nie mierz wszystkiego swoją miarą ginola. Przez pół roku grał u nas wybitnie, ani pół złego słowa na niego nie spadło. Śmierć brata i koniec. To że na tobie by się to tak nie odbiło nie znaczy, że u każdego działa to tak samo. Zobaczymy. Moim zdaniem nie powróci do swojej dyspozycji i nie pomoże mu nawet zmiana otoczenia, chyba że w Stoke będzie miał spokój, w końcu tam czeka go mniejsza presja i mniej irytujące otoczenie. Nawet jeśli zacznie lepiej grać to moim zdaniem dlatego, że odnajdzie duchowy spokój, którego mu brakuje. U nas widać, że stracił motywację do gry, wychodzi na boisko tak naprawdę, bo musi, myślami jest zupełnie gdzieś 500 mil od stadionu. To nie jest słaby piłkarz. To jak gra, siedzi u niego w głowie. Oglądasz ligę polską to nieraz widzisz gości, którzy mają umiejętności, ale zaczynają się u nich jakieś problemy i zaczynają się staczać i są nieobecni duchem na boisku. Zmiana otoczenia często jest jedynym rozwiązaniem. Gość przyznał w wywiadzie, że był tak załamany, że chciał rzucić futbol i wrócić do kraju i inaczej zarabiać na życie. Wczuj się w sekundę w umysł takiego gościa co musi czuć, skoro takie myśli przez rok mu siedziały w głowie. W tej sprawie widzisz tylko białe - jest chujowy, więc gra chujowo. Nie myślisz o tym, o tym i o tym. A nic nie jest albo białe, albo czarne. Jako czytelnik GW powinieneś o tym wiedzieć, w końcu pan Michnik często o tym mówi ;)

Rzeczywiście komentarz Raptusa genialny, jakoś mi wcześniej umknął. Paweł - może to zabrzmi nie najlepiej, ale nie sądzę, żeby Palacios grał tak chu**wo ze względu na śmierć brata. To po prostu jest koleś idealny do zespołów typu Wigan, Stoke czy walczący o utrzymanie Tottenham. Na europejskie puchary i walkę o Top 4 jest za cienki w uszach. Zobaczysz, że teraz na Britannia Stadium znów będzie "zajebisty", to po prostu jest ten poziom.

Adebayor ma zawitać na WHL http://www.przegladsportowy.pl/Pilka-nozna/Emmanuel-Adebayor-zostanie-wypozyczony-do-Tottenhamu,artykul,115580,1,423.html

a ja napiszę tylko tak, Robbie powodzenia w Stanach : )

jednak Mido to inna bajka :P

Mi sie podobal bardzo ten twardziel ! Dziekujie i za lata z nami i powodzenia !!!!

"Teraz będzie go można oglądać z bezpiecznej odległości." Musże przyznac Raptus, ze genialne stwierdzenie :):):) Humor mi poprawiłeś :):)

@mosaj, jest kilka miliardów kobiet na świecie, ale Janek nigdy się nie ożeni. W styczniu nam się nie udało, bo wiadomo było, że nie jesteśmy w stanie płacić mu nawet 100 tys/ tydzień, o większych o kwotach jakie chodzą w City nawet nie ma co mówić. Zobaczymy jak to się potoczy z tym Kun(i)em. Mido w debiucie też strzelił 2 bramki.

Dzięki Keano i powodzenia! Mimo nieudanego powrotu dobrze Cie będę wspominał!

FallenOne, jeszcze trafimy na swojego Aguero, aczkolwiek oglądając dzisiejsze spotkanie The Citizens niejednokrotnie zadawałem sobie pytanie "dlaczego w styczniu nam się nie udało" ... wie na czym polega gra w piłę, bogaczom z Manchesteru da wiele radości ... niestety.

Uff. Kamień mi z serca spadł. Zwolniło się miejsce i teraz albo przyjdzie jakiś cienias za grosze albo jakaś gwiazda albo nikt.

A tymczasem Aguero ukradł show w swoim debiucie grając około 30 minut, strzelając 2 bramki i zaliczając 1 asystę...

Powodzenia w stanach Robbie . Ci co go krytykują za grę od powrotu z Reds raczej nie pamiętają że sprzedaliśmy go za 19 odkupiliśmy za 12+ klauzule których teraz nie musimy płacić. Po powrocie strzelił w lidze 5 bramek w 14 występach w momencie jak zagrażał nam spadek.Łącznie zdobył dla klubu 123 bramki. W tym sezonie już by się raczej nie przydał, ale nie licząc Kliniego , Teddiego i Berby najlepszy napastnik jaki tu grał od 15 lat.

cale szczescie,ze nie bedzie gral w PL. jak dla mnie Keano to legenda Spurs .

Mam mieszane uczucia z jednej strony zwalnia się miejsce dla napastnika na którego wszyscy czekamy , z drugiej strony zawodnik który w naszym zespole oddał naprawdę sporo zdrowia ( dosłownie i w przenośni , zresztą każdy pamięta imprezy Robbiego hehe) odchodzi i kończy sie pewien etap , mam nadzieję że to jest zapowiedzią jeszcze lepszych czasów dla kogutów .

Wsie dobre. W Anglii Spurs i jeszcze ktos na dokladke, w Polsce wedlug urodzenia i tzw zgod, w Hiszpanii Real albo FCB, w Holandii, w Szkocji, we Wloszech....ale zawsze mozna marudzic na Keanea.

i tak na zawsze będzie bohaterem. kogut pełną piersią jak dla mnie :)

No właśnie jeszcze kilka transferów i okaże się, że Robbie w każdym klubie chciał grać. Ech szkoda gadać Panowie - ginola już tu wszystko napisał, co mi na sercu leżało.

halabala -> Keane przeszedłby do Polonii Bytom i by mówił, że zawsze tam chciał grać ;)

Wiesz ginola, akurat mówiąc o Palaciosie sugerujesz tak, jakby Redknapp miał być jasnowidzem i przewidzieć, co się stanie z psychą tego gościa, gdy temu zabiją brata i będzie się obwiniał za jego śmierć. Co do Keane'a, trudno się nie zgodzić, transfer z dupy, nawet jak na nasze ciężkie chwile w 2008 roku.