Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham Hotspur -:- Arsenal FC

Tottenham Hotspur
15 września 2024, 15:00 Tottenham Hotspur Stadium
Arsenal FC
Premier League

Newcastle United 2:1 Tottenham Hotspur

Newcastle United
1 września 2024, 14:30 St James' Park
Tottenham Hotspur
Premier League

Tottenham Hotspur 4:0 Everton FC

Tottenham Hotspur
24 sierpnia 2024, 16:00 Tottenham Hotspur Stadium
Everton FC
Premier League

Leicester City 1:1 Tottenham Hotspur

Leicester City
19 sierpnia 2024, 21:00 King Power Stadium
Tottenham Hotspur
Premier League

Bohater najgorszy z najgorszych

18 grudnia 2011, 23:20, Paweł Ćwik
Musicie mi wybaczyć, że mimo zwycięskiego spotkania ponarzekam. Ale ponarzekam tylko i wyłącznie na jedną osobę, którą jest rosyjski snajper Roman Pavlyuchenko. Popularny "Pav" zastąpił w dzisiejszym meczu kontuzjowanego Aarona Lennona i zapewnił nam celnym strzałem z drugiej połowy trzy punkty. Niech nikogo to nie zmyli - był to występ fatalny, który na szczęście odkupił strzeleniem ważnej bramki, ustalającej wynik rywalizacji z Sunderlandem.

"O zgrozo" - pomyślałem, gdy zobaczyłem Pavlychenkę przejmującego piłkę w tak nieudolny sposób, że ta odbiła mu się od ręki. Trochę brzydsze słowa miałem na końcu języka, gdy Rosjanin niweczył kolejne akcje swoich kolegów, nie umiejąc przejąć, czy zastawić piłki, zagrać celnej klepy, czy po prostu odegrać do najbliższego kolegi. Liczyłem kolejne nieudane zagrania naszej "dziewiątki" i nie wierzyłem, że to o nim Redknapp powiedział na początku swojej misji przy White Hart Lane, że "jest jednym z najlepiej wyszkolonych technicznie piłkarzy w Tottenhamie". Tuż przed przerwą były napastnik Lokomotivu Moskwa miał na piątym metrze piłkę jak na tacy, jednak fatalnie spudłował. Zapewne Redknappowi przypomniała się fatalnie przestrzelona główka Darrena Benta w meczu z Portsmouth. W sumie przestaje dziwić mnie fakt, że w momencie gdy o strzelanie bramek dla nas odpowiedzialni byli Pavlyuchenko i Bent, byliśmy na ostatnim miejscu w tabeli. Owszem, Luka Modrić też dziś fatalnie spudłował, ale był to pojedynczy kiks, natomiast Rosjanin od pierwszej minuty swojego występu przyzwyczajał nasze oczy do skrajnego futbolowego kalectwa.

Czara goryczy przelała się w momencie, gdy Pav dostał piłkę od swojego kolegi w polu karnym (prawdopodobnie Benoit Assou-Ekotto, jednak dobrze nie pamiętam) lecz zamiast szukać strzału prawą nogą przejął piłkę tak nieudolnie, że ta odskoczyła mu na kilka metrów i 100% sytuacja spaliła na panewce. Na ławce rezerwowych ze śmiechu musieli turlać się Niko Kranjcar oraz Steven Pienaar, obserwując błazenadę Pavlyuchenki. Na fatalnej grze Rosjanina ucierpiał cały nasz styl - każda akcja, która przechodziła przez niego traciła na szybkości, rywale mieli wystarczająco dużo czasu, żeby przeszeregować swoje szyki i nie potrafiliśmy złapać odpowiedniego rytmu. Gdy zacząłem się zastanawiać, co kierowało Redknappem, który wpuścił na murawę za Lennona tak nieudolnego napastnika, który myślami był w okolicach Placu Czerwonego, Pav strzelił bramkę. Na szczęście w tym wszystkim nie zapomniał, że z szesnastego metra potrafi uderzyć naprawdę precyzyjnie. I to go rozgrzesza. Jednak mam nadzieję, że więcej tego spektaklu nie będę musiał oglądać. I sądzę, że po dzisiejszym spotkaniu nie byłbym sam.

Źródło: własne

28 komentarzy ODŚWIEŻ

MARCUS
19 grudnia 2011, 21:59
Liczba komentarzy: 2060
HB to można czy nie mozna?? Trochę precyzji w nazewnictwie nie zaszkodzi. Potem idzie dyskusja, a tak naprawdę się nie toczy, tylko spiera o jakieś podstawowe pierdoły. Jeżeli mówisz NIE, to tak naprawdę zamykasz wiele drzwi. Dla przykłądu, gramy słabo, ale wygrywamy. Potem przegrywamy grając też piach. To jak powiem, że gramy piach od 2 meczów, to znaczy, ze czepiam się też wygranych?? Zgadzam się nawet z tym, że to może i perwersja. Też napisałem, że nie uważam czegoś takiego jak dobry temat na artykuł, nie podpisuję się pod ocenami Pava. Zgoda. Ja tylko uważam, że Paweł miał prawo wygłosić swoja opinię o Pavie po wygranym meczu oraz, że w tym co piszę jest jak najbardziej logiczna kontynuacja.
0
halabala
19 grudnia 2011, 21:38
Liczba komentarzy: 1310
ja oczywiście zdaję sobie sprawę, że tym tekstem poszedłem całkowicie w populizm, że uczepiłem się tematu najbardziej chwytliwego i zdecydowanie najprostszego, wręcz głupiego. Czasem jednak trzeba poświęcić swoje nazwisko, żeby trochę rozruszać stronę, która trochę stanęła w pewnym czasie, ale już widzę, że się powoli budzi. Wiem, że czepianie się Pava może być przez wiele osób uważane za przegięcie, zwlaszcza po meczu, w którym zapewnił nam zwycięstwo, dla innych będzie to powód do powiedzenia "Tak, to prawda, precz z ruskiem!". Ale gdy słuchałem wypowiedzi Adebayora, który mówił, że nie wie dlaczego tak słabo graliśmy to na usta cisnęło mi się: Graliście tak słabo, bo 3/4 akcji musiało przejść przez Pava. Musicie mi wybaczyć jednak, że postanowiłem trochę przewietrzyć spursmanię po staremu, czyli pomarudzić :)
0
halabala
19 grudnia 2011, 21:23
Liczba komentarzy: 1310
Marcus, oczywiście że prawda nie jest czarno-biała i można oceniac występy zawodników po zwycięskim meczu, zarówno pozytywnie jak i negatywnie (jak to często ma miejsce). No ale przypieprzanie się po wygranym meczu do strzelca zwycięskiego gola, wyliczając mu wszystkie krzywe kopnięcia to jednak lekka perwersja.
0
MARCUS
19 grudnia 2011, 17:07
Liczba komentarzy: 2060
Ja już to napisałem, że uważam, że poświecenie artykułu takiej sprawie, to przerost formy nad treścia. Jednak rozumiem, sposób wnioskowania Pawła i go w pełni popieram. Nigdy nie zrozumiem za to podejścia, że zwyciezców sie nie sadzi. Oj sądzi się. W ten sposób można dojśc do absurdu, że wygrywając przez połamanie 4 zawodników przeciwnika, wszystko jest ok. Ogólnie dla mnie brak logiki jest w tym kompletny, bo to stwierdzenie a'la łódź (uszkodzona) dopłnęła, więc nie jest dziurawa. Bzdura. Nie jest tak dziurawa, żeby mogła obecnie zatonąć. Podkreślam, że nie chodzi o to, że się z Pawlem zgadzam lub nie, ja tylko bronię tego, że dla mnie to się w jakąś logiczną całość układa.
0
Barometr
19 grudnia 2011, 16:42
Liczba komentarzy: 5046
halabala - oczywiście pełna zgoda, to był tylko jeden z zarzutów, zdaje się, że przypięli mu też niewolnictwo, tzn. fakt, że w fabrykach, które składały U-Booty pracowała ludność z terenów okupowanych. Ale już zostawmy to - zgadzamy się z wnioskami
0
halabala
19 grudnia 2011, 14:58
Liczba komentarzy: 1310
Baro - Doenitz zasiadl raczej nie za rozkaz niezabierania rozbitkow tylko za wojne totalna na morzach i oceanach. No i sam fakt osadzenia wprawdzie tylko chwilowego, ale jednak przywodcy III Rzeszy na pewno mial miec wydzwiek propagandowy. Zbaczamy z tematu, ale historia od zawsze pokazuje, ze zwyciezcow sie nie sadzi, moze nieslusznie, moze nieetycznie, ale tak jest. Marek jak zwykle glos rozsadku i w pelni sie pod nim podpisuje.
0
aapa
19 grudnia 2011, 14:56
Liczba komentarzy: 2742
Oooo skupiłem się na ripoście Barometra, nie wiedziałem, że tu jest inne piętro absurdu. Moim zdaniem tekst Pawła na temat Pawa zupełnie niepotrzebny. Sam Pawluczenko powinien zrozumieć, że jest obecnie nr 4. Wątpię zresztą żeby udało mu się znaleźć klub z czołówki mocnej ligi europejskiej, w którym grałby inną rolę. Jaki Rosjanin jest wszyscy wiemy, ale jazda po nim w sytuacji gdy nie ma skrzydłowych i nr 1 schodzi na skrzydło lub cofa się po piłkę na własną połowę, nr 2 gra role rozgrywającego (później zalicza asystę), nr 3 jest kontuzjowany, po tym wszystkim wchodzi nr 4 i strzela bramkę, a my zamiast piać (nomen omen) z zachwytu lejemy żale. Potraktujmy to jako prezent świąteczny i poczekajmy z nadzieją do czwartku.
0
Barometr
19 grudnia 2011, 14:31
Liczba komentarzy: 5046
Ale wracając Pawle z tym, że zwycięzców się nie sądzi i Hitlerem to coś w tym jest. Bo jak Amerykanie zbombardowali U-Boota, który czekał z ich rozbitkami (!) po zatopieniu jakiegoś statku, żeby ich zabrali do siebie to nikt z Amerykanów w Norymberdze nie zasiadł. A zasiadł admirał Doenitz - za to, że po tym haniebnym incydencie nakazał wszystkim załogom U-Bootów nie zabieranie rozbitków. Ale trochę zbaczamy z tematu :)
0
fingor
19 grudnia 2011, 14:18
Liczba komentarzy: 181
Harry "o zgrozo!" wypowiedział się po meczu ,że szukamy kogoś na miejsce Romana, ale ciężko kogoś lepszego znaleźć na rynku...no i dalej stara śpiewka : he is technically fantastic player, natural goalscorer itd ... Ratunku !
0
Marek
19 grudnia 2011, 12:52
Liczba komentarzy: 702
Po raz sześćset pięćdziesiąt dziewiąty roztrząsamy sprawę Pawliuczenki. Ludzie dajcie sobie na luz. Gość nie moze nie wybitny- fakt. Grałby lepiej gdyby chciał. Parę raz ju z pokazał że potrafi. Generalnie jednak to leń i gość mało rozwojowy. W obecnej sytuacji zdecydowanie nasz numer 4. Jakby jednak nie było w meczu z Sunderlandem zagrał. Tak wyszło. I chwała Bogu. Nie jest fanem Romusia ale uważam że napastników rozlicza się z bramek. Wali mnie ile razy odskoczyła mu piłką, ile wypił wódy z bidonu i ile ma lewych nóg. Liczy się bramka i 3 punkty. Notabene bramka zdobyta z klasą. OK. Pewnie Paw odejdzie i przyjdzie (oby) lepszy napastnik. fakt jednak pozostanie faktem że to on a nie kto inny zdobył nam bramkę a my 3 pkt zamiast 1. Więc więcej luzu panie i panowie. To jest nasz piłkarz i póki nosi koszulkę z kogutem winniśmy go popierać, oceniać (moze być surowo) ale nie potępiać w czambuł.
0
halabala
19 grudnia 2011, 12:23
Liczba komentarzy: 1310
No, bo skoro twierdzisz, że zwycięzców się nie sądzi, to znaczy że generalizujesz i nie można sądzić wtedy tego, tego i owego, wsadzamy wszystkich zwycięzców do jednego wora, bo cel uświęca środki :) Dla mnie Pav nie był żadnym zwycięzcą, wygrał Tottenham po jego bramce, a sam zagrał fatalne zawody. Moim oczywiście subiektywnym zdaniem.
0
halabala
19 grudnia 2011, 12:16
Liczba komentarzy: 1310
Jezu, Pawel, znowu z armaty strzelasz do wrobla - jaki Hitler? Az tak zle nasz Romus nie zagral :) Zreszta, zostajac przy Twoim porownaniu, gdyby wygral, to krytykowac bys sobie mogl, ale i tak nikt by tego nie opublikowal ;)
0
matek
19 grudnia 2011, 12:11
Liczba komentarzy: 478
halabala - co do tego, że zwycięzców się nie sądzi - gdyby Hitler wygrał wojnę też byś go nie sądził? Pavlyuchenko zagrał fatalne zawody, ale strzelił bramkę, chociaż moim zdaniem z powodu jego postawy strzeliliśmy tylko jedną.
0
moshino
19 grudnia 2011, 10:43
Liczba komentarzy: 44
Najbardziej to mnie nie zdenerwowała gra Pawluczenki , co decyzja Redknappa o wpuszczeniu na boisko Romka zamiast Lennona. Co innego jakby nie mial kogo , ale na lawie siedzieli wg mnie o klase lepsi zawodnicy (Kranjcar,Piennar). Jeszcze bardziej dziwi fakt ze Harry tak bardzo pochlebnie wypowiadał się o Niko po meczu z Shamrockiem.
0
moshino
19 grudnia 2011, 10:36
Liczba komentarzy: 44
zgadzam się z każdym sformułowaniem autora tego artykułu ;D gratulacje!!!! Ciesze się , że nie wszystkim bramka przy ślepiła nieudolność i bardzo duże braki techniczne Romka xD
0
halabala
19 grudnia 2011, 08:17
Liczba komentarzy: 1310
Nie podoba mi sie ten tekst. Owszem, pod glowna teza podpisuje sie rekami i nogami i uwazam, ze to labedzi spiew Pavlyuchenki, ale na boga - zwyciezcow sie nie sadzi, Rosjanin bylo nie bylo strzelil zwycieska bramke i w ostatecznym rozrachunku te dodatkowe dwa punkty, ktore dzieki jego bardzo ladnemu trafieniu zdobylismy, moga przesadzic o naszym byc albo nie byc w Lidze Mistrzow/na pudle...
0
Barometr
19 grudnia 2011, 02:12
Liczba komentarzy: 5046
miałem odpowiedzieć na forum, ale wyszedł z tego ciut dłuższy tekst :)
0
jin_tae
18 grudnia 2011, 23:56
Liczba komentarzy: 237
Dla mnie Pav byl do odstrzalu juz po pierwszym/ w polowie drugiego sezonu na WHL. Pilkarz wybitny, ale na taka bundeslige albo u siebie w irkucku. Ktos mi powiedzial, ze zmarnowalismy jego pocencjal. Malo nie padlem jak to uslyszalem. Zmarnowal to Arsenal pilkarza nazwiskiem Park(strzela w kazdym meczu reprezentacji, a nie gra w klubie) Pav gra w reprezentacji piach(i nie jest to nasza wina) 3 gole z Armenia to nie jest super wyczyn. Gol z Andora tymbardziej. Skoro dwa lata nie byl powolywany do reprezentacji to o czyms to swiadczy(o slabej formie o niczym innym) Nie mowic prosze ze ma slaba forme bo nie gra w klubie(Park zagral dwa mecze w 1 skladzie Woolwich a w repie gra i to wysmienicie o czym przekonala sie reprezentacja Polski) Nigdy nie bylem za przytaczaniem Football Managera ale : W football managerze od 2011 po najnowszy 2012 Pavluchenko zawsze odchodzi z Tottenhamu za darmo, a wszystkie proby sprzedania grajka za polowe ceny sa prawie wrecz niemozliwe. Podsumowujac moze i jest dobrym kumplem do picia wodki(jak kazdy wschodni kolega) ale do gry na poziomie Tottenhamu sie nie nadaje. Barometr moze mnie znienawidzic po przeczytaniu tego tekstu, ale mam nadzieje, ze uzyje swojej wrodzonej inteligencji(bo takowa ma) i nie bedzie chcial mnie szukac po adresie ip - bo ja nie spamuje ;)
0
Bajt
18 grudnia 2011, 23:24
Liczba komentarzy: 79
Wszystko ok, zgadzam się. Jest tylko 1 mankament a mianowicie Pav nie grał nigdy w Lokomotivie, zapewne chodziło Ci Pawle o Spartak :)
0
Mazur01
18 grudnia 2011, 22:52
Liczba komentarzy: 287
mam nadzieje,że jak najszybciej odejdzie
0
1  2    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Liverpool FC 3 3 0 0 9
2. Manchester City 3 3 0 0 9
3. Arsenal FC 3 2 1 0 7
4. Brighton & Hove Albion F.C. 3 2 1 0 7
5. Newcastle United 3 2 1 0 7
6. Brentford F.C. 3 2 0 1 6
7. Aston Villa F.C. 3 2 0 1 6
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 100%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 0%
1 oddany głos
archiwum ankiet

kontuzje

Dominic Solanke
Kontuzja kostki/stopy
data powrotu: 15 września 2024
Użytkownicy online: Gości online: 222 Zarejestrowanych użytkowników: 5246 Ostatnio zarejestrowany: ClydeAbelf

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się