Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Kogucia przypadłość. Tottenham przegrywa z Wigan!

28 sierpnia 2010, 18:11, Marcin Kłos
Harry Redknapp tym razem ze składem swojej drużyny postanowił nie eksperymentować, dokonując tylko dwóch zmian w podstawowej jedenastce Tottenhamu w porównaniu do wygranego meczu w środku tygodnia przeciwko Young Boys Berno. Na prawej obronie Chorwata, Vedrana Corlukę, zastąpił Younes Kaboul, natomiast kontuzjowanego bramkarza Heurelho Gomesa, zmienił Carlo Cudicini. Dużym zaskoczeniem dla fanów "Kogutów" była z pewnością obecność w składzie od pierwszego gwizdka sędziego Ledleya Kinga, który zazwyczaj nie występuje w dwóch spotkaniach pod rząd, rozgrywanych w krótkim odstępie czasu.

Wigan zaatakowało Tottenham wysokim pressingiem już na samym początku spotkania, chcąc jak najszybciej zapomnieć o dwóch druzgocących klęskach z pierwszych kolejkach. Blisko zrealizowania planu ekipa Roberto Martineza była w 8 minucie, kiedy po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego, w polu karnym futbolówkę głową do Gohouriego zgrał Alcaraz, lecz potężny wolej obrońcy "The Latics" z pięciu metrów przed bramką Cudiciniego, na nasze szczęście, zatrzymał się na poprzeczce bramki Tottenhamu. Chwilę później fatalny błąd w szesnastce popełnił Assou-Ekotto, lecz w porę został on naprawiony przez Michaela Dawsona, który zapobiegł tym samym stracie bramki przez drużynę Spurs.

Tottenham pierwszy raz groźniej zaatakował bramkę Wigan dopiero w 23 minucie, kiedy po dośrodkowaniu Benoit Assou-Ekotto piłka w polu karnym znalazła się pod nogami Jermaina Defoe, lecz uderzenie reprezentanta Anglii w spektakularny sposób obronił, zastępujący Chrisa Kirklanda, Ali Al Habsi. Kolejną szansę Defoe stworzył sobie dopiero w 40 minucie, kiedy nie dał się przewrócić kilku zawodnikom "The Latics", jedank strzał napastnika reprezentacji Anglii o kilka metrów minął słupek bramki gości.

W przerwie Redknapp dokonał dwóch zmian w składzie swojej drużyny. Najprawdopodobniej kontuzjowanego Petera Croucha zastąpił Roman Pawluczenko, a popełniającego dziecinne błędy Assou-Ekotto na boisku zmienił Niko Kranjcar. Jak zwykle w takich sytuacjach bywa na lewą obronę przeniósł się Gareth Bale, a Kranjcar zajął jego miejsce na lewej stronie drugiej linii. Wszystko po to, by gra Tottenhamu w drugiej połowie wyglądała lepiej niż przed zmianą stron. Niestety, tak naprawdę nie zmieniło się nic.

Tottenham przez większą część drugiej połowy dłużej utrzymywał się przy piłce, jednak na dziesięć minut przed końcem spotkania, Wigan przeprowadziło trzy znakomite akcje. Najpierw fatalnie przestrzelił Alcaraz, następnie nie trafił Gomez, lecz już próba Rodallegi znalazła drogę do siatki bramki Cudiciniego. Bądźmy jednak sprawiedliwi - Wigan swoją postawą na tę bramkę zasłużyło.

"Koguty" przegrały na swoim stadionie po raz pierwszy od grudniowego spotkania przeciwko Wolverhampton. Przegrały z drużyną, która w pierwszych dwóch kolejkach straciła 10 bramek, nie strzelając przy tym ani jednego gola. Przegrały mecz z ekipą, którą w zeszłym sezonie pokonały aż 9:1. A co najgorsze, przegrały w dużej mierze na własne życzenie. Bo przecież kto inny mógł pokonać Tottenham na White Hart Lane jak nie ligowy średniak?

Składy:

Tottenham: Cudicini - Kaboul, Dawson, King, Assou-Ekotto (Kranjcar 46') - Lennon (Gio dos Santos 73'), Huddlestone, Palacios, Bale - Crouch (Pawluczenko 46'), Defoe

Rezerwowi: Alnwick, Bassong, Jenas, Keane

Wigan: Al Habsi - Gohouri, Alcaraz, Stam (McArthur 87'), Boyce - Figueroa, McCarthy, Thomas, Diame - Boselli (Gomez 68') Rodallega

Rezerwowi: Pillitt, Caldwell, Mustoe, Watson, McManaman

Sędzia: Phil Dowd

Żółte kartki:

Tottenham: Dawson 30', Huddlestone 42', Kranjcar 74'
Wigan: Thomas 43',

Widzów: 35.101

Statystyki:

Posiadanie piłki:
Tottenham 55%:45% Wigan

Strzały celne na bramkę:
Tottenham 6:5 Wigan

Strzały obok bramki:
Tottenham 2:* Wigan

Faule:
Tottenham 10:9 Wigan

Rzuty rożne:
Tottenham 13:6 Wigan

Tottenham 0:1 Wigan
0:1 - Rodallege 80'
Źródło: własne

104 komentarzy ODŚWIEŻ

pawcius
28 sierpnia 2010, 21:51
Liczba komentarzy: 279
No co? Trzeba zaciskać poślady i grać dalej. Nie jedna taka "głupia" przegrana przed nami...
0
pawcius
28 sierpnia 2010, 21:45
Liczba komentarzy: 279
Redknapp do swojej teorii o tym, że na WHL możemy pokonać każdego, zapomniał dodać, że również z każdym możemu tu, niestety, przegrać...
0
pawcius
28 sierpnia 2010, 21:08
Liczba komentarzy: 279
I Bardzo dobrze zachciało się grać w LM ,a zapomniało się o PL ,a w dodatku z tak słabym przeciwnikiem "gwiazdeczki" Tottenhamu wyszli na boisko myśląc sobie - "co taki Wigan nam zrobi jak my gramy w LM" .Wk****a mnie takie coś.
0
pawcius
28 sierpnia 2010, 20:26
Liczba komentarzy: 279
wszystko wraca do normy. frajerstwo pierwsza klasa. jakby nie podarowana ręka defoe ze środy na 2-0 różnie by mogło być. jest zimny kubeł pomyj na ryj i znowu się z nas śmieją. bilans bramek wigan 1-10. i komu strzelili ? frajerom. i to po sukcesie na 20- letnią skale.
0
Pistons
28 sierpnia 2010, 20:23
Liczba komentarzy: 240
Żenada. Dno. Ten zespół jest niepoważny i już zawsze będziemy średniakami...ogranie jakiegoś tam Berna, które rozwaliłby równie dobrze Lech Poznań nic nie zmienia. Mówcie sobie co chcecie ale nie mogę patrzeć już na tego drewnianego Ruska w ataku Spurs...
0
jasiowaty
28 sierpnia 2010, 19:54
Liczba komentarzy: 543
teraz macie odpowiedz dlaczego przyszedl Pletikosa. Cudicini niech sobie wsiadzie na motor i odjedzie w pizdu. Na zywo golym okiem bylo widac, ze nasi graja jak po ciezki kacu, tylko ja sie pytam ile mozna chlac ? Taka postawa to pokaz jak nasi pilkarze maja nas kibicow w dupie. Remis i tak w naszym wypadku bylby rozczarowaniem a Wigan na zwyciestwo zasluzylo. Najbardziej zastanawia mnie najlepszy na boisku King. Nie dosc, ze zagral nietypowo dla siebie bo z zaledwie 3dniowa przerwa to byl moim zdaniem najlepszy na boisku. Poza tym niezla zmiana Krancjara. Reszta niech pozostaje milczeniem. Bylem juz na 3 meczach pod rzad w PL i jak nie widzialem ligowego gola tak nie widze...az boje sie pomyslec, co by bylo jakbym mial season ticket. Eeech pewne rzeczy sie nie zmieniaja, ta jedna jest SPURS. Tottenham till I die !
0
jasiowaty
28 sierpnia 2010, 19:20
Liczba komentarzy: 543
Pierwsze prawo Spursmanii: prawdopodobieństwo przegrania meczu przez Koguty jest wprostproporcjonalne do napinki na Spursmanii :)
0
Didier
28 sierpnia 2010, 19:13
Liczba komentarzy: 196
brak mi słów na ten mecz. Znowu zlekcewazenie przeciwnika i ponowny donośny klaps w dziąsło. Ewidentne zlekcewazenie przeciwnika i tyle. Juz w zeszlym sezonie balem sie kazdego meczu ze sredniakami i cieniasami, w tym sezonie na nerwosolu bede oglądal mecze z Wolves czy Blackpool. Z takimi druzynami sie wygrywa z urzędu, tak jak 2x2=4 tak takie Wigan Wolves Blackpool powinno sie prać do żywego mięsa !!!. I weźta mi tego Romana z boiska bo nie moge na niego patrzeć.
0
Barometr
28 sierpnia 2010, 19:01
Liczba komentarzy: 5046
ja tu liczyłem na 3-0 dla nas co najmniej
0
Marcin
28 sierpnia 2010, 18:43
Liczba komentarzy: 1784
Cały Tottenham, no co tu wiecej się produkować :) Musimy się do tego przyzwyczaić dopóki ktoś za to odpowiedzialny nie zrobi z tym porządku.
0
KonradM
28 sierpnia 2010, 18:34
Liczba komentarzy: 222
tragedia 2 bramki w lidze w 3 meczach i my mamy walczyć o czołówke ?? Panie redknapp mi się wydaje że jednak potrzebujemy napastnika , mizernie to wygląda przed LM :(
0
mihau79
28 sierpnia 2010, 18:20
Liczba komentarzy: 64
Gieksa wtopiła 1-6 z podbeskidziem, spurs z wigan 0-1 dwa dupne powody żeby nawalic sie jak szkop dzisiaj.
0
halabala
28 sierpnia 2010, 18:17
Liczba komentarzy: 1310
Nie chcę nic mówić, ale z Young Boys mieliśmy 2-3 rożne i wygraliśmy 4:0. Dzisiaj kornerów było... 13! I niech mi ktoś wmówi, że pomiędzy rzutami rożnymi, a naszymi porażkami nie ma związku... ;D
0
halabala
28 sierpnia 2010, 18:11
Liczba komentarzy: 1310
Widziałem tylko drugą połowę, ale pierwsza zapewne wyglądała podobnie. Frajerska porażka, z przodu to tylko tak efektownie wyglądało, zamykanie Wigan w hokejowym zamku, piłka krążąca od skrzydła do skrzydła, ale było z tego więcej wiatru. Zabrakło strzałów z dystansu (Niko dopiero w końcówce się na taki zdecydował, ale za to od razu porządnie przetestował bramkarza). No i zmiany...Roman złe przyjęcie, kompletnie bezproduktywny, no ale przynajmniej było go widac. A Giovani? Przecież ten chłopak nie zrobił ANI JEDNEJ akcji ofensywnej. Przypominam go sobie przy piłce raz, podającego do tyłu. Jakim cudem w sparingach tak szalał, a teraz już drugi raz wchodzi z ławki i totalna bryndza? No nic, frajerska porażka i trzeba czekac dwa tygodnie na okazję do ligowego rewanżu.
0
Raptus1
28 sierpnia 2010, 18:09
Liczba komentarzy: 359
Do d... nie do Europy. Na Kamczatke misiom polarnym wszy iskać.
0
aapa
28 sierpnia 2010, 18:07
Liczba komentarzy: 2742
po pierwszej połowie może nie, jak twierdzi trendus, ale tak zaraz na początku drugiej owszem. Oby to chodziło o zabalowanie, choć to też nie do zaakceptowania, ale przynajmniej jakiś powód pozasportowy by był. Nawet się cieszę z te porażki, bo może uda się ukrócić zapowiedzi typu: mistrzostwo, spokojnie wyjdziemy z grupy itd.
0
polespur
28 sierpnia 2010, 18:07
Liczba komentarzy: 222
żenada
0
pedrosa
28 sierpnia 2010, 18:07
Liczba komentarzy: 144
Przegrali zasłużenie. Ponad słaby poziom całej drużyny wysunął się moim zdaniem Palacios. Na swoim dobrym poziomie zagrali też środkowi obrońcy. Reszta wyglądała bardzo słabo.
0
varba
28 sierpnia 2010, 18:04
Liczba komentarzy: 4468
Już osrać tego straconego gola bo złapali nas na kontrze, ale atakując 8 zawodnikami przez całą połowę nie jesteśmy w stanie zagrozić bramce Wigan, to się płakać chce. Mam nadzieję że Harry zmieni zdanie i sprowadzi napastnika, bo gole mogą być naszą bolączką w tym sezonie! Cudicini też dał dupy, Gomes by to obronił!
0
krzychol
28 sierpnia 2010, 18:03
Liczba komentarzy: 81
Chłopaki lubią przecież imprezować, a awans do CL nie lada okazja! Żal, żenada, żałość...
0
|<  <  2  3  4  5  6    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2025/2026?
1 33.33%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 66.67%
3 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 29 Zarejestrowanych użytkowników: 5256 Ostatnio zarejestrowany: bartekbartek321

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się