Cyrku ze sprzedażą Bale'a ciąg dalszy - Walijczyk drugi dzień z rzędu nie pojawił się na treningu, AVB powiedział, że rozpatrują nałożenie na niego kary. Patrząc na zdjęcia Bale'a z dziś czy też wczoraj, a także na jego zachowanie w ostatnich dniach, dochodzę do wniosku, że chyba trochę za długo przebywał na słońcu w tej Marbelli czy gdzie on tam wypoczywał.

Aktualnie w prasie pojawia się tyle badziewia, w większości zapewne zmyślonego, że warto to czytać z dużym dystansem. Trzy rzeczy mnie przekonują:

1. że argument, że "pociągnęliśmy za hamulec" z powodu postawienia przez Real tego nieszczęsnego podium jest kompletnie z dupy (tak, na bank przy stumilionowym transferze zaczynasz kombinować, bo druga strona przygotowuje się na prezentację zawodnika)

2. że Levy ma szatański plan - przetrzymać transfer jak najdłużej, może nawet i do poniedziałku, żeby nasi bezpośredni rywale nie wyrobili się z sekwencją transferów, które po przejściu Bale'a z pewnością nastąpią. Ma to jak najbardziej sens

3. Alternatywnie lub uzupełniająco do punktu 3. - Daniel czeka na finalizację transferu Lameli. On i Chiriches, ja mimo wszystko spodziewam się jeszcze hat tricka - pewnie ten Eriksen z Ajaksu, albo ktoś zupełnie z kapelusza - mi marzy się Mata.

Edit: no to chyba jednak w końcu się wszystko finalizuje. Od klubu oczekuję komunikatu: Sprzedajemy Garetha Bale'a do Realu Madryt. Jednocześnie jako integralna część umowy anulowaniu ulega "umowa o współpracę", którą w nieudolnej próbie PR-owej zagrywki podpisaliśmy przy okazji sprzedaży do RM Luki Modricia

"Jeśli Bale jest warty 100 milionów, to ja powinienem w takim razie być bezcenny - zażartował Stoiczkow. - Przypomnę tylko, że żaden Brytyjczyk w historii ligi hiszpańskiej nie sprawdził się - dodał legendarny napastnik Dumy Katalonii.

W Realu grali już tacy angielscy piłkarze jak Jonathan Woodgate, Michael Owen czy chociażby David Beckham, ale żaden z nich nie został ulubieńcem trybun i nie miał decydującego wpływu na grę Królewskich."

---
jeśli przejdzie do Madrytu - mam nadzieje, że podzieli los JW, Owen-a i Beckham-a ... GB urodził się by grać na WHL ... tak śpiewali kibice jeszcze wiosną tego roku

jakże się cieszę że żenadę dokończyliśmy w najlepszy możliwy sposób czyli pozbycia się Bale'a. Wiadomo szkoda ale sam się zachowuje jak panienka widocznie Perez nieźle mu we łbie namieszał. No cóż za dwa lata Bale będzie do wyciągnięcia z Realu za 20 baniek

http://www.tottenham.com.pl/news/show/wiceprezdent-realu-o-transferze-bale039a


ihhhhhhhhhaaaaa....
Daniel nie daj się - 120 mln i ani funta mniej!