Pewnego pięknego, zimowego poranka ktoś zadał na Naszej stronce ciekawe pytanie: „Gdzie się podziała stara, dobra Spursmania?”. No właśnie „gdzie?”. Spursmania z ciekawymi i kulturalnymi wypowiedziami. Strona, na której nikt nikogo nie obrażał. Owszem były i spory i krytyka, ale wszystko podszyte było troską o nasz klub. Co nam teraz zostało? Właściwie to strona, która mogła by się nazywać BIADOLmania- tyle tu biadolenia, narzekania, czarnowidztwa itp. Rzadko już tu zaglądam, ale jak trochę sobie poczytam to włos staje dęba.
Weźmy np. ostatni mecz z Aston Villą. Typowy mecz dwóch bardzo dobrych zespołów. Zacięty, pełen walki i dobrego futbolu. Zagraliśmy dobre zawody, ale piłka nie wpadła tam gdzie trzeba. No zdarza się . Niejedna drużyna połamała sobie (i połamie) zęby na obronie Villans. Bo PO PROSTU goście wiedzą, jak się bronić i robią to doskonale. Tyle. I co ciekawe nie tylko nam się takie rzeczy „zdarzają”. Nie wygraliśmy z Hull- to fakt. Słabiutkie to osiągnięcie. Ale tak sobie patrzę na wyniki: Hull-Chelsea 1-1, Hull- Man City 2-1.Co jest grane...?
Ale to pewnie zwidy są. Przecież TYLKO my ponoć jesteśmy tacy beznadziejni, żeby nie wygrać z Hull.......
Nie wiem skąd biorą się te wszystkie pomyje – nie tylko po tym meczu ale i po wielu innych (w tym wygranych)wylewane na wszystkich związanych z naszym klubem. Levy dno, Harry dno, piłkarze dno. To właściwie do cholery kto jest na 5 miejscu w PL. Nie ma takiej możliwości, żeby była tam drużyna złożona z beznadziejnych piłkarzy i prowadzona przez beznadziejnego trenera. Coś tu nie gra . Tylko co? Tabela kłamie. Może to jakieś oszustwo jest. Jakiś Harry Potter szaleje.
Popatrzmy dalej. W tabelce strzelonych bramek 4 miejsce, straconych 4 miejsce. Kurcze- o co chodzi? Przecież mamy tragiczną obronę i beznadziejnych napastników- o pomocy już nie wspominając . No może poza małym Lennonkiem....
Odnoszę wrażenie, że zbyt wielu kibiców dało się opętać tzw. magii LM i to determinuje zbytnio punkt widzenia na naszą grę i nasze wyniki. A tak poza tą cholerną LM 4-te miejsce niewiele różni się od 5-tego.Ale mniejsza z tym. Niech będzie, że walczymy o 4 miejsce bo coś jednak ono daje.....Kasa misiu kasa....
Może się mylę, ale z tego co wiem to sezon jeszcze się nie skończył. Do końca zostało 13 kolejek- Słownie : TRZYNAŚCIE. Oznacza to nie mniej ni więcej jak 39 (trzydzieści dziewięć) punktów do zdobycia. Dziwne prawda....
Nie wiem jak to skończy . Może będziemy na 4 miejscu, a może na 7 . Wszystko jest możliwe. To jest PL i nie takie rzeczy się zdarzają. Nasi rywale o to cholerne 4 miejsce to silne i TEŻ dobre drużyny. Naprawdę...
Niemniej obwieszczanie końca walki na 13 kolejek(!) przed końcem tylko dlatego, że Liverpool wyprzedził nas o jedne punkcik w tabeli. No bez jaj. No chyba, że są tacy którzy wiedzą lepiej i znają wyniki do końca sezonu (sic!).
Bądźmy kibicami SPURS ale i realistami zarazem.
Rok temu byliśmy w szambie. Przyszedł Harry i nas z tego szamba wyciągnął. Wyciągnął nas mając właśnie tych Piłkarzy, a nie innych. To może nie są Mistrzowie Świata -ale bądźmy realistami. Nie jesteśmy pępkiem świata z nieograniczoną gotówką . Messi i Iniesta nie marzą nocami, aby grać w barwach SPURS. Istniejemy w realnym świecie. Są „mniejsi” od nas – ale są i „więksi”. Nie „zdobędziemy” każdego piłkarza który nam się zamarzy. Życie to nie gra komputerowa FIFA, gdzie jednym ‘klik’ myszy kupujemy np. Eto i sprawa pozamiatana.
Nasz Klub ma określony budżet i dość określoną pozycje w świecie futbolu. Pewnie dwa-trzy inne ruchy Zarządu czy trenera i byłoby lepiej....albo gorzej ....
Zresztą gdybać można zawsze: gdyby Defoe strzelił karnego...., gdyby Dawson.....gdyby.... I tak można bez końca. Ale po co ? Jest jak jest.
W ciągu roku drużyna zrobiła ogromny postęp. Poprawiliśmy grę w defensywie. Strzelamy więcej bramek. Pewnie że można lepiej. Ale czy jest aż tak źle – żeby uzasadniało to całe BIADOLENIE bez końca.
Nie nawołuje do hurra-optymizmu i wychwalania bez końca drużyny i ich trenera. Nie nawołuje do ślepej wiary w 4 miejsce . Nawołuje jednak do realnego spojrzenia na naszą grę, nasze wyniki i naszą sytuacje zarówno w tabeli jaki w FA Cup (który to notabene można jeszcze zdobyć). Nawołuje do rzeczowych dyskusji na temat naszych Kogutów. Nie udawajmy że jesteśmy mądrzejsi niż wszyscy trenerzy świata. Bądźmy po prostu kibicami. Kibicami z wiarą, popierającymi (sic!) swój team i szanującymi poglądy innych kibiców.
Może stara dobra SPURSMANIA jeszcze nie umarła.....mam nadzieję
78 komentarzy ODŚWIEŻ