Tottenham Hotspur odniósł niespodziewany sukces w batalii prawnej o przejęcie Stadionu Olimpijskiego w Londynie. Nasz klub przekonał jednego z sędziów Sądu Najwyższego, że są podstawy do zaskarżenia decyzji o przyznaniu obiektu West Hamowi United.
"Koguty" walczyły o prawo do ponownego rozpatrzenia sprawy. Jeden z sędziów wcześniej odrzucił argumenty prawników klubu, ale kolejny z przedstawicieli Sądu Najwyższego przyznał, że drużyna z White Hart Lane ma podstawy do wszczęcia postępowania w tej sprawie.
W lutym 2011 roku zarządca wartego 486 milionów funtów stadionu - spółka Olympic Park Legacy Company (OPLC) wskazała West Ham United jako preferowany klub do przejęcia obiektu po igrzyskach. W marcu decyzję zaaprobował brytyjski rząd i burmistrz Londynu.
Od tamtej pory Tottenham starał się podważyć te postanowienia. W ostatnich dniach klub z północnego Londynu miał jednak porzucić swoje roszczenia w zamian za wsparcie przez władze Projektu Northumberland. Wydawało się, że burmistrz brytyjskiej stolicy zgodzi się dofinansować rozbudowę stadionu na White Hart Lane, a także infrastruktury i transportu publicznego w dzielnicy, gdzie niedawno wybuchły gwałtowne zamieszki.
W ostatniej chwili włodarze "Kogutów" zdecydowali się jednak na złożenie kolejnej apelacji w sądzie. Prawnicy drużyny z północnego Londynu stwierdzili, że West Ham uzyskał "niesprawiedliwą przewagę ekonomiczną" po tym jak lokalna Rada Miasta (Newham Council) przyznała popularnym "Młotom" pożyczkę na przeprowadzkę na nowy obiekt w wysokości 40 milionów funtów. Tym samym decyzja o przyznaniu stadionu zespołowi z Boleyn Ground miała być bezprawna.
W środę sędzia Collins przyznał, że Tottenham ma podstawy do wszczęcia kolejnej rozprawy. Zostanie ona teraz zwołana przy udziale wszystkich stron sporu.
Ten niezwykły zwrot oznacza, że Londyn może stracić szanse na walkę o organizację mistrzostw świata w lekkiej atletyce w 2017 roku. Składnie wniosków w tej sprawie upływa bowiem 31 sierpnia, a tymczasem Tottenham ma zamiar usunąć bieżnię lekkoatletyczną po przejęciu Stadionu Olimpijskiego. Z kolei West Ham United po zmniejszeniu pojemności obiektu z 80 tys. do 60 tys. miał pozostawić infrastrukturę lekkoatletyczną nietkniętą.
Jednocześnie brytyjska prasa podała, że jeśli konieczny będzie ponowny wybór gospodarza Stadionu Olimpijskiego - w kolejnym konkursie będzie zawarta klauzula o tym, iż zwycięski w licytacji klub nie będzie mógł usunąć wspomnianej bieżni z obiektu. To miałoby ocalić ofertę Londynu w sprawie lekkoatletycznych MŚ w 2017 roku.
33 komentarzy ODŚWIEŻ