Kolejne trzy punkty do swojej kolekcji mogą dopisać piłkarze Tottenhamu. Zespół z Londynu tym razem okazał się lepszy od Wigan, a bramki dla Spurs zdobyli najskuteczniejsi strzelcy tej drużynyz poprzedniego sezonu: Gareth Bale oraz Rafael van der Vaart. Wigan stać było jedynie na honorowe trafienie autorstwa Mohameda Diame.
Tottenham Hotspur w pierwszej części gry zdominował gospodarzy. Podopieczni Roberto Martineza nie potrafili skutecznie zatrzymać przyjezdnych, za co przypłacili stratą dwóch bramek. Już w trzeciej minucie meczu "Koguty" na prowadzenie wyprowadził Rafael van der Vaart. W 23. minucie spotkania natomiast przewagę przyjezdnych zwiększył Gareth Bale.
Po zmianie stron Wigan Athletic rzuciło się do odrabiania strat, a dobra gra zespołu z DW Stadium została błyskawicznie nagrodzona przez los. W 49. minucie, po fatalnym błędzie Benoit Assou-Ekotto gola kontaktowego strzelił Diame. "The Latics" z pewnością mocniej dążyliby do strzelenia wyrównującej bramki, gdyby nie czerwona kartka otrzymana przez Steve'a Gohouriego kilka chwil po trafieniu Mohameda Diame. Grające w osłabieniu Wigan nie potrafiło już zagrozić bramce strzeżonej przez Brada Friedela. Tottenham natomiast z każdą kolejną minutą naciskał coraz mocniej, lecz drużyna Harry'ego Redknappa nie potrafiła w sobotnie popołudnie strzelić więcej bramek. Najbliższy podwyższenia stanu meczu był Younes Kaboul, który w 84. minucie po kombinacyjnie wykonanym rzucie wolnym trafił w poprzeczkę.
Ostatecznie Tottenham wywiózł z DW Stadium pełną pulę, choć fani Spurs do ostatniej chwili musieli drżeć o korzystny wynik. Pomimo niepotrzebnych nerwów, Spurs wygrali już trzecie spotkanie z rzędu i pną się w górę tabeli Premier League.
Tottenham: Friedel - Walker, Kaboul, King, Assou-Ekotto - Modrić, Sandro (90. Livermore), Parker, Bale - Van der Vaart (78. Gio Dos Santos) - Adebayor
22 komentarzy ODŚWIEŻ