Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham Hotspur -:- Arsenal FC

Tottenham Hotspur
15 września 2024, 15:00 Tottenham Hotspur Stadium
Arsenal FC
Premier League

Newcastle United 2:1 Tottenham Hotspur

Newcastle United
1 września 2024, 14:30 St James' Park
Tottenham Hotspur
Premier League

Tottenham Hotspur 4:0 Everton FC

Tottenham Hotspur
24 sierpnia 2024, 16:00 Tottenham Hotspur Stadium
Everton FC
Premier League

Leicester City 1:1 Tottenham Hotspur

Leicester City
19 sierpnia 2024, 21:00 King Power Stadium
Tottenham Hotspur
Premier League

Podział punktów na WHL. Tottenham 1:1 Everton

23 października 2010, 15:53, Szymon Świerniak
W spotkaniu otwierającym 9. kolejkę Premier League, Tottenham zremisował na własnym stadionie z Evertonem. Jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył Holender, Rafael Van der Vaart.

Tottenham nie po raz już pierwszy w tym sezonie musiał odrabiać straty. Gospodarze mecz przeciwko Evertonowi rozpoczęli z kilkoma zmianami w podstawowej jedenastce. Sebastiena Bassonga zastąpił Younes Kaboul, a do składu Spurs wrócił, zawieszony w rozgrywkach Ligi Mistrzów za czerwoną kartkę w spotkaniu przeciwko Twente Enschede, Rafael Van der Vaart. I dość szybko przekonaliśmy się, ile Holender dla Kogutów znaczy.

Gospodarze od pierwszego gwizdka sędziego starali się narzucić gościom swój styl gry, jednak to goście otworzyli wynik spotkania. W 17. minucie przed polem karnym Spurs, Younes Kaboul sfaulował Yakubu. Do ustawionej 25 metrów przed bramką Gomesa piłki podszedł Leighton Baines i cudownym uderzeniem w samo okienko, pokonał bramkarza gospodarzy.

Fani Tottenhamu nie musieli się jednak zbyt długo smucić, gdyż już kilka chwil później do wyrównania doprowadził Rafael Van der Vaart. W 20. minucie futbolówkę w pole karne wgrał Alan Hutton. Tam fatalny błąd popełnił golkiper The Toffies, Tim Howard, który wychodząc do piąstkowania, nie trafił w piłkę. Z pomyłki amerykańskiego bramkarza chętnie skorzystał Peter Crouch, zgrywając futbolówkę do Van der Vaarta, a Holendrowi nie pozostało już nic innego, jak wpakować ją do pustej bramki przyjezdnych.

Koguty nie chciały na tym poprzestać i w dalszym ciągu groźne atakowały bramkę ekipy Davida Moyesa, jednak celnych strzałów było jak na lekarstwo. W pierwszej części gry Tottenham tak naprawdę jeszcze dwukrotnie zagroził Howardowi, ale za pierwszym razem uderzenie Luki Modricia o centymetry minęło słupek bramki Evertonu, a za drugim razem, strzał głową Croucha był zbyt lekki, by sprawić jakikolwiek kłopot byłemu golkiperowi Manchesteru United.

Po zmianie stron tempo spotkania siadło. Tottenham nie potrafił już przedostać się pod pole karne Howarda, by stworzyć sobie groźną sytuację, a Everton, ewidentnie zadowolony z punktu wywalczonego na White Hart Lane, także nie śpieszył się z atakowaniem bramki Gomesa. Koguty próbowały co prawda skonstruować jakąkolwiek akcję zaczepną, lecz zazwyczaj brakowało im szczęścia przy ostatnim podaniu. Nie udało się Pawluczence, uderzenie Van der Vaarta, z samej końcówki meczu, zostało przyblokowane przez jednego z obrońców The Toffies.

Mecz ostatecznie zakończył się podziałem punktów. Podziałem jak najbardziej sprawiedliwym zresztą. Spotkanie w Londynie kibicom futbolu mogło podobać się tylko w pierwszej połowie. Postawa zawodników obu drużyn w drugiej części gry wołała o pomstę do nieba. Z wywalczonego punktu z pewnością bardziej cieszą się na Goodison Park. Gracze Tottenhamu natomiast zapewne doskonale zdają sobie sprawę, że The Toffies byli dzisiaj jak najbardziej do ogrania.

Składy:

Tottenham: Gomes - Hutton, Gallas, Kaboul, Assou-Ekotto - Lennon (69. Pawluczenko), Palacios (46. Sandro), Modrić, Van der Vaart, Bale - Crouch

Everton: Howard - Neville, Jagielka (78. Hibbert), Heitinga, Baines - Coleman (84. Beckford), Bilialetdinow, Cahill, Pienaar - Yakubu (62. Saha)

Żółe kartki:

Palacios, Van der Vaart, Sandro - Coleman

Sędzia: Mike Jones

Widzów: 35.967
Źródło: własne

46 komentarzy ODŚWIEŻ

MARCUS
28 października 2010, 10:40
Liczba komentarzy: 2060
Przecież to oczywiste, ze HR nie odpowiada tylko za gradobicie, koklusz i poranny wzwód. Chociaż na to ostatnie końcowych dowodów naukowych nie ma!! Chodzą słuchy, ze 3 katedry w Cambridge już nad tym pracują, więc może w końcu ktoś rozstrzygnie ten spór.
0
zdziarson
26 października 2010, 23:49
Liczba komentarzy: 52
Barometr - uważam, że uznawanie winy Redknappa przy tym, że Palacios jest nietrafionym transferem mija się z celem. Harry nie siedzi w jego głowie i nie zabił mu brata. Nie mógł przewidzieć, że gość który świetnie wymiatał w Wigan i na samym początku przygody w Tottenhamie tak się załamie po stracie brata. Jeśli gość myślał o zakończeniu kariery po tym wszystkim, tzn że musiał być skrajnie wykończony psychicznie. I na boisku do dziś to widać. I nie jest to wina Redknappa. Co innego z Gallasem. Jednak to też inna bajka - Harry go wziął, bo za darmo i doświadczony. Ale też nie grający przez cały lipiec i sierpień. I to niestety widać. Na dodatek cała ta przygoda z reprezentacją... No nie ma lekko. Nie traktujmy piłkarzy jak maszyny.
0
Barometr
26 października 2010, 00:46
Liczba komentarzy: 5046
Kasa powinna być - i na napadziora z prawdziwego zdarzenia i na stopera z prawdziwego zdarzenia. Ale obawiam się, że nawet jak przyjdzie ktoś nowy to Harry będzie uparcie wstawiał Croucha, czy Gallasa. Nie wiem ile oni wypili wódki ze sobą, że ma do Petera takie zaufanie. Bo skutecznością wieżowiec nie grzeszy. A Gallas (podobnie jak Palacios) będzie wystawiany tylko i wyłącznie z braku przyznania się do chybionych decyzji transferowych. Jak ktoś zna inny przekonujący powód - chętnie wysłucham.
0
adipetre
25 października 2010, 21:06
Liczba komentarzy: 1263
O tym czy Defoe nie poradzi sobie na szpicy ja bym sie wstrzymal do momentu gdy wroci na boisko, z VdV Jermain chyba nie mial okazji grac. Anglicy w dwoch pierwszych meczach eliminacyjnych zagrali z Defoe na szpicy i bardzo cofnietym Rooney'em i nie wygladalo to zle.
0
MARCUS
25 października 2010, 21:06
Liczba komentarzy: 2060
Ja ogónie czuję wielkie rozgorycznie, ze my nikog już od dawna nie "out;ujemy". Jakieś drobne sugestie, ale jakiegoś konkretnego frontu nie ma. Szkoda, gdzie te piękne czasy jak byliśmy ostatni, wtedy tak wielu mozna by wyjebać! To jest dramat jakiś. Ja mam prośbę, wyjebmy, my tu lokalnie, na naszym zadupiu, chociaż wożnego, klozet babcie, albo tą babę co te podłe burgery opyla przy south stand'zie. Kuźwa szowinistyczna świnia ze mnie 2 kobity chcę wywalić, a jednego faceta. To proponuję wyjebać MARCUSa toż to debil straszny. MARCUS OUT. JA jestem za.
0
aapa
25 października 2010, 16:03
Liczba komentarzy: 2742
a ja się przysłuchuję i na to wszystko mam odpowiedź zapożyczoną z harry-hotspur.com: Wot No Hattrick? Bale Out!
0
FallenOne
25 października 2010, 14:17
Liczba komentarzy: 625
A ja zamienilbym Pava i Keane'a na takiego napastnika. Bo Crouch moze sie przydac czasem jako joker, co juz wczesniej napisalem. A wymiana dwoch wyzej wymienionych to bedzie po prostu wymiana na lepszy model. Pav za czesto sie przewraca i probuje wymuszac faul zamiast grac na 100 %. Ciagle wszyscy mowia : musimy sprzedac tego, tamtego, zeby miec kase na napastnika. Oczywiscie nie wiem, jak dokladnie stoja obecnie finanse klubu, bo to wie chyba tylko Levy, ale prawda jest taka, ze w tym okienku transferowym wydalismy 8 mln funtow na VdV i nic wiecej (no chyba, ze doliczyc do tego Sandro, za ktorego zapewne zaplacilismy juz wczesniej). Nie widze wiec powodu, dla ktorego nie mialoby w kasie klubowej starczyc pieniedzy na transfer napastnika. Jedyne, czego trzeba to zrobic dla niego miejsce, bo nie widze miejsca dla 5 napastnikow w skladzie, jesli juz czwarty nie ma kiedy wchodzic na boisko.
0
varba
25 października 2010, 13:22
Liczba komentarzy: 4468
FallenOne ja bardzo chętnie zamienił bym Croucha na napastnika który potrafi przyjąć piłkę i uderzyć, ale jak na razie takiego nie mamy. Pavlyuchenko ma uderzenie problem polega na tym że nie ma piłki, bo nie potrafi sobie znaleźć miejsca i przyjąć piłki pod presją!
0
FallenOne
25 października 2010, 11:11
Liczba komentarzy: 625
Sorry za dwa posty pod soba...Zoolander, jesli uwazasz, ze Silva-Milner dorownuja parze Bale-Lennon, to bardzo nisko oceniasz naszych skrzydlowych :P ale co do reszty sie z toba zgadzam. Nie wykorzystujemy podstawowych atutow naszych zawodnikow. Varba, pytasz jakich? Przede wszystkim genialnej techniki, blyskotliwosci i szybkosci pomocnikow. Przy parze rozgrywajacych VdV i Modric obrona powinna byc przecinana podaniami regularnie co kilka/kilkanascie minut. Tylko po co jak sie ma Crouch'a z przodu? Pamietam, jak raz VdV wypuscil go na czysta pozycje, bo ten akurat uniknal spalonego, ale jaki byl tego efekt? Obronca, ktory powinien zostac daleko w tyle po prostu spokojnie dogonil Petera i zabral mu pilke. A w meczu z Evertonem byly co najmniej dwie sytuacje, w ktorych zawodnik umiejacy biegac i grac nogami na 90% zamienilby sytuacje na gola. Dlatego moim zdaniem Crouch powinien siedziec na lawce i wchodzic tylko jako joker albo na koncowki spotkan, tak jak na poczatku poprzedniego sezonu. Pav moze nie gra zachwycajaco, ale nawet jesli on niczego nie zdziala, to moze chociaz druzyna sie nastawi na inna taktyke i cos wiecej z tego wyjdzie. To tyle w temacie
0
FallenOne
25 października 2010, 10:55
Liczba komentarzy: 625
Ja sie zgodze po pierwsze z tym, ze Crouch nie powinien wychodzic w pierwszej 11 (chociaz za nic w swiecie bym go nie sprzedawal, bo przy dobrym trenerze, ktory ma pomysl Peter jest swietnym jokerem i pozwala na zmiane sposobu gry jak druzynie nie idzie). Ale grajac z nim idziemy na latwizne, BAE nawet nie pomysli (z reszta podobnie jak inni ) o jakiejs szarzy do przodu, jak to ma w zwyczaju dla Kamerunu, tylko wrzuca na slup ile wlezie, co moze juz chyba tylko druzyny z Europy zaskoczyc, bo na pewno nikogo w PL.Zgodze sie tez, ze Defoe jest ogolnie lepszym pilkarzem niz Pav, ALE moim zdaniem to jest typ napastnika, ktory z pewnoscia nie nadaje sie do odgrywania roli samotnego napastnika. Po pierwsze, nie przytrzyma pilki, po drugie, nie zagra glowa. A szkoda, bo technicznie nadaje sie swietnie do grania z naszymi pomocnikami. Dobrze, gdyby partnerowal mu ktos o powyzszych umiejetnosciach, tylko ktos zdolny samemu do strzelania bramek, a nie Crouch, ktorego zadaniem jest chyba tylko zgrywanie pilki. W to miejsce marzy mi sie ktos typu Suarez, Dzeko, Huntelaar. Dopiero wtedy powstaje pytanie, czy bedziemy grac dwoma napastnikami, a wtedy Defoe bedzie gral w linii z obroncami i probowal im uciec, czy zagramy jednym napastnikiem, a wtedy Defoe bedzie musial usciasc na lawce na rzecz napastnika bardziej kompletnego. Bo wydaje mi sie marnowaniem atutow naszych skrzydlowych, jesli napastnik nie moze zagrac dosrodkowanie glowa...
0
varba
25 października 2010, 05:34
Liczba komentarzy: 4468
Problem polega na tym że jak gra Pavlyuchenko i nie wyjdzie to i tak wszystkie pretensje idą do trenera. Huntelaar nie gra tak źle, ale nie sądzę ze Shalke go sprzeda, poza tym wiąże się z nim pewne ryzyko, może być genialny albo nie poradzić sobie w kolejnej silnej lidze. Osobiście wolałbym Suareza lub Dżeko
0
adipetre
25 października 2010, 01:46
Liczba komentarzy: 1263
A ja Defoe bo jest x razy lepszy od tego przereklamowanego Holendra, Pawel Pav zagral na Creaven C. i zdobylismy 3 pkt na trudnym terenie. Nie oczekuje od Petera wielkich rzeczy, nie ma nic do niego, ale zwyczajnie z nim nasza gra jest prosta, monopolizuje system, trzymam kciuki za rychly powrot JD.
0
Barometr
24 października 2010, 23:31
Liczba komentarzy: 5046
Ja bym chciał Huntelaara :)
0
Barometr
24 października 2010, 22:50
Liczba komentarzy: 5046
Tylko rzeczywistość jest niestety taka, że takie granie wychodzi najlepiej. Jak w pierwszym gra Pav czy Keane, to przecież niczego nie wyczarowują kosmicznego, a Crouch owszem. Ja też bym chciał w ataku mieć Drogbę, Torresa, albo Teveza, no ale jeszcze nie dorobiliśmy się kogoś takiego. Cieszmy się w ogóle, że mamy takich gości jak Bale, Modrić czy VdV, a nie narzekajmy, że nie mamy Drogby czy Torresa, tylko Croucha :)
0
Barometr
24 października 2010, 22:17
Liczba komentarzy: 5046
no tak tylko problem polega na tym varba, że jak Crouch wychodzi w składzie to wiadomo, że będą walić na słup. A jak go nie ma to kombinują i grają ładne akcje krótkimi podaniami. Tylko za to Petera bym odstawił na ławę. Ale dla HR to idealna taktyka - zero myślenia, kombinowania tylko prosta piłka na wieżę. ech...
0
trzaskal
24 października 2010, 20:13
Liczba komentarzy: 822
są jeszcze Nasri,Fabregas i Denilson.
0
varba
24 października 2010, 20:10
Liczba komentarzy: 4468
No tak ale do tych podań trzeba mieć napastnika, Bo VdV i Luka grają w każdym meczu i jakoś tych podań nie ma. W środę mieliśmy okazję zobaczyć jak Eto'o gubi Gallasa na kilku metrach bo ma przyspieszenie i do tego potrafi zgasić piłkę która spada mu znad ramienia, my takiego napadziora nie mamy, ale mam nadzieję że w styczniu to się zmieni. Ale puki co trzeba grać tym co się ma, Crouch i Rafa dobrze współpracują ze sobą. Zobaczymy co będzie jak Defoe wróci do zdrowia.
0
Zoolander
24 października 2010, 19:58
Liczba komentarzy: 1192
Luka i VdV mogliby jednym podaniem rozsądzić o losach meczu. To jest para rozgrywających, których pozazdrościć nam może każdy klub z Premiership. Gdyby mieli do kogo podać, to może byśmy to zobaczyli. Do nich dochodzą jeszcze jedni z lepszych skrzydłowych w lidze, do których porównywalni mogą być tylko Silva-Milner i Nani-Valencia, choć ci drudzy prezentują się dużo gorzej. Pomoc mamy zaiste imponującą. Aż prosi się o konstruowanie szybkich, kombinacyjnych akcji z dużą ilością prostopadłych podań. A nasza pomoc skupia się głównie na tym, że wypracować sobie pozycję do dośrodkowania na słup.
0
trzaskal
24 października 2010, 19:56
Liczba komentarzy: 822
Harry ustawia drużynę na swój własny nieraz niezrozumiały sposób. Pavo winien zostać sprzedany póki można za niego jakiś grosz wziąć. Crouch nie ma nogi i dla tego nie wolno go wstawiać razem z Pavo bo Lennon dochodzi do formy i brakuje nam Defoe.
0
varba
24 października 2010, 19:41
Liczba komentarzy: 4468
I jakie są te nasze atuty których Harry nie wykorzystuję!? Walijczyka wykorzystuję aż nadmiernie. Jak wyskoczysz z Pavlyuchenko to umrę ze śmiechu!
0
1  2  3    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Liverpool FC 3 3 0 0 9
2. Manchester City 3 3 0 0 9
3. Arsenal FC 3 2 1 0 7
4. Brighton & Hove Albion F.C. 3 2 1 0 7
5. Newcastle United 3 2 1 0 7
6. Brentford F.C. 3 2 0 1 6
7. Aston Villa F.C. 3 2 0 1 6
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 100%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 0%
1 oddany głos
archiwum ankiet

kontuzje

Dominic Solanke
Kontuzja kostki/stopy
data powrotu: 15 września 2024
Użytkownicy online: Gości online: 34 Zarejestrowanych użytkowników: 5251 Ostatnio zarejestrowany: NickTow

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się