Napastnik Luis Suarez jest głównym celem Tottenhamu Hotspur w tym okienku transferowym. Sprowadzenie Urugwajczyka z Ajaxu Amsterdam może się okazać rekordowym zakupem "Kogutów". Holenderski klub zgodziłby się na jego odejście, ale za cenę 17 milionów funtów - czytamy w "The Independent".
Jak podaje brytyjski dziennik - o zakupie Suareza dyskutowano w klubie, zanim jeszcze Harry Redknapp wyraził chęć wypożyczenia z Los Angeles Galaxy Davida Beckhama. Teraz temat powrócił, a sprowadzenie Beckhama już nie wydaje się tak pewne.
Według "The Independent" w klubie pojawiły się wątpliwości, czy były pomocnik Manchesteru United będzie właściwym wzmocnieniem dla drużyny, a ponoć już nawet Harry Redknapp nie jest tak pewny tego ruchu na rynku transferowym.
Ze szkoleniowcem "Kogutów" miał w tej sprawie rozmawiać prezes klubu - Daniel Levy. Szef Tottenhamu zapewnił, że wygeneruje pieniądze na transfery w styczniu, ale priorytetem ma być zakup klasowego napastnika. Urugwajczyk miałby zastąpić w drużynie Robbiego Keane'a, który najprawdopodobniej odejdzie z White Hart Lane jeszcze w tym miesiącu.
Odejście Irlandczyka jest ściśle powiązane z ewentualnym sprowadzeniem Suareza. Tottenham liczy w tym przypadku na oferty z Evertonu, Newcastle, Birmingham City i Stoke City. Fundusze ze sprzedaży Keane'a posłużyłyby wówczas na zakup Urugwajczyka, który może się okazać rekordowy dla "Kogutów". Wcześniej najdroższym transferem do Tottenhamu było bowiem kupno Luki Modricia z Dinama Zagrzeb za 16,5 miliona funtów.
Sprowadzenie Suareza jest uważane w klubie za dobrze rokujące na przyszłość, choć pojawiają się głosy, iż 23-letni napastnik Ajaxu Amsterdam nie będzie potrafił prezentować takiej formy strzeleckiej w Premier League, co w słabszej Eredivisie. Wątpliwości co do tego ma przede wszystkim Harry Redknapp, a to do niego będzie należało ostatnie słowo przy ruchach transferowych.
Ponadto Suarez nie będzie w stanie pomóc nam w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów, gdyż występował już w europejskich pucharach w barwach Ajaxu. Problemem jest też kontrowersyjne zachowanie Urugwajczyka w spotkaniu ligi holenderskiej z PSV Eindhoven. Suarez ugryzł wówczas zawodnika rywali - Otmana Bakkala, za co został zawieszony przez władze ligi na siedem spotkań.
Wszystko wskazuje jednak na to, że cele Tottenhamu w tym okienku zmieniły się drastycznie i drużyna z White Hart Lane zamiast ubiegać się o Beckhama skupi się tylko i wyłącznie na Suarezie.
67 komentarzy ODŚWIEŻ