Forum dyskusyjne
20 lipca 2012, 22:11 [cytuj]
http://www.gamershell.com/news_140568.html?
http://www.gamershell.com/news_140568.html?
20 lipca 2012, 22:41 [cytuj]
Jack Butland pokazał się z bardzo dobrej strony, dwukrotnie zatrzymał Pato, Neymar też nie był w stanie go pokonać, młody bramkarz dobrze rokuje na przyszłość
Jack Butland pokazał się z bardzo dobrej strony, dwukrotnie zatrzymał Pato, Neymar też nie był w stanie go pokonać, młody bramkarz dobrze rokuje na przyszłość
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
21 lipca 2012, 13:17 [cytuj]
varba powiedział/a:
Jack Butland pokazał się z bardzo dobrej strony, dwukrotnie zatrzymał Pato, Neymar też nie był w stanie go pokonać, młody bramkarz dobrze rokuje na przyszłość
Mnie też się podobał. Widać, że chłopak ma talent. Generalnie wielu ocenia go bardzo pozytywnie. Ten chłopak mógłby być naszym golkiperem na przyszłe lata lata lata. Problemem może być jego cena. Birmingham odrzuciłu już wcześniej ofertę 6 mln od Southampton i życzy sobie 10 mln. Levy'emu chyba oczy wylazły na wierzch
Mnie też się podobał. Widać, że chłopak ma talent. Generalnie wielu ocenia go bardzo pozytywnie. Ten chłopak mógłby być naszym golkiperem na przyszłe lata lata lata. Problemem może być jego cena. Birmingham odrzuciłu już wcześniej ofertę 6 mln od Southampton i życzy sobie 10 mln. Levy'emu chyba oczy wylazły na wierzch :D
Can't Smile Without You!!!
21 lipca 2012, 14:35 [cytuj]
http://harry-hotspur.com/wp-content/uploads/2012/07/564509_2907948516723_1305464194_n.jpg
Skoro dwa pierwsze wyszły świetnie, to mieli prawo zepsuć trzeci i nie będą za to skarceni
http://harry-hotspur.com/wp-content/uploads/2012/07/564509_2907948516723_1305464194_n.jpg
Skoro dwa pierwsze wyszły świetnie, to mieli prawo zepsuć trzeci i nie będą za to skarceni ;)
White Hart Lane was always a place where I felt I belonged
21 lipca 2012, 22:44 [cytuj]
Co racja, to racja. Zadanie z gwiazdką, jakie są plusy posiadania takiego stroju???
Co racja, to racja. Zadanie z gwiazdką, jakie są plusy posiadania takiego stroju??? :bezradny:
Kogucie życie!
22 lipca 2012, 17:18 [cytuj]
Tottenham Hotspur U.S. Tour Roster
GOALKEEPERS (4) – Jordan Archer, Carlo Cudicini, Brad Friedel, Heurelho Gomes
DEFENDERS (8) – Benoit Assou-Ekotto, Sebastien Bassong, Michael Dawson (captain), William Gallas, Younes Kaboul, Kyle Naughton, Jan Vertonghen, Kyle Walker
MIDFIELDERS (10) – Gareth Bale, David Bentley, Tom Carroll, Tom Huddlestone, Jermaine Jenas, Aaron Lennon, Jake Livermore, Gylfi Sigurdsson, Andros Townsend, Rafael Van der Vaart
FORWARDS (2) – Jermain Defoe, Harry Kane
Przynajmniej mamy pewność, że "profesjonalista" profesjonalnie traktuje swoją profesję i nie stawił się na wylot do USA

. Jeżeli nie trenuje z drużyną i nie poleciał z nimi na tournee, to w takim razie nie wykonuje swoich kontraktowych obowiązków, prawda? Dlaczego więc klub ma mu płacić wynagrodzenie za coś czego nie robi? Jest taki hardy, więc Levy powinien pokazać mu kto tu rządzi i zatrzymać jego pensję + (przede wszystkim!!!) bonus lojalnościowy

. Jaka praca - taka płaca, błaźnie...
Tottenham Hotspur U.S. Tour Roster
GOALKEEPERS (4) – Jordan Archer, Carlo Cudicini, Brad Friedel, Heurelho Gomes
DEFENDERS (8) – Benoit Assou-Ekotto, Sebastien Bassong, Michael Dawson (captain), William Gallas, Younes Kaboul, Kyle Naughton, Jan Vertonghen, Kyle Walker
MIDFIELDERS (10) – Gareth Bale, David Bentley, Tom Carroll, Tom Huddlestone, Jermaine Jenas, Aaron Lennon, Jake Livermore, Gylfi Sigurdsson, Andros Townsend, Rafael Van der Vaart
FORWARDS (2) – Jermain Defoe, Harry Kane
Przynajmniej mamy pewność, że "profesjonalista" profesjonalnie traktuje swoją profesję i nie stawił się na wylot do USA :wnerw:. Jeżeli nie trenuje z drużyną i nie poleciał z nimi na tournee, to w takim razie nie wykonuje swoich kontraktowych obowiązków, prawda? Dlaczego więc klub ma mu płacić wynagrodzenie za coś czego nie robi? Jest taki hardy, więc Levy powinien pokazać mu kto tu rządzi i zatrzymać jego pensję + (przede wszystkim!!!) bonus lojalnościowy :nerwus:. Jaka praca - taka płaca, błaźnie
Can't Smile Without You!!!
22 lipca 2012, 17:24 [cytuj]
tuczi powiedział/a:
Tottenham Hotspur U.S. Tour Roster
GOALKEEPERS (4) – Jordan Archer, Carlo Cudicini, Brad Friedel, Heurelho Gomes
DEFENDERS (8) – Benoit Assou-Ekotto, Sebastien Bassong, Michael Dawson (captain), William Gallas, Younes Kaboul, Kyle Naughton, Jan Vertonghen, Kyle Walker
MIDFIELDERS (10) – Gareth Bale, David Bentley, Tom Carroll, Tom Huddlestone, Jermaine Jenas, Aaron Lennon, Jake Livermore, Gylfi Sigurdsson, Andros Townsend, Rafael Van der Vaart
FORWARDS (2) – Jermain Defoe, Harry Kane
Przynajmniej mamy pewność, że "profesjonalista" profesjonalnie traktuje swoją profesję i nie stawił się na wylot do USA

. Jeżeli nie trenuje z drużyną i nie poleciał z nimi na tournee, to w takim razie nie wykonuje swoich kontraktowych obowiązków, prawda? Dlaczego więc klub ma mu płacić wynagrodzenie za coś czego nie robi? Jest taki hardy, więc Levy powinien pokazać mu kto tu rządzi i zatrzymać jego pensję + (przede wszystkim!!!) bonus lojalnościowy

. Jaka praca - taka płaca, błaźnie
Wstrzymać mu pensje na 2 tygodnie, może szanowny Luka coś zrozumie. To nie wina Tottenhamu, że Real, któremu rzekomo tak na nim zależy nie chce zapłacić tyle ile Levy za niego oczekuje. Dlaczego Mourinho czepił się Modricia, za którego trzeba zapłacić 40 mln funtów, a nie Moutinho, którego kupiłby do 35 mln euro. I w końcu ten drugi jest jego rodakiem.
Wstrzymać mu pensje na 2 tygodnie, może szanowny Luka coś zrozumie. To nie wina Tottenhamu, że Real, któremu rzekomo tak na nim zależy nie chce zapłacić tyle ile Levy za niego oczekuje. Dlaczego Mourinho czepił się Modricia, za którego trzeba zapłacić 40 mln funtów, a nie Moutinho, którego kupiłby do 35 mln euro. I w końcu ten drugi jest jego rodakiem
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
23 lipca 2012, 09:24 [cytuj]
Śledzę aferę w Szkocji i jestem pełen uznania, podziwu i szacunku dla sposobu, w jaki tamtejsza federacja i kluby rozprawiają się z cwaniactwem Rangersów. Ok, być może nie jestem do końca obiektywny, bo zawsze w Szkocji wolałem Celtic, ale na zasadach czysto rekreacyjnych, więc absolutnie bez żadnej napinki, czy angażowania się.
Dlaczego zatem imponuje mi to "kopanie leżącego"? Bo Szkoci pokazują, że nie ma dla nich świętych krów i dla poszanowania zasad gotowi są poświęcić krótkoterminowe dobro szkockiej piłki. Mogli coś wykombinować, mogli próbować różnych gierek zakulisowych, ale uszanowali decyzję klubów zarówno SPL, jak i SFL i nowi "Rangersi" zaczną w czwartej lidze. Właśnie, czy to wciąż będą Rangersi? Trwają negocjacje, czy nowa spółka może odziedziczyć zdobyte trofea. Uważam że tak, wystarczającą karą za nieodpowiedzialną politykę finansową jest degradacja o kilka klas rozgrywkowych, a w tej sytuacji jest to de facto kontynuacja poprzedniego klubu. Jakże różna od na przykład przeniesienia swego czasu Wimbledonu do Milton Keynes - tam był to dla mnie skandal i nowa wydmuszka nie powinna była dziedziczyć historii The Dons.
Śledzę aferę w Szkocji i jestem pełen uznania, podziwu i szacunku dla sposobu, w jaki tamtejsza federacja i kluby rozprawiają się z cwaniactwem Rangersów. Ok, być może nie jestem do końca obiektywny, bo zawsze w Szkocji wolałem Celtic, ale na zasadach czysto rekreacyjnych, więc absolutnie bez żadnej napinki, czy angażowania się.
Dlaczego zatem imponuje mi to "kopanie leżącego"? Bo Szkoci pokazują, że nie ma dla nich świętych krów i dla poszanowania zasad gotowi są poświęcić krótkoterminowe dobro szkockiej piłki. Mogli coś wykombinować, mogli próbować różnych gierek zakulisowych, ale uszanowali decyzję klubów zarówno SPL, jak i SFL i nowi "Rangersi" zaczną w czwartej lidze. Właśnie, czy to wciąż będą Rangersi? Trwają negocjacje, czy nowa spółka może odziedziczyć zdobyte trofea. Uważam że tak, wystarczającą karą za nieodpowiedzialną politykę finansową jest degradacja o kilka klas rozgrywkowych, a w tej sytuacji jest to de facto kontynuacja poprzedniego klubu. Jakże różna od na przykład przeniesienia swego czasu Wimbledonu do Milton Keynes - tam był to dla mnie skandal i nowa wydmuszka nie powinna była dziedziczyć historii The Dons
23 lipca 2012, 10:37 [cytuj]
tuczi powiedział/a:
Tottenham Hotspur U.S. Tour Roster
GOALKEEPERS (4) – Jordan Archer, Carlo Cudicini, Brad Friedel, Heurelho Gomes
DEFENDERS (8) – Benoit Assou-Ekotto, Sebastien Bassong, Michael Dawson (captain), William Gallas, Younes Kaboul, Kyle Naughton, Jan Vertonghen, Kyle Walker
MIDFIELDERS (10) – Gareth Bale, David Bentley, Tom Carroll, Tom Huddlestone, Jermaine Jenas, Aaron Lennon, Jake Livermore, Gylfi Sigurdsson, Andros Townsend, Rafael Van der Vaart
FORWARDS (2) – Jermain Defoe, Harry Kane
Przynajmniej mamy pewność, że "profesjonalista" profesjonalnie traktuje swoją profesję i nie stawił się na wylot do USA

. Jeżeli nie trenuje z drużyną i nie poleciał z nimi na tournee, to w takim razie nie wykonuje swoich kontraktowych obowiązków, prawda? Dlaczego więc klub ma mu płacić wynagrodzenie za coś czego nie robi? Jest taki hardy, więc Levy powinien pokazać mu kto tu rządzi i zatrzymać jego pensję + (przede wszystkim!!!) bonus lojalnościowy

. Jaka praca - taka płaca, błaźnie
No i do tego nie można się nie odnieść - broniłem Chorwata, ale tu pojechał po bandzie i traci cały mój szacunek. Wg doniesień Levy już dwa razy pojechał mu po pensji i zrobi tak po raz kolejny, jeśli dziś Chorwat nie stawi się na treningu (pytanie z kim będzie trenował - wg mnie powinien zostać zobligowany do dolecenia do USA na własny koszt). Mały gnojek, aż na język ciśnie się stwierdzenie - do klubu kokosa z nim - ale kurcze, za dużo kosztuje, żeby stosować aż takie środki. Myślę, że wystarczy jechać mu po pensji za każdy dzień, gdy nie ma go w USA.
No i do tego nie można się nie odnieść - broniłem Chorwata, ale tu pojechał po bandzie i traci cały mój szacunek. Wg doniesień Levy już dwa razy pojechał mu po pensji i zrobi tak po raz kolejny, jeśli dziś Chorwat nie stawi się na treningu (pytanie z kim będzie trenował - wg mnie powinien zostać zobligowany do dolecenia do USA na własny koszt). Mały gnojek, aż na język ciśnie się stwierdzenie - do klubu kokosa z nim - ale kurcze, za dużo kosztuje, żeby stosować aż takie środki. Myślę, że wystarczy jechać mu po pensji za każdy dzień, gdy nie ma go w USA
23 lipca 2012, 11:17 [cytuj]
halabala powiedział/a:
No i do tego nie można się nie odnieść - broniłem Chorwata, ale tu pojechał po bandzie i traci cały mój szacunek. Wg doniesień Levy już dwa razy pojechał mu po pensji i zrobi tak po raz kolejny, jeśli dziś Chorwat nie stawi się na treningu (pytanie z kim będzie trenował - wg mnie powinien zostać zobligowany do dolecenia do USA na własny koszt). Mały gnojek, aż na język ciśnie się stwierdzenie - do klubu kokosa z nim - ale kurcze, za dużo kosztuje, żeby stosować aż takie środki. Myślę, że wystarczy jechać mu po pensji za każdy dzień, gdy nie ma go w USA
Dobra pojedzie po pensji, no i ?? Skuteczność tej metody jest tak potężna, ze wychodiz na to ,że trzeba to zrobić po raz któryś. Jakbyś miał na koncie kilkadziesiąt baniek odłożone, perspektywę gry w Realu i zarabianie jeszcze więcej, to odczułbyś to?? Ja nie. Tyle daje dawanie takich pieniędzy piłkarzom, czyli jednostką rozwiniętym trochę bardziej niż szympans. Strzelają focha i mają wszystkich w dupie , bo ich najnormalniej w świecie stać. Ten proceder się będzie nasilał. Mistrzem w rozgrywaniu takich sytuacji od zawsze był SAF. Jak dochodził do wniosku, że ktoś ma poprzestawiane we łbie, to pokazywał drzwi i kończył temat, chwilę wcześniej pewnie wykonując telefon do kilku zaufanych osób, w stylu "słuchaj potrzebny będize mi.... ". Modrić teraz już nie odpusci, w zeszłym sezonie spierdoliła mu wygrana w LM, a teraz miałby mu uciec Real?? To i tak ostatni dzwonek, bo pewnie wie dobrze , że za rok może ktoś da połowę tego za 28 letniego zawodnika, który nic nie wygrał. I raczej nie będzie to Real.
Dobra pojedzie po pensji, no i ?? Skuteczność tej metody jest tak potężna, ze wychodiz na to ,że trzeba to zrobić po raz któryś. Jakbyś miał na koncie kilkadziesiąt baniek odłożone, perspektywę gry w Realu i zarabianie jeszcze więcej, to odczułbyś to?? Ja nie. Tyle daje dawanie takich pieniędzy piłkarzom, czyli jednostką rozwiniętym trochę bardziej niż szympans. Strzelają focha i mają wszystkich w dupie , bo ich najnormalniej w świecie stać. Ten proceder się będzie nasilał. Mistrzem w rozgrywaniu takich sytuacji od zawsze był SAF. Jak dochodził do wniosku, że ktoś ma poprzestawiane we łbie, to pokazywał drzwi i kończył temat, chwilę wcześniej pewnie wykonując telefon do kilku zaufanych osób, w stylu "słuchaj potrzebny będize mi.... ". Modrić teraz już nie odpusci, w zeszłym sezonie spierdoliła mu wygrana w LM, a teraz miałby mu uciec Real?? To i tak ostatni dzwonek, bo pewnie wie dobrze , że za rok może ktoś da połowę tego za 28 letniego zawodnika, który nic nie wygrał. I raczej nie będzie to Real
Kogucie życie!
23 lipca 2012, 11:39 [cytuj]
Mnie bardziej interesuje to: Michael Dawson (captain).
Przecież kapitan powinien grać w pierwszym składzie, a ja dla niego miejsca nie widzę.
Co do Modrica... On swoim zachowaniem pokazuje Realowi do czego jest zdolny i wcale nie powiększa ich sympatii do jego osoby. Chyba, że odbierają to jako oddanie dla klubu.
Mnie bardziej interesuje to: Michael Dawson (captain).
Przecież kapitan powinien grać w pierwszym składzie, a ja dla niego miejsca nie widzę.
Co do Modrica... On swoim zachowaniem pokazuje Realowi do czego jest zdolny i wcale nie powiększa ich sympatii do jego osoby. Chyba, że odbierają to jako oddanie dla klubu
LMAO
23 lipca 2012, 11:47 [cytuj]
Marcus, oczywiście masz rację, ale co w tej sytuacji zrobić, zabić go? Ok, możemy zrobić mu na złość i przetrzymać do końca umowy, ale przede wszystkim za dużo na tym byśmy stracili finansowo, jak i wizerunkowo (nie puszczając piłkarza do Realu Madryt dalibyśmy sygnał przyszłym potencjalnym wzmocnieniom, że chyba niekoniecznie jesteśmy dobrym adresem na kontynuowanie kariery). Jedyne co zostaje to te de facto symboliczne kary. Tu pojadę ulubionym sposobem jin-tae i odniosę to do czegoś zupełnie z dupy

Kiedyś znajomi mieli rottweilera i od małego uczyli go, że jak coś przeskrobie, to jest karany uderzeniem...gazetą. Oczywiście nic go to nie bolało, ale nauczył się, a argument przeciwko używaniu do tego ręki był następujący: o ile mały rottweiler mógłby odczuć to jako karę, to dla dużego uderzenie ręką byłoby równorzędne z pogłaskaniem, więc stosowali gazetę, żeby zawsze wiedział, że to za karę. Do czego zmierzam? Krzywdy Modriciowi nie zrobimy, ale nie zmienia to faktu, że karać gnojka trzeba.
Żeby było jasne, w pełni rozumiem Modricia i nie dziwię się jego determinacji. Ale jednak umów należy dotrzymywać i karygodne jest posuwanie się do szantażu. Luka zna nasze stanowisko, zna nasze argumenty i z tego co mówił swego czasu Daniel albo Andre, akceptuje (a raczej akceptował) je. Mi to bardziej wygląda na frustrację z powodu postawy Realu, albo realizowanie ich podszeptów. Ale tym bardziej nie powinniśmy się im poddawać.
Co innego moglibyśmy zrobić? A może popytać w Europie, czy nie chcieliby Modricia za, nie wiem, 35 milionów. Nie znalazłby się żaden inny chętny? Wtedy mielibyśmy kartę przetargową z Realem.
Marcus, oczywiście masz rację, ale co w tej sytuacji zrobić, zabić go? Ok, możemy zrobić mu na złość i przetrzymać do końca umowy, ale przede wszystkim za dużo na tym byśmy stracili finansowo, jak i wizerunkowo (nie puszczając piłkarza do Realu Madryt dalibyśmy sygnał przyszłym potencjalnym wzmocnieniom, że chyba niekoniecznie jesteśmy dobrym adresem na kontynuowanie kariery). Jedyne co zostaje to te de facto symboliczne kary. Tu pojadę ulubionym sposobem jin-tae i odniosę to do czegoś zupełnie z dupy ;) Kiedyś znajomi mieli rottweilera i od małego uczyli go, że jak coś przeskrobie, to jest karany uderzeniem...gazetą. Oczywiście nic go to nie bolało, ale nauczył się, a argument przeciwko używaniu do tego ręki był następujący: o ile mały rottweiler mógłby odczuć to jako karę, to dla dużego uderzenie ręką byłoby równorzędne z pogłaskaniem, więc stosowali gazetę, żeby zawsze wiedział, że to za karę. Do czego zmierzam? Krzywdy Modriciowi nie zrobimy, ale nie zmienia to faktu, że karać gnojka trzeba.
Żeby było jasne, w pełni rozumiem Modricia i nie dziwię się jego determinacji. Ale jednak umów należy dotrzymywać i karygodne jest posuwanie się do szantażu. Luka zna nasze stanowisko, zna nasze argumenty i z tego co mówił swego czasu Daniel albo Andre, akceptuje (a raczej akceptował) je. Mi to bardziej wygląda na frustrację z powodu postawy Realu, albo realizowanie ich podszeptów. Ale tym bardziej nie powinniśmy się im poddawać.
Co innego moglibyśmy zrobić? A może popytać w Europie, czy nie chcieliby Modricia za, nie wiem, 35 milionów. Nie znalazłby się żaden inny chętny? Wtedy mielibyśmy kartę przetargową z Realem
23 lipca 2012, 12:28 [cytuj]
CO ja bym zrobił?? Na pewno go sprzedał. Jak? Postarałbym się włączyć do wyścigu po niego jeszcze kogoś. Tu są rózne metody, chcąc kogoś w rozliczeniu etc. Stawanie okoniem, kary etc to jest tak naprawdę przyznanie się do tego, że cała sprawa zostala kiepskawo rozegrana. Ktoś nie wiedział ,że tak to się skończy?? Przeciez jest w klubie parę lat, no chyba coś trzeba wiedzieć na temat zawodnika. Nawet jakby była ta LM, to co by to mogło zmienić w kontekście oferty Realu?? Już dawno powinien być plan co zrobić w wersji 'bez luki'. Ja go totalnie nie widzę, miedzy innymi przez tak kurczowe trzymanie się go. My tylko mu ułatwiamy, bo stawiamy go w samym centrum. Ja wiem, że pewnie zaraz będzie lament, ze to przeciez najlepszy rozgrywający w galaktyce etc , ale to moze dobry argument w "negocjacjach" w FM. Real dobrze wie, że bez Modrica sobie poradzą, a rozpieprzony Luka w THFC to może być potężny problem. Negocjacyjnie to dla nas katastrofa. Jedyne co klub powinien mieć w dupie to dobro Modrica, zerowa empatia dla jego stanowiska. Na to własnie nie zasłużył. Traktuje nas jako zło konieczne i kulę u nogi, potraktujmy go totalnie jako towar. Nie oszukujmy się miedzy nami a Realem jest jednak za duża róznica, żeby miał dylematy tu mi zajebiście a tam może będize jeszcze lepiej. My jestesmy może i Audi S8, ale tam czeka świat Bentleya, Lotusów etc. Sprzedać, uzyskać ile się, przeciez nawet dobre kontakty z takim klubem jak Real mogą okazać sie bezcenne - tam zawsze jest masa piłkarzy zajebistych lub co najmniej niezłych, którzy z różnych powodów nie pasują, a kupuje się ich w naprawde niezłych promocjach; i zapomnieć.
Ps. Co do pieska, to po kiego bić psa, jak tego nie czuje? Po drugie jak jest duży to dostaje gazetą, to znaczy się właściciele nie mają tyle siły, żeby poczuł ich rękę? Po trzecie lepiej by wyszło jakby go nagradzali za to co dobre, a po czwarte jak pies ma temperament (stąd psucie) to trzeba dać mu się wyżyć, wybiegać wyszarpać etc. To tak odnośnie 'zdupnych' tematów
CO ja bym zrobił?? Na pewno go sprzedał. Jak? Postarałbym się włączyć do wyścigu po niego jeszcze kogoś. Tu są rózne metody, chcąc kogoś w rozliczeniu etc. Stawanie okoniem, kary etc to jest tak naprawdę przyznanie się do tego, że cała sprawa zostala kiepskawo rozegrana. Ktoś nie wiedział ,że tak to się skończy?? Przeciez jest w klubie parę lat, no chyba coś trzeba wiedzieć na temat zawodnika. Nawet jakby była ta LM, to co by to mogło zmienić w kontekście oferty Realu?? Już dawno powinien być plan co zrobić w wersji 'bez luki'. Ja go totalnie nie widzę, miedzy innymi przez tak kurczowe trzymanie się go. My tylko mu ułatwiamy, bo stawiamy go w samym centrum. Ja wiem, że pewnie zaraz będzie lament, ze to przeciez najlepszy rozgrywający w galaktyce etc , ale to moze dobry argument w "negocjacjach" w FM. Real dobrze wie, że bez Modrica sobie poradzą, a rozpieprzony Luka w THFC to może być potężny problem. Negocjacyjnie to dla nas katastrofa. Jedyne co klub powinien mieć w dupie to dobro Modrica, zerowa empatia dla jego stanowiska. Na to własnie nie zasłużył. Traktuje nas jako zło konieczne i kulę u nogi, potraktujmy go totalnie jako towar. Nie oszukujmy się miedzy nami a Realem jest jednak za duża róznica, żeby miał dylematy tu mi zajebiście a tam może będize jeszcze lepiej. My jestesmy może i Audi S8, ale tam czeka świat Bentleya, Lotusów etc. Sprzedać, uzyskać ile się, przeciez nawet dobre kontakty z takim klubem jak Real mogą okazać sie bezcenne - tam zawsze jest masa piłkarzy zajebistych lub co najmniej niezłych, którzy z różnych powodów nie pasują, a kupuje się ich w naprawde niezłych promocjach; i zapomnieć.
Ps. Co do pieska, to po kiego bić psa, jak tego nie czuje? Po drugie jak jest duży to dostaje gazetą, to znaczy się właściciele nie mają tyle siły, żeby poczuł ich rękę? Po trzecie lepiej by wyszło jakby go nagradzali za to co dobre, a po czwarte jak pies ma temperament (stąd psucie) to trzeba dać mu się wyżyć, wybiegać wyszarpać etc. To tak odnośnie 'zdupnych' tematów ;)
Kogucie życie!
23 lipca 2012, 12:29 [cytuj]
Dzisiaj czytałem krótki wywiad z Andre na temat zaistniałej sytuacji. Stwierdził, że Levy jest ogromnie wkurwiony na Modrica, ale zarazem niesamowicie smutny, że piłkarz postępuje tak, a nie inaczej. Generalnie stwierdził, że to trudny moment na rozwiązywanie takich spraw dla Daniela (choroba żony...), ale niestety nie ma wyjścia. Powiedział, że decyzją DL, każdy dzień nieobecności chorwata będzie kosztował go 15 000 funtów. Zapewnił również Moddersa, że w taki sposób napewno NIE skłoni Tottenhamu do zmiany swego stanowiska. I kurwa jego mać dobrze
Dzisiaj czytałem krótki wywiad z Andre na temat zaistniałej sytuacji. Stwierdził, że Levy jest ogromnie wkurwiony na Modrica, ale zarazem niesamowicie smutny, że piłkarz postępuje tak, a nie inaczej. Generalnie stwierdził, że to trudny moment na rozwiązywanie takich spraw dla Daniela (choroba żony...), ale niestety nie ma wyjścia. Powiedział, że decyzją DL, każdy dzień nieobecności chorwata będzie kosztował go 15 000 funtów. Zapewnił również Moddersa, że w taki sposób napewno NIE skłoni Tottenhamu do zmiany swego stanowiska. I kurwa jego mać dobrze :nerwus:
Can't Smile Without You!!!
23 lipca 2012, 12:35 [cytuj]
tuczi powiedział/a:
Dzisiaj czytałem krótki wywiad z Andre na temat zaistniałej sytuacji. Stwierdził, że Levy jest ogromnie wkurwiony na Modrica, ale zarazem niesamowicie smutny, że piłkarz postępuje tak, a nie inaczej. Generalnie stwierdził, że to trudny moment na rozwiązywanie takich spraw dla Daniela (choroba żony...), ale niestety nie ma wyjścia. Powiedział, że decyzją DL, każdy dzień nieobecności chorwata będzie kosztował go 15 000 funtów. Zapewnił również Moddersa, że w taki sposób napewno NIE skłoni Tottenhamu do zmiany swego stanowiska. I kurwa jego mać dobrze

Co dobrze?? To jest ośli upór, nic ponad to.
Co dobrze?? To jest ośli upór, nic ponad to
Kogucie życie!
23 lipca 2012, 12:42 [cytuj]
MARCUS powiedział/a:
Już dawno powinien być plan co zrobić w wersji 'bez luki'. Ja go totalnie nie widzę, miedzy innymi przez tak kurczowe trzymanie się go. My tylko mu ułatwiamy, bo stawiamy go w samym centrum. Ja wiem, że pewnie zaraz będzie lament, ze to przeciez najlepszy rozgrywający w galaktyce etc
Wiesz Marcus, ja to chyba widzę nieco inaczej. Wydaje mi się, że jednak wszystko rozchodzi się o pieniądze. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że "rynek" oszalał, a w zasadzie ceny na tym rynku. BVB chce 35 mln funtów za Lewego, Hendersony chodzą po 20 baniek, Moutinho nie chcą puścić za mniej niż 30 mln funtów, itp. itd. Dlaczego każdy naokoło może zarabiać na zawodnikach, a my mamy (dla kontynuowania wielkiej przyjaźni z Madrytem...) puszczać go za potencjalne "śrubki". Chcąc kupić kogoś porównywalnej jakości jak on, mamy dokładać do interesu? W imię czego, Marcus? Nikt inny nie martwi się, że blokując transfer, będą postrzegani jako "blokersi". Chce odchodzić? Proszę bardzo. Ale za cenę jaką my za niego chcemy, a nie za to na co wycenia go Mourinho. Proste jak dla mnie.
Ps. A dlaczego nie powiesz, że to jego ośli upór? Dostał klarowne zapewnienie, że może odejść, ale za odpowiednią cenę. Za wysoka dla kurewskich? Nie wydaje mi się. Bardziej myślę, że to oni chą nas wydoić, a nie na odwrót. A ja nie chcę, aby nasz klub był jak krówka
Wiesz Marcus, ja to chyba widzę nieco inaczej. Wydaje mi się, że jednak wszystko rozchodzi się o pieniądze. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że "rynek" oszalał, a w zasadzie ceny na tym rynku. BVB chce 35 mln funtów za Lewego, Hendersony chodzą po 20 baniek, Moutinho nie chcą puścić za mniej niż 30 mln funtów, itp. itd. Dlaczego każdy naokoło może zarabiać na zawodnikach, a my mamy (dla kontynuowania wielkiej przyjaźni z Madrytem...) puszczać go za potencjalne "śrubki". Chcąc kupić kogoś porównywalnej jakości jak on, mamy dokładać do interesu? W imię czego, Marcus? Nikt inny nie martwi się, że blokując transfer, będą postrzegani jako "blokersi". Chce odchodzić? Proszę bardzo. Ale za cenę jaką my za niego chcemy, a nie za to na co wycenia go Mourinho. Proste jak dla mnie.
Ps. A dlaczego nie powiesz, że to jego ośli upór? Dostał klarowne zapewnienie, że może odejść, ale za odpowiednią cenę. Za wysoka dla kurewskich? Nie wydaje mi się. Bardziej myślę, że to oni chą nas wydoić, a nie na odwrót. A ja nie chcę, aby nasz klub był jak krówka ;P
Can't Smile Without You!!!
23 lipca 2012, 13:21 [cytuj]
Może po kolei się odniosę. BVB może se chcieć. Porto też. A pytanie dodatkowe, czy Moutinho się podnieca przejściem do THFC?? Deal pod tytułem Henderson czy Caroll , długo się nie powtórzy, chyba ,że ktoś lubi przepłacać. Raczej bym z tego nie czerpał wiedzy. Dobre relacje z Madrytem to nie cel, ale ewentualny jeden z plusów takiej transakcji. Mądry negocjator by się nad takim pomysłem zastanowił. Nie, że ja jestem taki oświecony, to po prostu element układanki.
Ogolnie to chyba się nie rozumiemy. Sytuacja jest jak jest. Trzeba zdać sobie sprawę co tu można ugrać a co stracić. Zastanowić się co nam da zostawienie go, a co odejście. A że Real ma swoje spojrzenie na ten temat?? No trudno ,żeby nie miał. Zachowuje się tak a nie inaczej bo ma mocne karty przetargowe, bardzo mocne. To po co ma płacić więcej niż uważa? Bo ma?? To wiedzą wszyscy. A pieniądze? To o nie tylko chodzi?? Oj nie wydaje mi się.
Może po kolei się odniosę. BVB może se chcieć. Porto też. A pytanie dodatkowe, czy Moutinho się podnieca przejściem do THFC?? Deal pod tytułem Henderson czy Caroll , długo się nie powtórzy, chyba ,że ktoś lubi przepłacać. Raczej bym z tego nie czerpał wiedzy. Dobre relacje z Madrytem to nie cel, ale ewentualny jeden z plusów takiej transakcji. Mądry negocjator by się nad takim pomysłem zastanowił. Nie, że ja jestem taki oświecony, to po prostu element układanki.
Ogolnie to chyba się nie rozumiemy. Sytuacja jest jak jest. Trzeba zdać sobie sprawę co tu można ugrać a co stracić. Zastanowić się co nam da zostawienie go, a co odejście. A że Real ma swoje spojrzenie na ten temat?? No trudno ,żeby nie miał. Zachowuje się tak a nie inaczej bo ma mocne karty przetargowe, bardzo mocne. To po co ma płacić więcej niż uważa? Bo ma?? To wiedzą wszyscy. A pieniądze? To o nie tylko chodzi?? Oj nie wydaje mi się
Kogucie życie!
23 lipca 2012, 13:48 [cytuj]
Panowie bilans jest prosty jak konstrukcja cepa. Trzymanie na siłę gamonia < sprzedanie go za mniejszą cenę.
Modric młodszy nie jest, kontrakt mu się nie wydłuża. Potrzymamy go rok na ławie to módlmy się aby ktoś chciał dać 13 mln za grajka bez formy, ogrania i z charakterem rozkapryszonego sprzedawczyka.
Obracamy się w złych realiach. Presja publiczna postawiona na klubie w kwestii sprowadzenia kogoś tej samej klasy jak Modders jest bardzo duża. Tu jest problem. Pytanie z mojej serii(tych z d..py) Sprowadzamy Ronaldo i tak po paru latach gry u nas chce on odejść, a my szukamy zastępcy. Musi według prasy, kibiców etc być to zawodnik tej samej klasy tak?
Ja wiem "nie osłabiać się" ale teraz do kurki nielotki to co robimy jak nie osłabiamy się. Przychodzą lekkie demony przeszłości. Nasz kluczowy gracz(bo tak tego zastępce nazywa się w mediach i tu w sumie też) będzie się uczył gry w 5 minut na kolanie, bo Levy traktuje to jak czysty biznes. Skończyły się czasy jeleni jak MU, którzy płacili krocie za Berbę cy Carricka. Retoryka poolu jest słaba jak Pani Siwiec. Gdyby city kupiło Cabaye za 40 mln funtów to nie znaczy, że gracze jego pokroju są tyle warci. Poza tym widzę i czuje(tak mi się wydaje) że my w ogóle nie mieliśmy zastępcy na celowniku. W prasie pojawia się tylko Moutinho, a powinniśmy mieć przynajmniej 3 graczy na pozycję Moddersa(nie mówię składać oferty, ale mieć w planach, sondować możliwość sprowadzenia etc).
Z drugiej strony może jest ktoś(jakimś cudem) kto może po odejściu moddersa wyjebać z formą i go zastąpić?!?
Nie wiem. Jak na razie nie napawa mnie to wielkim optymizmem(w sumie powinienem się spodziewać tej sytuacji, bo nowy trener plus gylfi nie zmieni oblicza naszej gry o 80% in plus)
Panowie bilans jest prosty jak konstrukcja cepa. Trzymanie na siłę gamonia < sprzedanie go za mniejszą cenę.
Modric młodszy nie jest, kontrakt mu się nie wydłuża. Potrzymamy go rok na ławie to módlmy się aby ktoś chciał dać 13 mln za grajka bez formy, ogrania i z charakterem rozkapryszonego sprzedawczyka.
Obracamy się w złych realiach. Presja publiczna postawiona na klubie w kwestii sprowadzenia kogoś tej samej klasy jak Modders jest bardzo duża. Tu jest problem. Pytanie z mojej serii(tych z d..py) Sprowadzamy Ronaldo i tak po paru latach gry u nas chce on odejść, a my szukamy zastępcy. Musi według prasy, kibiców etc być to zawodnik tej samej klasy tak?
Ja wiem "nie osłabiać się" ale teraz do kurki nielotki to co robimy jak nie osłabiamy się. Przychodzą lekkie demony przeszłości. Nasz kluczowy gracz(bo tak tego zastępce nazywa się w mediach i tu w sumie też) będzie się uczył gry w 5 minut na kolanie, bo Levy traktuje to jak czysty biznes. Skończyły się czasy jeleni jak MU, którzy płacili krocie za Berbę cy Carricka. Retoryka poolu jest słaba jak Pani Siwiec. Gdyby city kupiło Cabaye za 40 mln funtów to nie znaczy, że gracze jego pokroju są tyle warci. Poza tym widzę i czuje(tak mi się wydaje) że my w ogóle nie mieliśmy zastępcy na celowniku. W prasie pojawia się tylko Moutinho, a powinniśmy mieć przynajmniej 3 graczy na pozycję Moddersa(nie mówię składać oferty, ale mieć w planach, sondować możliwość sprowadzenia etc).
Z drugiej strony może jest ktoś(jakimś cudem) kto może po odejściu moddersa wyjebać z formą i go zastąpić?!?
Nie wiem. Jak na razie nie napawa mnie to wielkim optymizmem(w sumie powinienem się spodziewać tej sytuacji, bo nowy trener plus gylfi nie zmieni oblicza naszej gry o 80% in plus)
Life is short, too short to have fun
Life is long, too long to go wrong
23 lipca 2012, 13:49 [cytuj]
Ja doskonale rozumiem to co chcesz przekazać Marcus. Nie zauważyłeś jednak, że ktoś tutaj gra z nami w kotka i myszkę? Tak samo postępuje Ferguson, tak samo Mou i tak samo Pep (wcześniej), aby za wszelką cenę obniżyć kwotę transferu. Ich prawo, ale dlaczego się na to godzić? Bo są więksi i silniejsi, czy co? Kiedy my pójdziemy do nich z zapytaniem o jakiegoś zawodnika, to i tak pierdolną kwotę taką, że szczena nam opadnie i nie będą się nad tym zastanawiać. Zastanawiałeś się dlaczego nie składa "transfer request"? Proste, bo po złożeniu takiego papierka, pensja jest wstrzymywana AUTOMATYCZNIE!!! Nie w smak mu to, prawda? Nie twierdzę, że sprawa jest rozwiązywana w 100% perfekcyjnie. Twierdzę natomiast, że stać nas na bycie kimś więcej, niż tylko podnóżkiem wielkich i bogatych. A że tak można, niech posłuży przykład Internacionalu, który jebie nas w dupska od lat i śmieje się w twarz poklepując po plecach i mówiąc jakie to nasze kontakty są świetne...
Ja doskonale rozumiem to co chcesz przekazać Marcus. Nie zauważyłeś jednak, że ktoś tutaj gra z nami w kotka i myszkę? Tak samo postępuje Ferguson, tak samo Mou i tak samo Pep (wcześniej), aby za wszelką cenę obniżyć kwotę transferu. Ich prawo, ale dlaczego się na to godzić? Bo są więksi i silniejsi, czy co? Kiedy my pójdziemy do nich z zapytaniem o jakiegoś zawodnika, to i tak pierdolną kwotę taką, że szczena nam opadnie i nie będą się nad tym zastanawiać. Zastanawiałeś się dlaczego nie składa "transfer request"? Proste, bo po złożeniu takiego papierka, pensja jest wstrzymywana AUTOMATYCZNIE!!! Nie w smak mu to, prawda? Nie twierdzę, że sprawa jest rozwiązywana w 100% perfekcyjnie. Twierdzę natomiast, że stać nas na bycie kimś więcej, niż tylko podnóżkiem wielkich i bogatych. A że tak można, niech posłuży przykład Internacionalu, który jebie nas w dupska od lat i śmieje się w twarz poklepując po plecach i mówiąc jakie to nasze kontakty są świetne
Can't Smile Without You!!!
23 lipca 2012, 13:58 [cytuj]
jin_tae powiedział/a:
Skończyły się czasy jeleni jak MU, którzy płacili krocie za Berbę cy Carricka.
A moim zdaniem wygląda to inaczej Jin. Z momentem przejścia płaczka do kurewskich, skończyły się czasy, gdy kluby sprzedawały swych najlepszych zawodników za "czapkę gruszek"...
Ps. Ferguson jest cwany przy kupowaniu, ale jeszcze bardziej kozaczy przy sprzedawaniu. Stwierdził, że cena za Moddersa jest astronomiczna i on takich pieniędzy płacić nie będzie. Ok! Nie narzekał jednak na "rynek", gdy puszczał krystynkę do Madrytu za cenę połowy galaktyki, prawda? No jasne kurwa - co wolno wojewodzie, to nie tobie s.......
A moim zdaniem wygląda to inaczej Jin. Z momentem przejścia płaczka do kurewskich, skończyły się czasy, gdy kluby sprzedawały swych najlepszych zawodników za "czapkę gruszek"...
Ps. Ferguson jest cwany przy kupowaniu, ale jeszcze bardziej kozaczy przy sprzedawaniu. Stwierdził, że cena za Moddersa jest astronomiczna i on takich pieniędzy płacić nie będzie. Ok! Nie narzekał jednak na "rynek", gdy puszczał krystynkę do Madrytu za cenę połowy galaktyki, prawda? No jasne kurwa - co wolno wojewodzie, to nie tobie s
Can't Smile Without You!!!