Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham i jego rywale w walce o Puchar UEFA

29 czerwca 2008, 15:13, Spursmania
Pojedynki z gigantami Premiership
( Manchester United, Chelsea Londyn, Arsenal Londyn, FC Liverpool )

Tottenham jak wiemy czeka jeszcze jedynie mecz na WHL z Arsenalem. Po tym co ostatnio pokazują Kanonierzy możemy głośno domagać się od naszych piłkarzy 3 punktów w tym spotkaniu. Inaczej wygląda sytuacja Boltonu i Portsmouth. Kłusaki, które nie dawno notowały porażkę za porażką, ostatnio się odrodziły, jednak czekają ich jeszcze 2 wyjazdowe pojedynki: z Arsenalem i Chelsea. Sytuacja nie do pozazdroszczenia. Natomiast ekipa Harry’ego Redknappa ma przed sobą 2 pojedynki, tyle że na własnym stadionie z Liverpoolem i w ostatniej kolejce z Arsenalem. Najciekawiej jednak wygląda terminarz Evertonu, którego czekają spotkania z Chelsea ( wyjazd ) i z MU ( u siebie ) i kto wie, czy to nie piłkarze Davida Moyesa nie zadecydują, która z tych dwóch drużyn zdobędzie w tym roku Mistrzostwo Anglii. Szczęście uśmiechnęło się do Reading, które w ostatnich 6 kolejkach nie spotka się z żadnym ligowym tuzem.

Pojedynki z walczącymi o utrzymanie w Premiership
( Watford, West Ham, Sheffield, Fulham, Charlton, Wigan)

Chyba nie będzie wielkim odkryciem, jeśli napiszę, że pod koniec sezonu pojedynki z drużynami walczącymi o utrzymanie są piekielnie trudne. Drużyny te wydobywają z siebie 110% umiejętności i w każdym meczu zostawiają hektolitry potu i krwi na boisku. Na szczęście nasze Koguty czekają pojedynki z drużynami, które notują ostatnio słabe występy: wyjazdy do Wigan i Charlton. W poprzednim sezonie w wyjazdowych meczach z tymi drużynami zdobyliśmy komplet punktów i miło by było, gdyby historia i tym razem się powtórzyła. Sam Allardyce będzie miał twardszy orzech do zgryzienia ponieważ czeka go wyjazd na Upton Park, gdzie heroicznie ( i co najważniejsze skutecznie ) bronią się przed spadkiem zawodnicy West Hamu. Młoty wypunktowały w tym sezonie ( 2-krotnie !!) Arsenal i trudno się spodziewać, by piłkarze Alana Curbishleya nie umieli sprostać Kłusakom. „Młoty” spotkają się jeszcze z Evertonem ( również na Upton Park ) i również można liczyć, że Moyes ze swoją ekipą wrócą do Liverpoolu z Londynu bez punktów. Oprócz WHU, Everton ma do ogrania jeszcze Chartlon Athletic, co wydaje się być zadaniem o niebo łatwiejszym. Ponownie najłatwiejszą przeprawę powinno mieć Reading, które u siebie spotka się ze słabiutkimi ostatnio Fulham i Watfordem, a w Londynie czeka ich pojedynek z Charltonem. Pozostaje mieć nadzieję, że Reading jednak pogubi punkty w tych spotkaniach, ponieważ inny rewelacyjny beniaminek, tyle że z poprzedniego sezonu – Wigan, również świetnie radziło sobie na początku sezonu, jednak w samej końcówce nie wytrzymali presji i ostatecznie nie zajęli miejsca gwarantującego miejsca w europejskich pucharach. Natomiast Portsmouth czeka wyjazdowa potyczka z Watfordem i w ciemno mogę pisać, że kompletu punktów raczej nie wywalczą.

Pojedynki z drużynami teoretycznie nie walczącymi o nic
( Blackburn, Newcastle, Boro, Aston Villa, Manchester City)

Mimo to nie sugerowałbym się tu tytułem: w Anglii wszyscy walczą do ostatniej kolejki, nawet jeśli nie grozi im ani spadek, ani puchary. Boleśnie przekonały się o tym Koguty w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu… Tym razem Koguty w ostatniej kolejce czeka o wiele łatwiejsze spotkanie, bowiem u siebie zagrają z Manchesterem City. Drużyna ta przegrywa z nami notorycznie i nie pozostaje nam nic innego jak wygrać z nimi i na zakończenie rozgrywek. Poza tym Spurs zagrają jeszcze u siebie z Rovers i na wyjeździe z Boro. W poprzednim sezonie spotkania z tymi drużynami obfitowały w sporo emocji. Z drużyną Marka Hughesa Tottenham wygrał 3:2, jednak było to bardzo wymęczone zwycięstwo. Natomiast z Boro wywieźliśmy 1 cenny punkt, a końcowy wynik brzmiał 3:3. Podobne wyniki powinniśmy wziąć w ciemno. Bolton natomiast ma do ogrania Aston Ville na własnym stadionie. Ekipa Martina O’Neila, która była rewelacją na początku rozgrywek, ostatnio spuściła z tonu i od dłuższego czasu plasuje się na początku drugiej dziesiątki w tabeli Premiership. Z Aston Villą spotka się również Portsmouth, tyle że na wyjeździe. Poza tym druzyna Harry’ego Redknappa czeka ciężki pojedynek z nieobliczalną w tym sezonie drużyną Newcastle. Drużyna ta potrafiła ukraść Kogutom w tym sezonie całe 6 punktów, jednak mimo to nie ma już szans na europejskie puchary. Na St.James Park przyjedzie również Reading. Poprzednie spotkanie tych drużyn przyniosło wiele emocji, a Newcastle wygrało 3:2. Trudniejsze zadanie czeka ekipe Steve’a Coppella z Rovers na wyjeździe, tym bardziej, że nawet u siebie Reading nie umiało wywalczyć z nimi choćby punktu.

Najważniejsze: Bezpośrednie konfrontacje

Niezwykle ważne dla losów tej rywalizacji będą bezpośrednie potyczki między kandydatami do gry w Pucharze UEFA. Będą to 3 konfrontacje: Bolton-Everton, Bolton-Reading, Everton-Portsmouth. Pewni może być tylko tego, że któreś z tych drużyn punkty pogubią. Na szczęście Tottenham mecze z tymi drużynami ma już za sobą i może tylko się przyglądać bezpośredniej rywalizacji tych ekip i czekać, aż one same siebie pozbawią szans na miejsca 5-6 w tabeli Premiership.

Dla leniwych: ( w nawiasach kolejno: D- dom, W-wyjazd, wynik poprzedniego spotkania)

Tottenham:

Blackburn (D) (1-1)
Wigan (W) (3-1)
Arsenal (D) (0-3)
Boro (W) (2-1)
Charlton (W) (5-1)
Manchester City (D) (2-1)

Bolton:

Everton (D) (0-1)
Arsenal (W) (3-1)
Reading (D) (0-1)
Chelsea (W) (0-1)
West Ham (W) (4-0)
Aston Villa (D) (1-0)

Everton:

Botlon (W) (1-0)
Chartlon (D) (1-1)
West Ham (W) (2-0)
Manchester United (D) (0-3)
Portsmouth (D) ( 0-2)
Chelsea (W) ( 2-3)

Portsmouth:

Watford (W) (2-1)
Newcastle (D) (0-1)
Aston Villa (W) (2-2)
Liverpool (D) (0-0)
Everton (W) (2-0)
Arsenal (D) (2-2)

Reading:

Charlton (W) (2-0)
Fulham (D) (1-0)
Bolton (W) (1-0)
Newcastle (D) (2-3)
Watford (D) (0-0)
Blackburn (W) (1-2)

Gdyby takimi samymi wynikami zakończyły się mecze tych drużyn tabela wyglądałaby następująco:

5.Bolton 62
6.Tottenham 61
7.Everton 57
8.Portsmouth 55
9.Reading 54

Mało to prawdopodobne, ponieważ żaden z kibiców Spurs nie przyjmie do wiadomości kolejnej porażki z Arsenalem. Powtórka z zeszłego sezonu, też w grę nie wchodzi. Tylko 3 punkty. COYS!!!
Źródło: własne

0 komentarzy ODŚWIEŻ

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 77 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się