Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Harry Redknapp nowym managerem!

26 października 2008, 12:59, Krzysztof Runowski
Prezes Tottenhamu, Daniel Levy nie zasypiał gruszek w popiele i już kilka godzin po zwolnieniu Juande Ramosa, zatrudnił w jego miejsce nowego szkoleniowca. Managerem Spurs został prowadzący dotąd Portsmouth Harry Redknapp.
Źródło: strona oficjalna

76 komentarzy ODŚWIEŻ

Marek
27 października 2008, 14:05
Liczba komentarzy: 702
Nikt specjalnie nie broni Levy'ego. Zauważyłem tylko że popełnił błędy i nie poszedł w zaparte. Podjął decyzje i tyle. Coś musiał zrobić jako Prezes i główny właściciel. Co dalej: cholera wie.Nie znamy jego planów co do Tottenhamu. Trochę ten fakt jest tu lekceważony ale to że kasa się zgadza to jednak duży plus w naszej obecnej sytuacji- i nie tylko. A żeby lepiej nam żyło (spokojnie) potrzeba powiedzieć sobie otwarcie że jesteśmy tylko jednym z wielu klubów angielskich z fajna historią, pewnymi aspiracjami a na BIG 4 nie mamy szansy. Mnie tam to nie przeszkadza. Bedzie co bedzie. Obyśmy tylko nie spadli raszta to Luzik po prostu. W końcu nie tylko piłką żyje człowiek.
0
Marek
27 października 2008, 13:58
Liczba komentarzy: 702
A skąd Olivier masz takie informcje? Jeśli odszkodowanie dla Ramosa wyniosło rzekomo 10 mln to dlaczego nie ma o tym na London Stock Rxchange gdzie mamy obowiązek(jako spółka giełdowa) ogłaszania każdego wydatku powyżej 7 mln?
0
olivier
27 października 2008, 13:48
Liczba komentarzy: 1361
Marek odszkodowanie dla Poyeta i Ramosa to 10mln.funtów do tego dochodzi jeszcze Commolli,no i nasz obecny trener Redknapp i wychodzi ok.20mln.funtów.
0
MARCUS
27 października 2008, 13:46
Liczba komentarzy: 2060
Ja tam słyszałem o 10 mln, ale nie wiem, mało mnie to interesuje. Tak bronicie Levyego to powiedzcie mi jaki on ma plan na jutro?? Zgodzę się, że można popełnić błąd, ba mnóstwo błędów, ale trzeba to czymś zrównoważyć. A jak ma się jego działanie wobec całych tych zapowiedzi, wobec tej kapuch, którą wydaje, wobec zmian trenerów, wobec tego całego bałaganu od którego nie ucieknie, bo jest jego częścią? To, że co jakiś czas równoważy bilans sprzedażą Berby, Keana, Carricka? Dla mnie to tylko zaciemnianie rzeczywistości. No fakt można się cieszyć, że nie zrobił nam długów, że nie rozjebiemy się jak Leeds (mam nadzieję), tylko ja trochę wyżej stawiam poprzeczkę. Mam podobne odczucia do Ginoli z tym graniem przeciw JR. Przecież nic się nie zmieniło, nawet taktyka była taka sama! Co mam myśleć, że jak wciągneli Big Maca to zachciało im się biegać? Może to jendak trener był OK a piłkarze nie cacy? Fakt to tylko gdybanie. Teraz uratujemy ligę, przyjdzie styczeń zapłacimy znowu, potem nowy sezon, nowe obietnice, nowe zakupy, znowu mniejsze albo większe rozczarowanie i kpina rywali z nas, że tylko się puszymy jak kogut, a potem i tak to samo! Tak to na razie wygląda i pewnie jeszcze będzie. O to chodzi??
0
Marek
27 października 2008, 12:46
Liczba komentarzy: 702
Naszczęscie odszkodowanie dla Ramosa i Poyeta to w sumie ok 2,5 mln funtów. Ujdzie w tłoku. 5 mln za Harrego to uczciwa cena tym bardziej że spadek kosztował by nas o wiele wiele więcej
0
aapa
27 października 2008, 12:42
Liczba komentarzy: 2742
co by nie mówić to nazwiska nam się powoli kończą.
0
Marek
27 października 2008, 12:17
Liczba komentarzy: 702
No niestety, choc z mojego punktu widzenia tez jest frustrujace, ze najpierw placimy jakiemus menago 6 mln funtow, a teraz dostanie pewnie jakies mega odszkodowanie. Pozniej placimy 5 mln za sama mozlwosc zatrudnienia innego, nie wspominajac o samym kontrakcie. Jednym slowem paranoja. A podbieranie trenerow biedniejszym klubom jest moim zdaniem strasznie nowobogackie...
0
Marek
27 października 2008, 12:12
Liczba komentarzy: 702
Generalnie jednak możemy sobie gdybać. Musilibyśmy znać prawde o całym okresie przygotowawczym, o treningach, słynnych dietach Alvareza no i o samej taktyce. Wtedy dopiero moglibyśmy z pewnym prawdopodobieństwem ocenić co poszło nie tak i czy chcieli grac czy nie. Nie po raz pierwszy w historii może być tak że zmiani sie trener a tu nagle drużyna gra lepiej (inaczej) czyli zminai sie z dnia na dzień nie do poznania. Nie co już gdybać. Jest jak jest. Stało się . Jest Harry i będzie nas ratował. Ja uważam że się nadaje do takiej roboty. Nawet ci co go nie lubią czy tez nie cenią muszą przyznmać że facet ma jaja i nie spęka w tak trudnej sytuacji. P.S. Na koniec mała refleksja innej natury. Zobaczcie jak przesrane mają wszystkie Porstmouthy i trm podobne kluby. Wszystko mieli poukładane. Niezła drużyna, dobry menager, pieniażki w kasie, zdobyli FA Cup, grają w UEFA. Jak na taki klub idylla. A tu przychodzi taki Tottenham z końca tabeli(a nie żaden MU czy tez Chelsea) i traca menagera który to wszystko zbudował. Z ich punktu widzenia frustrujące.
0
gaizka
27 października 2008, 12:02
Liczba komentarzy: 1248
A ja jestem prawie pewny, ze grali przeciw niemu. Jakim cudem z dnia na dzien zamienili sie z bandy patalachow w stare dobre Koguty??? Czy nie sprawdzala sie taktyka Juande??? Ja w naszej grze nie widzialem zadnej taktyki. Wniosek moze byc taki, ze Ramos zadnej taktyki nie opracowal i postanowil grac "po angielsku"- laga, walka, a moze cos wpadnie (a raczej to niemozliwe, nagle stracil cala swoja wiedze i umiejetnosci?). Mnie jakos bardziej przekonuje teza, ze to pilkarze nie chcieli wykonywac jego koncepcji, ze nie podobal im sie styl pracy Hiszpana, ze mieli dosc zakazu jedzenia fast foodow i ciaglego chlania. Do tego jeszcze "piekny kawaler" Bentley na bank popadl w honflikt Ramosem, ale jestem przekonany, ze nie on jeden. No ale coz, bylo minelo, jakos strasznie po Juande nikt plakac nie bedzie. Teraz naszym trenerem- ratownikiem zostal Redknapp. I choc brzmi to traumatycznie, to coz mozemy zrobic???
0
gaizka
27 października 2008, 11:54
Liczba komentarzy: 1248
Harry to chłop z "jajami" i tego na chwilę obecną nam potrzeba, niech wyciśnie z zawodników choć połowę ich potencjału, a punkty będą wpadały regularnie. Ciekaw tylko jestem czy będzie próbował ściągnąć Defoe (sic!)
0
Marek
27 października 2008, 11:29
Liczba komentarzy: 702
Czy grali przeciw Ramosowi? Tego nie wie nikt. Raczej nie. Ja osobiście tak sobie gdybałem przed Boltonem że to dopiero zrobią. ...Pewnie najwięcej prawdy jest w tym co mówił Bentley. ONI po prostu nie wiedzieli co mają grać. To co mówił do nich Ramos po prostu do nich nie trafiało. Choć można się zastanawiac czy Ramos nie wymagał gry nie odpwidającej klasie (charakteryustyce) zawodników których mamy.A może również jesgo taktyka po prostu nie sprawdzała się w PL. Nie jest tajemnicą że starszyzna zespołu widziała problem a Ramos stracił serce do prowadzenia Tottenhamu(pewnie coś było na rzeczy gdy prasa pisła że Ramos jest "homesick" i chetnie wróciłby do Hiszpanii). Wiec wszystko zmierzało to tego co nastąpiło.
0
aapa
27 października 2008, 10:40
Liczba komentarzy: 2742
Wszyscy mają mieszane uczucia i to jest normalne. Całe szczęście, że wygraliśmy z Boltonem, bo to trochę uspokoiło sytuację. Strach pomysleć co by tu było w przypadku porażki. W Tottenhamie mamy niestety lustrzane odbicie kryzysu finansowego. Problemy nie są kosmetyczne (nie wystarczy obniżyć czy podwyższyć stopy procentowe czy też przekładając na nasze kupić bądź sprzedac piłkarza) tylko strukturalne. Levy zrobił mase błedów, ale jest wystarczajaco kumaty zeby wiedzieć, że samo zwolnienie Comollego nic nie da. Licho wie jak by to wyglądało gdyby Ramos w pełni odpowiadał za transfery, gdyby miał w druzynie swoich ludzi. Nie miał ich jednak i dlatego nie jest juz trenerem TH. Może zrobić sondę na Spursmanii, bo już sam nie wiem, grali przeciw Ramosowi czy nie?
0
MARCUS
27 października 2008, 10:25
Liczba komentarzy: 2060
Jeżeli faktycznie grali przeciwko trenerowi, a Levy stanął po stronie zawodników, to faktycznie jest dużo większą dupą niż do tej pory myślałem! To brzmi jak prowizorka, podwórko. Kto tu jest szefem?? Nie zgadzam się też z tym ciągłym alibi, że kasa się zgadza, więc jest cool. Dupa zbita, gówno się zgadza. Dobra wymówka, tylko my kibice ciągle wierzymy, łudzimy się, że to gdzieś idzie, bo zafundujemy sobie za kilkanaście baniek jakiegoś grajka. Tylko co z tego wynika? Cały czas jesteśmy średniakiem, do tego -dojrzewa to we mnie od jakiegoś czasu- kiepskawo zarządzanym! Nie mamy szkolenia, nie mamy sukcesów, najlepsi i najzdolniejsi raczej nas omijają - wiem, wiem zaraz będzie że Luka, Berba (jeden spierdolił, drugi pewnie też to zrobi, kwestia czasu); jedyne co potrafimy to wyłożyć kupę kasy; do tego jeszcze mam wrażenie nie mamy jaj. Przykro pisać takie rzeczy, ale jak czytam, że zawodnicy grają przeciw trenerowi, to mnie krew zalewa.
0
Wujo
27 października 2008, 10:04
Liczba komentarzy: 513
Mi w sumie szkoda Ramosa,bo miałem nadzieję,że za jego kadencji Spurs zaczną grac finezyjny,techniczny,kombinacyjny futbol. Szkoda,że się nie udało. Cóż-jak 'śpiewał' death-metalowy band Stormtroopers Of Death:"Speak english or die".
0
Marek
26 października 2008, 21:21
Liczba komentarzy: 702
No i stało się. Nie ma Ramosa. Przeżyłem juz tyle zmian trenerów na WHL że już mnie to nie rusza. Od dłuższego czasu byłem zwolennikiem stabilizacji i weirzyłem w Ramosa do końca (byłem przeciwnikiem jego zwolnienia). Kiedy jednak w czwartek zaczęły płynąc donisienia z Włoch o niesnaskach na linii Ramos- zawodnicy - co potwierdziło się gdy nie zobaczyliśmy w składzie głownego prowodyra Bentleya -to czuł że coś się świeci. Do tego doszła wypowiedzń Woody'ego. jeszcze w sobotę powiedziałem synowi że wygląda na to że przegramy z Boltonem bo zaowdnicy chca się pozbyć Ramosa. Uprzedził ich Lecy i sam się go pozbył. Jasn że szkoda. jak cholera. Ale nistety okazało się że coś przerosło Ramosa. Okazał się menagerem który nie daje rady w takiej lidze jak PL. Pewnie już niedługo o nim usłyszymy, jak zdobędzie puchar Hiszpanii z Atletico Madryt lub cos koło tego. Tu nie wyszło. Fatalny koniec nie może jednak zatrzeć tych dobrych chwil. Wygrana w CC po pokonaniu Chelsea to było COŚ. No i wkońcu pod jego wodza zagraliśmy najlepszy nasz mecz dzisięciolecia z Ar5ena1em. Dzieki Juande i szkoda że nie wyszło. Na WHL witamy HR. Można powiedzieć stary poczciwy Harry. Kiedy on trenował juz w Premiership to wielu ze Spursmanikaów bawiło się w piaskownicy. To dobry i doświdczony w bojach trener. Nie jestem mistrzem dyplomacji i Mister Universum. Ale kogo to obchodzi. Mnie to wali. Jest odpowiednim człowiekim do misji: RATOWAĆ SPURS przed spadkiem. Cxy się to komuś podoba czy nie . To nie był dobry moment na kolejny eksperyment pt: Bilić/Kllinsman/Rijcard/ itp/itp....Harry zawsze świetnie pracował z młodymi zawodnikami i potrafił wykreować nieznanych zaowdników na dobrych graczy. Pamietacie że Harry to nie tylko Pompeys. Z jego kużni pochodzi min Lampard, J.Cole, czy tez ...Defoe (sic). Tak jest prawda. Facet zna ligę i zna swój warsztat. Po zatym co najważniejsze umie pogonić piłkarzy do walki. Tego nam teraz trzeba. Nie ma co sobie zaoprzatać głowy na jak długo on i dokąd dojdziemy za parę lat. Liczy sie TU i TERAZ bo sytuacja jest ciężka. ...a mimo tego sezon ten mozna jeszcze uratować. Powalczymy raczej udanie o zostanie w Lidze a poza tym may jeszcze 3 puchary do ugrania. Na całe szczęscie Ramos nie wykopsał nas z UEFA i CC. Wisła była za cienka w uszach a w Newcstle chłopcy naprawde powalczyli. Gramy więc dalej. Zapowiada się ciekawy listopad. A co lev'ego. No cóż. facet popełnił kilka błedów. Najwaziejsze że nie poszedł w zaparte, przyznał się do tego i postanowil działć.Chwał mu chociaz za to . Nie każdy tak potrafi. No i kasa się zgadza co tez jest ważne bo w styczniu czekaja nas wydatki (napastnik, stoper, defensywny pomocnik). Gramy dalej i głowy do góry!
0
woitek
26 października 2008, 20:27
Liczba komentarzy: 280
Tottenham i trener przez 10 lat.Ginola-u nas to raczej nie do pomyslenia:)
0
woitek
26 października 2008, 20:26
Liczba komentarzy: 280
W Angli nikt nie ma watpliwosci ze jest to dobra decyzja.A czy byla to planowanadlugo planowana decyzja? pewnie nie ale czy to wazne.Levy powiedzial w wywiadzie ze zna Harryego od kilku lat i rozmawial (zapewne o pilce noznej bo o czym inny)z nim wiele razy.Tu to wyglada lub moze bardziej pachnie jak powiew swiezego powietrza.Bardziej sie dziwia dlaczego on odszedl z Portsmouth do nas a nie dlaczego my go zatrudnilismy.
0
matek
26 października 2008, 20:10
Liczba komentarzy: 478
No wiadomo, ze najwazniejsze sa wyniki. Ale jakos nie wyobrazam sobie tego, ze Redknapp bedzie naszym trenerem przez 10 lat. Albo nawet choc tyle, ile Benitez w Liverpoolu. Smierdzi mi to prowizorka i szukaniem trenera na oslep i nikt mnie nie przekona, ze to byla od dawna planowana decyzja...
0
woitek
26 października 2008, 19:11
Liczba komentarzy: 280
Brian Clough tez byl burakiem i co?Wyniki na boisku sa najwazniejsze.Pablok wierzysz czy nie ale kiedys ci sami mieszkancy londynu chodzili ogladac mecze na WHL I do Library ale to juz inna historia choc powiem ze wczoraj wieczorem zastanawialem sie nad Tonym Adamsem.Na szczescie nasz nowy trener wie o co chodzi:)
0
woitek
26 października 2008, 18:47
Liczba komentarzy: 280
Niespodzianka ale ten klub mnie do tego przyzwyczail.Bardzo sie ciesze.Lubie Harryego i mam nadzieje ze z jego doswiadczeniem charyzma i bez DoF bedziemy znow mogli sie cieszyc z ogladania Spurs.
0
<  1  2  3  4    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 23 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się