Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Odwróć tabelę... odwróć tabelę...

18 września 2008, 12:54, Łukasz Tatarczuk
Miało być tak pięknie: geniusz chorwackiej piłki będzie grał dla Spurs; nadzieja meksykańskiego futbolu, następca R10 w Barcelonie, niespodziewanie zmienia barwy klubowe; brazylijski "świr" stanie na bramce Spurs; sensacja poprzedniego sezonu, strzelec kilku genialnych bramek dla Blackburn wzmacnia ekipę z WHL... Do tego doliczmy Romana i Vedrana (piłkarzy, którzy błyszczeli na Euro) oraz odejście czarnych owiec poprzedniego sezonu: Robinsona (tu nam się upiekło) i Kaboula. Powtórzę jeszcze raz: miało być tak pięknie! Nareszcie bramkarz, który nie puszcza baboli, obrońcy świetnie grający głową, "Laluś" Bale bez kontuzji, kreatywny pomocnik, 3 skrzydłowych ocierających się o klasę światową i 2 w miarę skutecznych napastników. Defensywnego pomocnika jak nie było, tak dalej nie ma, a o dziwo Mr. Juande w wyjściowej jedenastce (po raz kolejny) wystawia na tej pozycji AŻ DWÓCH zawodników, którzy mają z nią tyle wspólnego, co ja z Bangladeszem. Odnoszę wrażenie, że Tom gra na tej pozycji (zaryzykuję stwierdzenie, że w ogóle gra w zespole) tylko dlatego, że potrafi uderzyć z dystansu! Mówiąc krótko: do spółki z równie szybkim i równie "zwrotnym" Dawsonem, przegrywają nam mecz.
Powiedziałem już o braku defensywnego pomocnika, następny błąd to ofensywa. Grając jednym napastnikiem, daleko nie zajdziemy! Nawet mając Pelego za czasów jego świetności! Fakt, mamy dwóch ofensywnych skrzydłowych, ale co z tego? Kolejny mecz i ani Lennon, ani Gio, ani Bentley nie trafiają do siatki. Z tego co pamiętam, nawet nie strzeliliśmy bramki po dośrodkowaniu (nie licząc samobójczej bramki Hutha). Problem tkwi w taktyce. Nie trzeba być wielkim strategiem, aby zauważyć, że coś nie gra. Każda piłka skierowana w pole karne ląduje na głowie przeciwnika, a przecież mamy kim grać w powietrzu: Bent, Woody, Daws, był Dimitar (Huddlestone się nie nadaje...), Vedranowi i Romanowi dam jeszcze czas. Zastanawiam się po jaką cholerę lecą długie piłki na karłowatego Lennona, Lukę czy Gio ?! Nie można podać/rozprowadzić (w końcu mamy geniusza od rozprowadzania, czyż nie?) piłki po ziemi ?! Nonsens.
Sprawa pressingu i tempa gry. Czwarty mecz daliśmy sobie narzucić tempo gry i czwarty raz marnie na tym wychodzimy - 1 punkt na 12 możliwych. Z meczu z Aston dyktowaliśmy tempo tylko w końcówce meczu, kiedy O'Neill zdecydował grać na czas. Martwiło mnie wyprowadzanie kontrataków: wyjście skrzydłem Lennona (btw. za faul na Aaronie, wg mnie Shorey powinien dostać czerwoną kartkę). Dlaczego Modrić nie włączał się do kontry, tylko Tom?! Bezmyślne zwalnianie akcji oraz stosowanie wylansowanych przez piłkarzy podczas Euro tzw. kółeczek, kiedy można było podać do przodu do niekrytego kolegi (niekoniecznie Toma) PO ZIEMI! Zapewne każdy z Was dostrzegł jak pressingiem grał klub z Birmingham. Wysoko, agresywnie, zdecydowanie. A u nas?! Cofanie się pod bramkę, cofanie, cofanie... jeżeli połączyć to z brakiem współpracy w defensywie, to każdy, kto nie oglądał meczu, będzie wiedział jak padła pierwsza bramka. Gdybym miał ocenić zespół, to w skali 0-10, dałbym 2. Takiego kaleczenia futbolu dawno nie widziałem - totalny brak zgrania (a było tak pięknie na sparingach, nie?), bezmyślne podania, dryblingi i wejścia skrzydłowych w pole karne na tzw. aferę (a wbiegnę... potem będę się martwił co zrobić z piłką, może wywalczę karnego?), oraz Bent, który bramki potrafi strzelać tylko z akcji "sam na sam" i jak się piłka od niego odbije. Wg mnie w dzisiejszym meczu przyzwoicie zagrał Gomes (gdyby nie ta druga bramka, to był by dla mnie Man of the Match) oraz szarpiący z przodu: Jenas i Lennon (chyba podmotywowało go zainteresowanie ze strony Królewskich). Wg mnie wynik jak najbardziej korzystny dla nas, bo po bezbarwnej grze, przegrywamy tylko jedną bramką, a gdyby nie Heurelho i Jermaine, przegralibyśmy 0-5.
Liczę na roszadę w taktyce Panie Juande, bo przegrać z zespołem z Polski na WHL, było by kompletną hańbą. Jak na razie jest mi wstyd za grę zespołu, a na dodatek ciągle chodzi mi po głowie: "odwróć tabelę, Tottenham na czele".
Źródło: własne

34 komentarzy ODŚWIEŻ

matek
16 września 2008, 13:45
Liczba komentarzy: 478
Jestem kibicem więc na futbolu znam się, tak jak miliony ludzi podobnych do nas ludzi... czyli znam się na pewno wyśmienicie, wiele lepiej od Ramosa i całego sztabu... Gdybym Ja przejął stery byłoby wspaniale, pięknie i różowo... ach! Musimy trochę ochłonąć koledzy i czekać... czekać... czekać... i nie zniechęcać się... Musi być w końcu lepiej... Bo wiadomo wszyscy znamy się na rzeczy i każdy z nas ma jakieś ciekawe rzeczy do powiedzenia ale niestety nasze żale, modły i proroctwa nic nie pomogą... Ta drużyna jest jak kobieta... najczęściej masz do niej żal, obrażasz się na nią chcesz z nią skończyć ale jednak mimo wszystko ciągle Ją kochasz i od czasu do czasu odwzajemni Ci twoje uczucie wspaniałymi chwilami... :) więc pozostaje nam tylko czekać na te wspaniałe momenty...
0
Marek
16 września 2008, 13:19
Liczba komentarzy: 702
Wujo: prysznic raczej Tobie się należy, bo odkąd przyszedł Ramos, nie zagraliśmy ani jednego, pięknego meczu! Finał CC to fuks, przypadek. Niedługo będzie rok pracy Ramosa i wątpię, żeby bilans zwycięstw dogonił bilans porażek. Absolutnie nie jestem za zwolnieniem JR, bo człowiek jest genialny, ale niech kopnie piłkarzy w dupę i niech zaczną grać. W co drugiej akcji, piłkarz, który przejął piłkę i chciał wyprowadzić kontratak, rozkładał bezradnie ręce, bo nie miał do kogo podać! Wg mnie przegraliśmy mecz przez Dawsona i Huddlestone'a, bo są za słabi na poziom Premier League. Mam nadzieję, że już niedługo ujrzę linię defensywy: Hutton-Corluka-Woodgate/King-Bale i tylko jednego (!) defensywnego pomocnika przed nimi (Jenas chyba jest najlepszy z graczy, których mamy w składzie, albo sprawdzić jak na tej pozycji zagra Vedran). Oraz, że zagramy 2 napastnikami. Czas przejść z holenderskiej taktyki na chorwacką, a zajdziemy równie daleko.
0
Marek
16 września 2008, 13:12
Liczba komentarzy: 702
o takim liderze to już mowa jest od czasu odejścia Davidsa i Carricka. I dupa blada :) czyli moze nie w tym tkwi problem skoro nikt nas prostych kibicow nie słucha ? ;)
0
Marek
16 września 2008, 12:43
Liczba komentarzy: 702
Nie do końca mnie zrozumiałeś Koko. 1) Brakuje mi Huttona bo on ma jaja i walczy- co wcale nie oznacza że jak wróci to zaczniemy wygrywać jak za dotknięciem magicznej różdzki 2) Napisałem że drużyna nie ma (tak mi to w każdym bądż razie wygląda ale nie wiem tego na 100%) lidera. Nie mówię o kapitanie ale o nieformalnym liderze (taki gość co rządzi w szatni-Keane był takim liderem). 3) Odejście Tego Co Imienia Już Nie Pamiętam jest mi zupełnie obojętne. Czy psuł atmosferę w szatni czy tez nie - tego nie wiem.Trzeba juz o Nim zapomnieć bo odmawiając gry- dla mnie wpadł w wielką dziurę niepamięci
0
koko
16 września 2008, 12:29
Liczba komentarzy: 476
Oczywiście Ramos musi zostać.Tylko serce ściska jak się patrzy na obecną grę Kogutów...mam nadzieje że już od czwartku zobaczymy walczącą drużynę.
0
koko
16 września 2008, 11:24
Liczba komentarzy: 476
Marek,a jak przyjdzie i znowu bedziemy przegrywac :) co wtedy?... "ten wroci,bo przynajmniej ma jaja-ten przynajmniej bedzie walczyl do upadlego (z butelka?)-ten nie byl cudem swiata,ale strzelal i byl szefem..." Przeciez tego,co psul tak bardzo atmosfere juz nie ma...i co? Jak nie tego,to cos innego. Nie czepiam sie,oczywiscie... Masz racje,trzeba zostawic Ramos i druzyne w spokoju,a wyniki to kwestia czasu
0
Marek
16 września 2008, 10:50
Liczba komentarzy: 702
I jeszcze jedno. Żeby nie było: uwielbiam Kinga. Czas jednak na zdecydowaną decyzję. Zdrowy - gra. A nie raz tak raz siak. Dawson to już powoli staje sie pośmiewiskiem. No i ciekawi mnie kiedy wróci Hutton. Czekam na niego bo on przynajmniej ma jaja.
0
Marek
16 września 2008, 10:08
Liczba komentarzy: 702
Zabijają nas ciągle zmiany. Nie ma ciągłości. I dlatego ciągle mamy Dzień Świstaka. Jest trener który cos już osągnął więc głupi nie jest. Piłkarze są dobrzy. Powiem więcej są lepsi od tych co odesszli (z wyjątkiem takiego jednego Bułgara co to nie chciał grac i którego nazwisko już zapomniałem). Nie ma jednak drużyny. Dlaczego?. Po pierwsze za dużo nowych graczy. Po drugie brak przywódcy. Moze i Keano nie był Cudem świata ale... strzlał bramki (to jedno) i był szefem w szatni. Jol często podkreślał jak Keano dojrzał i jak sprawdza się w tej roli. Teraz mamy dużo nowych i pewnie taki nieformalny lider sie nie wykreował. Najgorsze co może się stać to zwolnienie Ramosa. A postawmy raz do cholery na stabilizacje. Soro wariant "manager-out, new manager-in " nie daje rezultatów.
0
aapa
16 września 2008, 09:45
Liczba komentarzy: 2742
Paweł, zqgadzam się z tobą w pełni. Dopóki nie będziemy druzyną, a do tego wcale nie potrzeba ciagle nowych graczy, nic z tego nie będzie. Indywidualne umiejętności są na najwyższym poziomie, ale to gra zespołowa i Ramos najwyraźniej o tym zapomniał. A propos klątwy o której wspominałeś, to oczywiście uważam, że takowej nie ma, ale gdy patrzę na Ramosa i Poyeta, jak zdezorientowani machają rekami, to staje mi przed oczami wcześniejszy duet szkoleniowców. Przestańmy zachowywać się jakby w Media Markt rzucili właśnie telewizory po 100 PLN, ciagłe kupowanie nic nie da. Zróbmy w końcu jakaś drużynę.
0
tomas
16 września 2008, 09:36
Liczba komentarzy: 23
Wujo: gorzej jak autor tekstu okazałby się sprawniejszy od Ciebie, więc nie napinaj się. Nie można udawać, ze nic się nie stało, 4 kolejki, jeden punkt, bilans wprost oszałamiający. do tego potraciliśmy punkty z zespołami, z którymi nie powinniśmy przegrywać. ja tu nie widzę nic pozytywnego
0
Wujo
16 września 2008, 08:35
Liczba komentarzy: 513
Nie chcę być nieuprzejmy ale autorowi tekstu chętnie wypłaciłbym z bani i dodał do tego siarczystego kopa między poślady. Już zaczyna się histeria,krytyka i pieprzenie na gorąco po przegranym meczu. Polecam wsadzenie ptaka pod zimny prysznic.
0
spurs3
16 września 2008, 01:20
Liczba komentarzy: 632
też prawda ;] ciekawe co by było, jakbyśmy się zamienili całym sztabem ;)
0
spurs3
16 września 2008, 01:20
Liczba komentarzy: 632
Co tu dużo mówić.Za dużo wszyscy się sugerowali samymi kupionymi nazwiskami ,milonami wydanymi na transfery,sparingami(5:0 z Romą) .A tak naprawde to dużo nie wydaliśmy sumując zyski i straty(wyszło że wydaliśmy może z 8 mln funtów)straciliśmy sprawdzony atak(Berbatow,Keane,Defoe),pozbyliśmy się walczaków z sercem do gry(Malbranque, Tainio) i mamy drużynę skleconą za pięć dwunasta.
0
spurs3
16 września 2008, 01:15
Liczba komentarzy: 632
ja bym jeszcze dopisał że nawet jakbysmy sie zamienili na 1 sezon składem z Arsenalem, to oni tym składem zdobyliby TOP 4, a my z Adebayorem, Nasrim, Fabregasem i Gallasem mielibysmy po 4 kolejkach 1 pkt ;)
0
<  1  2  

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 17 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się