po kanapę) żonę oklepał, a sąsiedzi zamknęli drzwi. Jej teściowa(bo mieszka z nimi) założyła słuchawki aby nie słyszeć odgłosów tłuczonego szkła.
To już jest kwestia równouprawnienia. Kobiety tam są sprowadzane do przysłowiowego homonto i kury domowej. Na rozprawach rozwodowych sędziowie(faceci) wręcz śmieją się z damskiej strony sporu. Kwestia tego typu, że przez x lat kobiety sobie na to pozwalały(ot chociażby nie przeciwstawiły się tradycji spotkań po pracy, gdzie faceci piją na umór i grzmocą panienki do towarzystwa. Moja znajoma ma to szczęście, że jej mąż wychował się w stanach(studia etc) ma lekko zachodnie myślenie i dużo gadają o tych sprawach. Co ciekawe u niej w pracy jak jej koledzy idą na wódkę to ona idzie z nimi(jak odmówisz to licz się z napiętnowaniem), chleje ale po jakimś czasie sugerują jej że musi już iść do domu. Wiadomo dlaczego

Zaraz będzie fiku miku.
Tylko w Korei to jest wręcz problem narodowy. Nie wtrącaj się i już. Jak facet na ulicy żonę okłada to społeczeństwo zastanawia się czy nie powinna mocniej dostać, bo przecież bez powodu nie obrywa.
Mam znajomą, która się wżeniła w koreańską rodzinę, mieszka tam i mówi, że raz w jej bloku pijany mąż wywalił mieszkanie przez okno(wsio od tv, po kanapę) żonę oklepał, a sąsiedzi zamknęli drzwi. Jej teściowa(bo mieszka z nimi) założyła słuchawki aby nie słyszeć odgłosów tłuczonego szkła.
To już jest kwestia równouprawnienia. Kobiety tam są sprowadzane do przysłowiowego homonto i kury domowej. Na rozprawach rozwodowych sędziowie(faceci) wręcz śmieją się z damskiej strony sporu. Kwestia tego typu, że przez x lat kobiety sobie na to pozwalały(ot chociażby nie przeciwstawiły się tradycji spotkań po pracy, gdzie faceci piją na umór i grzmocą panienki do towarzystwa. Moja znajoma ma to szczęście, że jej mąż wychował się w stanach(studia etc) ma lekko zachodnie myślenie i dużo gadają o tych sprawach. Co ciekawe u niej w pracy jak jej koledzy idą na wódkę to ona idzie z nimi(jak odmówisz to licz się z napiętnowaniem), chleje ale po jakimś czasie sugerują jej że musi już iść do domu. Wiadomo dlaczego :rotfl: Zaraz będzie fiku miku
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
21 września 2012, 23:32 [cytuj]
Ponieważ "Andre na zakupach" już jest zamknięty pozwalam sobie zacytować pewną angielską opinię Patricka Surlisa z GMF:
Tottenham Hotspur - key signings: Mousa Dembele, Gylfi Sigurdsson, Emmanuel Adebayor, Clint Dempsey, Hugo Lloris
Dembele has undoubtedly been the star of the show at White Hart Lane, earning comparisons with Yaya Toure for his early performances.
That's perhaps a little premature, but the Belgian international is a classy player, and looks a capable replacement for Luka Modric.
Clint Dempsey, Hugo Lloris and Emmanuel Adebayor are yet to receive many minutes, as Andre Villas-Boas eases his new signings into the Spurs lineup.
Former-Swansea star Gylfi Sigurdsson has slotted straight into the team, but one pass against Reading aside, the Icelandic international has been a little underwhelming so far.
So a mixed bag for Villas-Boas so far, but with Dempsey and Adebayor still to come, Tottenham may yet emerge as one of the transfer window's big winners.
Ponieważ "Andre na zakupach" już jest zamknięty pozwalam sobie zacytować pewną angielską opinię Patricka Surlisa z GMF:
Tottenham Hotspur - key signings: Mousa Dembele, Gylfi Sigurdsson, Emmanuel Adebayor, Clint Dempsey, Hugo Lloris
Dembele has undoubtedly been the star of the show at White Hart Lane, earning comparisons with Yaya Toure for his early performances.
That's perhaps a little premature, but the Belgian international is a classy player, and looks a capable replacement for Luka Modric.
Clint Dempsey, Hugo Lloris and Emmanuel Adebayor are yet to receive many minutes, as Andre Villas-Boas eases his new signings into the Spurs lineup.
Former-Swansea star Gylfi Sigurdsson has slotted straight into the team, but one pass against Reading aside, the Icelandic international has been a little underwhelming so far.
So a mixed bag for Villas-Boas so far, but with Dempsey and Adebayor still to come, Tottenham may yet emerge as one of the transfer window's big winners
You're the first thing, and the last thing on my mind Tottenham Hotspur