Forum dyskusyjne
20 marca 2009, 14:40 [cytuj]
The Big Lebowski
Na poprawe humoru-na mnie dziala zawsze
The Big Lebowski
Na poprawe humoru-na mnie dziala zawsze:D
I need a get. What!? Without a get I'm an aguna! You're what!?!?
20 marca 2009, 15:23 [cytuj]
Kurde ja mam szlaban na komputer u tu takie fajne tematy
No, ale do adremu.W pierwszych słowach mego listu, tfu postu chciałbym oznajmić iz najbardziej lubie filmy wojenne.Mój ulubiony to "zabójczo śmieszna komedia" 'Ziemia niczyja'.Porywających efektów specjalnych czy efektownych efektów specjalnych się w tym filmie nie uświadczy ale i tak robi niesamowite wrażenie.Akcja toczy się głównie w pewnym okopie gdzieś na Bałkanach a głównymi bohaterami jest 3 żołnierzy:Serb i dwóch Bośniaków.A także pewna mina.Coby nie spojlerzyć powiem wam tyle, że finałowa scena wgniata w ziemię i pozostaje w pamięci.Na długo.
Lubię ten film również dlatego, że w swej wymowie stanowi niejaką odpowiedź na dylematy poruszane w wiedźmińskim siedmioksięgu(kwestia neutralności wobec okrucieństwa).
Pozostając w tym gatunku polecić mogę również 'Szeregowca Ryana'(z nieśmiertelnym cytatem o Bogu), 'W księżycową jasną noc' i ten film o Rosjanach w Afganistanie(głupia sprawa ale zampomniałem tematu-chyba 9.Kompania).
Poza tym miło wspominam też 'Rainmana' czy 'Ostatniego samuraja'.A, no i 'Skazanego na bluesa'.
Dodatkowo lubię też filmy animowane.Ostatnio oglądałem 'Wallace i Gromit:Klątwa Królika'.Prawie tak dobry jak ekranizacja Tytusa Romka i A'Tomka
Z komedii najbardziej podobały mi się 'Highway' i 'Dzień Świra'.
A teraz 'Dzień, w którym...':Sajmon, jesteś pierwszym od kogo słyszę pozytywną opinię o tym filmie.Recenzja w Nowej Fantastyce raczej nie zacheca a już opinie na Forum Fahrenhaita są już bardzo negatywne.Tak więc mam teraz zagwozdkę.
I jeszcze 'Chłopaki z sąsiedztwa'-jeśli jest choć w połowie tak dobry jak jego parodia(Puppetz n da Hood) to to musi byc genialny film.
I na koniec mam pytanie-widział ktoś z was film 'Straż Nocna'?
Kurde ja mam szlaban na komputer u tu takie fajne tematy;|
No, ale do adremu.W pierwszych słowach mego listu, tfu postu chciałbym oznajmić iz najbardziej lubie filmy wojenne.Mój ulubiony to "zabójczo śmieszna komedia" 'Ziemia niczyja'.Porywających efektów specjalnych czy efektownych efektów specjalnych się w tym filmie nie uświadczy ale i tak robi niesamowite wrażenie.Akcja toczy się głównie w pewnym okopie gdzieś na Bałkanach a głównymi bohaterami jest 3 żołnierzy:Serb i dwóch Bośniaków.A także pewna mina.Coby nie spojlerzyć powiem wam tyle, że finałowa scena wgniata w ziemię i pozostaje w pamięci.Na długo.
Lubię ten film również dlatego, że w swej wymowie stanowi niejaką odpowiedź na dylematy poruszane w wiedźmińskim siedmioksięgu(kwestia neutralności wobec okrucieństwa).
Pozostając w tym gatunku polecić mogę również 'Szeregowca Ryana'(z nieśmiertelnym cytatem o Bogu), 'W księżycową jasną noc' i ten film o Rosjanach w Afganistanie(głupia sprawa ale zampomniałem tematu-chyba 9.Kompania).
Poza tym miło wspominam też 'Rainmana' czy 'Ostatniego samuraja'.A, no i 'Skazanego na bluesa'.
Dodatkowo lubię też filmy animowane.Ostatnio oglądałem 'Wallace i Gromit:Klątwa Królika'.Prawie tak dobry jak ekranizacja Tytusa Romka i A'Tomka:brawo:
Z komedii najbardziej podobały mi się 'Highway' i 'Dzień Świra'.
A teraz 'Dzień, w którym...':Sajmon, jesteś pierwszym od kogo słyszę pozytywną opinię o tym filmie.Recenzja w Nowej Fantastyce raczej nie zacheca a już opinie na Forum Fahrenhaita są już bardzo negatywne.Tak więc mam teraz zagwozdkę.
I jeszcze 'Chłopaki z sąsiedztwa'-jeśli jest choć w połowie tak dobry jak jego parodia(Puppetz n da Hood) to to musi byc genialny film.
I na koniec mam pytanie-widział ktoś z was film 'Straż Nocna'?
20 marca 2009, 15:40 [cytuj]
Nie widziałem Straży Nocnej ale widziałem W&G Klątwa Królika i pamiętam, że bardzo mi się podobał
Nie widziałem Straży Nocnej ale widziałem W&G Klątwa Królika i pamiętam, że bardzo mi się podobał :)
www.facebook.com/OgienOdSkaja
21 marca 2009, 01:07 [cytuj]
Dla fanów horrorów polecam Silent Hill strasznie banie orze ten film

kiedyś oglądałem tylko horrory czasami 2-3 dziennie ale takie naprawdę straszne, bo na zwykłych to zasypiałem, po pół roku musiałem przestać bo tak mi banie poryło że jak wchodziłem do ciemnego magazynu to się rozglądałem czy się nikt nie czaji za mną

totalna paranoja
Dla fanów horrorów polecam Silent Hill strasznie banie orze ten film :szok: kiedyś oglądałem tylko horrory czasami 2-3 dziennie ale takie naprawdę straszne, bo na zwykłych to zasypiałem, po pół roku musiałem przestać bo tak mi banie poryło że jak wchodziłem do ciemnego magazynu to się rozglądałem czy się nikt nie czaji za mną ;) totalna paranoja
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
21 marca 2009, 20:36 [cytuj]
Pachnidło dziś jest w tv ponoć dobry film, najlepsza europejska produkcja, ocenie jak obejrze
Pachnidło dziś jest w tv ponoć dobry film, najlepsza europejska produkcja, ocenie jak obejrze:)
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
23 marca 2009, 12:34 [cytuj]
verba, "Pachnidło" film nawet ok, ale książka lepsza.
Mam do polecenia jeszcze niedawno obejrzany "Karmel". To w sumie babski film więc na randkę powinien się nadawać. Zamiast np. "Lejdis", które obejrzeliśmy z żoną i zgodnie stwierdziliśmy (a mamy raczej odmienne gusty filmowe), że większej męki nie przeżyliśmy już dawno. Ja np. ciagle myślałem: kiedy to się skończy? I za nic w świecie nie chciało. A libański KArmel, bardzo sprawnie opowiedziany, problemy tamtych kobiet jakieś takie mniej wydumane. Jakieś to normalniejsze po prostu.
verba, "Pachnidło" film nawet ok, ale książka lepsza.
Mam do polecenia jeszcze niedawno obejrzany "Karmel". To w sumie babski film więc na randkę powinien się nadawać. Zamiast np. "Lejdis", które obejrzeliśmy z żoną i zgodnie stwierdziliśmy (a mamy raczej odmienne gusty filmowe), że większej męki nie przeżyliśmy już dawno. Ja np. ciagle myślałem: kiedy to się skończy? I za nic w świecie nie chciało. A libański KArmel, bardzo sprawnie opowiedziany, problemy tamtych kobiet jakieś takie mniej wydumane. Jakieś to normalniejsze po prostu
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
23 marca 2009, 15:07 [cytuj]
Ja wczoraj byłem w kinie na "zapaśniku" z Mike Rourke, fajny film, smutny, mnie zmusił do zastanowienia sie nad zyciem które podporzadkowane jest tylko jednej rzeczy, tutaj chodzi o wyreżyserowane czaskanie sie po ryjach na ringu i sytuacji kiedy tego czaskanie juz nie można robić. Film bez happy endu mnie sie podobał.
Ja wczoraj byłem w kinie na "zapaśniku" z Mike Rourke, fajny film, smutny, mnie zmusił do zastanowienia sie nad zyciem które podporzadkowane jest tylko jednej rzeczy, tutaj chodzi o wyreżyserowane czaskanie sie po ryjach na ringu i sytuacji kiedy tego czaskanie juz nie można robić. Film bez happy endu mnie sie podobał
23 marca 2009, 15:46 [cytuj]
Nom mi też się tęskni za komediami w polskim wydaniu, ostatnia polska komedia jaką widziałem to "to nie tak jak myślisz kotku" i muszę powiedzieć że jakby nie ten gościu z mumio to ani razu bym się nie zaśmiał, ciągną ten denny film w pojedynkę. Moja ulubiona polska komedia to Dzień Świra na pamięć znam te genialne dialogi, czy już nie potrafią pisać takich komedii
Nom mi też się tęskni za komediami w polskim wydaniu, ostatnia polska komedia jaką widziałem to "to nie tak jak myślisz kotku" i muszę powiedzieć że jakby nie ten gościu z mumio to ani razu bym się nie zaśmiał, ciągną ten denny film w pojedynkę. Moja ulubiona polska komedia to Dzień Świra na pamięć znam te genialne dialogi, czy już nie potrafią pisać takich komedii
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
24 marca 2009, 08:29 [cytuj]
Ja muszę zaprotestować, Dzień Świra i Nic śmiesznego to nie są komedie. Owszem, można w niektórych momentach zejść ze śmiechu, ale jak to byłow Rejsie:"dlatego, że to jest smutne".
Dla mnie największą porażką polskich filmów jest to, że w nich nic nie słychać. COś jak z kibicami, jakiś hałas robią, coś się dzieje, ale nie wiadomo co.
Ja muszę zaprotestować, Dzień Świra i Nic śmiesznego to nie są komedie. Owszem, można w niektórych momentach zejść ze śmiechu, ale jak to byłow Rejsie:"dlatego, że to jest smutne".
Dla mnie największą porażką polskich filmów jest to, że w nich nic nie słychać. COś jak z kibicami, jakiś hałas robią, coś się dzieje, ale nie wiadomo co
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
24 marca 2009, 10:03 [cytuj]
Podobnie to wygląda z moją ulubioną 'Ziemią niczyją'. W czasie oglądanie parę razy się uśmiechnąłem, jedna scena mnie rozwaliła ale dopiero później dowiedziałem się że to była komedia.
A co do polskich komedii to się zgadzam że coraz słabsze-bez dupa, kurwa, chuj się nie obedzie.Humor jak to określił AS-" 'cycki sobie usmaż 'i już cała sala ryczy ze śmiechu".Honor ratuje "Highway".
Ta scena wymiata:
http://www.youtube.com/watch?v=J948mLl4Y7Y
Podobnie to wygląda z moją ulubioną 'Ziemią niczyją'. W czasie oglądanie parę razy się uśmiechnąłem, jedna scena mnie rozwaliła ale dopiero później dowiedziałem się że to była komedia.
A co do polskich komedii to się zgadzam że coraz słabsze-bez dupa, kurwa, chuj się nie obedzie.Humor jak to określił AS-" 'cycki sobie usmaż 'i już cała sala ryczy ze śmiechu".Honor ratuje "Highway".
Ta scena wymiata:
http://www.youtube.com/watch?v=J948mLl4Y7Y
24 marca 2009, 12:21 [cytuj]
woitek, Ziemia niczyja to już masakrycznie niekomedia. Ostatnio, chyba przy Złotych Globach, jakąs nagrodę czy nominację dostał Vicki, Cristina, Barcelona, Woodego Allena, w kategorii komedia właśnie. Albo kurna nic z tego filmu nie zrozumiałem i jestem głupi, albo coś się komuś porabało, jeżeli to jest komedia. Swoja drogą ten film był mniej niż średni. Zdawało mi się, że Allen zrobił go na siłę. Ot Barcelona też chciała mieć swój film Woodyego Allena.
woitek, Ziemia niczyja to już masakrycznie niekomedia. Ostatnio, chyba przy Złotych Globach, jakąs nagrodę czy nominację dostał Vicki, Cristina, Barcelona, Woodego Allena, w kategorii komedia właśnie. Albo kurna nic z tego filmu nie zrozumiałem i jestem głupi, albo coś się komuś porabało, jeżeli to jest komedia. Swoja drogą ten film był mniej niż średni. Zdawało mi się, że Allen zrobił go na siłę. Ot Barcelona też chciała mieć swój film Woodyego Allena
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
24 marca 2009, 13:55 [cytuj]
Oj juz dobra, nie stresujcie sie tak bo jeszcze sie poplaczecie i po co?!

jest jak jest, coz zrobic?!
Oj juz dobra, nie stresujcie sie tak bo jeszcze sie poplaczecie i po co?!:D jest jak jest, coz zrobic?!
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
24 marca 2009, 16:43 [cytuj]
Eee, Aapa czy to o tym, że 'ziemia niczyja' to nie jest komedia to nie było czasem do mnie?

Jeśli tak to ja się odniosę. Otóż film ten jako komedia został zaklasyfikowany przez dystrybutora i określony jako film "zabójczo inteligentny i śmiertelnie zabawny".A gdyby się zastanowić to kilka elementów komicznych jest(choc jest to przyznaję humor mocno zjadliwy)np. to jak bodaj Nino i Chiki wymachują majtami w okopie czy scena która mnie rozbawiła czyli próba przekroczenia przez oddział Marchanda jakiejś blokady.
Eee, Aapa czy to o tym, że 'ziemia niczyja' to nie jest komedia to nie było czasem do mnie?:) Jeśli tak to ja się odniosę. Otóż film ten jako komedia został zaklasyfikowany przez dystrybutora i określony jako film "zabójczo inteligentny i śmiertelnie zabawny".A gdyby się zastanowić to kilka elementów komicznych jest(choc jest to przyznaję humor mocno zjadliwy)np. to jak bodaj Nino i Chiki wymachują majtami w okopie czy scena która mnie rozbawiła czyli próba przekroczenia przez oddział Marchanda jakiejś blokady.
1 kwietnia 2009, 16:39 [cytuj]