Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Pienaar: Odchodzę do Tottenhamu

18 stycznia 2011, 23:57, Michaliv
Steven Pienaar za pośrednictwem swojego Twittera poinformował, że przechodzi z Evertonu do Tottenhamu Hotspur. Potwierdziły się więc spekulacje na temat transferu, które przez cały tydzień podawał serwis SkySports.com.

"Aby zakończyć spekulacje, chcę powiedzieć, że przechodzę do Spurs", napisał Pienaar. "Przeżyłem w Evertonie piękne lata i to zawsze będzie szczególne miejsce w moim sercu."

Mimo tego, ani Everton, ani Tottenham, nie potwierdziły jeszcze za pośrednictwem oficjalnych stron, że doszło do porozumienia. W poniedziałek pomocnik miał spotkać się z włodarzami Evertonu, zaś dzisiaj udać się miał do Londynu, gdzie miał przejść testy medyczne i ustalić wszelkie niuanse z Kogutami.

Pienaarem zainteresowana była również Chelsea Londyn, jednak to sam piłkarz zdecydował, że przejdzie właśnie na White Hart Lane. Teraz wypada czekać na oficjalne potwierdzenie transferu.
Źródło: skysports.com

79 komentarzy ODŚWIEŻ

Barometr
20 stycznia 2011, 13:12
Liczba komentarzy: 5046
aapa - jak można żądać transferów i upominać się o młodzież? A jak nie można. Znów przykład - polityka Arsenalu i Manchesteru United. Kasę jak trzeba to się wyda, ale na młodzież też się postawi. Nie rozumiem dlaczego to ma nie współistnieć. I co za problem wpuszczać młodziaka na 10 minut? Nikt nie mówi, że to mają być nasi kluczowi zawodnicy
0
Barometr
20 stycznia 2011, 13:08
Liczba komentarzy: 5046
aapa jaja sobie robisz? Poza oczywistym - Arsenalem Londyn i Manchesterem United, uznane marki jak - Aston Villa, Everton, czy Newcastle. W wielu przypadkach wychowankowie to kluczowi zawodnicy w tych klubach.
0
Marcin
20 stycznia 2011, 12:29
Liczba komentarzy: 1784
Crouch. Kaboul asystował :) Chyba że myślimy o innej bramce.
0
TrueYid
19 stycznia 2011, 23:03
Liczba komentarzy: 618
Rose strzelił, ale w całym meczu nie istniał i zszedł po 45 minutach ;) Kaboul strzelił jeszcze ważniejszą, a z chęcią byś go odstawił na ławkę
0
aapa
19 stycznia 2011, 22:28
Liczba komentarzy: 2742
Barometr, to ja znów poproszę o przykłady. W jakich klubach tak się stawia na młodzież? Wyłączam z pytania te kluby, które nie mają akurat innego wyjścia, ale najczęściej zajmują miejsca w strefie spadkowej. Nie wiem też kiedy w końcu będziecie zadowoleni, gdy 12-latkowie będą grać w pierwszej drużynie? Dalej, sprzeczne jest to z filozofią "jeszcze tylko napastnik, stoper i lewy obrońca i wszystko cacy". Jak można żądać transferów i jednocześnie upominać się o młodzież?
0
Barometr
19 stycznia 2011, 21:15
Liczba komentarzy: 5046
na końcówki mogliby wchodzić. Zobacz na Rose'a - najważniejszą bramkę dla nas w zeszłym roku strzelił. A potem zniknął. Dlaczego?
0
polespur
19 stycznia 2011, 21:12
Liczba komentarzy: 222
ja się nie dziwię, że nie stawia się u nas na młodzież. Taka presja jest na wynik, że byśmy zjedli Redknappa gdyby postawił na gówniarza a on nam 3 mecze zawalił ;)
0
Barometr
19 stycznia 2011, 21:07
Liczba komentarzy: 5046
chodziło mi o transfery, że od czasu gdy HR przejął to się niewiele zmienia. A szkółka szkółką - tylko Ci młodzi są zupełnie nie wykorzystywani przez nas. W innych klubach dość odważniej stawiają na młodzież. Prosto ze szkółki do pierwszego składu idą.
0
Barometr
19 stycznia 2011, 20:38
Liczba komentarzy: 5046
1)Broomfield nie był jeszcze wówczas szefem naszych scoutów 2)Transfery transferami, ale z tych Modriciow, Bale'ów i Huddlestone'ów to dopiero Harry coś wyciągnął. Dopóki nie było Harry'ego to żaden z nich nie grał na tak wysokim poziomie. 3) co widać że się niewiele zmieniło? szkolenie młodzieży? jeśli system do 2006 roku był beznadziejny, to 15-letni chłopcy wzwyż byli już praktycznie straceni. I pasuje. Townsend, Caulker, Mason to jakby nie patrzeć wytwory już nowego systemu. Townsend i Caulker pięknie radzili czy radzą sobie dalej w lidze niżej - kiedy ostatnio mieliśmy wychowanków z krwi i kości, którzy na wypożyczeniach podbijali serca kibiców w CCC? Kto ostatni? Parę lat i w końcu wychowankowie powinni podbijać też nasze serca.
0
Barometr
19 stycznia 2011, 20:06
Liczba komentarzy: 5046
No, ale już widać, że się niewiele zmieniło, a jeśli pan Broomfield nie potrafił Redkanppowi przekazać, że Vaermalen gra też na środku obrony to albo jest niekompetentny albo nie ma siły przebicia. I oczywiście nie tylko o przykład Belga chodzi. Umówmy się - transfer VdV o którym każdy wiedział, że to będzie strzał w "10" wyszedł ledwo w ostatniej chwili, a poza tym - tylko powrót Defoe okazał się dobrym rozwiązaniem. Reszta transferów - to góra pół roku dobrej gry (Palacios, Kranjcar), pozostałe to zakupy zupełnie średnie (Crouch, Kaboul), albo kompletne niewypały (Keane, Chimbonda). A HR wydawał najwięcej! Bo prawie nikogo w tym okresie nie sprzedawaliśmy. A wybierał kogo chciał. Tymczasem co by nie pyszczyć na Commoliego - to on sprowadzał Gomesa, Bale'a, Modricia, czy wcześniej Lennona, Huddlestone'a oraz tego pieprzonego bułgarskiego zdrajcę. Miał swoje wpadki, ale i tak było z niego więcej pożytku. Jak dla mnie - powrót do dyrektora sportowego, który mógłby trochę ściślej współpracować (niż na przykład duet Commoli - Jol) z Redknappem otworzyłby nam wiele możliwości.
0
Zoolander
19 stycznia 2011, 17:40
Liczba komentarzy: 1192
No dobra, ale mieliśmy Commoliego i jakiś tam system wprowadził. Zgodnie z logiką, skoro wprowadził zmiany w roku 2006, to powinniśmy w najbliższym czasie jakiś wychowanków w klubie wprowadzać już do składu zakładając, że do tego czasu nasze szkolenie było na poziomie poniżej żałosnego (zobaczymy co z Caulkerem, Townsendem, Masonem..) Systemu szkolenia nie naprawi się w rok czy dwa (Wałdoch w Górniku chciał go naprawić w 5-10 lat, no niestety zrezygnował). Redknapp zrezygnowal z drużyny rezerw, która rozgrywa regularnie spotkania towarzyskie, a wiekszosc najbardziej utalentowanych zawodnikow jest rzucana na głęboką wodę do niższych lig. Więc jedyne co się zmieniło od czasów Commoliego to to, że rezerwy nie grają w lidze. Ale takie zmiany chciało wprowadzić wiecej zespołów, z Arsenalem na czele, któremu nie wyszło nie pamiętam z jakiego powodu (sponsorzy?) Więc wypada trzymać kciuki, że jeśli Commoli się napatrzał w Arsenalu jak to wszystko wygląda, to że zaadaptował nam dobre wzorce w naszych szkółkach. Jeśli nie, to Redknapp wiele nie zmieni, to fakt.
0
Zoolander
19 stycznia 2011, 17:33
Liczba komentarzy: 1192
No to nie mamy kogoś takiego. Szef scoutów to nie to co dyrektor sportowy. Taki koleś miałby się przede wszystkim zająć dogłębną reformą naszego systemu szkolenia, które, jak widać po ilości wychowanków w pierwszym zespole, leży i kwiczy.
0
Zoolander
19 stycznia 2011, 17:29
Liczba komentarzy: 1192
ale mamy kogoś takiego i jest nim pan Ian Broomfield. Jest szefem scoutów, więc czymś na miarę odpowiednika pana Damiena Commoliego. I pewnie z miejsca zwolnił pana scouta, nie wiedzącego gdzie gra pan Vermaelen
0
Zoolander
19 stycznia 2011, 17:26
Liczba komentarzy: 1192
Najpierw Redondo, później Onyewu. Redondo już nie pamiętam ile, Amerykanin przedłużył zaś kontrakt o rok gry bez pensji, bo tyle pauzował. Z Woodgatem problem jest taki, że boję się, iż przedłużymy z nim teraz umowę. Co do Redknappa - ja nie mam do niego pretensji o niewiedzę. Powinien tylko uczciwie postawić sprawę i przyznać, że się nie zna, nie ma czasu i przydałoby się zatrudnić dyrektora sportowego. Który zajmie się nie tylko transferami, ale przede wszystkim naszą pożal się Boże szkółką...
0
mosaj
19 stycznia 2011, 17:12
Liczba komentarzy: 1220
pełna zgoda. Tylko że trudno winić Woodgate'a za to, że jest kontuzjowany przez tyle czasu i tyle zarabia. Zgadzam się, że gdyby miał więcej szacunku do klubu to zrobiłby tak jak ten zawodnik z Milanu (nie przypomnę sobie nazwiska) który bodajże po powrocie do gry grał za darmo przez ileś tam czasu. No ale nie jest to jego obowiązek, w końcu kontuzje to część tego zawodu. Zdecydowanie co mi się nie podoba w naszych płacach, to oprócz zarobków Keane'a, to jeszcze sytuacja Kinga. Wszyscy zgodzimy się, że gdy gra, gra świetnie, ale... od 2006 regularność jego gry jest odwrotnie proporcjonalna do regularności z jaką pije :D i tu zdecydowanie uważam że "pay if you play" to jedyne dobre rozwiązanie. I nie miałbym pretensji do Redknappa o nieznajomość wielu piłkarzy. W końcu jest menedżerem, najważniejsze żeby znał piłkarzy których trenuje i przeciwko którym regularnie gra. Dziennikarzem ani scoutem nie jest, więc jeśli nie wiedział że Vermaelen gra na środku obrony, to raczej nie jego wina, tylko pożal się Boże niedouczonego scouta.
0
Marcin108
19 stycznia 2011, 16:49
Liczba komentarzy: 412
Paweł - tu nie chodzi o istnienie limitu, tylko o to, kto zarabia w Klubie najwięcej. Połowa tych ludzi jest nam zbędna i to potencjalnie może rodzić konflikty. Postaw się w takiej sytuacji, że zarabiasz tyle samo (lub mniej) co ktoś, kto w ogóle do pracy nie przychodzi (Woodgate) lub przychodzi najeb**y i się opier**la (Keane, Romuś). Podobałby Ci się taki układ. Aapa - nie rozumiem, o co Ci chodzi. Jak się sypie nazwiskami to źle, jak nie to też coś nie tak. Możemy pisać, że są Lacina Traore czy Sercan Yıldırım. Sęk w tym, że potrzebujemy napastnika na teraz, a nie "na przyszłość." Zresztą, po co pisać, skoro Redknapp o żadnym z nich pewnie nawet nie słyszał?! I tu jest cały sęk - znając jego farta, nie zdziwię się jak Pienaar dostanie Złotą Piłkę 2011;)
0
aapa
19 stycznia 2011, 13:20
Liczba komentarzy: 2742
Ha, jak was przycisnąć, to sorry, ale możecie HR buty czyścić. Przy każdym, ale to każdym, okienku jest gadka, jak to "fajnie byłoby mieć pana X,Y, Z, a pewnie skończy się jak zwykle, bo HR nosa poza Wyspy nie jest w stanie wychylić". Gdy się jednak zapyta o nazwiska, to padają: Kolarov, Baines, Suarez. Co jest takiego odkrywczego w tych nazwiskach? Kolejna sprawa: kasa. Najłatwiej wydawać pieniądze, których się nie ma. Myślę, że powinniśmy iść na wymianę ciosów z City. Oni dają za Dżeko 30, to my 35 i tygodniówkę 170. A co. Już pomijam fakt, że jest styczeń, kluby nie mają kasy, a wy się jakiś cudów niewidów spodziewacie.
0
Barometr
19 stycznia 2011, 00:46
Liczba komentarzy: 5046
Naszym limitem jest ok. 80 tysięcy funtów tygodniowo i w granicach tych zarobków jest Ledley, Woodgate, VdV, Modric, Dawson, Gallas i teraz Pienaar( mowi sie ze dostawać będzie niecałe 70, więc i tak mniej niż podaje się w prasie). Keane zarabia 65 tysiecy, tyle samo dostaje Pav. Niedługo podwyżka dla Bale'a pewnie kolejna ( bo dostał z 25 do 50), ogólnie wszyscy najlepsi zarabiają porównywalne kwoty. Błagam was, taki mamy system płacowy i nie krytykujcie go, bo jest to pozbawione sensu. Jednemu damy 100 tysięcy i od razu zleci się każdy po podwyżkę. Ustalenie tego limitu to jedna z najmądrzejszych rzeczy w tym klubie. Nie tworzy się przez to konfliktów w drużynie, bo wszyscy najlepsi gracze zarabiąją w granicach 60-80 tysięcy funtów tygodniowo. Jak chcą więcej, to nie wybierają Tottenhamu tylko City. Gallas chciał od Arsenalu coś przeszło 100, bo wiedział że tyle dostają najlepsi. Nie dostał, to odszedł. Trafił do nas, a u nas zarabia mniej niż w Arsenalu. Ale zarabia tyle co najlepsi w klubie i mu to odpowiada. Tak to działa. Więc jeśli zabierzemy się za krytykę jakiegoś systemu zarządzania płacami to zastanówmy się najpierw jakie konsekwencje niesie jego zmiana, a raczej drastyczne naruszenie. Nie wygralibysmy z City walki o Dżeko, ale City samo się wplątuje w niebezpieczną zabawę z tymi pieniędzmi. A pieniędzmi nie zbuduje się wielkiej atmosfery i miłości do klubu. A my jesteśmy przykładem, że z pensjami w granicach 80 tysięcy funtów tygodniowo można zrobić lepszy zespół niż City, gdzie Garety Barry dostaje 130. Wkrótce opuszczą nas ci co wiele kasy z nas ssą (??) : Woody, Bentley, Keane, pewnie Pav i znajdzie się 80 tysięcy dla waszego Suareza i kolejne 80 dla Bóg wie kogo jeszcze. Wiem że zabawne może być to że tak wiele zarabia Pav, ale gdy przychodził miał zostać gwiazdą. Woodgate też w Boro dostawał więcej niż u nas, ale wybrał klub a nie dodatkowe 10 tysięcy. A taki Malbranque to mimo że nie zarabiał 90 tysięcy w Fulham tylko 40, to przychodząc do nas również obniżył swoje zarobki. Paradoksalnie. Dobrze, nie kupimy Dżeko, Messiego ani Ibrahimovicia, bo nie będą chcieli zarabiać 80 czy 85 tysięcy funtów tygodniowo. Ale skoro udało się sprowadzić VdV, Modricia, Gomesa, Gallasa itd itd, tzn że "porządny" nie zawsze oznacza "wymagający płacowo"
0
Barometr
19 stycznia 2011, 00:34
Liczba komentarzy: 5046
PS ginola - co do jednego masz oczywiście na myśli Romana :)
0
Barometr
19 stycznia 2011, 00:33
Liczba komentarzy: 5046
ginola - pełna zgoda. Arturze - przecież na tym portalu masz non stop ostatnio podawane różne nazwiska. Najbardziej podoba mi się Suarez, a na lewą obronę - Kolarov byłby super, choć u niego z pensją mogłoby być źle. Ale lewych obrońców można znaleźć - niekoniecznie jakiś super, tylko żeby nawet temu BAE się chciało grać, bo ma prawdziwego konkurenta (przykład chociażby z Evertonu dobrego lewego obrońcy - Baines)
0
<  1  2  3  4    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2025/2026?
1 33.33%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 66.67%
3 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 47 Zarejestrowanych użytkowników: 5255 Ostatnio zarejestrowany: maciek_1984

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się