Dziękuję Darren Bent, że zafundowałeś nam transfer Pienaara, 6 mln za piłkarza który nawet dla nas nie gra, świetny interes zrobił Mr Levy, więc cała kasa wydana na Benta już się nam zwróciła. Barometr daj chłopakowi rozegrać kilka meczy a potem ocenimy czy to był dobry transfer, wtedy będzie można przeprowadzić ankietę!

Baro, ale zauważ że dajmy na to 10 zarabiających 80, 10 zarabiających 50 i 10 zarabiającyh 25 tysiecy funtow tygodniowo to i tak daje mniej, niż 6 zarabiających 130, 6 zarabiających 90 i 6 zarabiających 50 i 12 zarabiających 5. To takie porównanie z przymruzeniem oka nas z Chelsea ;)

PS Obyś Pawle miał rację i się nie skończyło na 30 zawodnikach w kadrze zarabiających każdy po kilkadziesiąt tysięcy funtów tygodniowo

Zgadza się Arturze - napisałem o tym przed chwilą w wątku obok. Trzeba jakoś ujednolić tą dyskusję - proponuję w tym wątku najnowszym. Z tym, że jeśli Kolarov jest ambitnym gościem - wydaje mi się, że mógłby się zgodzić na znacznie niższą pensję, ale za lepsze szanse gry w podstawowym składzie. Bo w City już ich raczej nie dostanie. A poza tym oszczędności to ja bym chciał znaleźć w sprzedawaniu naprawdę niepotrzebnych zawodników, którzy nas na kasę ostro rąbią. Keane, Woodgate, Gallas (oby był tylko na jeden sezon), Jenas, niestety Bentley już raczej też, choć on jeszcze wiekiem nie grzeszy i może coś z siebie dać - ale to zobaczymy jak mu to wypożyczenie pójdzie i sorry - King. Jeśli prawdą jest, że on u nas zarabia najwięcej, a gra kilkanaście spotkań w sezonie to to nie ma sensu. Mógłby zostać w klubie, np. w roli asystenta, ale inaczej tego nie widzę.

A co do tego sprzedawania i oszczędności - Bentley ma kwotę wykupu wpisaną, więc jak się w Birmingham sprawdzi, to odejdzie tam. Kranjcar kosztował nas grosze, kontraktu też już wybitnie długiego nie ma, więc kilka milionow za niego dostaniemy, a to czy jesteśmy zdesperowani czy nie żeby go sprzedać, nie sądzę by akurat miało wpływ na jego cenę - i tak jego cena jest dość irracjonalna, bo trafił do nas za 2 mln, więc teraz pewnie odszedłby za góra 6-7. A zastąpi ich jeden Pienaar. Oszczędność jest. W Sunderlandzie zwolniło się miejsce dla Keane'a/pava/croucha, więc sobie pewnie dobiorą, może nawet dwóch z nich (stawiam na Pava mimo wszystko ) a Boss nam zaserwuje grubą rybę na koniec okienka do ataku. I tyle będzie :)

A Koralov w Manchesterze ile pobiera tygoniówki?150 tys?Barometr piszesz o oszczędnościach.

A ile dostaniemy za Kranjcara?15 baniek?Chyba mniej niż na niego wydaliśmy czyli około 2 milonów.Ruch w stronę Bentleya klub zrobił Barometr,wypożyczając zeby regularnie grał i pokazał na co go stać,inaczej jego cena nie wzrośnie.Siedząc u nas na trybunach lub grając ogony napewno spadnie.Tu jest logika,sprowadzono za grosze lepszego od niego zawodnika.

Harry przed rozpoczęciem okienka zapowiedział, że chce tylko takich zawodników, którzy zrobią różnicę w składzie. Obrony raczej ruszać nie chciał (Zmiennikiem dla Ekotto już wkrótce będzie Walker, więc będzie bardzo sympatycznie :) ), atak wiadomo że potrzebuje wzmocnień i Levy kogoś za grubą kasę nam sprowadzi. Ale w osobie Pienaara znalazł kogoś takiego kogo ja w swoim poprzednim artykule lansowałem - czyli zmiennika dla wszystkich 3 ważnych zawodników naszej linii pomocy - Bale'a, Lennona i Van der Vaarta. Steven spokojnie ich zastąpi, czego nie potrafiłby Bentley, ani Kranjcar. Obaj mają swoje ulubione pozycje (Bentley prawa pomoc, Kranjcar lewa), natomiast Pienaar jest bardzo elastyczny pod tym względem. Poza tym ma charakterek, dzięki któremu szybko zyska uwielbienie wielu kibiców. A tak na marginesie to Steven przez 4 lata grał w Ajaxie z Rafaelem. Jeśli się lubili, to powinna ładnie ich współpraca wyglądać w naszej linii pomocy

Nie no ja kumam - tylko, że wydaje mi się i tu się zgadzamy, że inne pozycje lepiej było wzmocnić. Przykładowo taki Kolarov nie mieści się zupełnie w składzie City, a u nas BAE by pewnie szybko wygryzł ze składu. A napastników kilku dobrych jest i też można próbować. No nic - zostały 2 tygodnie do końca. Obyśmy kupili tych dwóch i sprzedali z 6.

Barometr musisz rozumieć, że Bentley nie jest żadnym konkurentem dla Lennona i on nie odczuwa presji, pamiętam jak Krancjar wygrywał dla nas mecze, ale on raczej został kupiony dla wzmocnienia składu w kryzysie. Pienaar musi wywierać presję na innych piłkarzach, zgodzę się z tobą, że trzeba kupić dobrego napastnika i konkurenta dla BAE.

może trochę :) ja nie przeczę to dobry zawodnik, ale powinniśmy się skupić na innych celach. PS Jest nowa sonda - może być ciekawa

przesadzasz :)

powtórzę się z poprzedniego wątku - widać, jak na dłoni iż potrzebujemy napastnika czy konkurenta na lewą obronę dla BAE, a sprowadzamy kolejnego pomocnika z zawrotną pensją. Zaraz okaże się, że nikt nie ma kasy i nie chce kupować (np. sprawa Keane'a i Birmingham) naszych drewniaków i zostaniemy ze składem, który miesiąc w miesiąc będzie nas rujnował pensjami. A jakościowo niewiele się zmieni. Nie wiem z czego tu się cieszyć? PS Po takim ruchu wyobrażam też sobie jak spada cena Kranjcara i Bentleya. Właściciele klubów nie są głupi - zdają sobie sprawę, że jak sprowadziliśmy Pienaara to tamci nam są niepotrzebni i będziemy ich chcieli szybko opchnąć.