Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

SPURS vs ARSENAL

19 kwietnia 2011, 23:05, Paweł Ćwik
W środę o godzinie 20.55 (transmisja w C+) w derby Londynu zmierzymy się z Arsenalem. Co to jest za mecz, nie trzeba pisać. Będzie to pojedynek V z II z drużyną. Arsenal w ostatnich 6-ściu ligowych meczach zdobył 10 punktów (2 zwycięstwa, 4 remisy), Spurs – 9 pkt. (2 zwycięstwa, 3 remisy i porażka). W tym sezonie – jak pewnie wszyscy pamiętamy – graliśmy już z Arsenalem. 20.11.2010 – po golach Bale’a, VdV i Kaboula – w 69 próbie pokonaliśmy drużynę z Big 4 na wyjeździe, po raz pierwszy wygraliśmy na Emirates Stadium, a na obiekcie Arsenalu odnieśliśmy pierwsze zwycięstwo od 1993. Jakby tego było mało, to do przerwy przegrywaliśmy … 0:2. Kapitanem Spurs był wówczas ex-Gunners – William Gallas i miał wielki wpływ na postawę Kogutów. Harry ma szczęście do meczów z Arsenalem – swój pierwszy oficjalny mecz w roli managera Spurs – rozegrał 29.10.2008 – na Emirates padł wówczas remis 4:4. Pierwszego gola w lidze dla Kogutów zdobył wówczas D. Bentley (i to jakiego gola ! z 40 metrów przelobował Almunię), wreszcie do 88 min. przegrywaliśmy 2:4, a mimo to mecz skończył się remisem, gol Lennona w 94 minucie. Pozostałe gole dla Spurs strzelali „ulubieńcy” większości z nas : Bent i Jenas.

Dla Harry’ego będzie to 99 ligowy mecz w roli managera Spurs w lidze, a Koguty w meczach ligowych strzeliły Arsenalowi dotychczas 199 goli.

Czy można sobie wyobrazić bardziej dramatyczne spotkania, niż dwa wymienione powyżej ? – pewnie trudno, ale nie zapominajmy, że na Lane działy się już nie lada cuda. W sezonie 2004/05 przegraliśmy na WHL 4:5, a dwukrotnie ratowaliśmy remisy w 94, 95 minucie meczów – najpierw Keane z karnego pokonał Lehmanna w 2004, a 3 lata później strzałem rozpaczy punkt uratował nam Jenas. Aby dopełnić obrazu – w ostatnich minutach meczów na Lane – punkty ratowali nam również Poyet i Rebrov, odpowiednio w 2001 i 2000 roku. Jak widać tradycja u Kogutów rzecz ważna.

W minionym sezonie – na WHL pokonaliśmy wreszcie (po 10-ściu latach) Arsenal 2:1 – gole Rose’a (w debiucie) i Bale’a. Rok wcześniej 08 lutego 2009 na Lane padł remis 0:0. Mimo, że przez blisko godzinę graliśmy z przewagą 1 zawodnika nie udało się wygrać meczu... W tym meczu ponowny „debiut” w Spurs zaliczył Robbie Keane, 50-ty mecz w Spurs w lidze rozegrał Bent, a 100 mecz w koszulce Spurs zagrał Chimbonda.

Z mniej udanych spotkań – przypomnę spotkanie z 31.10.2009 – na Emirates graliśmy z Arsenalem. Sytuacja wówczas wyglądała dla nas korzystniej, grała wówczas III z IV drużyną w PL. Obie drużyny miały po 19 punktów, z tym, że Arsenal miał rozegrany 1 mecz mniej. Koguty były wtedy najlepiej grająca drużyną w Premiership w meczach wyjazdowych. Mimo to gładko, właściwie bez walki, polegliśmy 0:3. Oczywiste jest, że na poziom gry Spurs miał wpływ brak podstawowych zawodników tj. : Modric, Lennon (kontuzje) i Defoe (kara za czerwień).

Mecze na stadionie Arsenalu układały nam się różnie. O 2 minionych sezonach już pisałem. W sezonie 2007/08 – przegraliśmy 1:2, przy stanie 1:1 Keane nie wykorzystał karnego, a kilka minut później, wprowadzony kilka sekund wcześniej Bendtner, po rzucie rożnym zdobył zwycięskiego gola. W sezonie 2006/07 – zostały rozegrane pierwsze derby na Emirates Stadium – gładko przegraliśmy 0:3. Z kolei w ostatnich derbach na Highbury (22.04.2006), prowadziliśmy po golu Keane’a, jednak nie udało się dowieźć zwycięstwa do końca, mecz zakończył się remisem 1:1 (gol Henry’ego w 84 min., minutę później czerwoną kartkę ujrzał Edgar Davids).

Będą to 148 derby Północnego Londynu, oraz 38 w rozgrywkach Premier League; ewentualna wygrana Tottenhamu będzie ich 53 przeciwko lokalnym rywalom – licząc wszystkie rozgrywki.
Tottenham w XXI wieku wygrał zaledwie trzy razy z Arsenalem! Dopiero w 21-szym spotkaniu (wliczając ligę i i puchary) Koguty pokonały, a właściwie rozgromiły Kanonierów – 5:1 w 2 półfinałowym mecz Carling Cup – 22.01.2008 roku (przypomnę strzelców goli : Jenas, Bendtner-samob., Keane, Lennon, Malbranque).
W minionym sezonie po ponad 10-ciu latach pokonaliśmy Arsenal w lidze. Na Lane – 14.04.2010 – wygraliśmy 2:1. Wcześniej po raz ostatni pokonaliśmy Arsenal w lidze - 7 listopada 1999 roku, w stosunku również 2:1. Drużynę trenował wtedy George Graham. Gole dla Spurs strzelali Steffen Iversen i Tim Sherwood. Czerwone kartki w owym spotkaniu ujrzeli dwaj gracze Arsenalu: Martin Keown oraz Freddie Ljungberg.

Ostatni raz – przed meczem z listopada 2010 r. - wygraliśmy na obiekcie Arsenalu – 11.05.1993 r. – 3:1 po golach Sheringhama i Hendry’ego (dwa gole – kto pamięta takiego zawodnika, dla jasności dodam, że nie chodzi o Colina Hendry’ego).

David Pleat, Glenn Hoddle, Jacques Santini, Martin Jol, Juande Ramos - jako trenerzy Tottenhamu, nigdy nie znaleźli sposobu na ekipę Arsene’a Wengera. Ramosowi udało się chociaż w CC, bo w lidze również przegrał. Harry Redknapp, w środę po raz 7 poprowadzi Spurs przeciwko Arsenalowi. Na razie ma po 2 remisy (liga), 2 porażki (liga i CC) i 2 zwycięstwa (liga) na koncie (liczę ligę i puchary).

Jeszcze jedna smutna informacja - w ostatnich 18-stu sezonach Spurs – 16-ście razy finiszowali za Arsenalem. Największa różnica punktowa między tymi drużynami była w sezonie 2003-04 – 45 punktów przewagi Arsenalu.


Przed sezonem Kanonierów zasilili zawodnicy z ligi francuskiej : z Bordeaux przybył marokański napastnik Chamakh, a za 10 mln.f. z Lorient obrońca Koscielny. Z wypożyczenia do Blackburn wrócił skrzydłowy Wilshere.
Z Emirates odeszli : Gallas do Spurs, Silvestre do Werderu, Senderos do Fulham i Campbell do Newcastle.

W ostatniej kolejce – Arsenal zremisował u siebie z Liverpoolem 1:1 – gole padały po karnych w doliczonym czasie gry (Van Persie dla Arsenalu). Arsenal grał w następującym składzie : Szczęsny – Eboue, Djourou, Kościelny, Clichy, Diaby (Song), Nasri, Wilshere (Bendtner), Fabregas, Walcott (Arszawin), Van Persie.


Spurs v Arsenal bilans :

Mecze ligowe : 147 spotkań – 47 zwy – 40 rem – 60 por, bramki 199:225.

Rozbicie na rozgrywki :

Premier League :
Mecze zwy rem por bramki
Home 18 5 9 4 23:24
Away 19 2 7 10 18:33
Total 37 7 16 14 41:57

First Division :
Mecze zwy rem por bramki
Home 55 24 12 19 92:83
Away 55 16 12 27 65:86
Total 110 40 24 46 157:169

FA CUP :
Mecze zwy rem por bramki
Home 1 1 0 0 1:0
Away 1 0 0 1 0:3
Neutral 3 1 0 2 4:4
Total 5 2 0 3 5:7


P. LIGI :
Mecze zwy rem por bramki
Home 8 2 2 4 14:14
Away 4 1 1 2 3:5
Total 12 3 3 6 17:19

FA CHARITY SHIELD : 1 mecz – 1 remis – bramki 0:0.

Pierwszy mecz rozegraliśmy z Arsenalem – 19.11.1887 r. , na naszym terenie prowadziliśmy 2:1, gdy w 75 min. z powodu mgły mecz został przerwany.


Spurs vs Arsenal - FAKTY :

- najwyższe zwycięstwo home = 5 - 0 (4.11.1901 i 04.04.1983)
- najwyższe zwycięstwo away = 3 - 0 (14.12.1912,4.3.1916,21.05.1941,27.02.1954)
- najwyższa porażka home = 0 - 6 (6.3.1935)
- najwyższa porażka away = 0 - 5 (28.04.1906)

Największa liczba goli w 1 meczu = 9 - 4-5 (13.11.2004)

• Najwięcej goli dla Spurs w 1 meczu vs Gunners: 3 – Alex Brown (4.11.1901), Jimmy Banks (2.12.1916), Jack Gibbons (9.12.1944) i Terry Dyson (26.08.1961)

Najlepsi strzelcy Tottenhamu przeciwko Arsenalowi ( w lidze) :
9 – Billy Minter, Bobby Smith
7 – Banks, Greaves, Gilzean
6 – Les Allen, Cliff Jones, Archibald
5 – Gibbons, Chivers
4 – Alex Brown, Cantrell, Bliss, Dimmock, Ludford, Robb, Medwin, Dyson, Crooks, Clive Allen.
3 – Bill Joyce, Tom Pratt, Bobby Steel, Bassett, Seed, Lindsay, Handley, O'Callaghan, Howe, Morrison, Andy Duncan, Burgess, Beasley, Walters, Harmer, Saul, Mackay, Hughton, Falco, Sheringham, Anderton, KEANE, BALE.

2 – Tom Smith, Kirwan, Copeland, Woodward, Curtis, Clay, Walden, Charlie Wilson, Grimsdell, Elkes, Osborne, Willie Evans, Medley, Broadis, Baily, Robertson, John Pratt, John Duncan, Gascoigne, Lineker, Hendry, Chris Armstrong, KING, JENAS.
1 - McElhaney, Clements, Devlin, Stormont, Meade, Gilhooley, Barlow, Coles, Morris, Warner, Brearley, Humphreys, Middlemiss, John McTavish, Darnell, Travers, Barton, Rance, Potter, Nuttall, Peate, McCalmont, Jack, Bennett, Bert Smith, Thompson, Lyons, Felton, GS Hunt, Dix, Lyman, Skinner, Ken Bennett, Ward, Rowley, Martin, Blair, AE Hall, Whitchurch, Murphy, Clayton, Blanchflower, White, Marchi, Possee, Mullery, Coates, Peters, McGrath, Perryman, Young, Chris Jones, Ardiles, Hazard, Brazil, Hoddle, Roberts, Gary Stevens, Mitchell Thomas, Claesen, Waddle, Walsh, Samways, Stewart, Paul Allen, Popescu, Klinsmann, Sinton, Nielsen, Iversen, Sherwood, Rebrov, Doherty, Poyet, Ziege, Redknapp, Naybet, Kanoute, Berbatov, Bent, DEFOE, BENTLEY, LENNON, ROSE, KABOUL, VAN DER VAART.
Gdyby dodać gry w pucharach – to z obecnych graczy Spurs – Jenas ma 4 gole, Keane – ma 5 goli strzelonych Arsenalowi.

Ostatni mecz dla Spurs vs Arsenal (m.in.) :

- Neil RUDDOCK - 11.05.1993
- Pat van den HAUWE - 11.05.1993
- Sol CAMPBELL – 08.04.2001

Pierwszy gol dla Spurs vs Arsenal (m.in.) :

- John PRATT - 16.09.1969
- Alan BRAZIL - 04.04.1983
- Paul GASCOIGNE - 10.09.1988 - Nourredine NAYBET – 13.11.2004
- DANNY ROSE – 14.04.2010 (dodatkowo był to gol w jego ligowym debiucie !)
Ostatni gol dla Spurs vs Arsenal (m.in.) :

- Eddie BAILLY – 10.09.1955
- Derek POSSEE - 08.03.1966
- Gary STEVENS - 29.03.1986 - Clive ALLEN – 06.03.1988 - Gheorge POPESCU – 02.01.1994 - Jamie REDKNAPP – 24.04.2004 - Nourredine NAYBET – 13.11.2004

- KAMIENIE MILOWE ARSENAL – SPURS :
- 15.10.1963 – 200-tny mecz Billa Browna w Tottenhamie
- 11.09.1965 – kiedy Roy Low zastąpił Dereka Possee, stał się pierwszym rezerwowym użytym przez Spurs w ligowym meczu.
- 27.09.1975 – 500-tny występ Cyrila Knowlesaw barwach Spurs, licząc wszystkie rozgrywki.
- 29.04.1995 – 600-tny występ w karierze Colina Calderwooda.
- 08.04.2001 – pierwszy mecz Glenna Hoddle’a w roli managera Spurs.
- 08.11.2003 ARSENAL-SPURS 2 : 1 (Anderton -4 min., był to 350 ligowy mecz Andertona z czego 62 w Portsmouth i 288 w Spurs / 41 goli - 7 Portsnouth, 34 Spurs)
- 25.04.2004 – 350-ty ligowy występ Sola Campbella w karierze.
- 13.11.2004 – 150-ty ligowy występ Defoe w karierze.
- 13.11.2004 - SPURS-ARSENAL 4 : 5 (NAYBET -37 min., DEFOE -61 min., KING -74 min., KANOUTE -88 min., pierwszy gol w barwach Spurs Nourredine Naybeta, gol Piresa w 81 min. był 100 golem straconym przez Spurs na Lane w lidze w potyczkach z Arsenalem, bilans po tym meczu na Lane 28 z-18 rem-22 por br.110:100, z kolei gol Vieiry w 60 min. był 200 golem straconym przez Spurs w pojedynkach ligowych vs Arsenal -135 meczów 45 z-35 r-55 p br.:184:202)
- 29.10.2005 – 700-tny remis Spurs w lidze. 150-ty start w Premiership w karierze dla Ledleya Kinga.
- 22.04.2006. ARSENAL-SPURS 1 : 1 (KEANE -66 min., były to ostatnie derby na Highbury, Gardner rozegrał 100 mecz dla Spurs w lidze)
- 02.12.2006 – 1 mecz tych drużyn na nowym obiekcie Arsenalu – The Emirates Stadium – porażka 0:3. Po raz 200 w lidze zagrał wówczas Pascal Chimbonda (85-Le Havre, 67-Bastia, 38-Wigan, 10-Spurs).
- 15.09.07 - SPURS-ARSENAL 1 : 3 (BALE -15 min.wolny, był to 200 mecz ligowy w karierze J. Jenasa (29 Nott.Forest, 110 - Newcastle, 61 - Spurs)
- 22.12.07 - ARSENAL-SPURS 2 : 1 - był to 600 mecz Kogutów w Premiership :216 zwy-158 rem-226 por. bramki 803:817, Berbatov zaliczył swój 50-ty mecz ligowy dla Spurs / 16 goli, przy 1:1 Keane nie wykorzystał karnego...
- 22.01.08 - SPURS - ARSENAL 5 : 1 –P. Ligi - samobójczy gol Bendtnera był naszym 200 golem strzelonym w P. Ligi w historii
- 29.10.08. - ARSENAL-SPURS 4 : 4 - oficjalny debiut w roli managera Spurs Harry Redknappa, pierwszy gol w lidze dla Spurs Bentleya - 40 m. lob Aluminii, w 88 min. było jeszcze 4:2 dla Arsenalu
- 31.10.09. - w tym meczu Spurs stracili 50-tego gola w lidze pod wodzą Redknappa (40 meczów , bramki 59:50)
- 14.04.10 - debiut w PL i gol w debiucie Danny'ego Rose'a, na dodatek Spurs wygrywają mecz z Arsenalem.
- 20.11.2010 - 150-ty ligowy mecz w Spurs Lennona / 15 goli




Źródło: własne/mhstg

93 komentarzy ODŚWIEŻ

pablok
29 kwietnia 2011, 12:26
Liczba komentarzy: 77
Nie no Szczesny jest swietny, mlody ale zupelnie pozbawiony kompleksow...
0
RAFO THFC
23 kwietnia 2011, 10:21
Liczba komentarzy: 3181
pablok - nadal będę się upierał, że Szczęsny ratował wam skórę bardziej, patrz starzał Modric'a po podaniu Kaboula w 72 minucie - jak on to wyjął ?! chyba ojciec niewidzialną ręką coś tam z tej linii wypycha;] Ale spokojnie - w lato kupimy Boruca to Gomes zacznie grać jak trzeba bo na razie brak mu konkurencji...
0
pablok
22 kwietnia 2011, 00:27
Liczba komentarzy: 77
RAFO THFC: No tak, trzy razy zawalil ale przeciez kilka razy ratowal wam skore! I to bodajze przy 3-2 dla nas. Moze tym razem nie stracilibysmy 2 bramkowej przewagi i bysmy ten mecz wygrali. Mysle, ze mimo wszystko Gomez zrobil swoje. halabala- racja, biorac pod uwage nasza gre w ostatnim czasie, szansa na mistrza byly nikle. Ale jednak pilka jest nieprzewidywalna i czlowiek, chcac nie chcac, roi sobie cos w glowie. ) Na razie mozeci byc spokojni- Arsenal poki co nie zamierza sprowadzic zadnego trofeum do polnocnego Londynu. )Ale przeciez w koncu sie przebudzi. Innej mozliwosci nie ma. )
0
RAFO THFC
21 kwietnia 2011, 22:22
Liczba komentarzy: 3181
Pablok - "swietna gra Gomeza" ... to my chyba inne mecze oglądaliśmy.... zawinił przy drugim golu a trzeci aż szkoda gadać... Szczęsny - zdecydowanie piłkarz derbów.. ale nie po to tu jestem żeby Arsenal chwalić - ważne, że w tym sezonie 4 pkt zostają na WHL a tylko jeden w Woolwich - tak trzymać!
0
halabala
21 kwietnia 2011, 14:32
Liczba komentarzy: 1310
Ciekawe co piszesz pablok o reakcjach pokazujacych, dla kogo ten mecz byl wazniejszy. W koncu my wciaz walczymy o top four, a wy przeciez praktycznie na mistrza szans i tak nie mieliscie :)
0
pablok
21 kwietnia 2011, 13:08
Liczba komentarzy: 77
Remis sprawiedliwy, obie strony miały sporo okazji do zdobycia gola. Brak zimnej krwi ale równiez swietna gra Gomeza powoduja ze nie wywozimy z WHL 3 pkt. Prezentujemy radosny futbol dlatego bez problemu nas dogoniliscie.) Spory tlumek w Inside. Obejrzec mecz wsrod polskich kibcow Spurs ciekawe doswiadczenie. ) (po naszych reakcjach bylo widac ze ten mecz jest wazniejszy dla nas niz dla was)) Sam lokal natomiast sredni- Bradley bije go na glowe, gdzie panuje klimat typowo wyspiarski.
0
mosaj
21 kwietnia 2011, 10:12
Liczba komentarzy: 1220
to są prawdziwe derby, skrót video z tego meczu tudzież kilku(nastu) poprzednich powinien figurować w jakieś multimedialnej encyklopedii pod hasłem "derby" ... sześć bramek, niesamowite tempo, akcja za akcją, wielkie emocje, huśtawka nastrojów ... czego chcieć więcej? może zwycięstwa, ale i ten jeden punkt się przyda, cieszyła gra ofensywna, ta determinacja i wola walki, obrona kuleje, ale w przypadku Tottenhamu to żadna nowość ... jeśli z podobnym zaangażowaniem zagramy z City, Chelsea czy też Liverpoolem to LM będzie w naszym zasięgu, choć powtórzenie rezultatu z poprzedniego sezonu będzie bardzo, bardzo trudne. Trzeba jednak wierzyć, bo dopóki piłka w grze ... łyżka dziegciu: nasi napastnicy, Roman niby walczył ale zagrożenia praktycznie nie stwarzał, Crouch rozegrał baaaaaardzo słabe zawody (jak na moje oko), Defoe nie dostał szansy ... wszyscy widzą kogo brakuje w tej drużynie, często łączy nas się z Hulkiem i Falcao, obaj wczoraj strzelili po bramce Benfice ... Levy działaj!
0
RAFO THFC
21 kwietnia 2011, 09:17
Liczba komentarzy: 3181
"Daily Telegraph" doniósł we środę, że po tym sezonie, Didier Drogba może zmienić barwy klubowe. Napastnikiem żywo zainteresowany jest Tottenham Hotspur, który planuje zbudować drużynę na miarę mistrzostwa Anglii........... ale by było!!
0
RAFO THFC
21 kwietnia 2011, 08:58
Liczba komentarzy: 3181
Jest takie przysłowie "jak nie możesz jakiegoś meczu wygrać - musisz go zremisować" - jak najbardziej odpowiada to wczorajszym zmaganiom Spurs. Mimo jednego punktu to co wczoraj widziałem w naszym wykonaniu napawa optymizmem - napisałbym, że graliśmy M A G I C Z N I E gdyby tylko skończyło się 4-3 dla Kogutów. Bardzo podobała mi się gra BEA - siła spokoju, wymiatał w obronie jak mało kto w tym sezonie. Reszta różnie. Gomes i obrona najsłabiej - jak zwykle pierwsze minuty to jakaś senna zapaść defensywy..... poprzeczka jest zawieszona wysoko ale odrobienie 2 pkt do MC jest możliwe. Wierzę w to!! Pozdrowienia dla wszystkich z Inside - Baro, Czapla - dojechałem bez przygód z radarem w Tarczynie. Do następnego spotkania.
0
matek
21 kwietnia 2011, 08:56
Liczba komentarzy: 478
Wielki Mecz, mecz sezonu, kwintesencja piłki. Ostatnie trzydzieści minut pucharu króla i oczywiście dogrywka wyglądały w porównaniu do tego spotkania jak rozgrywka juniorów. Obie drużyny pokazały wielkie umiejętności ale tylko SPURS pokazali charakter zresztą już nie pierwszy raz w potyczkach z nimi... Szkoda że nie udało się wygrać ale myślę że możemy być dumni z postawy naszych chłopaków. Rafa i BAE - klasa światowa!
0
Cerbin
21 kwietnia 2011, 08:52
Liczba komentarzy: 469
Jak dla mnie mecz sezonu w PL. Fenomenalne widowisko.
0
Julkos
21 kwietnia 2011, 00:42
Liczba komentarzy: 661
Wszyscy ogłądali dzisiaj puchar hiszpani na tvp i co? Mecz był do dupy, bali się dołożyć nogi, na początku ciągłe napinki, cyrki, przewracanie się o własne nogii, mało bramek, a nasz mecx? Piękne widowisko, bardzo dużo bramek, wszyscy grali na maxa szybkością i siłą. Brawo za to,że udało nam się wrócić do gry i strzelić te 2 bramki ufff,. Atak o dziwo dobry ale co nie zmienia faktu, że z jednym dobrym napastnikiem byłby lepszy wynik, bo nasi napastnicy znów slabo zagrali. Obrona okropna ale na nasze szczęście arsena! ma nie lepszą obronę. Uffff
0
tmn
20 kwietnia 2011, 23:55
Liczba komentarzy: 79
Super sprawa, Piwiarnia w Malborku (nie wiem czy wiecie gdzie jest;]) 5 telewizorów, na 4 Real-Barcelona, a na 1 Tottenham który oglądałem sam, a około 30 osób Puchar Króla... Chociaż w zasadzie pisząc ten komentarz zdałem sobie sprawę, że jednak trochę mi przykro, że byłem tak bardzo 'samotny' kibicując Naszym Kogutom, że w takim mieście jak Malbork nie poznałem jeszcze kibica Tottenhamu...
0
TottenhamHotspur
20 kwietnia 2011, 23:51
Liczba komentarzy: 9
kurde ten Atkinson nas chyba nie lubi , dzisiaj widać było jego stronniczość dla Arsenalu i kiedyś ( o ile dobrze pamiętam ) sędziował mecz z Newcastle czy Aston Villa w każdym razie jeden z tych meczy kiedy dali nam niesłuszną czerwoną :|)
0
Didier
20 kwietnia 2011, 23:33
Liczba komentarzy: 196
Mecz Arsenalowi napewno uratowal nasz rodak Szczęsny. Mozecie na mnie bluzgac, ale uwazam ze chlopak rozegral swietny mecz, niestety w barwach Arsenalu, i niestety rozpierdolił nam troche plany w temacie TOP4. Niemniej jednak, obok Boruca (na ktorym mam dziwne wrazenie Szczęsny ostro sie wzoruje jesli chodzi o pracę twarzą) to nasz zajebisty bramkarz i na dodatek taki który może wylądować o wiele wyżej niż Arsenal. PS: od dzisiaj uważnie śledzę wyniki wieśków z Man City.
0
tmn
20 kwietnia 2011, 23:24
Liczba komentarzy: 79
Mecz pełen napięcia, akcji i nerwów... Na plus Ekotto, Gallas (II poł.), Sandro (mimo krótkiej gry) i oczywiście VdV. Jakoś lepiej chyba by się prezentowała 'nasza' gra, jeśli gralibyśmy 1 napastnikiem, ale Pavem a nie Crouchem. Bo 'eksperyment' z 2 napastników z przodu jakoś nijak wyszedł, może to przez poziom prezentowany przez nasz napad.
0
olivier
20 kwietnia 2011, 23:12
Liczba komentarzy: 1361
zapewne cos z kolanem
0
TottenhamHotspur
20 kwietnia 2011, 23:11
Liczba komentarzy: 9
ale coś poważnego ?
0
Mazur01
20 kwietnia 2011, 23:10
Liczba komentarzy: 287
Szczęsny uratował im remis.Mecz świetny
0
puchatek03
20 kwietnia 2011, 23:10
Liczba komentarzy: 209
Bale zrobił fikołka gdy spotkał się ze Szczęsnym(dokładnie to kolano Bale z ręką Szczęsnego) w walce o piłkę i fizyka brutalnie wzięła górę.
0
1  2  3  4  5    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 177 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się