Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Forum dyskusyjne

<  1  2  3    >
Forum dyskusyjne » Tottenham Hotspur » Jak zbudować Wielki Tottenham?
6 czerwca 2009, 13:54 [cytuj]
Chcialem przypomniec, ze jednak Valencia w przyszlym sezonie zagra w tej Lidze Europejskiej. Mozna sie smiac z kasy, jaka jest za zwyciestwa, ale tak na prawde mozna bardzo duzo zarobic. Zakladajac, ze Nietoperze dojdo do cwiercfinalu, zagraja u siebie co najmniej 5 spotkan. Na kazdym meczu na pewno bedzie komplet (55 lub 75.000 - zalezy na ktorym stadionie) widzow. Plus oczywiscie kazdy mecz w TV. Mozna sie smiac, ale tak na prawde gra w Lidze Europejskiej przy duzym stadionie, wielu kibicach i niezlych wynikach to przynajmniej 25-30 mln ojro, a wiec kwota niebagatelna
Chcialem przypomniec, ze jednak Valencia w przyszlym sezonie zagra w tej Lidze Europejskiej. Mozna sie smiac z kasy, jaka jest za zwyciestwa, ale tak na prawde mozna bardzo duzo zarobic. Zakladajac, ze Nietoperze dojdo do cwiercfinalu, zagraja u siebie co najmniej 5 spotkan. Na kazdym meczu na pewno bedzie komplet (55 lub 75.000 - zalezy na ktorym stadionie) widzow. Plus oczywiscie kazdy mecz w TV. Mozna sie smiac, ale tak na prawde gra w Lidze Europejskiej przy duzym stadionie, wielu kibicach i niezlych wynikach to przynajmniej 25-30 mln ojro, a wiec kwota niebagatelna
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
6 czerwca 2009, 14:51 [cytuj]
Nie mów mi że na meczu dla przykładu z Polonią Warszawa będzie na stadionie 75.000 ludzi. Proszę Cię....
Nie mów mi że na meczu dla przykładu z Polonią Warszawa będzie na stadionie 75.000 ludzi. Proszę Cię
6 czerwca 2009, 14:56 [cytuj]
konradthfc powiedział/a:
Nie mów mi że na meczu dla przykładu z Polonią Warszawa będzie na stadionie 75.000 ludzi. Proszę Cię

Nie bedzie, bo Polonia Warszawa nie dojdzie do czwartej rundy eliminacji, a tym bardziej fazy grupowej:P
Nie bedzie, bo Polonia Warszawa nie dojdzie do czwartej rundy eliminacji, a tym bardziej fazy grupowej:P
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
6 czerwca 2009, 19:52 [cytuj]
Po pierwsze primo nie czepiam się Valencii, dałem linka "pod rozwagę",bo różnie może być. Bilbao to dobry przykład, bo: ma tradycje, może liczyć na całkiem sporą rzeszę kibiców, jakąś tam część sezonu bronił się przed spadkiem, grał w finale pucharu. Pewnie, że nie jest to toczka w toczkę. Poza tym nawet Baskowie musieli się przeprosić z komerchą i w tym sezonie mają już reklamę na koszulkach. Kibice kibicami,ale zarząd musiał jakoś ratować sytuację. Mimo wszystko czynnik finansowy jest bardzo istotny i lepiej w tej dyskusji trzymać się Anglii.
Po pierwsze primo nie czepiam się Valencii, dałem linka "pod rozwagę",bo różnie może być. Bilbao to dobry przykład, bo: ma tradycje, może liczyć na całkiem sporą rzeszę kibiców, jakąś tam część sezonu bronił się przed spadkiem, grał w finale pucharu. Pewnie, że nie jest to toczka w toczkę. Poza tym nawet Baskowie musieli się przeprosić z komerchą i w tym sezonie mają już reklamę na koszulkach. Kibice kibicami,ale zarząd musiał jakoś ratować sytuację. Mimo wszystko czynnik finansowy jest bardzo istotny i lepiej w tej dyskusji trzymać się Anglii
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
4 lipca 2009, 14:52 [cytuj]
Zastanawia mnie jakaś dziwna niemoc panująca na WHL. Nawet kiedy wydaje się że już jest dobrze, to zawsze kulejemy na którąś nogę. Sprawa wydaje się osiągalna, przypomnę chociażby Leeds. Potrafił wspiąć się na szczyty, choć teraz odszedł do niebytu, ale dominował przez kilka lat. Czy ktoś rzucił na Spurs klątwę, czy powiesił za bramką zdechłego szczura, doprawdy nie wiem.
Zastanawia mnie jakaś dziwna niemoc panująca na WHL. Nawet kiedy wydaje się że już jest dobrze, to zawsze kulejemy na którąś nogę. Sprawa wydaje się osiągalna, przypomnę chociażby Leeds. Potrafił wspiąć się na szczyty, choć teraz odszedł do niebytu, ale dominował przez kilka lat. Czy ktoś rzucił na Spurs klątwę, czy powiesił za bramką zdechłego szczura, doprawdy nie wiem
5 lipca 2009, 15:33 [cytuj]
NieRaptus, to nie klątwy czy inne gusła. Po prostu przeciętne(może nawet kiepskie) zarządzanie, nie przystające do obecnych realiów. Może kilku zaskoczę, ale najlepiej to widać, nie w momencie kiedy idzie dobrze i brakuje dobicia, ale w momencie kiedy po momencie tego dobre przychodzi chwila słabości - co jest jakby koniecznością. Wtedy pojawia się panika, gwałtowneruchy, nieprzemyślane decyzje. Efekty są wtedy takie, że zaczynamy od nowa. Przydałby się naprawdę twardy i wymagający wódz, ale... Na papierze przecież mamy wszystkie za, żeby odnosić sukcesy. Wiele ekip o takim potencjale może śnić, przez najbliższe 50 lat.
NieRaptus, to nie klątwy czy inne gusła. Po prostu przeciętne(może nawet kiepskie) zarządzanie, nie przystające do obecnych realiów. Może kilku zaskoczę, ale najlepiej to widać, nie w momencie kiedy idzie dobrze i brakuje dobicia, ale w momencie kiedy po momencie tego dobre przychodzi chwila słabości - co jest jakby koniecznością. Wtedy pojawia się panika, gwałtowneruchy, nieprzemyślane decyzje. Efekty są wtedy takie, że zaczynamy od nowa. Przydałby się naprawdę twardy i wymagający wódz, ale... Na papierze przecież mamy wszystkie za, żeby odnosić sukcesy. Wiele ekip o takim potencjale może śnić, przez najbliższe 50 lat
Kogucie życie!
5 lipca 2009, 15:49 [cytuj]
Z tą paniką i gwałtownymi ruchami masz rację Marcus. Nie jesteśmy naturalnie w tym odosobnieni, ale akurat nikt inny mnie nie interesuje. Często zastanawiam się tak jak Raptus, co się kuźwa dzieje. Mamy potencjał, mamy niemałe pieniądze, ale czasem nic z tego nie wynika. Klątwa ? Chyba nie Raptus. Ale już nad tym marnym zarządzaniem zastanowił bym się głębiej :D
Z tą paniką i gwałtownymi ruchami masz rację Marcus. Nie jesteśmy naturalnie w tym odosobnieni, ale akurat nikt inny mnie nie interesuje. Często zastanawiam się tak jak Raptus, co się kuźwa dzieje. Mamy potencjał, mamy niemałe pieniądze, ale czasem nic z tego nie wynika. Klątwa ? Chyba nie Raptus. Ale już nad tym marnym zarządzaniem zastanowił bym się głębiej :D
Can't Smile Without You!!!
5 lipca 2009, 16:08 [cytuj]
Pisząc o zarządzaniu miałem na myśli nie Harrego, a tych naszych wszystkich "office-rów". Nie mamy wyjścia. Musimy dać Rednkappowi czas na zbudowanie tej drużyny. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale przykłady Evertonu i Villi są właśnie bardzo odpowiednie. Pokazują, że brytyjscy menago, którzy znają ten ryneczek od podszewki potrafią wypracować jakiś styl dla tych własnie drużyn nie posiadając aż takich ogromnych możliwości doboru zawodników. Pierwsza czwórka Premier League to na razie wysokie progi. Nie twierdzę, że za wysokie, bo cele należy stawiać sobie najwyższe. Ale jednak to progi bardzo wysokie. I finansowo i organizacyjnie. To oczywiście tylko moje zdanie.
Pisząc o zarządzaniu miałem na myśli nie Harrego, a tych naszych wszystkich "office-rów". Nie mamy wyjścia. Musimy dać Rednkappowi czas na zbudowanie tej drużyny. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale przykłady Evertonu i Villi są właśnie bardzo odpowiednie. Pokazują, że brytyjscy menago, którzy znają ten ryneczek od podszewki potrafią wypracować jakiś styl dla tych własnie drużyn nie posiadając aż takich ogromnych możliwości doboru zawodników. Pierwsza czwórka Premier League to na razie wysokie progi. Nie twierdzę, że za wysokie, bo cele należy stawiać sobie najwyższe. Ale jednak to progi bardzo wysokie. I finansowo i organizacyjnie. To oczywiście tylko moje zdanie
Can't Smile Without You!!!
7 lipca 2009, 20:59 [cytuj]
Tu nie chodzi o składowe, ale o efekty. Sam HR czy inny nic nie zdziała - nie ma tu sensu zastanawiać się nad tym czy to odpowiedni menago czy nie. Ja uważam, że najważniejsza jest zdecydowanie organizacja, a pieniądze tylko określają skalę możliwości. Niby Analaowcy są łatwiejsi do upolowania od jakiegoś czasu, przez ten kredyt na stadion mają dosyć mocno ograniczone możliwości, ale wygrywają właśnie organizacją. Podkreślam, mamy wszystko żeby móc być naprawdę wielkimi, a mimo to od lat rozmijamy się z tym.
Tu nie chodzi o składowe, ale o efekty. Sam HR czy inny nic nie zdziała - nie ma tu sensu zastanawiać się nad tym czy to odpowiedni menago czy nie. Ja uważam, że najważniejsza jest zdecydowanie organizacja, a pieniądze tylko określają skalę możliwości. Niby Analaowcy są łatwiejsi do upolowania od jakiegoś czasu, przez ten kredyt na stadion mają dosyć mocno ograniczone możliwości, ale wygrywają właśnie organizacją. Podkreślam, mamy wszystko żeby móc być naprawdę wielkimi, a mimo to od lat rozmijamy się z tym
Kogucie życie!
7 lipca 2009, 22:55 [cytuj]
Podkreślić warto jednak, gdzie jest Arsenal, a gdzie My... Mimo wszystko, takim łajzom łatwiej kupić 'znaczących piłkarzy' jak Arszawin czy Vermaelen, gdyż grają w LM i takich tam... Na naszym miejscu pójście ich drogą nie ma sensu, gdyż ilu może zdarzyć się jeszcze Modriciów? Ktoś dobrze zauważył, że lepiej już iść drogą Aston Villi czy Evertonu, przynajmniej ja tak widzę naszą drogę do osiągania wyższych celów.
Podkreślić warto jednak, gdzie jest Arsenal, a gdzie My... Mimo wszystko, takim łajzom łatwiej kupić 'znaczących piłkarzy' jak Arszawin czy Vermaelen, gdyż grają w LM i takich tam... Na naszym miejscu pójście ich drogą nie ma sensu, gdyż ilu może zdarzyć się jeszcze Modriciów? Ktoś dobrze zauważył, że lepiej już iść drogą Aston Villi czy Evertonu, przynajmniej ja tak widzę naszą drogę do osiągania wyższych celów
The boys from Tottenham, The boys from Tottenham, The boys from White Hart Lane!
7 lipca 2009, 23:21 [cytuj]
jasiowaty powiedział/a:
Ktoś dobrze zauważył, że lepiej już iść drogą Aston Villi czy Evertonu, przynajmniej ja tak widzę naszą drogę do osiągania wyższych celów


też chciałem o tym napisać i mnie uprzedziliście panowie hehe :) zgadzam się z tą opinią w 100% i z tym,że naprawdę przydałby się ktoś w zarządzaniu kto by chwycił to wszystko za jaja i w chwilach słabości potrafił myśleć na chłodno,a nie kierując się emocjami.
też chciałem o tym napisać i mnie uprzedziliście panowie hehe :) zgadzam się z tą opinią w 100% i z tym,że naprawdę przydałby się ktoś w zarządzaniu kto by chwycił to wszystko za jaja i w chwilach słabości potrafił myśleć na chłodno,a nie kierując się emocjami
Tottenham 'Til I Die
8 lipca 2009, 09:32 [cytuj]
A ja bym dyskutował z obieraniem drogi Evertonu czy AV. Moyes i O`Neill są ok, ale do końca mnie nie przekonują. Chyba, że walczymy tylko i zawsze o 5-6 pozycję. Moyes nawet ograł L`pool i zajął 4 miejsce, ale potem EFC dał kompletnie ciała w eliminacjach LM. Villa niby ładnie szła, ale końcówkę skopała kompletnie. Jeśli chodzi o zarządzanie to idę o zakład, że chetnie zamieniliby się z nami. Chyba, że idzie o to, ze kupują przyzwoitych piłkarzy bez przepłacania, to fakt. Róbmy może lepiej swoje.
A ja bym dyskutował z obieraniem drogi Evertonu czy AV. Moyes i O`Neill są ok, ale do końca mnie nie przekonują. Chyba, że walczymy tylko i zawsze o 5-6 pozycję. Moyes nawet ograł L`pool i zajął 4 miejsce, ale potem EFC dał kompletnie ciała w eliminacjach LM. Villa niby ładnie szła, ale końcówkę skopała kompletnie. Jeśli chodzi o zarządzanie to idę o zakład, że chetnie zamieniliby się z nami. Chyba, że idzie o to, ze kupują przyzwoitych piłkarzy bez przepłacania, to fakt. Róbmy może lepiej swoje
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
8 lipca 2009, 10:02 [cytuj]
Aapa tylko pamiętaj, ze inaczej grała Villa na początku, kiedy nikt aż tyle się po niej nie spodziewał, gdzie mogła grać kontry. Inaczej kiedy sezon się kończył, kiedy raz że wszyscy wiedzieli jak gra, a dwa wtedy już większość kalkuluje: mali ciułali punkty, żeby zostać, a więksi już walczyli od a-z o puchary - to bodajże już kiedyś Marek pisał. To raczej pokazało jak dużo jeszcze trzeba zrobic. Co do Evertonu to oni mi się naprawdę podobają. Moim zdaniem chyba najlepiej zorganizowana na wyspach ekipa. Tak naprawdę nie mają wiele, ale ekspolatują to w 110%. Są młodzi, są dobre transfery,jest rozsądny trener, który nie podnieca się nigdy niczym i mocno stapa po ziemi. Mają pomysł na siebie. Tędy droga. Nie droga analów, Lfc, Leeds, AV czy Evertonu. Droga THFC. Szkoda, że nie za bardzo widać jakieś tego przejawy.
Aapa tylko pamiętaj, ze inaczej grała Villa na początku, kiedy nikt aż tyle się po niej nie spodziewał, gdzie mogła grać kontry. Inaczej kiedy sezon się kończył, kiedy raz że wszyscy wiedzieli jak gra, a dwa wtedy już większość kalkuluje: mali ciułali punkty, żeby zostać, a więksi już walczyli od a-z o puchary - to bodajże już kiedyś Marek pisał. To raczej pokazało jak dużo jeszcze trzeba zrobic. Co do Evertonu to oni mi się naprawdę podobają. Moim zdaniem chyba najlepiej zorganizowana na wyspach ekipa. Tak naprawdę nie mają wiele, ale ekspolatują to w 110%. Są młodzi, są dobre transfery,jest rozsądny trener, który nie podnieca się nigdy niczym i mocno stapa po ziemi. Mają pomysł na siebie. Tędy droga. Nie droga analów, Lfc, Leeds, AV czy Evertonu. Droga THFC. Szkoda, że nie za bardzo widać jakieś tego przejawy
Kogucie życie!
8 lipca 2009, 11:22 [cytuj]
Tylko pamiętaj Pawle, ze tak naprawdę jak coś/kogoś naśladujesz zawsze będziesz drugi. Nie mamy kasy ManU,Citi czy Ruskich. Mamy sporą tradycję i historię. Kibiców też mamy wielu więcej niż AV,Everton. Tak naprawdę nasza sytuacja jest.... tylko nasza. Generalnie zgadzam się z twoim zdaniem o arsenalu i pisaniu tylko o młodzieży. Mam jednak wrażenie, że tak trochę skrajnie do tematu podchodisz, tak to przynajmniej odbieram. Ja bym nie deprecjonował osiągnięć młodizeży, bo tak naprawde pchają ten wózek zdecydowanie do przpodu. To, ze kiedyś ich model funkcjonowania opierał się o młodych plus Adamsy, a teraz młodzi poparci trochę starszymi ale cały czas głodnymi, to dla mnie dowod na elastyczność i dalekowzroczność zamierzeń a nie na ich ułomność. Trzeba pamiętać , że zdecydowali się na stadion i to ich mocno "czyści" z kapuchy. W tym czasie inni mają już na starcie chociażby ta przewage.
Tylko pamiętaj Pawle, ze tak naprawdę jak coś/kogoś naśladujesz zawsze będziesz drugi. Nie mamy kasy ManU,Citi czy Ruskich. Mamy sporą tradycję i historię. Kibiców też mamy wielu więcej niż AV,Everton. Tak naprawdę nasza sytuacja jest.... tylko nasza. Generalnie zgadzam się z twoim zdaniem o arsenalu i pisaniu tylko o młodzieży. Mam jednak wrażenie, że tak trochę skrajnie do tematu podchodisz, tak to przynajmniej odbieram. Ja bym nie deprecjonował osiągnięć młodizeży, bo tak naprawde pchają ten wózek zdecydowanie do przpodu. To, ze kiedyś ich model funkcjonowania opierał się o młodych plus Adamsy, a teraz młodzi poparci trochę starszymi ale cały czas głodnymi, to dla mnie dowod na elastyczność i dalekowzroczność zamierzeń a nie na ich ułomność. Trzeba pamiętać , że zdecydowali się na stadion i to ich mocno "czyści" z kapuchy. W tym czasie inni mają już na starcie chociażby ta przewage
Kogucie życie!
8 lipca 2009, 12:43 [cytuj]
dokładnie tak,ale żeby robić swoje potrzeby właśnie jest spokój i rozsądne ruchy. Trzeba zaufać trenerowi pozwolić mu stworzyć drużynę jaką ma w głowie i krok po kroku piąć się do góry, a właśnie od Evertonu czy AV zaczerpnąć tylko pewne wskazówki jak należy spokojnie zarządzać drużyną. To wszystko...resztę zrobimy sami.
dokładnie tak,ale żeby robić swoje potrzeby właśnie jest spokój i rozsądne ruchy. Trzeba zaufać trenerowi pozwolić mu stworzyć drużynę jaką ma w głowie i krok po kroku piąć się do góry, a właśnie od Evertonu czy AV zaczerpnąć tylko pewne wskazówki jak należy spokojnie zarządzać drużyną. To wszystko...resztę zrobimy sami
Tottenham 'Til I Die
<  1  2  3    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 125 Zarejestrowanych użytkowników: 5230 Ostatnio zarejestrowany: MariaFlofe

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się