Nie róbmy z piłki nożnej gry w stylu "kółko i krzyżyk", bo może i faktycznie żeby wygrać, trzeba zdobyć o raptem jedną bramkę więcej od przeciwnika, ale strzelenie tego gola już tak prostackim zadaniem, jak postawienie krzyżyka w odpowiednim polu nie jest :)

nie róbmy z piłki nożnej fizyki kwantowej, to tak naprawdę prosta gra

głupoty ty wypisujesz

Barometr - przesadziłem? Może i owszem ;) Po prostu alergicznie reaguję na takie głupoty i sprowadzanie piłki nożnej do stwierdzeń "ten jest słaby, ten mógł strzelić więcej, ten powinien mieć więcej asyst". Piłka nożna to nie jest prosty sport, a takimi stwierdzeniami sprawiamy, że futbol jest postrzegany jako prymitywa. Dla wielu piłka nożna zamyka się na transferach, meczu i krytyce po meczu.

napiszę tak - głównie interesuję się piłką angielską, oprócz niej oglądam trochę meczów hiszpańskiej i włoskiej ligi, czasem rzucę okiem na francuską. nie lubię zestawień w stylu "ten jest trochę lepszy, ten zaraz za nim, a tamten gdzieś pośrodku", bo to niewiele daje w kontekście taktyki, zadań poszczególnych zawodników, wpływu na grę całej drużyny i tak dalej. ale uważam, że w każdym klubie ligi hiszpańskiej, oprócz barcelony i realu byłby zawodnikiem, na którym opierałaby się gra i jednym z czołowych zawodników całej ligi. myślę, że z powodzeniem grałby w każdym zespole ligi włoskiej, nie mówiąc już o francuskiej czy niemieckiej (też czasem patrzę). oczywiście jest jeszcze specyfika poszczególnych lig, więc mógłby się w jakiejś nie sprawdzić. mógłby, ale wątpię. jeśli już musiałbym napisać, kto jest od niego piłkarsko lepszy w anglii na podobnej pozycji, to bym napisał, że fabregas, toure. zaraz za nim bym postawił meirelesa, ale to pewnie efekt tego, że może trochę irracjonalnie uważam go za świetnego piłkarza. gerrard i lampard skończyli się na kill'em all, więc nie biorę ich pod uwagę. także tak, jeślibym musiał pisać, ale to tylko moja opinia, której nigdy nie poświęcałem wiele uwagi - tj. robienie zestawień najlepszych, kto jest przed kim itp.

Jeśli chodzi o porównanie THFC z CHelsea to macie rację, pieniądze zmieniły wszystko. Tylko że te pieniądze przekładają się na regularną grę w lidze mistrzów, co sezonową walkę o mistrzostwo ligi, i generalnie wygrywanie tego mistrzostwa. Czym my możemy się pochwalić? Tradycją ? ona niestety nie gra, i dla zawodników światowej klasy ma to znaczenie takie jak dla mnie powstanie nowego państwa w Afryce. Baro to że graliśmy w ćwierćfinale ligi mistrzów to fakt, ale nie przemówisz mi że robimy to co sezon jak Chelsea czy Man Utd. Fakt, jesteśmy w stanie wygrać z każdym, ale co z tego jak przegrywamy z ogórkami ? Tak naprawdę to dopiero ten sezon zweryfikuję gdzie jest nasze miejsce w tabeli. Kibicuję Spursom od 96r, w tym czasie było wiele sukcesów i wiele porażek. Tottenham to jest moja miłość na całe życie. Tylko że potrafię podejść do tego racjonalnie. Na chwilę obecną są zespoły od nas lepsze ( chociażby dlatego że potrafią utrzymać równą formę przez cały sezon, a ich gra nie opiera się na jednym zawodniku ). W tym sezonie wygraliśmy z analami na wyjeździe, ale co nam to dało? ( pomijam prestiż i satysfakcje itp ). Zależy mi cholernie na dobrze tego klubu, co sezon staram się kupować nową koszulkę ( to zawsze wsparcie finansowe ) i wszyscy moi znajomi wiedzą jakiego mam hopla na punkcie Kogutów. Ale niestety z obecną polityką nie jesteśmy w stanie walczyć o mistrza. Ja rozumiem że klub powinien przynosić dochody, ale żyjemy w takich czasach że chyba przestało to być możliwe. UEFA obudziła się z ręką w nocniku. Dlatego jeśli mamy dołączyć do walki o mistrza na stałe, musimy budować naszą reputację finansowo. Dobre pensje, transfery znanych piłkarzy itp. Na początku będą to straty, ale w perspektywie czasu (2-6lat ) gdy pojawią się sukcesy, a świadomość marki THFC będzie wypowiadana na równi z Man UTD, Chelsea, Interem czy Bayernem, wtedy będziecie mogli mi mówić że to ten sam poziom. A żebyście sobie to uświadomili to sprawdźcie ile zagranicznych klubów kibica mają inne zespoły. Pamiętajcie że poziom sportowy, miejsce w lidze to w obecnych czasach nie wszystko. Piłka nożna to ekonomia liczona miarą świadomości marki u potencjalnych odbiorców, sprzedażą pamiątek na całym świecie, wpływami z reklam itp itd. Pod tym względem nam jeszcze trochę brakuje.

slojkowski, możesz napisać kto według Ciebie jest lepszy od Modricia, a kto w Twojej ocenie tuż za nim? Jestem bardzo ciekawy. Barometr, z wielu względów nie chciałbym o tym pisać na ogólnym, jeśli chcesz to mogę na priv

martinello - żeby było jasne, ja też się nie zgadzam z twoją oceną modricia:) może słowo "geniusz" to za dużo, ale na jego pozycji aktualnie jest jak dla mnie tylko kilku lepszych piłkarzy.

Spoks. Zgadzam się, że Paweł mógł przesadzić. Na pewno było to spowodowane nerwami. Ale jestem przekonany, że się Panowie dogadacie. PS A co to za gazeta tak z czystej ciekawości, bo jest kilka

raku, Barometr może przesadziłem, ale puściły mi nerwy bo zachowanie Pawła było poniżej dopuszczalnego poziomu. Nie krytykuję pisania na spursmanii bo zdaję sobie sprawę, że jest to robota dla idei i należy się wszystkim Wam tutaj za to szacunek. Mi by się nie chciało. Pracuję w ogólnopolskiej gazecie sportowej, dział piłka nożna, zajmuję się ligami hiszpańską i polską a także piłką reprezentacyjną. Sorry że nie zgadzam się z Waszą prawdą objawioną, ale dla mnie Modrić geniuszem nie jest. Wy tak uważacie, ale absolutnie nie zamierzam Was w związku z tym obrażać

Jeśli Twoim zdaniem 30 mln tu max, jaki możemy otrzymać za Modricia, to ja się z tego cholernie cieszę, bo Levy tak niskiej oferty z pewnością nie zaakceptuje, a Chorwat u nas zostanie. Ale co ja się tam znam, pójdę stylem Pawła swoje niespełnione ambicje dziennikarsko-literackie realizować gdzie indziej, panie dziennikarzu z dziesięcioletnim stażem ;)

Panowie dyskusja się zrobiła mocno emocjonalna, ale przy temacie Luki nie dziwię się, że nerwy puszczają. Nikogo banować nie mamy zamiaru, jakichkolwiek by nie miał poglądów. Spursmania zawsze była znana z prawie braku jakiejkolwiek cenzury. martinello - zupełnie nie zgadzam się z Twoją oceną Luki i mógłbym tu długo pisać czemu, ale generalnie mi się nie chce i Pawłowi też się odechciało, bo nie zwracasz uwagi na merytoryczne uwagi innych. Takie gadanie do ściany to jest trochę i pewnie dlatego Pawłowi puściły nerwy (każdemu - czy to nowym, czy starym użytkownikom puszczają od czasu do czasu). Swoją drogą - jak jesteś dziennikarzem od 10 lat to może pochwal się chociaż gdzie, jak masz zamiar krytykować pisanie na spursmanii (wiem, że to też była osobista wycieczka pod wpływem emocji, ale jakoś tak uderzyła po całej redakcji). Poza tym - czego może nie wiesz. Większość osób w redakcji pracuje w mediach - i to tych topowych redakcjach. Tutaj w drodze wolontariatu jak mamy chwilę wolnego zamieszczamy jakieś materiały z sympatii dla naszego ukochanego klubu, ale to nie jest nasza główna praca. Więc może następnym razem bez takich wycieczek. W sprawie Luki powtórzę - piłkarz genialny, człowiek chujowy, wart co najmniej 40 mln na rynku, który już dawno zwariował, a za mniejsze pieniądze lepiej go ukarać Klubem Kokosa - przynajmniej Tottenham pokaże, że nie jest zespołem, który da się szantażować. O zastępstwo dla Luki będzie ciężko, ale trudno - damy radę. Co do wielkości naszego klubu - Gan1982 przypomnę, że graliśmy w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. DO Chelsea, MU brakuje nam niewiele. Z Arsenalem i MC jesteśmy na równi, a od Liverpoolu już lepsi. Zresztą pokazują to mecze z tymi drużynami w ostatnich dwóch sezonach. Mamy świetny skład, a możemy mieć jeszcze lepszy. Brakuje tylko stadionu, ale mama nadzieję, że to się wkrótce zmieni. Grunt to nie doceniać własnego klubu... PS Pavem (nie przyjmij - zajeb ) - nie obrażam się Zbingo :) PS 2 O tym już była dyskusja - jeśli ktoś uważa, że jak ktoś nie może pojechać do Trzcianki to nie jest prawdziwym kibicem Spurs to ręce opadają. Niektórzy pracują po 50 h tygodniowo i zasuwają jeszcze na uczelnie. A jak w sobotę mogą się spotkać na mecz Tottenhamu, czy nawet w jakąś środę - to są tak samo prawdziwymi fanami, jak Ci co jadą do Trzcianki. Zapraszam do Warszawy - zobaczycie, jak się kibicuje w Below, czy do WTF. Gdzie z dużą grupą spursmaniaków spotykamy się regularnie. Czasem po 10 godzinach pracy, czasem zamieniamy dyżury, żeby tylko móc zdążyć na mecz. To też jest poświęcenie. Podziwiam chłopaków, którzy jeżdżą na turniej i być może kiedyś sam będę mógł pojechać, ale na pewno nie czuję się gorszym fanem spurs, bo mnie tam nie ma.

Dzięki slojkowski za wsparcie, chociaż jedna osoba tutaj bez ego rozdmuchanego do niebotycznych rozmiarów. Ja też się banem nie przejąłem, tylko językiem, jakiego używa jeden z tutejszych REDAKTORÓW. Nic dziwnego, że kibice Spurs są mało zgrani, skoro loguję się na portal, wymieniam poglądy z człowiekiem, który nie znosi jakiejkolwiek krytyki i jestem przez niego określany mianem: "osła", "masz za daleko do łba", "plebs intelektualny". Według mnie takie wypowiedzi dyskwalifikują kolegę Pawła jako redaktora nie tylko tego portalu, ale każdego innego. Gan1982 też uważam, że kwota 40 czy 50 mln o którejś ktoś tutaj wspominał to jakiś kosmos. 30 to będzie max i z tego trzeba się będzie cieszyć. Być może uda się dołączyć jakąś wymianę, sądzę że Sturridge to byłaby ciekawa opcja

Modrić nie chce tam grać bo to jest Chelsea Londyn większy klub od Tottenhamu ,bo to bzdura.Chce tam grac bo jest większa kasa i rusek który gwarantuje swoimi pieniędzmy walkę o najwyższe laury.

Jestem ciekaw ile potu wylali w Chelsea żeby dojść ciężką pracą do obecnego poziomu.....

Tylko proszę,nie pisz więcej że Tottenham nie jest porównywalny do Chelsea...bo jako klub w niczym nas nie przerasta,chodzi tylko i wyłącznie o kasę ruskiego oligarchy który spełnia hobby pompując w ten klub swoje pieniądze.Nic ,a nic więcej....to nie jest klub który dzięki swoim działaniom doszedł do obecnej wielkosci,nawet stadion mają tylko troche większy od naszego.To już jest tylko i wyłącznie zabawka w rękach Abramowicza.

Panowie, spokojnie. Najgorsze to kłócić się między sobą. A odnośnie LM. Każdy z nas ma po części rację. Po pierwsze jest to gracz który w naszym klubie naprawdę robi różnicę. Bardzo dobry technicznie,waleczny, i kreatywny. Z drugiej jednak strony mamy mu za złe że połaszczył się na petrodolary. W przeciwieństwie do Luki, mamy trochę inną wizję. A mianowicie liczymy że Tottenham stanie się wielkim klubem, i co sezon będzie walczył o mistrza, czyli będziemy na tym samym poziomie co Chelsea. Moim zdaniem Luka widzi to znacznie inaczej, to on jest w klubie nie my. On zdaje sobie sprawę, że światowej klasy piłkarze nie wzmocnią naszego składu a pensje się nie zmienią. Wróćmy na ziemie i spójrzmy na to realnie. Tottenham to nie jest big 4. I jeśli polityka Leviego się nie zmieni, to długo jeszcze nie będzie. Dopóki nie będzie większego stadionu to możemy pomarzyć o piłkarzach z najwyższej półki. Z jednej strony pokazujemy że nie sprzedamy naszego najlepszego piłkarza, a z drugiej nie robimy nic by temu piłkarzowi pokazać że mamy aspiracje. Nawet klub partnerski ma nas w dupie. Zejdźcie wreszcie na ziemie. Potrzeba jeszcze kilka lat, i morza wylanego potu aby THFC stał się klubem porównywalnym z Chelsea, Man Utd czy arsenalem. Do Cip nas nigdy nie porównam :) Zsyłka Luki do klubu Kokosa ? nonsens, stać was na jego pensje ? Lepiej niech trenuje z dzieciakami i nie będzie z niego pożytku?, a tym bardziej pieniędzy ? Po co ? Piszecie że jak go nie sprzedamy to damy jasny przekaz światu że jesteśmy mocnym graczem, ale damy też drugi przekaz tyle że piłkarzom, będą myśleć - Tottenham to fajny klub, ale wole iść do xxx bo tam jak przyjdzie oferta transferu do Barcy, Interu czy Realu nikt mi problemów robić nie będzie. Obawiam się że i nie stać nas będzie na klasowych graczy ( VDV wyjątek dla którego pieniądze mają mniejsze znaczenie aniżeli radość z futbolu, takich piłkarzy jest coraz mniej ) i także Ci mniej znani będą mieli większe obawy przed transferem do nas. Jeśli Luka zostanie to mam nadzieję że nie będzie jednak Berbą i da z siebie wszystko. Ale ponoć nadzieja matką głupich, dlatego warto wynegocjować dobry transfer. 25mln + kilku graczy Chelsea, w ten sposób pokażemy że pomimo że sprzedajemy najlepszego gracza, to robimy wszystko aby się wzmocnić. COYS

Z kiepskiej oferty nie ma piłkarza, a bez pałacu nie ma pałacu ;)

dawać go nam do chelsea z niewolnika nie ma pracownika

Tak sobie myslę:Sturridge plus 30 mln funtów i niech Modrić idzie sobie do swojej wymarzonej Chelsea skoro uważa nas już za mały klub jak dla jego klasy i ambicji oraz zarobków.