Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Forum dyskusyjne

|<  <  3  4  5  6  7    >  >>  >|
Forum dyskusyjne » Hyde Park » O wszystkim i o niczym :)
11 czerwca 2014, 23:43 [cytuj]
Pytanie do osób latających wizzairem.

Odprawa własnoręczna to tylko wydrukowanie karty pokładowej? Jeśli tak to kiedy będę miał możliwość ją wydrukować? Zaraz po zakupie biletu czy ileś tam dni przed odlotem?

Pytanie nr 2 zabrzmi jakbym był żydem i sknerą, ale na nadmiar kasy nie narzekam. Idzie się sensownie zmieścić w dużym bagażu podręcznym tak na około 10 dni(ciuchy, kosmetyki ipad etc)? 60 euro wołają za bagaż rejestrowany ode mnie w dwie strony i mi się nie za bardzo uśmiecha płacić tyle siana :rotfl:
Pytanie do osób latających wizzairem. Odprawa własnoręczna to tylko wydrukowanie karty pokładowej? Jeśli tak to kiedy będę miał możliwość ją wydrukować? Zaraz po zakupie biletu czy ileś tam dni przed odlotem? Pytanie nr 2 zabrzmi jakbym był żydem i sknerą, ale na nadmiar kasy nie narzekam. Idzie się sensownie zmieścić w dużym bagażu podręcznym tak na około 10 dni(ciuchy, kosmetyki ipad etc)? 60 euro wołają za bagaż rejestrowany ode mnie w dwie strony i mi się nie za bardzo uśmiecha płacić tyle siana :rotfl:
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
12 czerwca 2014, 10:35 [cytuj]
Jak lecisz na biegun południowy to raczej Ci się nie uda. Jak na Kiribati to 2 pary gaci i proszek do prania wystarczą ;) Ogólnie pytanie zadajesz z gatunku mądrych inaczej. Bez urazy , ale skąd ktoś ma wiedzieć czy wystarczy Ci jedwabna koszula, czy musisz zabrać ze sobą kaczuszkę, bo inaczej się nie umiesz wykąpać??
Może ktoś jest fetyszystą-matematykiem, podaj mu swoje wymiary, wymiary walizki i wyliczy Ci ile sandałów i skarpetek do nich wejdzie. :hejka: :P;P
Jak lecisz na biegun południowy to raczej Ci się nie uda. Jak na Kiribati to 2 pary gaci i proszek do prania wystarczą ;) Ogólnie pytanie zadajesz z gatunku mądrych inaczej. Bez urazy , ale skąd ktoś ma wiedzieć czy wystarczy Ci jedwabna koszula, czy musisz zabrać ze sobą kaczuszkę, bo inaczej się nie umiesz wykąpać?? Może ktoś jest fetyszystą-matematykiem, podaj mu swoje wymiary, wymiary walizki i wyliczy Ci ile sandałów i skarpetek do nich wejdzie. :hejka: :P;P
Kogucie życie!
12 czerwca 2014, 12:30 [cytuj]
Drukujesz kartę pokładową i tyle. Bodajże na kilkanaście dni przed wylotem pojawia się opcja na stronie, po zalogowaniu "odprawa przez internet". Jeśli chodzi o bagaż, to ja w plecaku jestem w stanie zmieścić rzeczy na tydzień. Tylko pamiętaj że jak zapłacisz za mały bagaż podręczny a weźmiesz ze sobą coś co nie mieści się pod fotelem, to będziesz musial dopłacić na lotnisku za większy bagaż jak i odprawę lotniskową. Już widziałem takie akcje i był płacz i zgrzytanie zębami.
Drukujesz kartę pokładową i tyle. Bodajże na kilkanaście dni przed wylotem pojawia się opcja na stronie, po zalogowaniu "odprawa przez internet". Jeśli chodzi o bagaż, to ja w plecaku jestem w stanie zmieścić rzeczy na tydzień. Tylko pamiętaj że jak zapłacisz za mały bagaż podręczny a weźmiesz ze sobą coś co nie mieści się pod fotelem, to będziesz musial dopłacić na lotnisku za większy bagaż jak i odprawę lotniskową. Już widziałem takie akcje i był płacz i zgrzytanie zębami
12 czerwca 2014, 12:53 [cytuj]
jin_tae powiedział/a:
Pytanie do osób latających wizzairem. Odprawa własnoręczna to tylko wydrukowanie karty pokładowej? Jeśli tak to kiedy będę miał możliwość ją wydrukować? Zaraz po zakupie biletu czy ileś tam dni przed odlotem? Pytanie nr 2 zabrzmi jakbym był żydem i sknerą, ale na nadmiar kasy nie narzekam. Idzie się sensownie zmieścić w dużym bagażu podręcznym tak na około 10 dni(ciuchy, kosmetyki ipad etc)? 60 euro wołają za bagaż rejestrowany ode mnie w dwie strony i mi się nie za bardzo uśmiecha płacić tyle siana :rotfl:


No z kosmetykami szalu nie narobisz, bo Ci nie przejda kontroli na tasmie, chyba ze kupisz takie malutkie opakowania "lotnicze". Generalnie duzy bagaz podreczny to na przyklad taka zwykla sportowa torba (ale nie taka wielka) - jest to bardziej pojemne niz te male na kolkach, bo mozesz ja bardziej "rozepchac" niz te male kolkowe.

Sugeruje zrobic sobie "dress rehearsal" - wez taka torbe, spakuj sie w nia i zobaczysz, czy sie zmiescisz czy nie :)
No z kosmetykami szalu nie narobisz, bo Ci nie przejda kontroli na tasmie, chyba ze kupisz takie malutkie opakowania "lotnicze". Generalnie duzy bagaz podreczny to na przyklad taka zwykla sportowa torba (ale nie taka wielka) - jest to bardziej pojemne niz te male na kolkach, bo mozesz ja bardziej "rozepchac" niz te male kolkowe. Sugeruje zrobic sobie "dress rehearsal" - wez taka torbe, spakuj sie w nia i zobaczysz, czy sie zmiescisz czy nie :)
12 czerwca 2014, 15:34 [cytuj]
jin_tae powiedział/a:
Pytanie do osób latających wizzairem.

Odprawa własnoręczna to tylko wydrukowanie karty pokładowej? Jeśli tak to kiedy będę miał możliwość ją wydrukować? Zaraz po zakupie biletu czy ileś tam dni przed odlotem?

Pytanie nr 2 zabrzmi jakbym był żydem i sknerą, ale na nadmiar kasy nie narzekam. Idzie się sensownie zmieścić w dużym bagażu podręcznym tak na około 10 dni(ciuchy, kosmetyki ipad etc)? 60 euro wołają za bagaż rejestrowany ode mnie w dwie strony i mi się nie za bardzo uśmiecha płacić tyle siana :rotfl:


Ja latam Ryanairem ale widzę, że zasady są podobne. Musisz odprawić się online na kilka dni przed odlotem. Czyli wydrukować sobie kartę pokładową, bo na lotnisku taka przyjemność sporo kosztuje. Ja zawsze latam z bagażem podręcznym i jakoś się mieszcze. Używam torby bez stelazu bo łatwiej wepchnąć w te ich skrzynki kontrolne. Kosmetyki w podręcznym nie mogą przekraczacz 100ml i muszą być zapakowane w foliowych woreczkach. Jak nie musisz codziennie nosić innych ubrań to spokojnie się zmieścisz. Ja zawsze się mieszcze.
Ja latam Ryanairem ale widzę, że zasady są podobne. Musisz odprawić się online na kilka dni przed odlotem. Czyli wydrukować sobie kartę pokładową, bo na lotnisku taka przyjemność sporo kosztuje. Ja zawsze latam z bagażem podręcznym i jakoś się mieszcze. Używam torby bez stelazu bo łatwiej wepchnąć w te ich skrzynki kontrolne. Kosmetyki w podręcznym nie mogą przekraczacz 100ml i muszą być zapakowane w foliowych woreczkach. Jak nie musisz codziennie nosić innych ubrań to spokojnie się zmieścisz. Ja zawsze się mieszcze
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
12 czerwca 2014, 15:48 [cytuj]
Jest tez wersja hardcoroewa, zakladasz na siebie ile mozesz i nikt nie ma prawa ci nic powiedziec :)
Jest tez wersja hardcoroewa, zakladasz na siebie ile mozesz i nikt nie ma prawa ci nic powiedziec :)
12 czerwca 2014, 15:51 [cytuj]
Gan - w sensie nie moga Cie wyprosic, bo skomentowac wyglad a la ludzik Michelin to jak najbardziej ;)
Gan - w sensie nie moga Cie wyprosic, bo skomentowac wyglad a la ludzik Michelin to jak najbardziej ;)
12 czerwca 2014, 16:16 [cytuj]
Zawsze pozostaje www.jaktogo.com :D
A tak serio, zależy gdzie lecisz, jakie masz plany i czy bierzesz lapka itp.
varba, te woreczki foliowe to chyba jak trafisz na jakiegoś służbistę, bo latam kilka razy w roku i ani razu nie musiałem wkładać do woreczków(chociaż zawsze mam przygotowane kilka).
Poza tym, nie jestem pewny jak to dokładnie wygląda, ale ostatnio nieświadomie(W wewnętrznej kieszeni kurtki, której prawie nigdy nie używam) przewiozłem za sobą w kabinie zapałki, którymi trochę szkód dałoby się narobić, gdybym chciał.

W każdym razie, jin, jak jedziesz na 10 dniową wycieczkę i planujesz tylko zwiedzać i siedzieć w hotelu/mieszkać z przyjaciółmi, to powinieneś spokojnie dać radę. Mój kumpel przyjechał do Londynu do pracy w wakacje z lapkiem, 2 t-shirtami, bielizną, szczoteczką w torbie i 2 miechy wytrzymał, więc dla chcącego nic trudnego.
Zawsze pozostaje www.jaktogo.com :D A tak serio, zależy gdzie lecisz, jakie masz plany i czy bierzesz lapka itp. varba, te woreczki foliowe to chyba jak trafisz na jakiegoś służbistę, bo latam kilka razy w roku i ani razu nie musiałem wkładać do woreczków(chociaż zawsze mam przygotowane kilka). Poza tym, nie jestem pewny jak to dokładnie wygląda, ale ostatnio nieświadomie(W wewnętrznej kieszeni kurtki, której prawie nigdy nie używam) przewiozłem za sobą w kabinie zapałki, którymi trochę szkód dałoby się narobić, gdybym chciał. W każdym razie, jin, jak jedziesz na 10 dniową wycieczkę i planujesz tylko zwiedzać i siedzieć w hotelu/mieszkać z przyjaciółmi, to powinieneś spokojnie dać radę. Mój kumpel przyjechał do Londynu do pracy w wakacje z lapkiem, 2 t-shirtami, bielizną, szczoteczką w torbie i 2 miechy wytrzymał, więc dla chcącego nic trudnego
LMAO
12 czerwca 2014, 16:51 [cytuj]
MARCUS powiedział/a:
Jak lecisz na biegun południowy to raczej Ci się nie uda. Jak na Kiribati to 2 pary gaci i proszek do prania wystarczą ;) Ogólnie pytanie zadajesz z gatunku mądrych inaczej. Bez urazy , ale skąd ktoś ma wiedzieć czy wystarczy Ci jedwabna koszula, czy musisz zabrać ze sobą kaczuszkę, bo inaczej się nie umiesz wykąpać??
Może ktoś jest fetyszystą-matematykiem, podaj mu swoje wymiary, wymiary walizki i wyliczy Ci ile sandałów i skarpetek do nich wejdzie. :hejka: :P;P


WIem, żę to pytanie z gatunku głupich ;)

Gan - ja niby też, ale jadę do szpitala i przyda się nieco więcej rzeczy. Poza tym zabieram tylko fona i Ipada(nie liczę na wifi w szpitalu) . No to pięknie z tą odprawą online. Na lotnisku życzą sobie za to 40 zł czyli w sumie 80(dwie strony)

Halabala - ja zazwyczaj latając gdziekolwiek ciuchy brałem tak, żeby starczyło na dzień/dwa a na bieżąco kupowałem na miejscu. Wyznaję metodę Cejrowskiego. Portfel, telefon i to wsio, bo rzeczy w miejscach docelowych tańsze niż u nas. Gdyby nie to, że jadę do szpitala to nawet bym się nie zastanawiał.

Hades - Nie śmiej się z jaktogo.com mój kumpel się w to ubrał i babka zbaraniała, a potem prawie się posikała ze śmiechu. Co do woreczków foliowych. Tu w nl sprawdzają i nawet głupią wodę dla dziecka musisz mieć w woreczku. Dziwne, że na bezcłowym mogę sobie kupić xx sztuk picia i nikt się nie czepia.

Varba - jakimi samolotami posługuje się Ryanair? Mnie właśnie znajoma nastraszyła, że Ryanem bezpieczniej, bo Wizzair to stare rozjebane Airbusy(ponoć 3 razy miała lot wizzem i 3 razy jej odwołali z powodu awarii)
WIem, żę to pytanie z gatunku głupich ;) Gan - ja niby też, ale jadę do szpitala i przyda się nieco więcej rzeczy. Poza tym zabieram tylko fona i Ipada(nie liczę na wifi w szpitalu) . No to pięknie z tą odprawą online. Na lotnisku życzą sobie za to 40 zł czyli w sumie 80(dwie strony) Halabala - ja zazwyczaj latając gdziekolwiek ciuchy brałem tak, żeby starczyło na dzień/dwa a na bieżąco kupowałem na miejscu. Wyznaję metodę Cejrowskiego. Portfel, telefon i to wsio, bo rzeczy w miejscach docelowych tańsze niż u nas. Gdyby nie to, że jadę do szpitala to nawet bym się nie zastanawiał. Hades - Nie śmiej się z jaktogo.com mój kumpel się w to ubrał i babka zbaraniała, a potem prawie się posikała ze śmiechu. Co do woreczków foliowych. Tu w nl sprawdzają i nawet głupią wodę dla dziecka musisz mieć w woreczku. Dziwne, że na bezcłowym mogę sobie kupić xx sztuk picia i nikt się nie czepia. Varba - jakimi samolotami posługuje się Ryanair? Mnie właśnie znajoma nastraszyła, że Ryanem bezpieczniej, bo Wizzair to stare rozjebane Airbusy(ponoć 3 razy miała lot wizzem i 3 razy jej odwołali z powodu awarii)
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
12 czerwca 2014, 17:14 [cytuj]
Bo na bezcłowym kupujesz sprawdzony produkt i mają pewność, że nie wnosisz czegoś innego niż wody.

Może faktycznie na bardziej ogarinętych lotniskach się czepiają. Jak pomyślę, to w podręcznym zawsze jakieś płyny wożę tylko z Polski, a nie w drugą stronę, więc może to tylko Katowice i Kraków takie są. ;)

A babka może się popłakała ze śmiechu, ale znajomy nie musiał bulić za rejestrowany czy ekstra podręczny. :)
Bo na bezcłowym kupujesz sprawdzony produkt i mają pewność, że nie wnosisz czegoś innego niż wody. Może faktycznie na bardziej ogarinętych lotniskach się czepiają. Jak pomyślę, to w podręcznym zawsze jakieś płyny wożę tylko z Polski, a nie w drugą stronę, więc może to tylko Katowice i Kraków takie są. ;) A babka może się popłakała ze śmiechu, ale znajomy nie musiał bulić za rejestrowany czy ekstra podręczny. :)
LMAO
12 czerwca 2014, 17:39 [cytuj]
Hades powiedział/a:
Bo na bezcłowym kupujesz sprawdzony produkt i mają pewność, że nie wnosisz czegoś innego niż wody.

Może faktycznie na bardziej ogarinętych lotniskach się czepiają. Jak pomyślę, to w podręcznym zawsze jakieś płyny wożę tylko z Polski, a nie w drugą stronę, więc może to tylko Katowice i Kraków takie są. ;)

A babka może się popłakała ze śmiechu, ale znajomy nie musiał bulić za rejestrowany czy ekstra podręczny. :)


Kiedyś przypadkiem przewiozłem w kieszeni metalowy otwieracz do piwa, bo ja piszczę tak czy siak(metal w kolanie) i nie sprawdzali kieszeni. Zresztą kto tam by chciał rozwalać tanie linie lotnicze z Eindhoven do Warszawy.

Wezmę rejestrowany, bo chcę ojcu na urodziny kupić porządne radio z nawigacją i DVB-T kupić w Polsce, a to się nie zmieści do płaszcza
Kiedyś przypadkiem przewiozłem w kieszeni metalowy otwieracz do piwa, bo ja piszczę tak czy siak(metal w kolanie) i nie sprawdzali kieszeni. Zresztą kto tam by chciał rozwalać tanie linie lotnicze z Eindhoven do Warszawy. Wezmę rejestrowany, bo chcę ojcu na urodziny kupić porządne radio z nawigacją i DVB-T kupić w Polsce, a to się nie zmieści do płaszcza
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
12 czerwca 2014, 17:52 [cytuj]
jin_tae powiedział/a:
WIem, żę to pytanie z gatunku głupich ;)

Gan - ja niby też, ale jadę do szpitala i przyda się nieco więcej rzeczy. Poza tym zabieram tylko fona i Ipada(nie liczę na wifi w szpitalu) . No to pięknie z tą odprawą online. Na lotnisku życzą sobie za to 40 zł czyli w sumie 80(dwie strony)

Halabala - ja zazwyczaj latając gdziekolwiek ciuchy brałem tak, żeby starczyło na dzień/dwa a na bieżąco kupowałem na miejscu. Wyznaję metodę Cejrowskiego. Portfel, telefon i to wsio, bo rzeczy w miejscach docelowych tańsze niż u nas. Gdyby nie to, że jadę do szpitala to nawet bym się nie zastanawiał.

Hades - Nie śmiej się z jaktogo.com mój kumpel się w to ubrał i babka zbaraniała, a potem prawie się posikała ze śmiechu. Co do woreczków foliowych. Tu w nl sprawdzają i nawet głupią wodę dla dziecka musisz mieć w woreczku. Dziwne, że na bezcłowym mogę sobie kupić xx sztuk picia i nikt się nie czepia.

Varba - jakimi samolotami posługuje się Ryanair? Mnie właśnie znajoma nastraszyła, że Ryanem bezpieczniej, bo Wizzair to stare rozjebane Airbusy(ponoć 3 razy miała lot wizzem i 3 razy jej odwołali z powodu awarii)



Boeing 737 jak dobrze pamiętam. Z Ryanairem nigdy nie miałem kłopotów. Oni lubią się chwalić po każdym przelocie, że 99% na czas czy jakoś tak. A wody na bezcłowym się nie czepiają bo wiedzą jakiego jest pochodzenia. Nikt benzyny do wzniecenia pożaru ci nie sprzeda ;)
Boeing 737 jak dobrze pamiętam. Z Ryanairem nigdy nie miałem kłopotów. Oni lubią się chwalić po każdym przelocie, że 99% na czas czy jakoś tak. A wody na bezcłowym się nie czepiają bo wiedzą jakiego jest pochodzenia. Nikt benzyny do wzniecenia pożaru ci nie sprzeda ;)
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
12 czerwca 2014, 20:42 [cytuj]
Co do Airbusów Wizzair na trasie Warszawa - Londyn, nigdy nie było z nimi problemów, a są na pewno wygodniejsze niż Boeingi. No i zabierają więcej paliwa niż Ryanair :p
Co do Airbusów Wizzair na trasie Warszawa - Londyn, nigdy nie było z nimi problemów, a są na pewno wygodniejsze niż Boeingi. No i zabierają więcej paliwa niż Ryanair :p
12 czerwca 2014, 20:52 [cytuj]
Gan1982 powiedział/a:
Co do Airbusów Wizzair na trasie Warszawa - Londyn, nigdy nie było z nimi problemów, a są na pewno wygodniejsze niż Boeingi. No i zabierają więcej paliwa niż Ryanair :p


Cytując mojego ulubionego wykonawcę rockowego "By any measure bigger is better" :P aczkolwiek mniej paliwa = mniejsza szansa na spalenie się(nie ze wstydu :F )
Cytując mojego ulubionego wykonawcę rockowego "By any measure bigger is better" :P aczkolwiek mniej paliwa = mniejsza szansa na spalenie się(nie ze wstydu :F )
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
12 czerwca 2014, 22:09 [cytuj]
nie masz racji, to nie paliwo się pali tylko opary :)
A jako że ryan zabiera paliwa na lot plus niewiele więcej, to w baku tych oparów także pod koniec lotu jest więcej. Czym byś nie leciał to i tak będą tanie linie. Płaczące dzieci, non stop łażący ludzie, próby podrywania stewardes, tudzież stewardów przez podchmielonych rodaków itp. Aaa i zazwyczaj jak siądziesz z brzegu to ten od okna ma chory pęcherz i będziesz musiał co chwilę wstawać.
I nie zapomnij bić braw po lądowaniu :p
nie masz racji, to nie paliwo się pali tylko opary :) A jako że ryan zabiera paliwa na lot plus niewiele więcej, to w baku tych oparów także pod koniec lotu jest więcej. Czym byś nie leciał to i tak będą tanie linie. Płaczące dzieci, non stop łażący ludzie, próby podrywania stewardes, tudzież stewardów przez podchmielonych rodaków itp. Aaa i zazwyczaj jak siądziesz z brzegu to ten od okna ma chory pęcherz i będziesz musiał co chwilę wstawać. I nie zapomnij bić braw po lądowaniu :p
13 czerwca 2014, 00:03 [cytuj]
Gan1982 powiedział/a:
próby podrywania stewardes


Nie no jak ładne i nie przepocone jak te włochate pod pachami z Aeroflotu, to można wyrywać :rotfl:

Poza tym lecę o 10 rano w sobotę. Nie widziałem, żeby ktoś od rano w palnik gazował(ewentualnie od piątku nie przestał)
Nie no jak ładne i nie przepocone jak te włochate pod pachami z Aeroflotu, to można wyrywać :rotfl: Poza tym lecę o 10 rano w sobotę. Nie widziałem, żeby ktoś od rano w palnik gazował(ewentualnie od piątku nie przestał)
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
13 czerwca 2014, 00:11 [cytuj]
jin_tae powiedział/a:
Nie no jak ładne i nie przepocone jak te włochate pod pachami z Aeroflotu, to można wyrywać :rotfl:

Poza tym lecę o 10 rano w sobotę. Nie widziałem, żeby ktoś od rano w palnik gazował(ewentualnie od piątku nie przestał)


Okazja czyni pijakiem :) pojawia się wino, to i procenty z dnia poprzedniego chcą dołączyć.
Okazja czyni pijakiem :) pojawia się wino, to i procenty z dnia poprzedniego chcą dołączyć
13 czerwca 2014, 00:33 [cytuj]
Gan1982 powiedział/a:
Okazja czyni pijakiem :) pojawia się wino, to i procenty z dnia poprzedniego chcą dołączyć


Nie pije wina. Jedyna rzecz do której używam wina to gotowanie. Z takich "obiadowych" trunków wlewam w siebie sake i koreańskie soju(coś jak rozrobiona w wodzie wódka)


Obawiam się trochę tego lotu :boisie: bo mam w przed wylotem z Polski zabieg dentystyczny(ekstrakcja) i nie wiem jakie są zalecenia względem lotu po usunięciu zęba(google wypluwa sprzeczne informacje)
Nie pije wina. Jedyna rzecz do której używam wina to gotowanie. Z takich "obiadowych" trunków wlewam w siebie sake i koreańskie soju(coś jak rozrobiona w wodzie wódka) Obawiam się trochę tego lotu :boisie: bo mam w przed wylotem z Polski zabieg dentystyczny(ekstrakcja) i nie wiem jakie są zalecenia względem lotu po usunięciu zęba(google wypluwa sprzeczne informacje)
Life is short, too short to have fun Life is long, too long to go wrong
13 czerwca 2014, 03:42 [cytuj]
jin_tae powiedział/a:
Nie pije wina. Jedyna rzecz do której używam wina to gotowanie. Z takich "obiadowych" trunków wlewam w siebie sake i koreańskie soju(coś jak rozrobiona w wodzie wódka)


Obawiam się trochę tego lotu :boisie: bo mam w przed wylotem z Polski zabieg dentystyczny(ekstrakcja) i nie wiem jakie są zalecenia względem lotu po usunięciu zęba(google wypluwa sprzeczne informacje)



Daj spokój moja żona cały czas chodzi do dentysty i nie ma z tym zadnego problemu. Nie ma żadnych przeciwskazań. A Gana nie słuchaj tej jego czarnej wizji. Latają normalni ludzie jak ja i ty. Czasem trafi się czarną owca ale musiałbyś mieć pecha żeby usiąść koło niej. Wszystko jest kwestią nastawienia. Jak nastawisz się pozytywnie to nic nie będzie kłopotem. Nawet jak ktos poprosi cię żebyś go puścił do toalety raz w ciągu 2 godzinnego lotu. Ja lecę w środę na Canary i lot trwa 4,5 godziny, jakoś się tym nie martwie, raczej cieszę i nastawiam bardzo pozytywnie.
Daj spokój moja żona cały czas chodzi do dentysty i nie ma z tym zadnego problemu. Nie ma żadnych przeciwskazań. A Gana nie słuchaj tej jego czarnej wizji. Latają normalni ludzie jak ja i ty. Czasem trafi się czarną owca ale musiałbyś mieć pecha żeby usiąść koło niej. Wszystko jest kwestią nastawienia. Jak nastawisz się pozytywnie to nic nie będzie kłopotem. Nawet jak ktos poprosi cię żebyś go puścił do toalety raz w ciągu 2 godzinnego lotu. Ja lecę w środę na Canary i lot trwa 4,5 godziny, jakoś się tym nie martwie, raczej cieszę i nastawiam bardzo pozytywnie
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
13 czerwca 2014, 12:30 [cytuj]
jin_tae powiedział/a:
Nie no jak ładne i nie przepocone jak te włochate pod pachami z Aeroflotu, to można wyrywać :rotfl:

Ale będziesz wyrywał tak łapami?? To magnezję weź, żeby ci włosy miedzy palcami nie uciekały :D
Ale będziesz wyrywał tak łapami?? To magnezję weź, żeby ci włosy miedzy palcami nie uciekały :D
Kogucie życie!
|<  <  3  4  5  6  7    >  >>  >|

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 147 Zarejestrowanych użytkowników: 5225 Ostatnio zarejestrowany: Witek
• Sprawdź najnowszy bukmacher ranking na meczyki.pl

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się