Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Run Gareth, run!

1 grudnia 2011, 23:04, Paweł Ćwik
Niech nikogo nie zmyli tytuł - nie będzie o samym Bale'u. Ostatnio poruszyliśmy temat Ledley'a Kinga, dziś postanowiliśmy na łamach naszej strony pochylić się nad fenomenalnymi skrzydłami Tottenhamu, które szaleją głównie za sprawą szybkiego jak wiatr walijskiego wychowanka Southampton.

Gareth Bale został wybrany najlepszym graczem Premier League. Cały piłkarski świat podziwiał jego rajdy w Lidze Mistrzów (chociaż głównie w meczach z Interem Mediolan) oraz solidne występy na krajowym podwórku. Docenili go trenerzy i rywale z boiska. Czy ktoś jeszcze pamięta, że kupowaliśmy 16-letniego Garetha Bale'a na lewą obronę, głównie dzięki jego świetnie wykonywanym stałym fragmentom gry. Rajdy Walijczyka w niższej lidze nie były jego główną wizytówką. Zachwycał celną nogą i wydawało się nam, że przy White Hart Lane będzie grał nowy Beckham. Rzeczywistość szybko została zweryfikowana na naszą niekorzyść. Bale rozpoczął karierę w Tottenhamie na lewym skrzydle i szybko ukazał swoją solidną dawkę talentu. Niestety kontuzja pokrzyżowała mu plany i dopiero zimą 2010 roku odzyskał zaufanie sztabu szkoleniowego "Spurs" i stał się gwiazdą nowej koguciej drużyny prowadzonej przez Harry'ego Redknappa.

Mimo zachwytów nad jego postawą można było zauważyć, że gra Bale'a była prymitywna i prosta do bólu. Patrząc na jego popisy za każdym razem miałem przed oczami Forresta Gumpa, który podczas meczów futbolu amerykańskiego dostawał piłkę pod pachę i napędzany przez trybuny i kolegów z drużyny biegł jak najszybciej, aby zdobyć punkty. Z niezbyt inteligentnym wyrazem twarzy sadził olbrzymie susy, rywale zderzali się za nim głowami i nie wiedzieli jak go powstrzymać. Wszystko proste jak drut, a jednak... jak z tym walczyć? Nic skomplikowanego - po prostu wypuścić piłkę do przodu i biec ile sił w nogach.

Podobnie rozpoczynała się kariera Aarona Lennona. Szybko podbił serca kibiców Spurs, którzy nie mogli się nadziwić oglądając niesamowitą dynamikę angielskiego skrzydłowego. To również za jego sprawą Tottenham aż do sądnego "lasagna day" walczył z Arsenalem o miejsce w Lidze Mistrzów. Niestety dla nas, Lennon w następnych sezonach nie czynił wyraźnych postępów. Jego gra stała się przewidywalna, obrońcy nauczyli się ustawiać tak, aby zneutralizować poczynania mierzącego niespełna 165 centymetrów wychowanka Leeds United.

Nie ma co ukrywać, że Lennon skorzystał dzięki obecności Bale'a w składzie. Wokół niego nie biega już trzech rywali, kopiących go po kostkach. A nawet jeśli, to z drugiej strony boiska Bale ma to, co lubi najbardziej - wolne pole do szybkościowych popisów. Gdyby wszystkie drużyny chciały potroić krycie naszych najgroźniejszych dział, musieliby grać w dwudziestu. Dzięki temu nasze skrzydła rozwijają się tak samo szybko, jak biegają. Ich gra nie jest już tak prymitywna. Walijczyk wdaje się w dryblingi, które w statystykach wychodzą mu częściej niż w poprzednim sezonie. Lennon ma więcej miejsca na boisku, a na dodatek wspiera go Kyle Walker, który pod względem szybkości nie odstaje od żadnego z naszych skrzydłowych. Na dodatek na boisku jest Modrić, Van der Vaart i Adebayor. Słusznie większość komentatorów uważa, że Tottenham ma obecnie lepszy skład niż Arsenal oraz Chelsea.

Czy jest to drużyna na miarę mistrzostwa Anglii? Myślę, że nie. Z pewnością ma olbrzymi potencjał i miejsce na podium jest absolutnie w naszym zasięgu. W końcu mamy w swoich szeregach dwóch najlepszych zawodników Premier League z poprzedniego sezonu: Bale'a oraz Scotta Parkera. Bramki dla nas strzela dwukrotny najlepszy gracz Afryki. To wystarczy, aby przejąć pałeczkę najlepszych w stolicy. Zwycięstwo Tottenhamu w całych rozgrywkach byłoby jedną z największych sensacji w całej historii angielskiej piłki ligowej.
Źródło: własne

27 komentarzy ODŚWIEŻ

RAFO THFC
30 listopada 2011, 19:41
Liczba komentarzy: 3181
adipetre - zgoda, ale nie wymagajmy żeby strzelał gole, niech drybluje i dokładnie podaje - Azza nie ma takiego uderzenia jak Walker czy Bale - niemniej prawa flanka Tott bez niego jest jak BMW bez napędu na tył;-]
0
Dzudolffo
30 listopada 2011, 19:34
Liczba komentarzy: 136
Też jestem fanem Lennona. Jego przybycie na WHL sprawiło, że zainteresowałem się Kogutami i tak się stało, że Spursi są w moim serduszku. Od kiedy go zobaczyłem to podziwiałem jego szybkość, pamiętam w 2005r. dokument na Discovery Channel o nim, młody, szybki, perspektywistyczny chłopak. Już był poruszany ten temat. Lennon to swoisty talizman, jak strzelał, to w najważniejszych momentach. Teraz jest inaczej już nie zapędza się pod bramkę, rozgrywa i to może się podobać :).
0
adipetre
30 listopada 2011, 19:34
Liczba komentarzy: 1263
Jedyna rzecz ktora dzieli Lennona i Bale'a to ich nastwienie do futbolu. Pilkarsko nie ma zadnej przepasci miedzy jednym i drugim, Gareth to prosty chlopak ktory nie zraza sie niepowodzeniami, Aaron nie ma tej odwagi i niezlomnosci. Bo czy przypominacie sobie choc jeden strzal Aarona Lennona w tym sezonie, poza tym z Fulham?
0
RAFO THFC
30 listopada 2011, 19:18
Liczba komentarzy: 3181
Le - Ba --- oby te skrzydła były w formie jak najdłużej. Fajny artykuł - bravo! Ja tam jestem zażartym fanem Lennona, uważam, że jest równie ważnym ogniwem w naszym zespole jak Luka, King czy Bale - nie wspominając już o "Szczocie" czyli Ekotto;-]
0
matek
30 listopada 2011, 18:41
Liczba komentarzy: 478
Ja sobie przypominam wejście Garetha do naszej drużyny i kapitalne bramki z Arsenalem i Fulham to aż się dziwię że jego talent eksplodował dopiero w drugiej części sezonu w którym wywalczyliśmy awans do Ligi Mistrzów. Mało tego, prawdopodobnie Bale już dawno zniknąłby ze składu Spurs gdyby nie kontuzja Ekotto (czy to był PNA? ). Fantastyczny zawodnik, kapitalna wydolność i bądź co bądź kapitalna technika użytkowa sprawia bo to tylko na ekranie telewizora wygląda tak że Gareth wypuszcza sobie piłkę i biegnie ile sił. Każdy kto kiedykolwiek grał na skrzydełku przyzna iż do tego typu dryblingu potrzebne jest niewiarygodne wyczucie i idealny timing. No i ułożenie stópki do strzału bądź dośrodkowania, w tym Gareth jest po prostu fenomenalny, jego gol ze Stoke w poprzednim sezonie to był majstersztyk potwierdzający jego wielkość w tym elemencie rzemiosła. Najlepszy lewoskrzydłowy świata bez dwóch zdań. Natomiast z Lennonem jest tak iż jego wielka forma pojawia się w momencie gdy większość już w niego wątpi tak zresztą jest w tym sezonie. czy jest to jednak zawodnik który w przyszłości może być częścią tej wspaniale budującej się drużyny to już inna kwestia.
0
bambi
30 listopada 2011, 18:05
Liczba komentarzy: 273
Agbonlahor grzałby ławe, ja za to na końcu przeczytałem zamiast: "Bramki dla nas strzela dwukrotny najlepszy gracz Afryki" to przeczytałem "Bramki dla nas strzeże dwukrotny najlepszy gracz Afryki"
0
TrueYid
30 listopada 2011, 17:48
Liczba komentarzy: 618
Jeszcze tylko Agbonlahor i mamy najszybszy sklad w PL. Bale rzeczywiscie podszkolil sie technicznie i chwala mu za to.
0
<  1  2  

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 135 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się