Forum dyskusyjne
13 kwietnia 2009, 13:34 [cytuj]
A nieglugo premiera filmu z jego trzecia postacia Bruno.
A nieglugo premiera filmu z jego trzecia postacia Bruno
13 kwietnia 2009, 17:29 [cytuj]
A ja tam co do Borata mam mieszane odczucia. Były momenty kiedy ze śmiechu płakałem (przyznaję, kiedy żartowano z żydów), ale były też takie kiedy film był zwyczajnie durny. Reasumując, to Borat nie umywa się do Alego G. To był dopiero film.
A ja tam co do Borata mam mieszane odczucia. Były momenty kiedy ze śmiechu płakałem (przyznaję, kiedy żartowano z żydów), ale były też takie kiedy film był zwyczajnie durny. Reasumując, to Borat nie umywa się do Alego G. To był dopiero film
13 kwietnia 2009, 17:39 [cytuj]
Ja lubię wszystkie kreacje Sashy Barona Cohena, gościu ma naprawdę dużo jak żeby wzbudzać tak zajebiście śmieszne kontrowersje, niektóre po kilka razy oglądałem na youtube
Ja lubię wszystkie kreacje Sashy Barona Cohena, gościu ma naprawdę dużo jak żeby wzbudzać tak zajebiście śmieszne kontrowersje, niektóre po kilka razy oglądałem na youtube:D
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
13 kwietnia 2009, 22:36 [cytuj]
A ja uważam, że Borat oprócz tego, że jest śmieszny to bardzo mądry film. Taki ogólnie o durnych stereotypacha, co prawda na podstawie USiA, ale raczej ogólnie obrazujący podejście wielu. Żyd (Borat) i Rom(Azamat) mieszkający w Kazachstanie (a kręcone w Rumunii, chyba!!) naśmiewający się z żydów i cyganów, zajebiście ironiczno-sarkastyczne podejście. Taki Fuck prosto między oczy, dla wszystkich durniów niezależnie od rasy, wyznania itp. Coś dla mnie (oczywiście oprócz wcześniej wymienionych gołych D i futbolu).
A ja uważam, że Borat oprócz tego, że jest śmieszny to bardzo mądry film. Taki ogólnie o durnych stereotypacha, co prawda na podstawie USiA, ale raczej ogólnie obrazujący podejście wielu. Żyd (Borat) i Rom(Azamat) mieszkający w Kazachstanie (a kręcone w Rumunii, chyba!!) naśmiewający się z żydów i cyganów, zajebiście ironiczno-sarkastyczne podejście. Taki Fuck prosto między oczy, dla wszystkich durniów niezależnie od rasy, wyznania itp. Coś dla mnie (oczywiście oprócz wcześniej wymienionych gołych D i futbolu)
Kogucie życie!
13 kwietnia 2009, 23:09 [cytuj]
To prawda mi też się podobało jak skierował swój żart w zadufanych amerykanów którym wydaję się że są pępkiem świata, oberwało też się feministkom którym brak dystansu, w inny postaciach poruszał też problem homoseksualistów i wiele wiele innych, wszystko na zasadzie dobrego żartu dlatego wzbudziło tak wielkie zainteresowanie. Najlepsze jest to że nawet rząd Kazachstanu złożył zażalenie do tego filmu
To prawda mi też się podobało jak skierował swój żart w zadufanych amerykanów którym wydaję się że są pępkiem świata, oberwało też się feministkom którym brak dystansu, w inny postaciach poruszał też problem homoseksualistów i wiele wiele innych, wszystko na zasadzie dobrego żartu dlatego wzbudziło tak wielkie zainteresowanie. Najlepsze jest to że nawet rząd Kazachstanu złożył zażalenie do tego filmu:D
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
14 kwietnia 2009, 19:05 [cytuj]
Tylko ta jego Daniella, to trochę używana już była! O'Hare może mieć mniejszego kaca, bo z tego co pisza to bardzo sobie upodobała Koguty, dobre i to. Chociaż z drugiej strony, nie wiem czy jest się czym chwalić. Wolę na takie rzeczy nie patrzeć, bo mi się margines litości dla tych 'biedaków" kończy. Jakby jeszcze grali jak orkiestra, to bym miał to gdzieś, ale..... nie warto tego wątku ciągnąć.
Tylko ta jego Daniella, to trochę używana już była! O'Hare może mieć mniejszego kaca, bo z tego co pisza to bardzo sobie upodobała Koguty, dobre i to. Chociaż z drugiej strony, nie wiem czy jest się czym chwalić. Wolę na takie rzeczy nie patrzeć, bo mi się margines litości dla tych 'biedaków" kończy. Jakby jeszcze grali jak orkiestra, to bym miał to gdzieś, ale..... nie warto tego wątku ciągnąć
Kogucie życie!
14 kwietnia 2009, 20:12 [cytuj]
Niestety pieniadze slawa ladne(niestety w wiekszosci puste laski) a pilka nozna jeszcze dalej...Ale tu o filmach mialo byc...
Niestety pieniadze slawa ladne(niestety w wiekszosci puste laski) a pilka nozna jeszcze dalej...Ale tu o filmach mialo byc
15 kwietnia 2009, 09:03 [cytuj]
Polecam Dawno temu w Chinach
Polecam Dawno temu w Chinach
www.instagram.com/spursmaniak
15 kwietnia 2009, 09:22 [cytuj]
Borat był super, że odniosę się jeszcze do poprzedniego wątku. Pewnie dostanę burę od gaizki, że wszędzie mieszam wątki polskie i ogólnie jestem ptak, co gniazdo własne kala, ale wyobrażacie sobie że zamiast Kazachstanu, Cohen wstawiłby tam kraj nad Wisłą? Oczywiście tylko baran uważa, że to film o Kazahstanie, ale troche mi Kazachów szkoda.
Dla równowagi i zaznaczeniapiękna tamtejszych stepów polecam "Mongoła".
Borat był super, że odniosę się jeszcze do poprzedniego wątku. Pewnie dostanę burę od gaizki, że wszędzie mieszam wątki polskie i ogólnie jestem ptak, co gniazdo własne kala, ale wyobrażacie sobie że zamiast Kazachstanu, Cohen wstawiłby tam kraj nad Wisłą? Oczywiście tylko baran uważa, że to film o Kazahstanie, ale troche mi Kazachów szkoda.
Dla równowagi i zaznaczeniapiękna tamtejszych stepów polecam "Mongoła"
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
15 kwietnia 2009, 19:03 [cytuj]
Borat był madry, zgadzam sie. Ale wkurzały mnie momenty, kiedy humor był w stylu...bo ja wiem, American Pie. Np. kiedy Borat tłukł się nago ze swoim towarzyszem. No chyba, że to była też jakaś metaforyczna satyra na coś tam a ja jej nie pojąłem. Jeśli tak, to przepraszam.
Borat był madry, zgadzam sie. Ale wkurzały mnie momenty, kiedy humor był w stylu...bo ja wiem, American Pie. Np. kiedy Borat tłukł się nago ze swoim towarzyszem. No chyba, że to była też jakaś metaforyczna satyra na coś tam a ja jej nie pojąłem. Jeśli tak, to przepraszam
15 kwietnia 2009, 19:25 [cytuj]
No to przepraszaj Marcin, dobrze zrobisz. Dla mnie właśnie o to chodzi, żeby częściowo to zrobić bardziej po amerykańsku niż amerykanie i żeby mega obleśne w skali mega obleśnej. Aapa, a mi Kazachów nie jest żal, nikogo by nie było żal, a nawet szkoda, że nie było o nas, Polakach, bo jakoś więcej i więcej pyszałków wszędzie. Jak ktoś nie ma dystansu i poczucie humoru, to (piiii) mu w krzyż!! W erze pisowców, lepperzystów i lprowców, to mogloby być interesujące. Z drugiej strony tak do końca nie jest, bo parę razy w filmie jest "DZień dobry". Znam przykład jak jeden amerykaniec i to wykształciuch, bo ponoć coś koło inżyniera miał; twierdził, że to jest film.... polski!
No to przepraszaj Marcin, dobrze zrobisz. Dla mnie właśnie o to chodzi, żeby częściowo to zrobić bardziej po amerykańsku niż amerykanie i żeby mega obleśne w skali mega obleśnej. Aapa, a mi Kazachów nie jest żal, nikogo by nie było żal, a nawet szkoda, że nie było o nas, Polakach, bo jakoś więcej i więcej pyszałków wszędzie. Jak ktoś nie ma dystansu i poczucie humoru, to (piiii) mu w krzyż!! W erze pisowców, lepperzystów i lprowców, to mogloby być interesujące. Z drugiej strony tak do końca nie jest, bo parę razy w filmie jest "DZień dobry". Znam przykład jak jeden amerykaniec i to wykształciuch, bo ponoć coś koło inżyniera miał; twierdził, że to jest film.... polski! :brawo:
Kogucie życie!
15 kwietnia 2009, 19:32 [cytuj]
a Ja ściągam The Barber Of Siberia (oglądałem go jak się pojawił i mi się bardzo podobał...zobaczę czy tak samo po 10 latach)
a Ja ściągam The Barber Of Siberia (oglądałem go jak się pojawił i mi się bardzo podobał...zobaczę czy tak samo po 10 latach)
I need a get. What!? Without a get I'm an aguna! You're what!?!?
16 kwietnia 2009, 17:08 [cytuj]
MARCUS powiedział/a:
No to przepraszaj Marcin, dobrze zrobisz. Dla mnie właśnie o to chodzi, żeby częściowo to zrobić bardziej po amerykańsku niż amerykanie i żeby mega obleśne w skali mega obleśnej. Aapa, a mi Kazachów nie jest żal, nikogo by nie było żal, a nawet szkoda, że nie było o nas, Polakach, bo jakoś więcej i więcej pyszałków wszędzie. Jak ktoś nie ma dystansu i poczucie humoru, to (piiii) mu w krzyż!! W erze pisowców, lepperzystów i lprowców, to mogloby być interesujące. Z drugiej strony tak do końca nie jest, bo parę razy w filmie jest "DZień dobry". Znam przykład jak jeden amerykaniec i to wykształciuch, bo ponoć coś koło inżyniera miał; twierdził, że to jest film.... polski!

W zasadzie to już przeprosiłem. No ale moge jeszcze raz :przepraszam. Nie pomyślałbym, że można to w ten sposób odczytywać. Nie mniej wciąż uważam, że te momenty psuły film. Parodiować poprzez takie proste przerysowanie to nie wyczyn. No bo przecież za parodie można by w takiej sytuacji uznać również to co 'Borat' miał sparodiować, nie? O jakiejś wyjątkowo durnej komedii można powiedzieć, że to przecież parodia, satyra na durnotę w filmach.
W zasadzie to już przeprosiłem. No ale moge jeszcze raz :przepraszam. Nie pomyślałbym, że można to w ten sposób odczytywać. Nie mniej wciąż uważam, że te momenty psuły film. Parodiować poprzez takie proste przerysowanie to nie wyczyn. No bo przecież za parodie można by w takiej sytuacji uznać również to co 'Borat' miał sparodiować, nie? O jakiejś wyjątkowo durnej komedii można powiedzieć, że to przecież parodia, satyra na durnotę w filmach
16 kwietnia 2009, 20:56 [cytuj]
Z tym przepraszaniem to żartowałem, bo i nie za bardzo wiem za co miałbyś przepraszać, ale nie istotne. Co do reszty to się kompletnie nie zgodzę, ale ... to chyba dobrze, że można o filmie dyskutować. W każdym razie przynajmniej jest o czym.
Z tym przepraszaniem to żartowałem, bo i nie za bardzo wiem za co miałbyś przepraszać, ale nie istotne. Co do reszty to się kompletnie nie zgodzę, ale ... to chyba dobrze, że można o filmie dyskutować. W każdym razie przynajmniej jest o czym
Kogucie życie!
17 kwietnia 2009, 23:53 [cytuj]
Oglądał ktoś "State of play" ? dobre to?
Oglądał ktoś "State of play" ? dobre to?:glupek:
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
18 kwietnia 2009, 10:49 [cytuj]
Polecam dwa filmy Davida Cronenberga, które mnie po prostu urzekły
"Historia przemocy" oraz "Eastern Promises" (ten drugi niestety niedostępny w Polsce na DVD, trzebe pokombinować żeby obejrzeć

)
Hmm a właśnie miałem sobie zamiar obejrzeć "Ciekawy przypadek...", ostatnio przeczytałem nowelę Fitzgeralda, na podstawie której to kręcili i była to interesująca lektura.
Polecam dwa filmy Davida Cronenberga, które mnie po prostu urzekły :)
"Historia przemocy" oraz "Eastern Promises" (ten drugi niestety niedostępny w Polsce na DVD, trzebe pokombinować żeby obejrzeć ;))
Hmm a właśnie miałem sobie zamiar obejrzeć "Ciekawy przypadek...", ostatnio przeczytałem nowelę Fitzgeralda, na podstawie której to kręcili i była to interesująca lektura
19 kwietnia 2009, 15:15 [cytuj]
A może chińskie kino albo z Tajlandi ...ONG BAK
A może chińskie kino albo z Tajlandi ...ONG BAK
www.instagram.com/spursmaniak
26 czerwca 2009, 19:37 [cytuj]
Oglądałem wczoraj Goal 3, wspominam o tym bo Santiago główny bohater dwóch pierwszych części podpisał kontrakt ze Spurs. To jedyny ciekawy moment z tego filmu bo ogólnie to straszna kicha. Wiem że poprzednie nie były zbyt ambitne, ale przynajmniej można było się cieszyć widokiem gwiazd footballu Zidane, Beckham, był też jeden piłkarz Spurs. W trzeciej części nic takiego nie występuje, jest za to tani fotomontaż i historia z telenoweli
Oglądałem wczoraj Goal 3, wspominam o tym bo Santiago główny bohater dwóch pierwszych części podpisał kontrakt ze Spurs. To jedyny ciekawy moment z tego filmu bo ogólnie to straszna kicha. Wiem że poprzednie nie były zbyt ambitne, ale przynajmniej można było się cieszyć widokiem gwiazd footballu Zidane, Beckham, był też jeden piłkarz Spurs. W trzeciej części nic takiego nie występuje, jest za to tani fotomontaż i historia z telenoweli ;|
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson