Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Forum dyskusyjne

1  2    >
Forum dyskusyjne » Tottenham Hotspur » Jak zostałem (am) kibicem Spurs ?
4 października 2012, 20:04 [cytuj]
czekam na Wasze historie ,moja już wkrótce :P
czekam na Wasze historie ,moja już wkrótce :P
4 października 2012, 21:00 [cytuj]
Czemu założyłeś ten temat w trakcie meczu? :p
Czemu założyłeś ten temat w trakcie meczu? :p
5 października 2012, 12:38 [cytuj]
A to wtedy byl jakis mecz? :rotfl:
A to wtedy byl jakis mecz? :rotfl:
5 października 2012, 13:02 [cytuj]
HB wyczyść skrzynkę, coś Ci chcę przesłać.
HB wyczyść skrzynkę, coś Ci chcę przesłać
Kogucie życie!
5 października 2012, 13:57 [cytuj]
Marcus, tamten adres byl nieaktualny, wrzucilem juz nowy takze smialo slij, pod warunkiem ze to nie jest waglik albo jakis inny konski leb :)
Marcus, tamten adres byl nieaktualny, wrzucilem juz nowy takze smialo slij, pod warunkiem ze to nie jest waglik albo jakis inny konski leb :)
5 października 2012, 14:38 [cytuj]
od Fify 07 przez mecze pucharu UEFA z SC Bragą( Bramka Berbatova na WHL... ), pamiętny mecz z Chelsea u siebie 4:4 do fanatyzmu !! :)
od Fify 07 przez mecze pucharu UEFA z SC Bragą( Bramka Berbatova na WHL... ), pamiętny mecz z Chelsea u siebie 4:4 do fanatyzmu !! :)
5 października 2012, 15:02 [cytuj]
HB cały czas przez stornę napisać do Ciebie nie możńa, ale wyslalem inaczej.

halabala powiedział/a:
Marcus, tamten adres byl nieaktualny, wrzucilem juz nowy takze smialo slij, pod warunkiem ze to nie jest waglik albo jakis inny konski leb :)


wypraszam sobie :zly::zmeczony::zly:

Gołe dupy i owszem, ale wąglik ???? fuj....:blee:
wypraszam sobie :zly::zmeczony::zly: Gołe dupy i owszem, ale wąglik ???? fuj....:blee:
Kogucie życie!
10 października 2012, 13:05 [cytuj]
Membery, dostaliście pakiet na aktualny sezon? Syn swego juniora już dostał, a ja dalej bez wpinki 2012/13.
Membery, dostaliście pakiet na aktualny sezon? Syn swego juniora już dostał, a ja dalej bez wpinki 2012/13
Well, stone me! We've had cocaine, bribery and Arsenal scoring two goals at home. But just when you thought there were truly no surprises left in football, Vinnie Jones turns out to be an international player!
10 października 2012, 17:00 [cytuj]
Hmm moja przygoda z Tottenhamem rozpoczęła się od momentu kiedy widziałem jak mój ukochany po resztą brat Rafo wspiera swoich podopiecznych przed każdym meczem. To mi strasznie zaimponowało, bo sam nie miałem zbytnio jakiegoś swojego klubu, a żadną Barceloną i Realem aż do tej pory się nie jaram. I od 2010 roku gdzieś tak na serio za czołem mu kibicować jak taki zapalony kibic, poznałem składy, drużne , byłem na zlocie w Wawie z bratem i mi się strasznie to podoba jak taka ilość kibiców jest za jednym klubem i cieszy się po strzeleniu gola Analom i w momencie wszyscy się jednoczą jak rodzina na wielkim DERBY:D. Teraz to i ja się ciesze. Oglądam każdy mecz jak tylko mogę, pokochałem ten klub i całą jego historie, co go łączy i wzmacnia. I aż do teraz po wieki...
Hmm moja przygoda z Tottenhamem rozpoczęła się od momentu kiedy widziałem jak mój ukochany po resztą brat Rafo wspiera swoich podopiecznych przed każdym meczem. To mi strasznie zaimponowało, bo sam nie miałem zbytnio jakiegoś swojego klubu, a żadną Barceloną i Realem aż do tej pory się nie jaram. I od 2010 roku gdzieś tak na serio za czołem mu kibicować jak taki zapalony kibic, poznałem składy, drużne , byłem na zlocie w Wawie z bratem i mi się strasznie to podoba jak taka ilość kibiców jest za jednym klubem i cieszy się po strzeleniu gola Analom i w momencie wszyscy się jednoczą jak rodzina na wielkim DERBY:D. Teraz to i ja się ciesze. Oglądam każdy mecz jak tylko mogę, pokochałem ten klub i całą jego historie, co go łączy i wzmacnia. I aż do teraz po wieki
E.F.E.N.D.I.
10 października 2012, 21:24 [cytuj]
Moja historia jest dość ciekawa. Tak naprawdę dziś nie byłbym kibicem Tottenhamu, gdyby nie... Grzegorz Rasiak! Otóż grałem w FIFA 06 i wybierałem klub do pracy menadżerskiej. Nie mogąc wybrać, postanowiłem zagrać Tottenhamem ze względu na to, że grał tam Grzegorz Rasiak. I grając zacząłem poznawać skład itd. i zainteresowało mnie jak moja wirtualna drużyna funkcjonuje w rzeczywistości. Obejrzałem mecz i od razu zakochałem się w tym klubie - w grze, zawodnikach i kibicach i jestem dumny, że jestem fanem SPURS :rotfl::rotfl::rotfl:
Moja historia jest dość ciekawa. Tak naprawdę dziś nie byłbym kibicem Tottenhamu, gdyby nie... Grzegorz Rasiak! Otóż grałem w FIFA 06 i wybierałem klub do pracy menadżerskiej. Nie mogąc wybrać, postanowiłem zagrać Tottenhamem ze względu na to, że grał tam Grzegorz Rasiak. I grając zacząłem poznawać skład itd. i zainteresowało mnie jak moja wirtualna drużyna funkcjonuje w rzeczywistości. Obejrzałem mecz i od razu zakochałem się w tym klubie - w grze, zawodnikach i kibicach i jestem dumny, że jestem fanem SPURS :rotfl::rotfl::rotfl:
10 października 2012, 21:54 [cytuj]
aapa powiedział/a:
Membery, dostaliście pakiet na aktualny sezon? Syn swego juniora już dostał, a ja dalej bez wpinki 2012/13


Już dawno a wczoraj dostałem nawet newsletter z AVB :-)
Już dawno a wczoraj dostałem nawet newsletter z AVB :-)
You're the first thing, and the last thing on my mind Tottenham Hotspur
10 października 2012, 21:58 [cytuj]
Od Egdara Davidsa zacząłem się interesować i sympatyzować ;) A tak na poważnie obejrzałem mecz w 2006 roku z Chelsea i się zachwyciłem, że ktoś potrafi ograć nieziemsko wtedy grającą drużynę Mourinho, zapamiętałem z tego meczu wszystko, czerwo dla Terrego, interwencje Kinga, drybling Keane'a, bramki Dawsa i Lennona... Potem był mecz z Middlesbrough, wygrany 2-1 i po golu Berbatova wiedziałem, że to jest ta drużyna !
Od Egdara Davidsa zacząłem się interesować i sympatyzować ;) A tak na poważnie obejrzałem mecz w 2006 roku z Chelsea i się zachwyciłem, że ktoś potrafi ograć nieziemsko wtedy grającą drużynę Mourinho, zapamiętałem z tego meczu wszystko, czerwo dla Terrego, interwencje Kinga, drybling Keane'a, bramki Dawsa i Lennona... Potem był mecz z Middlesbrough, wygrany 2-1 i po golu Berbatova wiedziałem, że to jest ta drużyna !
10 października 2012, 22:37 [cytuj]
Eff_Spurs powiedział/a:
Od Egdara Davidsa zacząłem się interesować i sympatyzować ;) A tak na poważnie obejrzałem mecz w 2006 roku z Chelsea i się zachwyciłem, że ktoś potrafi ograć nieziemsko wtedy grającą drużynę Mourinho, zapamiętałem z tego meczu wszystko, czerwo dla Terrego, interwencje Kinga, drybling Keane'a, bramki Dawsa i Lennona... Potem był mecz z Middlesbrough, wygrany 2-1 i po golu Berbatova wiedziałem, że to jest ta drużyna !


Ja miałem identycznie :)
Ja miałem identycznie :)
11 października 2012, 07:47 [cytuj]
Moja historia kibicowania rozpoczęła się w 2005r. Zobaczyłem w tv dokument o młodych, perspektywistycznych zawodnikach - był tam Aaron Lennon, jeszcze jako gracz Leeds. Zaimponował mi swoją ogromną szybkością i zwinnością. Mówili, że Tottenham Hotspur jest nim zainteresowany, więc sprawdziłem co to za klub, obejrzałem 1 mecz, 2, i tak poszło.. Poznałem skład od 1 po juniorów, zainteresowałem się czymś jak nigdy przedtem. Oglądam każdy mecz, rzadko się zdarza, że nie mogę. Cieszę się całym sercem gdy strzelamy, jestem całym sercem gdy przegrywamy. Do spełnienia kibicowskiego życia brakuje mi wyjazdu na zlot i wyjazd na WHL. COYS!
Moja historia kibicowania rozpoczęła się w 2005r. Zobaczyłem w tv dokument o młodych, perspektywistycznych zawodnikach - był tam Aaron Lennon, jeszcze jako gracz Leeds. Zaimponował mi swoją ogromną szybkością i zwinnością. Mówili, że Tottenham Hotspur jest nim zainteresowany, więc sprawdziłem co to za klub, obejrzałem 1 mecz, 2, i tak poszło.. Poznałem skład od 1 po juniorów, zainteresowałem się czymś jak nigdy przedtem. Oglądam każdy mecz, rzadko się zdarza, że nie mogę. Cieszę się całym sercem gdy strzelamy, jestem całym sercem gdy przegrywamy. Do spełnienia kibicowskiego życia brakuje mi wyjazdu na zlot i wyjazd na WHL. COYS!
"Taką ja mam po ojcu zasadę życiową: Boso, ale w ostrogach."
11 października 2012, 11:35 [cytuj]
Chyba już gdzieś to pisałem, ale powtórzyć nie zaszkodzi.
Były sobie kiedyś mistrzostwa Europy, jakoś tak w 1996 roku :). A ja jako trzynastolatek oglądałem każdy mecz. Strasznie podobała mi się gra trzech piłkarzy: Darrena Andertona, Jurgena Klinsmanna oraz Mehmeta Scholla. Jak zapewne Kogucia brać wie, dwóch z tych trzech piłkarzy związanych było z Tottenhamem. Wybór ulubionego zagranicznego klubu był więc oczywisty. Teoretycznie Jurgen oraz Mehmet na tamtą chwilę reprezentowali barwy Monachijczyków, ale kto by tam kibicował Niemcom :p pozostali więc angole, i tak ta miłość nam sobie wspólnie trwa.
Chyba już gdzieś to pisałem, ale powtórzyć nie zaszkodzi. Były sobie kiedyś mistrzostwa Europy, jakoś tak w 1996 roku :). A ja jako trzynastolatek oglądałem każdy mecz. Strasznie podobała mi się gra trzech piłkarzy: Darrena Andertona, Jurgena Klinsmanna oraz Mehmeta Scholla. Jak zapewne Kogucia brać wie, dwóch z tych trzech piłkarzy związanych było z Tottenhamem. Wybór ulubionego zagranicznego klubu był więc oczywisty. Teoretycznie Jurgen oraz Mehmet na tamtą chwilę reprezentowali barwy Monachijczyków, ale kto by tam kibicował Niemcom :p pozostali więc angole, i tak ta miłość nam sobie wspólnie trwa
11 października 2012, 14:15 [cytuj]
Trochę ponad 2 lata temu znajomy (fan chelsea) pokazał mi stronkę, na której znajdują się streamy do meczów, (wcześniej nie miałem pojęcia że można oglądać mecze przez internet :D ) doradził magiczny program sopcast i od tej pory zaczęła się moja fascynacja angielską piłką. W weekendy odpalałem sobie co ciekawsze mecze i szybko trafiłem na mecz Tottenhamu z Evertonem (1:1). Nie wiem jak to działa ale po 5 minutach meczu "poczułem chemię" do Tottenhamu a po 90' już wiedziałem, że to moja wielka miłość. Od tej pory śledziłem każdy mecz kogutów, po jakimś czasie trafiłem na spursmanie i z każdym dniem jestem coraz większym fanem :)
Trochę ponad 2 lata temu znajomy (fan chelsea) pokazał mi stronkę, na której znajdują się streamy do meczów, (wcześniej nie miałem pojęcia że można oglądać mecze przez internet :D ) doradził magiczny program sopcast i od tej pory zaczęła się moja fascynacja angielską piłką. W weekendy odpalałem sobie co ciekawsze mecze i szybko trafiłem na mecz Tottenhamu z Evertonem (1:1). Nie wiem jak to działa ale po 5 minutach meczu "poczułem chemię" do Tottenhamu a po 90' już wiedziałem, że to moja wielka miłość. Od tej pory śledziłem każdy mecz kogutów, po jakimś czasie trafiłem na spursmanie i z każdym dniem jestem coraz większym fanem :)
13 października 2012, 02:30 [cytuj]
Wychowałem się w Zabrzu ,i w wieku 6-ciu lat ojciec wziął mnie na pierwszy mój mecz Górnika ...A że był to rok 1985 Górnik grał magiczną piłkę.Tak zaczęła się moja miłość do futbolu,która choć z przerwami trwa do dziś.Jeśli chodzi o kluby zagraniczne to kibicowałem swego czasu United, gdy w ataku grali Dwight Yorke i Andy Cole.Wrzutki Beckhama z prawej i rajdy Giggsa na lewej to było coś pięknego.Później długo nic ,aż do 2005 kiedy to wyjechałem do UK... Trafiłem jakimś przypadkiem w pubie na mecz Tottenhamu o którym to klubie nie wiedziałem nic.Wpadł mi wtedy w oko JD (zawsze lubiałem małych attackerów) a gra Spurs przemówiła do mnie słodkim powiewem świeżości.No i tak zostało do dziś:P
Wychowałem się w Zabrzu ,i w wieku 6-ciu lat ojciec wziął mnie na pierwszy mój mecz Górnika ...A że był to rok 1985 Górnik grał magiczną piłkę.Tak zaczęła się moja miłość do futbolu,która choć z przerwami trwa do dziś.Jeśli chodzi o kluby zagraniczne to kibicowałem swego czasu United, gdy w ataku grali Dwight Yorke i Andy Cole.Wrzutki Beckhama z prawej i rajdy Giggsa na lewej to było coś pięknego.Później długo nic ,aż do 2005 kiedy to wyjechałem do UK... Trafiłem jakimś przypadkiem w pubie na mecz Tottenhamu o którym to klubie nie wiedziałem nic.Wpadł mi wtedy w oko JD (zawsze lubiałem małych attackerów) a gra Spurs przemówiła do mnie słodkim powiewem świeżości.No i tak zostało do dziś:P
13 października 2012, 12:31 [cytuj]
Moje początki z Kogutami sprowadzają się do postaci Gio Dos Santosa :)) Przez pewien czas śledziłem jego karierę, na prawdę lubię tego młodziaka ;] I wkońcu przeszedł do Tottenhamu... Hmm mówię czemu nie wkońcu Angielska piłka, nabierze doświadczenia itd ;] Noo z tym doświadczeniem u Gio bywało różnie ale doskonale o tym każdy wie. Dos Santos odsuwał się od Tottenhamu a ja wręcz przeciwnie ;] zacząłem interesować się drużyną, wynikami, poznałem historię. Co bardzo ciekawe mieszkam w miejscu gdzie nie ma żadnego kibica Tottenhamu :P Wszyscy kibicują albo ManU, Chelsea, Liverpool, Real lub Barca. Więc wybór Tottenhamu jako mojego ulubionego klubu nie był zaczerpnięty od kogoś ;] Dziękuję Giovanniemu że mnie tutaj przyprowadził ;] Bo to dzięki niemu do dziś kibicuję i będę kibicował Kogutom !!! ONLY SPURS !!!!!!!!!
Moje początki z Kogutami sprowadzają się do postaci Gio Dos Santosa :)) Przez pewien czas śledziłem jego karierę, na prawdę lubię tego młodziaka ;] I wkońcu przeszedł do Tottenhamu... Hmm mówię czemu nie wkońcu Angielska piłka, nabierze doświadczenia itd ;] Noo z tym doświadczeniem u Gio bywało różnie ale doskonale o tym każdy wie. Dos Santos odsuwał się od Tottenhamu a ja wręcz przeciwnie ;] zacząłem interesować się drużyną, wynikami, poznałem historię. Co bardzo ciekawe mieszkam w miejscu gdzie nie ma żadnego kibica Tottenhamu :P Wszyscy kibicują albo ManU, Chelsea, Liverpool, Real lub Barca. Więc wybór Tottenhamu jako mojego ulubionego klubu nie był zaczerpnięty od kogoś ;] Dziękuję Giovanniemu że mnie tutaj przyprowadził ;] Bo to dzięki niemu do dziś kibicuję i będę kibicował Kogutom !!! ONLY SPURS !!!!!!!!!
13 października 2012, 19:27 [cytuj]
W 1973 roku, przed meczem z Anglią, tygodnik " Panorama " /kto pamięta to cotygodniowe czekanie na zdjęcie jakiejś drużyny, a po drugiej stronie goła babka?/ zamieścił plakat z biogramami i zdjęciami piłkarzy kadry angielskiej. Byli w strojach klubowych, a ja zwróciłem uwagę na piękne białe koszulki graczy Tottenhamu- Chiversa i Petersa. Zainteresowałem się drużyną o której nigdy wcześniej nie słyszałem i od tej pory jestem jej gorącym kibicem. Miałem wtedy 13 lat. Ale na WHL byłem tylko raz, na Blackburn w maju br.
W 1973 roku, przed meczem z Anglią, tygodnik " Panorama " /kto pamięta to cotygodniowe czekanie na zdjęcie jakiejś drużyny, a po drugiej stronie goła babka?/ zamieścił plakat z biogramami i zdjęciami piłkarzy kadry angielskiej. Byli w strojach klubowych, a ja zwróciłem uwagę na piękne białe koszulki graczy Tottenhamu- Chiversa i Petersa. Zainteresowałem się drużyną o której nigdy wcześniej nie słyszałem i od tej pory jestem jej gorącym kibicem. Miałem wtedy 13 lat. Ale na WHL byłem tylko raz, na Blackburn w maju br
17 października 2012, 00:31 [cytuj]
rok 1989 ... marzec - gram w ligę angielską z tatą, w poniedziałek w kiosku kupuje Tempo i jeszcze w drodze do budy sprawdzam wyniki -- trafiam 10-tkę ... jakieś śmieszne pieniądze na 4 czekolady... ostatni wynik, którego mi brakuje to Nottingham-Tottenham ---- ma być 2-ka --- i jest 1-2!:tak: --- i tak to się zaczęło ...

-- kilka lat temu zarażam biało-granatowym wirusem brata
-- od kilku lat zainfekowany jest też mój kumpel z Kielc, ale na razie woli oglądać Koronę w akcji ...:tak:

COYS!
rok 1989 ... marzec - gram w ligę angielską z tatą, w poniedziałek w kiosku kupuje Tempo i jeszcze w drodze do budy sprawdzam wyniki -- trafiam 10-tkę ... jakieś śmieszne pieniądze na 4 czekolady... ostatni wynik, którego mi brakuje to Nottingham-Tottenham ---- ma być 2-ka --- i jest 1-2!:tak: --- i tak to się zaczęło ... -- kilka lat temu zarażam biało-granatowym wirusem brata -- od kilku lat zainfekowany jest też mój kumpel z Kielc, ale na razie woli oglądać Koronę w akcji ...:tak: COYS!
be three times in London and not see Big Ben - I'm Yido!
1  2    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2025/2026?
1 33.33%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 66.67%
3 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 126 Zarejestrowanych użytkowników: 5256 Ostatnio zarejestrowany: bartekbartek321

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się