Niemal wszystkie, angielskie gazety podały już tę informację do wiadomości: to West Ham United jest bliżej zostania gospodarzem budowanego z myślą o Igrzyskach Olimpijskich obiektu sportowego, mającego stanowić po tej imprezie siedzibę The Hammers.
Oferta Młotów była bardziej przekonująca w oczach Olympic Park Legacy Company, która nie podejmowała co prawda ostatecznej decyzji w sprawie wyboru gospodarza obiektu, lecz ich wstawiennictwo za The Hammers może w finalnym etapie całej sprawy wpłynąć na decyzję dygnitarzy miasta. West Ham o przenosiny na Stadion Olimpijski walczył bowiem z Tottenhamem, który miał w planach całkowite wyburzenie obecnie budowanego stadionu i wybudowanie w jego miejscu kompletnie innego obiektu. West Ham natomiast zgodził się na pozostawienie stadionu w jego obecnym kształcie, z otaczającą murawę bieżnią lekkoatletyczną. Tajemnicą poliszynela jest fakt, że to najprawdopodobniej ten postulat przekonał OPLC do wyboru West Hamu.
- Tylko oferta West Hamu zakłada pozostawienie bieżni lekkoatletycznej. Mamy nadzieję, że to wypali - mówił jeszcze niedawno współwłaściciel Młotów, David Sullivan.
Oferta West Hamu posiadała szerokie wsparcie społeczności lekkoatletycznej w Anglii, która była zachwycona możliwością posiadania tak wielkiego obiektu sportowego spełniającego wszelkie wymogi zawodów lekkoatletycznych. Tottenham wspierali natomiast ludzie związani z piłką nożną, tacy jak Pele, uważający, że bieżnia lekkoatletyczna na stadionie piłkarskim psuje emocje związane z oglądaniem spotkań.
Bardzo prawdopodobne jest że już w najbliższy piątek West Ham zostanie przedstawiony przez OPLC jako preferowany oferent. Nie jest to jeszcze równoznaczne z ogłoszeniem Młotów gospodarzem SO, jednak teraz na ich ofertę ostateczni decydenci mogą patrzeć korzystniej. Wszystko spoczywa więc w rękach rządu oraz burmistrza Londynu, Borisa Johnsona, którzy w przeciągu najbliższych tygodni mają podjąć decyzję, która ma zostać ogłoszona przed 5 kwietnia.
17 komentarzy ODŚWIEŻ