Robbie Keane został do końca sezonu wypożyczony do Celticu Glasgow. 29-letni napastnik ostatniego dnia okienka transferowego zgodził się związać ze szkocką drużyną.
Harry Redknapp jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem transakcji poparł wypożyczenie Irlandczyka. Nasz menadżer nie mógł zagwarantować Keanowi stałych występów w wyjściowym składzie. Dlatego - zdaniem szkoleniowca Tottenhamu - przejście do Celticu jest "wymarzonym" ruchem dla Robbiego, który w barwach "The Bhoys" może liczyć na regularne występy.
Zanim Irlandczyk trafił do Tottenhamu grał kolejno w Wolverhampton Wanderers, Coventry City, Interze Mediolan oraz Leeds United. Na White Hart Lane po raz pierwszy zawitał w 2002 roku. Kwota transferu opiewała wówczas na 7 milionów funtów.
Robbie Keane szybko stał się ulubieńcem kibiców. W trakcie 6 sezonów zdobył dla naszego klubu 80 bramek w 197 ligowych spotkaniach. Stał się też jednym z 15 zawodników, którzy strzelili dla "Kogutów" ponad 100 goli we wszystkich rozgrywkach. Imponujące występy dały temu supersnajperowi tytuł gracza roku Tottenhamu w aż trzech sezonach: 2003–04, 2005–06 i 2007–08.
Potem nastały jednak gorsze czasy dla Robbiego. Irlandczyk nagle zażądał transferu do Liverpoolu - klubu, któremu ponoć kibicował jeszcze w dzieciństwie. Pomimo początkowej niechęci władz Tottenhamu do tej transakcji - w lipcu 2008 roku zgodzono się na sprzedaż Keane'a. Do "The Reds" trafił za kwotę ponad 20 milionów funtów.
W ekipie Rafaela Beniteza Irlandczyk nie błyszczał już jednak tak, jak na White Hart Lane. W 19 występach w lidze zdobył zaledwie 5 bramek. Nic więc dziwnego, że już po połowie sezonu w barwach drużyny z Anfield Robbie znów postanowił zmienić klub.
Po zmianie szkoleniowca na White Hart Lane - z otwartymi ramionami Keane'a ponownie przywitał w naszej drużynie Harry Redknapp. Irlandczyka sprowadzono na początku lutego 2009 za łączną kwotę 16 milionów funtów. Nowy menadżer "Kogutów" wciąż widział w nim pierwszorzędnego lidera formacji ataku i w pewnym momencie postanowił go nawet uhonorować opaską kapitańską naszego klubu.
Keane nie odnalazł już jednak formy z ubiegłych lat. W 14 spotkaniach ligowych na koniec ubiegłego sezonu zdobył jedynie 5 bramek. W tegorocznych rozgrywkach też nie zachwycał. W 20 meczach Premier League trafił 6 razy do siatki, z czego cztery bramki strzelił w jednym spotkaniu przeciwko beniaminkowi z Burnley.
Robbie wciąż jest jednak wyśmienitym łowcą bramek dla swojej narodowej reprezentacji. Dla Irlandii zdobył już 41 goli w 96 spotkaniach.
Teraz Keane może na nowo rozpocząć kolejny etap swojej kariery. Po raz drugi opuszcza Anglię - by tym razem spróbować swoich sił w szkockiej ekstraklasie. Szczerze życzę mu tam wszystkiego dobrego.
69 komentarzy ODŚWIEŻ