Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham gromi Liverpool. "The Reds" kończyli w dziewięciu!

18 września 2011, 16:43, Paweł Ćwik
Tottenham w wielkim stylu powrócił do walki o czołowe miejsca angielskiej Premier League. W niedzielnym szlagierze podopieczni Harry'ego Redknappa pokonali Liverpool aż 4:0. Bohaterem spotkania został Emmanuel Adebayor, który zakończył mecz z dwiema bramkami na koncie.

Tottenham od Liverpoolu był lepszy w niemal każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła. Gospodarze dominowali od pierwszej do ostatniej minuty, będąc zespołem o niebo lepszym od swojego rywala. Podopieczni Kenny'ego Dalglisha wyglądali w niedzielne popołudnie jak dzieci we mgle, nie potrafiąc skonstruować praktycznie żadnej akcji zaczepnej, przeradzając swoją frustrację w faule. To właśnie liczne przewinienia spowodowały, że jeszcze w pierwszej połowie plac gry musiał opuścić Charlie Adam, a w drugiej części meczu taki sam los spotkał Martina Skrtela.

Zanim jednak zawodnicy Liverpoolu ujrzeli czerwone kartki, Tottenham na prowadzenie przepięknym strzałem wyprowadził Luka Modrić. Chorwacki playmaker skopiował tym strzałem nieco swój wyczyn z reprezentacyjnego meczu przeciwko Izraelowi, w którym także z odległości strącił pajęczynę z okienka bramki rywala.

Kolejne bramki dla Spurs padły już po zmianie stron. W 66. minucie przewagę "Kogutów" zwiększył Jermain Defoe, a 120 sekund później na 3:0 podwyższył Emmanuel Adebayor. Ten sam zawodnik w doliczonym czasie gry drugiej połowy ustalił także wynik meczu na 4:0 dla gospodarzy.

Tottenham mógł, a w zasadzie powinien, pokonać Liverpool jeszcze wyżej. Spurs zaprezentowali w niedzielę niezwykle efektowny i efektywny futbol, którego nie powstydziłaby się sama Barcelona. Liverpool natomiast, jeśli chce realnie myśleć o awansie do Champions League, w następnych spotkaniach musi grać zdecydowanie lepiej. W niedzielę Tottenham pokazał mu, jak powinien prezentować się zespół walczący o Ligę Mistrzów.

Tottenham Hotspur - Liverpool FC 4:0 (1:0)
1:0 - Luka Modrić (7.)
2:0 - Jermain Defoe (66.)
3:0 - Emmanuel Adebayor (68.)
4:0 - Emmanuel Adebayor (90.+3.)

Tottenham: Friedel - Walker, King (82. Bassong), Kaboul, Assou-Ekotto - Kranjcar (46. Van der Vaart), Parker, Modrić, Bale - Defoe (82. Dos Santos), Adebayor

Liverpool: Reina - Skrtel, Carragher, Agger (27. Coates), Enrique - Henderson, Lucas, Adam, Downing (70. Bellamy) - Suarez (70. Spearing), Carroll

Żółte kartki: Adam, Skrtel, Coates, Suarez (Liverpool) - Adebayor (Tottenham)
Czerwone kartki Adam (za drugą żółtą), Skrtel (za drugą żółtą)
Źródło: nicesport.pl

59 komentarzy ODŚWIEŻ

Barometr
20 września 2011, 16:57
Liczba komentarzy: 5046
Mi się też wydaje, że Charlie nie powiedział ostatniego słowa. Rozumiem, że ostatnio jest w słabszej formie, ale Skywalker jakoś też nie pokazał czegoś nadzwyczajnego. Poczekamy zobaczymy - dobrze, że mamy dwóch równorzędnych piłkarzy na tą pozycję, czego o stronie BAE powiedzieć się nie da. I nie dlatego, że nasz najemnik gra aż tak super - tylko dlatego, że jego konkurentem jest nominalny lewoskrzydłowy Danny Rose, czy ofiara losu - Bassong
0
halabala
20 września 2011, 16:02
Liczba komentarzy: 1310
Dokładnie Paweł, tylko (i aż) tyle można oczekiwać od zawodnika na tej pozycji. Fingor - zespół i wyniki buduje się od tyłu. Van der Vaart to mój ulubieniec, ale jeśli ma wskoczyć do składu zamiast BAE to dziękuję bardzo, niech zostanie na ławce. On ma się starać wygryźć ze składu Lukę, Garetha, Lennona (Niko) czy JD. Szukanie na siłę miejsca "za piękne oczy" prowadzi tylko do porażek. Mosaj - co do tego Walkera i Charliego. Głęboko wątpię, czy tak go odstawił. Zagramy dwa mecze z kimś, kto będzie zdolny do ataku lewą stroną i może wreszcie ludzie tu zrozumieją, że podstawowym zadaniem obrońcy (nawet bocznego) jest obrona, a nie atakowanie do linii końcowej.
0
Walu
20 września 2011, 12:28
Liczba komentarzy: 791
to wystawmy Hudda, Sandro, Parkera, Modricia, VdV, Kranjcara, Lennona i Bale'a w pomocy, Adebayora w ataku i 2 obrońców :) Nie wiem skąd się wzięły te opinie o słabszej grze Bale'a, według mnie był jednym z lepszych zawodników na boisku. Przy pierwszej bramce świetnie dograł do Defoe, przez cały mecz wkręcał Skrtela (2 żółte kartki to efekt bezradności wobec gry Bale'a) który przecież słabym obrońcą nie jest, a oprócz tego miał kilka rajdów w swoim stylu. Akurat troche pechowo naszym napastnikom w tym meczu nie udawało się dochodzić do dośrodkowań po tych rajdach, ale gdyby byli odrobinę szybsi to każde z nich mogło zakończyć się bramką.
0
fingor
20 września 2011, 11:53
Liczba komentarzy: 181
ojej ginola , tak przytoczyłem tą akcję ,bo mi zapadła akurat w pamięci ... chodzi generalnie o to ,żeby znaleźć miejsce w drugiej linii , a nie żeby VDV ,Sandro ,Hudd czy Kranjcar siedzieli na ławie...poza tym nie mamy wartościowego zmiennika na lewą obronę , więc jakby BAE złapał kontuzję (odpukać) to Gareth mógłby go tam zastąpić i byłby już ograny na tej pozycji (dawno tam nie grał) ... tyle w tym temacie ...
0
mosaj
20 września 2011, 11:44
Liczba komentarzy: 1220
dla mnie BAE jest nie do ruszenia :) Nie znajdziemy takiego gościa nigdzie. Mówimy o 2-3 meczach w sezonie gdzie jakieś poważniejsze błędy popełnia, zapominając, że w 30 gra bezbłędnie a 5-6 rewelacyjnie. Myślę, że o to chodzi w tym fachu. Przypominam także, jakich geniuszy taktycznych ma przeważnie przed sobą : Bale'a, Lennona, Kranjcara... Szczerze? Pochlastałbym się gdyby to oni mieli mnie wspierać w grze obronnej. Trudno mi znaleźć gości, którzy tak często źle się ustawiają w obronie jak oni. Wiadomo, przyćmiewa to fakt, jak Bale czy Lennon czasem na pełnym gazie komuś odbiorą piłkę, ale tu chodzi o takie podstawowe ustawienia. BAE świetnie łata te dziury. Corluka również świetnie wywiązywał się z tego zadania. Walker ma teraz niezwykle ciężkie zadanie, zresztą gdy grał to chyba wszyscy widzieliśmy ile miał pracy na swojej stronie. Jestem przekonany, że dojdzie w obronie kiedyś do poziomu BAE, ale również jestem pewien, że "zawali" nam niejednego gola jeszcze, bo raz, że jest młody, a dwa, że nie ma przed sobą Giggsa a obok siebie Vidicia z Terrym
0
mosaj
20 września 2011, 11:22
Liczba komentarzy: 1220
oczywiście miałem na myśli pełną kontrolę od pierwszej do ostatniej minuty meczu ;)
0
mosaj
20 września 2011, 11:21
Liczba komentarzy: 1220
dopiero znalazłem chwilę, by coś napisać ... ależ to było spotkanie! Pierwsza kontrola od pierwszej do ostatniej minuty meczu, czerwone kartki nie mają tu żadnego znaczenia, przy stanie 11vs11 szło nam równie dobrze : ) Chwilami miałem wrażenie, że oglądam trening, piłka chodziła jak po sznurku ... taki Tottenham chcę oglądać ! Po pierwszych dwóch kolejkach zwątpienie, teraz nadzieja i wiara, że top4 jest jednak w naszym zasięgu, już na początku sezony mamy emocjonalny rollercoaster, aż boję się myśleć o końcówce. Odnośnie wzmocnień: Adebayor to NRR pełną gębą (gra z piłką, bez piłki, nawet Defoe przy nim odżył), Parker chodzi jak w zegarku, Walker już odstawił Charliego jeśli chodzi o prawą stronę defensywy ... pozytywnie, za tydzień w meczu z Wigan pełna koncentracja i 3 pkt jak najbardziej do zdobycia. Oby tak dalej!
0
Barometr
20 września 2011, 02:29
Liczba komentarzy: 5046
To prawda - to jest bardzo dziwne, bo każdy z tej trójki papiery na strzały z wolnych ma. Może jak się raz wstrzelą to zacznie wchodzić. Albo nie przykładają się do tego elementu na treningach. No spoza tej trójki ciężko znaleźć kogoś, kto mógłby to robić
0
Barometr
20 września 2011, 01:29
Liczba komentarzy: 5046
No z Liverpoolem prezentował się nieźle. Tak mi się przypomniał jeszcze jeden nasz duży mankament. Otóż mieliśmy trzy rzuty wolne z 18-23 metrów. W klasowym zespole powinien być ktoś, kto stworzy z nich jakieś zagrożenie dobrym strzałem. A tu Bale dwa razy słabiutko, a za trzecim nie lepiej Luka. Rafa wcześniej też się słabo w tym elemencie prezentował, co jest dla mnie niepojęte. Zawsze fajnie kopał wolne - i techniczne, i siłowe z dystansu. Do tego świetnie wrzucał z rożnych czy wolnych z bocznych sektorów. A teraz wyjdzie mu raz na chiński rok (choć w sumie kiedyś przy rożnych nie byliśmy żadnym zagrożeniem więc progres jest;)
0
Barometr
20 września 2011, 00:18
Liczba komentarzy: 5046
A ja trochę fingora rozumiem. BAE gra dobrze - zgoda, ale na pewno nie bezbłędnie. Ze spotkań z Manchesterami chociaż kilka poważnych się znajdzie. Ale spoko - myślę, że Wasiluk na lewą i będziemy mieli spokój :) a poważnie - tak to już jest, że jak cała defensywa grała marnie - to i BAE grał marnie. Cała perfekcyjnie - to i on perfekcyjnie.
0
fingor
19 września 2011, 23:53
Liczba komentarzy: 181
I jeszcze Redknappa na ławkę! A żesz cholera, już tam siedzi, chu**wo. Fingor - "gola bodajże Dzeko ,kiedy BAE musiał wspomóc Dawsona na środku i nie miał szans wygrać główki" - człowieku, czy Ty siebie słyszysz?! Jak coś to oczywiście możemy ściągnąć Grosso, Mathieu albo Wasiluka (choć on to raczej na prawej lub w środku), ale czy na pewno o to się rozchodzi? Czy podstawowym zadaniem bocznego obrońcy jest zejść do środka żeby wygrać główkę z napastnikiem o wzroście 193 cm? Ja zawsze troszeczkę inaczej pojmowałem zadania zawodników grających na tej pozycji...
0
fingor
19 września 2011, 23:34
Liczba komentarzy: 181
ja to bym Adebayora posadził na ławkę, bo przypominam jak zmarnował sytuację sam na sam w pierwszej połowie. Friedela bym posadził na ławkę, bo przypominam jak puścił 8 bramek w dwóch pierwszych meczach. No i jeszcze posadziłbym na ławkę Modricia, bo przypominam, że chciał odejść do Chelsea.
0
fingor
19 września 2011, 23:18
Liczba komentarzy: 181
nie chodzi mi o to ,żeby BAE na stałe posadzić na ławce...i może się nie zgodzicie , ale ja nie uważam ,żeby grał wyśmienicie . Fakt trzyma w miarę poziom,ale przypominam sobie gola bodajże Dzeko ,kiedy BAE musiał wspomóc Dawsona na środku i nie miał szans wygrać główki ...poza tym w ataku jego pomysły czasem są idiotyczne . Ręce mi opadły jak zobaczyłem przerzut do Defoe w meczu z MC na 40 metr , gdzie aż prosiło się ,żebyśmy poszanowali piłkę ... Reasumując nie chciałbym ,żebyśmy wrócili do 4-5-1 ... a VDV o ile będzie w formie szkoda trzymać na ławie ... a w środku z Modriciem to raczej nie zatrybi ... taka jest więc moja logika...
0
Barometr
19 września 2011, 21:55
Liczba komentarzy: 5046
Chyba nie było piłkarza na boisku, który grał źle. To była totalna miazga, więc nie ma co zmieniać. Problem będzie z Kingiem - to na pewno. On gra co 3 mecz. Powinniśmy się postarać o godnego następcę w styczniu. Jeszcze jednego napastnika i jak chłopaki będą grali swoje, czyli jak z Liverpoolem - to może być bardzo dobry sezon. Ale tak jak pisałem - trzeba poczekać z ocenami wstępnymi, bo to dopiero początek. Może mieliśmy wpadki z Manchestereami, a może raz nam się udało z Liverpoolem? Cholera wie. Ważna jest stabilna forma. Jak utrzymamy poziom to będzie wesoło.
0
varba
19 września 2011, 19:40
Liczba komentarzy: 4468
Sadzać Ekotto na ławce to jak strzelić sobie w stopę. Po co zmieniać coś co świetnie działa!? To że gra 3 lata bez przerwy to chyba o czymś świadczy. Chłop trzyma równą formę przez cały sezon. Do tego ostatni czasy ma taki spokój w wyprowadzaniu piłki że inni mogą mu pozazdrościć. Mam nadzieję że Kyle Walker spędza z nim dużo czasu na treningach, bo potencjał ma ogromny, musi się jeszcze nauczyć rzemiosła, które moim zdaniem Ekotto ma świetne. Mam nadzieje że pociągnie 2-3 sezony w takiej formie. Liverpool grał w dziewiątkę bo nie potrafili nadążyć za tempem jakie narzuciliśmy i ratowali się faulami. Nie wiem jak można czepiać się Bale skoro pierwszą połowę zagrał bardzo dobrze. Skrtel w ogóle nie nadążał, co kosztowało go czerwona kartkę a dla nas łatwą końcówkę. Więc jak dla mnie Bale grał bardzo dobrze
0
dzejkob
19 września 2011, 19:11
Liczba komentarzy: 340
Mnie cieszy że nareszcie, gdy zobaczyliśmy że rywal jest słaby i słabnie w czasie meczu, złapaliśmy go za gardło, rozszarpaliśmy, zniszczyliśmy, dobiliśmy a nie broniliśmy wyniku tak jak to było w zeszłym sezonie. Co innego że grali w dziewiątkę i łatwiej się wtedy gra.
0
Barometr
19 września 2011, 19:08
Liczba komentarzy: 5046
Panowie - prosta kwestia. Po Manchesterach to wyglądało dramatycznie. Teraz wygląda świetnie. Myślę, że trzeba poczekać spokojnie jeszcze parę spotkań i będziemy wiedzieli na czym stoimy. Gdzieś tak po derbach będziemy mieli w miarę jasny obraz. Po tym co nasi pokazali nie potrafię sobie wyobrazić braku zwycięstwa z Arsenalem. Jak dla mnie 4:0 dla naszych po 3 golach piłkarzy Arsenalu :)
0
szym3k_
19 września 2011, 17:57
Liczba komentarzy: 30
Glory Glory !!! Ade i Parker prze-kozaki. Ja tylko tyle no może jeszcze ,że wieżyłem w profesjonalizm Ade i nie spinałem się ,że grał w analach. Troche wiary koledzy :)) Jest WYPAS oby tak dalej....
0
md18
19 września 2011, 17:19
Liczba komentarzy: 686
Chwała zwycięzcą !!! To była wielka radość oglądać w TAKIEJ formie naszych grajków niezależnie od faktu, że graliśmy najpierw przeciw dziesięciu a potem nawet dziewięciu. Chcąc być w top 4 podstawą jest eliminować poprzez zwycięstwa głównych przeciwników nie wspominając o regularnych zwycięstwach ze średniakami. PS. To co mnie martwi a już na pewno mocno zastanawia to fakt, że są tematy dużo mniej ciekawe niż efektowne zwycięstwo nad LFC i jest "nawalonych" tysiąc komentarzy z bluzgami i wzajemnym obrzucaniem się błotem a po 4:0 niewiele dyskusji na temat gry, wrażeń itp.
0
gurahl
19 września 2011, 14:27
Liczba komentarzy: 95
Fingor - nie za bardzo rozumiem Twoją logikę? Jakie znaczenie ma to, ile lat gra Ekotto, skoro gra zajebiście. Nawiasem mówiąc, wcale nie gra bez przerwy, bo co roku ma jakiś mniejszy lub większy uraz, a cztery lata temu zagrał bodajże jeden mecz ligowy. Artur - lubisz się sadzić, nie? Twoje komenty na pewno kierujesz między innymi do mnie, ale znajdź jeden koment, w którym krytykuję akurat to okienko. Więcej, pisałem, że jest bardzo dobre jeszcze przed przyjściem Parkera i Adebayora. A krytyka Redknappa? No tak, napisałem (i nie tylko ja) po pierwszych meczach sezonu, że nie widzę żadnego pomysłu na grę. Była to prawda czy nie? A może Ty widziałeś coś, czego nie widzieli inni? Bo jebni**ie piłki z obrony pod pole karne rywala nie jest żadnym pomysłem, na tak genialne rozwiązanie wpadłby i żul spod monopola. Co innego teraz, pokazaliśmy baaardzo efektowny futbol.
0
1  2  3    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 126 Zarejestrowanych użytkowników: 5230 Ostatnio zarejestrowany: MariaFlofe

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się