No właśnie dlatego mi na zwycięstwie Kotów zależało Ale swoją drogą, to co się dzieje w tym sezonie z Evertonem, to aż żal patrzeć...

I oficjalka . Można powiedzieć, że to nasz najlepszy transfer z ostatnich dwóch lat .

http://www.tottenhamhotspur.com/news/club/club-agrees-extensions-to-contracts-with-mauricio-and-coaching-staff-120516/

No włodarzom Evertonu chyba też było żal patrzeć i Martinez poleciał. Ciekawe kto go zastąpi. Może Sherwood

NA 123556545% BĘDZIE TO FRANK DE BOER

Co się dzieje ze stroną? Ani słowa o ostatnim meczu sezonu?

A o czym tu gadać? Ludzi na samą myśl wkurwia o tym co się stało, a Ty chcesz żeby jeszcze coś pisali na ten temat. W pełni rozumiem.

Po prostu udawajmy, że ten mecz nie miał nigdy miejsca, ok?

Żeby było po bożemu to najpierw musiałbym napisać relację meczu z Chelsea, potem newsa o zawieszeniu Dembele, potem zapowiedź spotkania z Newcastle, i wtedy dopiero relację meczu ze Srokami.

Pozostawię to bez komentarza.

Żałoba trwa mimo sezonu dziesięcioleci, a Ty chcesz rozdrapywania ran. Ale właśnie, nic nie pisz.

Dziwne podejście. Czyli Spursmania ma być aktywna tylko po zwycięskich meczach, tak?

Już mniejsza o relację, każdy widział mecz i zna wynik, ale nie sądzisz, że komentarze pod spodem mogłyby być ciekawe?

A były niekorzystne wyniki w tym sezonie? Były. Były newsy pomeczowe po nich? Były. Jak widać trudno jest pisać po meczu który zasłonił obraz całego sezonu. To tak jak w Ajaxie, pracujesz cały sezon na dobry wynik po to żeby w ostatnim meczu dać się prześcignąć największemu rywalowi.

Komentarze do tego meczu przeczytałem w wątku meczowym na forum, na twitterze. Więcej nie potrzebuję. I jak widać nikt oprócz Ciebie nie kwapi się zbytnio do dyskutowania o tym. Podejrzewam że padnie jakiś news niedługo podsumowujący cały sezon i tyle. Chcę po prostu o tym zapomnieć.

Ja tam bym chętnie wysłuchał jak inni widzą nie tylko ostatni mecz ale całościowo ostatnie cztery spotkania. Na 12 punktów zdobyliśmy 2.Porażka z Newcastle to chyba najwyższa porażka w tym sezonie i to w dodatku ze spadkowiczem. I ja na przykład nie jestem wściekły o przegraną, a o wynik i okoliczności przegranej (czerwona kartka). Ciekaw jestem opinii innych czy sądzą, że jesteśmy aż tak bardzo uzależnieni od Alliego w ofensywie i Dembele w defensywie, że w czterech ostatnich meczach graliśmy totalną żenadę, że najlepsza defensywa straciła 10 bramek? Najlepszy sezon jeśli chodzi o zajętą pozycje w lidze, to cieszy choć dla mnie nadchodzący sezon będzie odpowiedzią czy zbudowaliśmy drużynę na Top 4 czy był to splot szczęścia. Rozumiem niektórzy chcą zapomnieć, ja chciałbym zrozumieć co się z nami w końcówce sezonu stało bo wielu obstawiało, że Lisy spuchną, a potrafili do końca wytrzymać.

To już raczej ogólna problematyka kilku ostatnich spotkań, czy kwestii psychiki naszych zawodników, a nie konkretnie tego ostatniego meczu.

Panowie (Mecenas, Wolf i inni), raz jeszcze Wam powtarzam, że to nie jest kwestia podejścia, tylko tego że ostatnio nikt po prostu o niczym nie pisze. Ja dawałem chłopakom znać, że mam urlop, bo muszę mnóstwo rzeczy w robocie ogarnąć, ale widzę nikt nie ma czasu. I tyle, o ile znam naszych redaktorów nie ma co się doszukiwać drugiego dna, brak czasu i tyle. Spurmania jest stroną kibicowską, redagowaną przez pasjonatów, a nie kontraktowanych pracowników, i każdy ma swoje zawodowe lub prywatne sprawy.

A teraz już chyba nie ma co pisać, takich opóźnień nie przewidujemy

ja się boję, że poch może być drugim rogersem. pierwszy sezon ok, lekka zmiana stylu na lepsze, drugi dużo lepszy, nadspodziewanie dobry wręcz a trzeci weryfikujący, że ten poprzedni to właśnie splot kilku wydarzeń i mega formy zawdoników, których można stracić. MAM PRZEOGROMNĄ NADZIEJĘ, że tak nie będzie bo jednak widać zamysł w projekcie pochettino, ale kto nie widział zamysłu w projekcie rogersa?

Dlaczego Poch nie może stać się Rodgersem? Z prostej przyczyny, najlepszy wynik Rodgersa był łudząco podobnie osiągnięty jak ostatni sezon Bale w Tottenhamie, czyli uzależnienie od jednego piłkarza. Bez Suareza wygrywanie po 1:0 wymęczone jak Leicester. Tottenham jest silny jako drużyna. Nie ma przeważającej indywidualności która ciągnie klub za nos.

Wduwek ja to rozumiem, sam czasem tylko czytam forum bo nie ma czasu na dłuższą polemikę i nie ma dla mnie problemu, że inni też nie mają czasu. Bardziej napisałem to pod wpływem kontekstu, że nie warto lub bardziej nie ma za wielu zainteresowanych dyskusją o ostatnich problemach zespołu, a tym bardziej blamażu z Newcastle bo wydaje mi się, że są osoby, które chętnie by porozmawiały. Wiadomo jesteśmy różni i różnie przeżywamy porażki naszej drużyny.

Mnie chodzi jedynie o ewentualną dyskusję, która mogłaby się zawiązać pod relacją z ostatniego meczu. Pewnie byłaby interesująca.

Doskonale rozumiem, że to fanowska strona i nie mam pretensji o małą ilość nowych artykułów. No, może delikatne

A z innej beczki - za kim dzisiaj jesteście?