Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Decyzja w sprawie Stadionu Olimpijskiego odłożona

25 stycznia 2011, 13:40, Krzysztof Runowski
W ostatnich tygodniach kibiców Tottenhamu rozgrzała do czerwoności dyskusja w sprawie ewentualnych przenosin Spurs na będący w budowie Stadion Olimpijski. Decyzja miała być podjęta w piątek, wiemy już jednak, że nie zapadnie w tym terminie. Zarządzająca stadionem firma Olympic Park Legacy Company zapowiedziała bowiem wstrzymanie się z ostatecznym werdyktem na bliżej nieokreślony czas.

Tottenham jest jednym z dwóch londyńskich klubów zainteresowanych przejęciem Stadionu Olimpijskiego po Igrzyskach, które odbędą się w stolicy Wielkiej Brytanii w 2012 roku. Rywalem jest zlokalizowany we wschodniej częścii miasta West Ham United, a na obecnym etapie gra toczy się o prawo bycia tzw. “preferred bidder” (czyli: uprzywilejowany oferent). Dlaczego zatem już teraz dyskusja jest tak zażarta?

Przede wszystkim w opozycji do pomysłu przenosin są duże grupy kibiców, zarówno Spurs jak i the Hammers. W przypadku kibiców Kogutów głównym argumentem jest kwestia przenosin z naszego historycznego domu – północnego Londynu do północno-wschodniej części miasta. Wprawdzie dzielnica Stratford, w której zlokalizowano Stadion Olimpijski znajduje się zaledwie 11 kilometrów od White Hart Lane, jednak jest to już inna część metropolii, o odmiennym charakterze i przynależąca de facto bardziej do wschodniego, niż północnego Londynu. Z kolei kibice WHU protestują z przyczyn bardziej praktycznych – otóż głównym argumentem za kandydaturą West Hamu jest fakt, iż klub ten obiecał zachowanie na stadionie bieżni lekkoatletycznej. O ile jest to poważny argument za Młotami, a przeciw Kogutom (aplikacja Tottenhamu zakłada likwidację bieżni, a w zamian inwestycję w historyczny obiekt lekkoatletyczny – National Sports Centre znajdujący sie w południowej części miasta), o tyle dla kibiców West Hamu oznacza dużo mniejszy komfort oglądania meczów (boisko oddalone od trybun o kilkadziesiąt metrów) i w konsekwencji – bardziej “piknikową” atmosferę.

Właśnie o kwestię bieżni lekkoatletycznej rozbija się główna linia podziału i kontrowersji. Większość osób związanych z lekką atletyką i szeroko rozumianym ruchem olimpijskim otwarcie popiera kandydaturę West Hamu. Głównym argumentem jest zobowiązanie podjęte przez Londyn w czasie starań o organizację Olimpiady, iż nowo wybudowany stadion nie stanie się wyłącznie jednorazowym “białym słoniem”, lecz będzie służyłl rozwojowi lekkiej atletyki w stolicy Zjednoczonego Królestwa. Najbardziej dosadnie zabrzmiał głos Lorda Coe – przewodniczącego Komitetu Organizacyjnego Londyn 2012, który ogłosił, że zachowanie Stadionu Olimpijskiego jako “areny multidyscyplinarnej” jest “moralnym zobowiązaniem” podjętym przez Londyn. Lord Coe skrytykował podstawowy argument Tottenhamu, sformułowany przez Daniela Levy’ego, iż Tottenham potrzebuje większego stadionu z powodu ogromnej popularności klubu i posiadania przezeń kilkudziesięciu tysięcy kibiców na liście oczekujących na możliwość kupna karnetu na cały sezon, dodatkowo we wściekłość wprawił go bardziej szczegółowy plan wyburzenia Stadionu i wybudowania na jego miejscu stricte piłkarskiego obiektu. Zdaniem Lorda Coe, Olimpijski powinien służyć jako centrum sportowe dla całej społeczności wschodniego Londynu, a nie tylko jako piłkarski obiekt dla kibiców jednego klubu.

Jednak to nie wszystko. W dyskusję włączył się prezes Leyton Orient – czwartoligowego klubu zlokalizowanego zaledwie 3 kilometry od nowego obiektu. Stwierdził on, że wpuszczenie na Olimpijski któregokolwiek z zespołów może oznaczać powolną likwidację drugiego najstarszego londyńskiego klubu. Bowiem zarówno Spurs jak i West Ham przechodząc na nowy, dużo większy stadion obniżyłyby zapewne ceny biletów (na 100% miałoby to miejsce w przypadku WHU, który miałby problem z zapełnieniem tak dużego obiektu), co mogłoby spowodować odsunięcie się kibiców od O’s na rzecz grającego na dużo wyższym poziomie WHU/THFC.

Żeby jeszcze bardziej skomplikować sytuację, należy wspomnieć o planach wykorzystania National Sports Centre przez inną londyńską drużynę – Crystal Palace. Obiekt NSC był bowiem pierwszym “domem” CPFC i południowolondyński klub planuje powrót na historyczny stadion.

Jak widać, problem jest bardzo złożony, zapewne dlatego Olympic Park Legacy Company zdecydowało się na odłożenie decyzji o wyborze preferowanego oferenta. Wydaje się jednak, że odłożenie decyzji jest bardziej korzystne dla Spurs, niż West Hamu. Gdyby bowiem wziąć pod uwagę medialną kampanię, jaka przetoczyła się przez brytyjska prasę papierową i elektroniczną, a zwłaszcza poparcie udzielone projektowi West Hamu przez znaczące postaci brytyjskiego życia publicznego i sportowego, oferta Młotów powinna zdecydowanie zwyciężyć. Odłożenie decyzji oznacza zatem wątpliwości Olympic Park Legacy Company i być może nasza aplikacja nie stoi na z góry straconej pozycji. W grę wchodzą przecież również kwestie finansowe, a te wyglądają dużo lepiej u nas, niż u The Hammers...

Jaka będzie ostateczna decyzja, dowiemy się w bliżej nieokreślonej przyszłości. Do tego czasu pozostaje nam cierpliwie czekać na decyzję i obserwować ewentualne postępy innego projektu, w który jesteśmy zaangażowani, to znaczy budowy nowego White Hart Lane. Projektu wprawdzie co najmniej dwukrotnie droższego, fatalnie skomunikowanego z centrum miasta i napotykającego liczne przeszkody formalne, które być może uniemożliwią ewentualną budowę, jednak jednocześnie projektu zlokalizowanego w historycznym miejscu, tuż obok obiektu, na którym obecnie gra nasza drużyna.
Źródło: bbc/własne

30 komentarzy ODŚWIEŻ

halabala
25 stycznia 2011, 15:48
Liczba komentarzy: 1310
JD - przestan opowiadac te bzdety ze zmiana nazwy - pomysl ten jest tak niedorzeczny, ze az smieszny i nie strasz mlodziezy, bo jeszcze gotowi uwierzyc, ze bedziemy sie nazywac Stratford Rovers :)
0
TrueYid
25 stycznia 2011, 15:43
Liczba komentarzy: 618
jestem tylko ciekaw jak bedzie wygladal stadion olimpijski bez tej biezni. nienawidze stadionow ,ktore ksztaltem przypominaja okrag a taki jest wlasnie olimpijski. zobaczymy co z tego wyjdzie,mam nadzieje,ze rzeczywiscie "plan C" bedzie zlotym srodkiem...
0
woitek
25 stycznia 2011, 15:12
Liczba komentarzy: 280
Jestem jak najbardziej za dyskusja.A na mysli mialem porownanie transportu publicznego w tych dwoch miejscach i tu sie powtorze ze nie ma czego porownywac.Jesli ktos jednak mysli ze na Stratfordzie obedzie sie bez 10 15 munutowego spacerku to sie grubo myli.Stratford byl plane B ktory nagle stal sie planem A.Natomiast plan A (Northumberland Development Project)wyglada jakby nie byl juz zadna opcja.Polityka zmieszana z biznesem i nie wiemy tak naprawde nic.Moze plan C jest rozwiazaniem?Jedno jest pewne nowy stadion jest potrzebny i w tej kwestii wszyscy sie zgadzamy.
0
aapa
25 stycznia 2011, 14:46
Liczba komentarzy: 2742
Jeżeli chodzi o finanse klubu ,to ten pomysł jest znakomity ,ale burmistrz dzielnicy i tak juz zapowiedział ,że jeśli Spurs sie przeniesie to chce by zmienili nazwe .W sumie ma racje ,bo niby dlaczego Tottenham miałby 'reklamować' inną dzielnie.A ja nie jestem za tym by nazwa się zmieniła.
0
aapa
25 stycznia 2011, 14:08
Liczba komentarzy: 2742
woitek, mnie się wydaje, że dyskutować jest sens. Choćby dlatego, że stadionu jeszcze nie ma i nikt nie wie jak się "zachowa" transport przy 60 a nawet 80 tys ludzi. Do tego trzeba doliczyć tłum uczęszczający do centrum handlowego ( nie wiem czy nowego czy już istniejącego). Chodzi mi o to, ze pewnie wielu uważa, że Stratford to takie super rozwiązanie, że wszystko odbędzie się door to door czyli wsiądą sobie pod domem w tubę i wysiądą pod stadionem. Wcale to tak różowo nie musi wyglądać, choć na pewno bardziej niż pod N17. Ciekawe, że np. na Emiratach, po zakończeniu meczu, tuba z pobliskich stacji jeździ tylko w jedną stronę. Problem z rozładowaniem tłoku jest więc bardzo duży.
0
woitek
25 stycznia 2011, 13:45
Liczba komentarzy: 280
Daniel Levy has insisted Tottenham will look to push on with plans for a new home outside the area even if they fail in their bid to win the decision to take over the Olympic Stadium -czy jest to ciagla czesc gry z Harringey Council i tym idiota Lemmym czy jest to ostateczna decyzja tego chyba nikt nie wie.Zaczyna to wygladac coraz bardziej skomplikowanie choc pozory moga mylic .W kwesti transportu to na Stratfordzie jest on o niebo lepszy i nie ma co na ten temat dyskutowac.
0
aapa
25 stycznia 2011, 13:33
Liczba komentarzy: 2742
http://www.skysports.com/story/0,19528,11675_6700224,00.html
0
aapa
25 stycznia 2011, 13:30
Liczba komentarzy: 2742
Jak skopiemy Milan to pewnie szansę będą większe :D. Ciężka sprawa z tymi przenosinami. Jak doping będzie taki jak na WHL i Derby Północnego Londynu nadal będą obowiązywać (w końcu już nie będziemy tacy północni) to możemy się przenieść :)
0
aapa
25 stycznia 2011, 12:42
Liczba komentarzy: 2742
Krzysiu, zrób konspekt i wyślij swojemu kumplowi Twarowskiemu, bo z Nahornym zaczynają wątek stadionu przy każdym meczu pokazywanym przez C+, po czym natychmiast go kończą. Mówiąc serio, sprawa jest naprawdę skomplikowana. Ostatnio przeciwnicy przenosin mówią o tym, że świetna komunikacja Statford to mit. Podają argument, że w weekend będzie tam taka ilość ludzi, że swobodny dojazd i powrót będzie niemożliwy (stadion, centrum handlowe i coś tam jeszcze). Póki co klub zrobił analizę z której wynika, że większość dojeżdża na mecze z rejonów innych niż Tottenham. Ciekawe jednak czy uwzględniono trasy jakie ci ludzie pokonują?
0
aapa
25 stycznia 2011, 12:42
Liczba komentarzy: 2742
Krzysiu, zrób konspekt i wyślij swojemu kumplowi Twarowskiemu, bo z Nahornym zaczynają wątek stadionu przy każdym meczu pokazywanym przez C+, po czym natychmiast go kończą. Mówiąc serio, sprawa jest naprawdę skomplikowana. Ostatnio przeciwnicy przenosin mówią o tym, że świetna komunikacja Statford to mit. Podają argument, że w weekend będzie tam taka ilość ludzi, że swobodny dojazd i powrót będzie niemożliwy (stadion, centrum handlowe i coś tam jeszcze). Póki co klub zrobił analizę z której wynika, że większość dojeżdża na mecze z rejonów innych niż Tottenham. Ciekawe jednak czy uwzględniono trasy jakie ci ludzie pokonują?
0
<  1  2  

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 64 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się