Luka Modrić poprosił Harry'ego Redknappa, aby nie wystawiał go w meczu z Manchesterem City. W ten sposób Chorwat chciał wymusić transfer do Chelsea Londyn.
Tottenham nie chce sprzedać 25-letniego rozgrywającego za żadną cenę. Klub z White Hart Lane odrzucił ostatnią ofertę Chelsea za naszego zawodnika, opiewającą na około 30 milionów funtów. Podejrzewa się jednak, że "The Blues" przed zamknięciem okna transferowego złożą jeszcze jedną propozycję zakupu Modricia - tym razem za 40 milionów funtów.
Chorwat bardzo chce się przenieść się na Stamford Bridge i dlatego przed niedzielną porażką z zespołem Roberto Manciniego miał prosić o nieuwzględnianie go w składzie wyjściowym na to spotkanie.
Trener Tottenhamu zignorował jednak błagania Modricia i 25-latek wyszedł na boisko od pierwszych minut.
- Luka przyszedł do mnie o 11.30 rano i powiedział, że psychicznie nie czuje się zdolny do gry - zdradził Redknapp "The Sun". - Odpowiedziałem mu, że mamy wielu kontuzjowanych zawodników i musi grać. Dodałem, że potrzebujemy go na murawie i że jest moim głównym zawodnikiem - powiedział szkoleniowiec.
- Jestem przekonany, że ktoś doradzał mu, by nie wystąpił z Manchesterem City. Widzieliśmy to już w innych klubach. Dzień wcześniej był gotowy do gry, ale najwidoczniej coś stało się w nocy przed meczem - dodał Redknapp.
- Niektóre media podają, że Chelsea chce wyłożyć za niego 40 milionów funtów. Zapewne cały czas ma on nadzieję na odejście z klubu i prawdopodobnie słucha się ludzi, którzy mówią mu w jaki sposób może się z nami rozstać - zaznaczył nasz manager.
67 komentarzy ODŚWIEŻ