Forum dyskusyjne
23 grudnia 2008, 09:43 [cytuj]
Witam wszystkich!
Ostatnio z Eff_Spurs prowadziłem zagorzałą dyskusję "po godzinach" nt. naszych kochanych Spursów. No i właśnie, dlaczego kochanych? Jakie były wasze początki z tym klubem? Ile już trwacie w tej miłości
Dlaczego akurat oni? Przecież równie dobrze można było wybrać silnieszy, bardziej utytułowany Manczoster, Barce, Arsenal.
Discuss!
Witam wszystkich!
Ostatnio z Eff_Spurs prowadziłem zagorzałą dyskusję "po godzinach" nt. naszych kochanych Spursów. No i właśnie, dlaczego kochanych? Jakie były wasze początki z tym klubem? Ile już trwacie w tej miłości :) Dlaczego akurat oni? Przecież równie dobrze można było wybrać silnieszy, bardziej utytułowany Manczoster, Barce, Arsenal.
Discuss!
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
23 grudnia 2008, 09:49 [cytuj]
Ehhh, widać są tematy nieśmiertelne
Wracają jak ból głowy...
Ehhh, widać są tematy nieśmiertelne:rotfl:Wracają jak ból głowy
23 grudnia 2008, 11:57 [cytuj]
ja, podobnie jak Paweł: 2002 rok, tata wyjeżdża do Londynu za chlebem i los chciał, że mieszkał zaraz obok stadionu Tottenhamu
. Pierwszy przyjazd do niego i zaczęło się...miłość rozkwitła
Spursmanie odkryłem całkiem przypadkiem i nieco pózniej bo coś w 2005 roku i już odwiedzam ją regularnie ;] z miłością do Spursów jest tak, że jak już wejdziesz i zasmakujesz to nie ma siły byś przestał
COYS !
ja, podobnie jak Paweł: 2002 rok, tata wyjeżdża do Londynu za chlebem i los chciał, że mieszkał zaraz obok stadionu Tottenhamu :D. Pierwszy przyjazd do niego i zaczęło się...miłość rozkwitła :) Spursmanie odkryłem całkiem przypadkiem i nieco pózniej bo coś w 2005 roku i już odwiedzam ją regularnie ;] z miłością do Spursów jest tak, że jak już wejdziesz i zasmakujesz to nie ma siły byś przestał :) COYS !
COYS
23 grudnia 2008, 16:28 [cytuj]
Temat juz tyle razy walkowany, ze az nudny. No chyba ze ktos mi powie, ze poderwal na ulicy laske i poszli sie "zapoznawac" na WHL albo ze jak juz wyskoczyl z latajacego spodka to wlasnie tam spadl
Temat juz tyle razy walkowany, ze az nudny. No chyba ze ktos mi powie, ze poderwal na ulicy laske i poszli sie "zapoznawac" na WHL albo ze jak juz wyskoczyl z latajacego spodka to wlasnie tam spadl;)
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
23 grudnia 2008, 17:53 [cytuj]
i spłodził jej trójkę napastników i lewego skrzydlowego, in the box.
i spłodził jej trójkę napastników i lewego skrzydlowego, in the box
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
23 grudnia 2008, 18:01 [cytuj]
Jesli to byli Bencior, Roman, Fryzjer i, powiedzmy, Gilberto, to niech sie lepiej nie przyznaje
Jesli to byli Bencior, Roman, Fryzjer i, powiedzmy, Gilberto, to niech sie lepiej nie przyznaje;)
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
23 grudnia 2008, 21:20 [cytuj]
"No chyba ze ktos mi powie, ze poderwal na ulicy laske i poszli sie "zapoznawac" na WHL albo ze jak juz wyskoczyl z latajacego spodka to wlasnie tam spadl"
A wiecie, że nawet kiedyś byłem spłodziłem takie jedno opowiadanie fantastyczne z WHL i Yids w tle.Tyle że zamaist ufoków była kabała i Golem.
"No chyba ze ktos mi powie, ze poderwal na ulicy laske i poszli sie "zapoznawac" na WHL albo ze jak juz wyskoczyl z latajacego spodka to wlasnie tam spadl"
A wiecie, że nawet kiedyś byłem spłodziłem takie jedno opowiadanie fantastyczne z WHL i Yids w tle.Tyle że zamaist ufoków była kabała i Golem.
24 grudnia 2008, 08:38 [cytuj]
marcin, dawaj to opowiadanie na prywatnego (aapa(at)gazeta.pl. kabała i golem w sam raz na święta.
marcin, dawaj to opowiadanie na prywatnego (aapa(at)gazeta.pl. kabała i golem w sam raz na święta
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
24 grudnia 2008, 14:40 [cytuj]
Ja chociaż nie należę do najstarszych to Tottenham wybrałem już dawno, dawno temu
Coś koło 93 roku było
Dostałem komputer na 1 komunie i zacząłem poczynać sobie w Championship Managera 1
Potem był jeszcze SWoS (Sensible World of Soccer) i tak zacząłem interesować się ligą angielską. Dowiedziałem się trochę o Gazzie, Ginoli, Klinsim i przede wszystkim Andertonie... ale to nie wystarczyło
Najbardziej historia klubu mnie zaciekawiła
wiecie Yids etc. I każdy kolejny mecz, każdy kolejny transfer, każda kolejna notka jaką udało mi się za młodego wsiąknąć a potem tranfser Keane`a spowodowało, że tylko i wyłącznie Spurs liczy się dla mnie w piłce klubowej :-)
Ja chociaż nie należę do najstarszych to Tottenham wybrałem już dawno, dawno temu ;) Coś koło 93 roku było :) Dostałem komputer na 1 komunie i zacząłem poczynać sobie w Championship Managera 1 :) Potem był jeszcze SWoS (Sensible World of Soccer) i tak zacząłem interesować się ligą angielską. Dowiedziałem się trochę o Gazzie, Ginoli, Klinsim i przede wszystkim Andertonie... ale to nie wystarczyło :) Najbardziej historia klubu mnie zaciekawiła :) wiecie Yids etc. I każdy kolejny mecz, każdy kolejny transfer, każda kolejna notka jaką udało mi się za młodego wsiąknąć a potem tranfser Keane`a spowodowało, że tylko i wyłącznie Spurs liczy się dla mnie w piłce klubowej :-)
27 grudnia 2008, 02:26 [cytuj]
ja, jestem mlody wiekiem, wiec moj sta nie jest imponujacy bo to raptem 3 lata, ale wiem ze to nie byle jakie "uczucie", bo czy gramy dobrze, czy zle, ja zawsze czuje sie dumny kibicujac kogutom i nie zniechecaja mnie porazki
ja, jestem mlody wiekiem, wiec moj sta nie jest imponujacy bo to raptem 3 lata, ale wiem ze to nie byle jakie "uczucie", bo czy gramy dobrze, czy zle, ja zawsze czuje sie dumny kibicujac kogutom i nie zniechecaja mnie porazki
27 grudnia 2008, 12:47 [cytuj]
"Coś koło 93 roku było"
"Dowiedziałem się trochę o Gazzie, Ginoli, Klinsim i przede wszystkim Andertonie"
Hmmm, troszke cos mi sie nie zgadza w zeznaniach swiadka
"Coś koło 93 roku było"
"Dowiedziałem się trochę o Gazzie, Ginoli, Klinsim i przede wszystkim Andertonie"
Hmmm, troszke cos mi sie nie zgadza w zeznaniach swiadka:D
In a world full of Uniteds, Citys and Rovers, there is only One Hotspur!!!
4 stycznia 2009, 12:39 [cytuj]
Nie napisałem że był to 93 rok tylko coś koło tego
Miałem wtedy 8 lat, więc nie codziennie się człowiek budzi i mówi sobie - dzisiaj poszperam w historii. A SWoS to już czas 1996 roku, więc to, że pierwsze słowo jest 93 nie znaczy, że wszystko razem się odbywa... to nie był jeden mecz by zostać miłośnikiem klubu tylko spory okres czasu...
Ale Ginola fajnie, że doszukujesz się sensacji.
I mam nadzieję, że trochę Ci rozwiałem wątpliwości
Nie napisałem że był to 93 rok tylko coś koło tego :) Miałem wtedy 8 lat, więc nie codziennie się człowiek budzi i mówi sobie - dzisiaj poszperam w historii. A SWoS to już czas 1996 roku, więc to, że pierwsze słowo jest 93 nie znaczy, że wszystko razem się odbywa... to nie był jeden mecz by zostać miłośnikiem klubu tylko spory okres czasu...
Ale Ginola fajnie, że doszukujesz się sensacji. :) I mam nadzieję, że trochę Ci rozwiałem wątpliwości :)
4 stycznia 2009, 13:04 [cytuj]
Kiedy trafiłem na wyspy, zacząłem prace w kuchni jako pamagier i tam pracował kucharz, świetny gościu jakich nie wiele na tej planecie luzak i w ogóle, no i on właśnie kibicował spursikom po dwóch dniach znajomości dał mi swoją koszulkę spursów i tak się zaczeło. Koszulka ma już swoje lata ale nadal znaczy dla mnie więcej niż wszystkie nowe które kupiłem od tego czasu. Teraz co roku kocham ich coraz bardziej Come on u Spurs!!!
Kiedy trafiłem na wyspy, zacząłem prace w kuchni jako pamagier i tam pracował kucharz, świetny gościu jakich nie wiele na tej planecie luzak i w ogóle, no i on właśnie kibicował spursikom po dwóch dniach znajomości dał mi swoją koszulkę spursów i tak się zaczeło. Koszulka ma już swoje lata ale nadal znaczy dla mnie więcej niż wszystkie nowe które kupiłem od tego czasu. Teraz co roku kocham ich coraz bardziej Come on u Spurs!!!
"If you dont have to drag yourself of the field exhausted after 90 minutes, you cant claim to have done my best" Sir Bill Nicholson
8 stycznia 2009, 15:23 [cytuj]
Ja kibicuję "kogutom" od 2001r.Grałem z wujkiem na PS w Fifę i jako Tottenham wygrałem z wujkiem który grał jako Real Madryt.Później zacząłem grzebać w historii,poznawać aktualny skład i wyniki.I tak do dziś czy wygrywa Tottenham czy nie ja nigdy nie odwracałem się od nich.
Wygrywamy z pokorą,przegrywamy z honorem
Ja kibicuję "kogutom" od 2001r.Grałem z wujkiem na PS w Fifę i jako Tottenham wygrałem z wujkiem który grał jako Real Madryt.Później zacząłem grzebać w historii,poznawać aktualny skład i wyniki.I tak do dziś czy wygrywa Tottenham czy nie ja nigdy nie odwracałem się od nich.
Wygrywamy z pokorą,przegrywamy z honorem:)
8 stycznia 2009, 23:51 [cytuj]
Dlaczego Tottenham ?? Bo nic innego nie ma znaczenia ;-). A zupelnie powaznie to lata mieszkalem nieopodal WHL i ta magia mnie wciagnela...
Dlaczego Tottenham ?? Bo nic innego nie ma znaczenia ;-). A zupelnie powaznie to lata mieszkalem nieopodal WHL i ta magia mnie wciagnela
Can't Smile Without You!!!
17 stycznia 2009, 14:54 [cytuj]
Zainteresowanie drużyną jakoś po golu Edmana z LFC, klubu, którego wówczas nienawidziłem bardziej niż teraz Arsenalu... A mecze Spurs na bieżąco oglądam od 5.12.2006 - Tottenham - Middlesbrough 2-1, Berba, Huth i atomowe uderzenie Keano
Oczywiście oglądałem też mecz, który odbył się miesiąc wcześniej - na WHL z Chelsea, wyniku przypominać nie trzeba
Zainteresowanie drużyną jakoś po golu Edmana z LFC, klubu, którego wówczas nienawidziłem bardziej niż teraz Arsenalu... A mecze Spurs na bieżąco oglądam od 5.12.2006 - Tottenham - Middlesbrough 2-1, Berba, Huth i atomowe uderzenie Keano :) Oczywiście oglądałem też mecz, który odbył się miesiąc wcześniej - na WHL z Chelsea, wyniku przypominać nie trzeba :)
21 stycznia 2009, 23:29 [cytuj]
White Hart Lane was always a place where I felt I belonged
21 stycznia 2009, 23:29 [cytuj]
White Hart Lane was always a place where I felt I belonged
