Dlaczego? Efektownie grający pomocnik w wywiadzie udzielonym prasie przyznał, że przejście do Tottenhamu było jego wielkim błędem i żałuje, że nie wybrał Arsenalu. Odważne słowa młodego zawodnika prawdopodobnie sprawią, że mimo dobrych występów na wypożyczeniu w QPR nie wróci już na White Hart Lane, tylko odejdzie z klubu definitywnie, prawdopodobnie do ligi hiszpańskiej.
Trudno zrozumieć o co temu Taarabtowi chodzi. Nie sądzę, aby w Arsenalu otrzymywał dużo więcej szans gry niż u nas. Z drugiej strony Adel mając niezłe umiejętności, jest graczem o bardzo słabej orientacji taktycznej. Pytanie tylko czy to go skreśla z bycia zawodnikiem "Kogutów"?
Pamiętam jak dziś debiut 17-letniego wówczas Taarabta w koszulce "Spurs". Była 85 minuta i przegrywaliśmy na Upton Park z West Hamem 2:3. Adel wszedł na środek pomocy i od razu zaliczył 2 bardzo błyskotliwe zagrania. Trzecie jego dotknięcie piłki dało nam rzut wolny, ponieważ Marokańczyk został sfaulowany przed polem karnym. Rzut wolny bezbłędnie wykorzystał Berbatov. W 96 minucie zwycięską bramkę strzelił Paul Stalteri. Adel miał jeszcze kilka niezłych wejść, w tym z Chelsea i Arsenalem. Przeciwko "Kanonierom" został nawet sfaulowany w polu karnym po założeniu efektownej "siatki" Bacary'emu Sagni, jednak sędzia nie odgwizdał karnego. Czy to było za mało, żeby Adel mógł regularnie grać chociażby z ławki rezerwowych?
Cierpliwość młodego zawodnika została wyczerpana. Przyznał, że do gry w Arsenalu namawiał go ... Damien Comolli, jednak gdy ten odszedł do Tottenhamu, on sam wybrał drużynę przy White Hart Lane. Wyznał również, że jego dobrzy koledzy czyli Armand Traore i Abou Diaby odradzali mu przechodzenie do Tottenhamu twierdząc, że nie jest to odpowiedni krok w jego karierze. Nie mylili się. Co tu dużo ukrywać : piłkarze z domieszką arabskiej krwi anielskiej cierpliwości nie mają. Dwóch takich Tottenham miał w swoich szeregach już wcześniej : Hossam Ghaly rzucił klubową koszulkę na murawę, gdy został zmieniony przez Martina Jola w meczu, mimo że wcześniej wprowadził go na boisko z ławki rezerwowych. Natomiast Mido nigdzie nie umiał zagrzać miejsca na dłużej, wszędzie wchodząc w konflikty z klubowymi kolegami.Dziwnym zbiegiem okoliczności inny "arabski" piłkarz Mounir El-Hamdaoui również nie zrobił u nas kariery, a w lidze holenderskiej jest jednym z najlepszych napastników. Widocznie klub Tottenham nie jest dobrym miejscem dla piłkarzy z arabskim pochodzeniem.
Odwiedź również: http://nielubielasagni.blogspot.com
12 komentarzy ODŚWIEŻ