Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

SPURS vs LIVERPOOL

1 listopada 2008, 22:28, Paweł Ćwik
W sobotę (godz. 18.25, transmisja C+) na WHL dojdzie do hitu kolejki. Trochę to dziwnie brzmi, skoro lider przyjeżdża do ostatniej drużyny w tabeli. Ale jak zapewne wszyscy już zauważyli, obecnie mamy do czynienia z odmienionym Tottenhamem, który parafrazując słowa Bentleya, czuje się „jak Superman, może latać”. Nastroje w drużynie są fantastyczne, Harry Hudini czyni cuda i oby tak dalej. Abstrahując już od wyników, wreszcie widzimy Spurs walczących, wierzących w swoje umiejętności, grających do końca. Te cechy gwarantują, że jutro obejrzymy świetny mecz, godny tych 2 wielkich drużyn. Trochę pompatycznie, ale co tam. Koguty mimo swojeg mizernego dorobku punktowego, udowdniły, że gra z wielkimi ligi im leży. Przecież wywieźliśmy po punkcie ze Stamford Bridge i Emirates. Teraz pora już na pełny skalp – skalp The Reds. Niestety statystyki są przeciwko nam, bowiem Liverpool pod wodzą Beniteza rozegrał 9 meczów przeciwko Spurs, ani razu nie przegrał. Jest okazja, aby przełamać tą złą passę, tym bardziej, że Liverpool zawita ponownie na Lane – już 12.11.2008 z okazji meczu w Carling Cup, mamy więc 2 podejścia.

Liverpool jest obecnie liderem z dorobkiem 26 punktów, bramki 15:6. My jesteśmy na XX miejscu z dorobkiem 6 punktów, bramki 11:16.

Pokrótce przypomnę historię meczów z ostatnich sezonów. W ubiegłym sezonie na Anfield Road – jeszcze pod wodzą Jola – zremisowaliśmy 2:2, po dwóch golach Keane’a (gol w 44 min. do szatni i zaraz po przerwie w 47 min., duża zasługa Berby). Dla Robbiego był to 400 mecz w karierze. W rewanżu, kończącym sezon - 11.05.br gładko ulegliśmy na Lane 0:2. Był to ostatni mecz w barwach Spurs dla Radka Cernego, Robbiego Keane’a, Malbranque’a i Tainio. Obecnie zapewne Keane ponownie zagra na Lane, tylko w czerwonej koszulce.

W sezonie 2006/07 – na Anfield podopieczni Beniteza pokonali pewnie Spurs 3:0 po golach : Marka Gonzaleza, Dirk Kuyta i Johna Arne Riise. Mogło być inaczej, przecież przy 0:0 po szarży Davidsa – 200 % sytuację zmarnował Jenas, nie trafiając do pustej bramki ! Chwilę potem Reds strzelili nam gola. Klasyka – nie wykorzystane sytuacje się mszczą. Na Lane po golu Luisa Garcii – The Reds skompletowali dublet przeciwko Spurs w sezonie 06/07.

Trzy lata temu na Anfield polegliśmy 0:1 po golu Kewella. Mecz był wyrównany, a najlepszą okazję zmarnował Keane, przy stanie 0:0 miał setkę, lecz nie trafił do pustej bramki... (jak widać to taka nasz tradycja na Anfield – Keane, Jenas ...)

W sezonie 2004/05 - z Liverpoolem spotkaliśmy się trzykrotnie i za każdym razem padał remis, odpowiednio 1:1 na rozpoczęcie sezonu 04/05, potem 1:1 w P. Ligi (w karnych lepsi Reds 4:3) i w końcu 2:2 na Anfield Road. Każdy z tych meczów był szczególny z różnych powodów. Mecz otwarcia ówczesnego sezonu był szczególny ze względu na liczbę debiutów. W Tottenhamie w tym dniu (14.08.2004) debiutowali : na ławce trenerskiej Jacques Santini, w polu : Phillip Ifil, Sean Davis, Paul Robinson, Nourredine Naybet, Pedro Mendes, Erik Edman i Timothee Atouba - rekord klubowy - 7 debiutantów w jednym meczu (jak szybko u nas następują zmiany, niech świadczy fakt, że obecnie w klubie został tylko Robinson). W Liverpoolu z kolei debiutował na ławce trenerskiej Rafael Benitez (niezły pierwszy sezon - zwycięstwo w Lidze Mistrzów) , a w polu m.in. D. Cisse (zdobywca gola dla The Reds). Mecz w Pucharze Ligi był pamiętny ze względu na fenomenalny występ J. Dudka w bramce Liverpoolu, który bronił w beznadziejnych sytuacjach, a dodatkowo okazał się skuteczny w serii rzutów karnych. Czarnym charakterem wsród Kogutów był F. Kanoute, który w ostatniej minucie dogrywki bezmyślnie zagrał ręką w polu karnym, co skutkowało rzutem karnym i wyrównaniem, dodatkowo Kanoute nie wykorzystał karnego w serii strzałów z 11 metrów. Wreszcie remis 2:2 na Anfield Road - przede wszystkim pamiętny ze względu na fenomenalny strzał z 40 metrów Edmana, w meczu Liverpool miał dużą przewagę, m.in. S. Gerrard trafił w słupek z karnego. U Kogutów na środku obrony zadebiutował Michael Dawson.


NAJ ... LIVERPOOLU :

Najwyższe zwycięstwo w Premier League - 7:1 z So'ton -16.01.1999
Najwyzsza porażka w Premier League - 1:5 z Coventry -19.12.1992
Najwyższe ligowe zwycięstwo - 10:1 z Rotherham -18.2.1896 i 9:0 z CP -12.9.1989
Najwyższa ligowa porażka - 1:9 z Birmingham City -11.12.1954

NAJ ... SPURS KONTRA LIVERPOOL

Najwyższe zwycięstwo Spurs nad Liverpoolem (home) 7 - 2 - 15.04.1963
Najwyższe zwycięstwo Spurs nad Liverpoolem (away) 3 - 1 - 10.11.1998
Najwyższa porażka Spurs z Liverpoolem (home) 0 - 4 - 13.12.1975
Najwyższa porażka Spurs z Liverpoolem (away) 0 - 7 - 02.09.1978

Najwięcej goli w 1 meczu vs Liverpool - 4 - strzelił Jimmy Greaves - 15.04.1963

Hat-trick dla Spurs vs Liverpool : -
Frank Osborne - 24.10.1925
Willie Evans - 27.04.1935


Najwięcej goli Liverpool'owi strzelili :
11 - Greaves
6 - Chivers, Peters, Steve Archibald.
5 - samobóje, Minter, Cliff Jones, Sheringham.
4 - Osborne, Walters, Hoddle, Keane.
3 - Middlemiss, Willie Evans, Gilzean.
2 - Bliss, Clay, Grimsdell, Elkes, Murphy, Groves, Saul, Pratt, Perryman, Chris Jones, Crooks, Clive Allen, Waddle, Fenwick, Stewart, Klinsmann, Iversen, Defoe.

Z obecnych graczy Spurs – żaden nie strzelił gola Liverpoolowi , oczywiście mam na myśli grę w naszych barwach.


STATYSTYKA SPURS vs LIVERPOOL :

Ogólnie :
149 meczów - 41 zwy - 38 rem* - 70 por - bramki 161:229

Home :
74 mecze - 34 zwy - 17 rem* - 23 por - bramki 101:88

Away :
74 mecze - 7 zwy - 21 rem - 46 por - bramki 59:138

Neutral :
1 mecz - 1 porażka - bramki 1:3

*łącznie z meczem 1-1 w P.Ligi wygranym przez Liverpool w karnych 4:3.


Statystyka w rozbiciu na poszczególne rozgrywki :

Premier League :
Home : 16 meczów - 6 zwy - 5 rem - 5 por - bramki 20:21
Away : 16 meczów - 1 zwy - 5 rem - 10 por - bramki 14:33
Total : 32 mecze - 7 zwy - 10 rem - 15 por - bramki 34:54

Kiedy strzelają : Koguty w Premiership vs Liverpool'owi najwięcej goli strzelają pomiędzy 76-90 minutą - 7 goli, pomiędzy 31-45 i 46-60 - po 7 goli. Liverpool z kolei najwięcej nam strzela pomiędzy 46-60 - 12 i 76-90 minutą - 13 goli. Koguty 11 razy strzelali pierwsi gola, z czego 5 razy wygrywali, 3 razy remisowali i 3 razy ponieśli porażkę. The Reds 17 razy pierwsi obejmowali prowadzenie, z czego 12 razy wygrali, 3-krotnie remisowali i 2-krotnie przegrali.

First Division :
Home : 49 meczów - 24 zwy - 10 rem - 15 por - bramki 73:58
Away : 49 meczów - 4 zwy - 14 rem - 31 por - bramki 38:95
Total : 98 meczów - 28 zwy - 24 rem - 46 por - bramki 111:153

Łącznie w rozgrywkach ligowych : 130 meczów - 35 zwy - 34 rem - 61 por - bramki 145:207, punkty:117

FA Cup :
Home : 3 mecze - 1 remis - 2 porażki - bramki 1:3
Away : 4 mecze - 1 zwy - 1 rem - 2 por - bramki 3:4
Total : 7 meczów - 1 zwy - 2 rem - 4 por - bramki 4:7

League Cup :
Home : 3 mecze - 2 zwy - 1 rem* - bramki 5:2
Away : 2 mecze - 1 zwy - 1 rem - bramki 4:1
Neutral : 1 mecz - 1 porażka - bramki 1:3
Total : 6 meczów - 3 zwy - 2rem* - 1 por - bramki 10:6

* Łącznie z remisem 1-1 w P.L, wygranym przez Liverpool w karnych 4:3

UEFA Cup :
Home : 1 mecz - zwycięstwo 2:1
Away : 1 mecz - porażka 0:1
Total : 2 mecze - 1 zwy - 1 por - bramki 2:2

FA Charity Shield :
1 mecz - porażka 0:1


TRANSFERY LIVERPOOL – SPURS m.in. :
- Ray CLEMENCE
- John SCALES
- Oyvind LEONHARDSEN – VIII’99 – 3,5 mln.f
- Christian ZIEGE – VII’2001 – 4 mln.f.
- Jamie REDKNAPP – IV’2002 – free


TRANSFERY SPURS – LIVERPOOL :
- Robbie KEANE – 28/07/08 – 20,3 mln f.

DEBIUTY W SPURS VS LIVERPOOL :

- Jimmy ROBERTSON – 30.3.1964
- Nico CLAESEN – 11.10.1986
- Andy SINTON – 3.2.1996
- LEDLEY KING – 1.5.1999
- Simon DAVIES – 9.4.2000
- Matthew ETHERINGTON – 9.4.2000
- Michael BROWN – 17.1.2004
- PAUL ROBINSON – 14.8.2004
- Philip IFIL, Nourredine NAYBET, Erik EDMAN, Pedro MENDES, Sean DAVIS, Thimothee ATOUBA – wszyscy 14.8.2004
- MICHAEL DAWSON – 16.04.2005
- Grzegorz Rasiak, LEE YOUNG-PYO, JERMAINE JENAS – wszyscy 10.9.2005


OSTATNI MECZ W SPURS VS LIVERPOOLOWI :

- Bert BLISS – 4.11.1922
- John GORMAN – 9.3.1977
- Pat JENNINGS – 14.1.1986
- Steve PERRYMAN – 2.3.1986
- David HOWELLS – 3.5.1998
- Bobby ZAMORA – 17.1.2004
- Gary DOHERTY – 14.8.2004
- Radek CERNY – 11.05.2008
- Steed MALBRANQUE – 11.05.2008
- Teemu TAINIO – 11.05.2008
- Robbie KEANE – 11.05.2008

PIERWSZY GOL DLA SPURS VS LIVERPOOLOWI :

- Alan Mullery – 30.3.1964
- Willem Korsten – 22.4.2001
- Mauricio Tarrico – 16.3.2003
- Erik Edman – 16.4.2005


OSTATNI GOL DLA SPURS VS LIVERPOOLOWI :

- Ralph Coates – 9.3.1977
- John Pratt – 29.3.1980
- John Scales – 10.11.1998
- Erik Edman – 16.4.2005


SPURS – LIVERPOOL – CIEKAWOSTKI :

- 31.10.1914 – Spurs 100-tny mecz wyjazdowy w lidze i ich 100-tna porażka w lidze.
- 13.12.1924 – Spurs 100-tny remis w First Div.
- 28.04.1928 – porażka 0-2 spowodowała spadek do Div. Two
- 21.12.1968 – Spurs 500-tna wyjazdowa porażka w lidze
- 10.10.1970 – Spurs 1.500-tny mecz w First Div.
- 17.04.1971 – Spurs 500-tny ligowy remis
- 31.03.1973 – Spurs 200-tny ligowy wyjazdowy remis
- 31.10.1984 – Spurs kończą 4-letnią serię bez porażki Liverpoolu w Pucharze Ligi
- 27.08.2003 – 50-ty występ dla Spurs Keseya Kellera
- 14.08.2004 - rekordowa liczba debiutantów w Spurs – 7 graczy debiutowało w tym meczu
- 16.04.2005 – pierwszy gol tego meczu był 200-tnym golem straconym w Premier League przez Paula Robinsona, licząc mecze w Leeds i Spurs
- 10.09.2005 – 200-tny występ w klubowej karierze Defoe (Charlton, WHU, Bournemouth i Spurs)
- 14.01.2006 – 50-ty występ w karierze ligowej Aarona Lennona (Leeds i Spurs)
- 23.09.2006 – był to dla tych drużyn 550-ty mecz w Premiership i odpowiednio ich 275 mecz home dla Liverpoolu i away dla Spurs.
- 30.12.2006 – Liverpool przerwał na Lane passę 12 kolejnych zwycięstw w lidze i pucharach Tottenhamu, gol L. Garcii był 50-tym straconym przez Spurs przeciwko Liverpoolowi w Premiership w 30-stym meczu.
- 07.10.2007 - 400 mecz R. Keane’a w karierze


KONEKSJE SPURS – LIVERPOOL :

- Nick Barmby – debiutował w Spurs w 1992 r., latem ’95 przeniósł się do Boro, niezadowolony z gry na północy Anglii, przenosi się do Evertonu, a stamtąd do Liverpoolu za 6 mln.f. w 2000 r. Nigdy nie odnalazł się na Anfield i po rozegraniu 57 meczów dla The Reds przeszedł do Leeds.
- Ray Clemence – spędził wiele udanych lat w Liverpoolu (zaczynał w 1969 r.) Rozegrał dla nich 666 meczów zanim przeszedł do Spurs, z którymi zdobył FA CUP w 1982 r.
- Oyvind Leonhardsen – ściągniety z Wimbledonu do Liverpoolu w 1997. Za 3,5 mln.f. przeszedł do Spurs w 1999 r., gdzie grał przez 3 sezony. Pracowity pomocnik, nie zrobił (bo nie mógł ze względu na umiejętności) kariery na WHL. Później przeszedł do AV i w końcu wrócił do Norwegii.
- Jamie Redknapp – przyszedł do Liverpoolu z Bournemouth, po tym jak zaczynał karierę w młodzieżowej drużynie Spurs. Dla The Reds zaliczył 308 meczów, był ich kapitanem. Do Spurs przeszedł na zasadzie wolnego transferu wiosną 2002 r. Jego kariera tradycyjnie zatrzymana przez kontuzje, mimo to również został kapitanem Spurs.
- Ronnie Rosenthal – do Liverpoolu przybył z belgijskiego Standardu Liege za 1.1 mln.f. Strzelił hat-tricka w swoim debiucie vs Charltonowi, jednak były to miłe złego początki. W 1993 r. przeszedł do Spurs, gdzie zanotował 65 występów, zanim po 3 latach przeszedł do Watfordu. Pseudo „Rakieta”.
- Neil Ruddock – do Kogutów przyszedł jako 16-latek z Millwall w 1985 r., wrócił do południowego Londynu w 1988 r., by w 1992 via Southampton wrócić do Spurs. W 1993 roku na znak protestu przeciwko prezesowi Sugarowi, który był w konflikcie z Venablesem – za 2,5 mln,f. przechodzi do Liverpoolu. Na WHL rozegrał 55 meczów.
- John Scales – na Anfield był pomiędzy 1994-96 r., potem sprzedany do Tottenhamu. Stylowy środkowy obrońca z powodu kontuzji nie pograł wiele na Lane, w 2000 r. przeniósł się do Ipswich, gdzie po krótkim czasie zakończył karierę.
- Graeme Souness – był nieszczęśliwy jako młodzian w Tottenhamie i przeniósł się bliżej domu do Middlesbrough w 1971 r., skąd w 1978 trafił na Anfield, gdzie rozegrał 358 meczów zanim pojechał do Włoch. Wrócił na Anfield jako manager w latach 1991-94.
- Paul Stewart – czołowy gracz Spurs, który przeszedł ewolucję z napastnika do pomocnika. Kupiony z MC w 1988 r. był w Spurs do 1992 r., zanim Liverpool zapłacił za niego 2,5 mln.f. – lecz było to obustronne rozczarowanie, na Anfield rozegrał 42 mecze i w 1996 przeszedł do Sunderlandu.
- Christian Ziege – przyszedł w kontrowersyjnych okolicznościach z Boro do Liverpoolu w 2000 r. Ziege zaliczył tam 32 występy na lewej obronie i w 2001 r, przeszedł na WHL gdzie się odrodził, jednak kontuzje zatrzymały jego karierę na Lane i w 2004 za darmo wrócił do Niemiec do Borussi Moenchengladbach.
- Robbie Keane – strzelił dla Spurs 107 goli w 254 meczach (przez 6 sezonów). Był kapitanem Spurs. Teraz pisze nowy rozdział w swojej karierze pt. „Liverpool”.






























Źródło: własne

16 komentarzy ODŚWIEŻ

woitek
1 listopada 2008, 17:32
Liczba komentarzy: 280
http://www.tottenhamhotspur.com/matchtracker TEAM NEWS - We'll have team news and line-ups at approximately 5pm.
0
woitek
1 listopada 2008, 17:31
Liczba komentarzy: 280
Jak te statystyki byly pisane to nawet Harry nie wiedzial kto bedzie gral .Polecam http://www.tottenhamhotspur.com/
0
adipetre
1 listopada 2008, 17:28
Liczba komentarzy: 1263
czy zamiast tych wszystkich statystyk( owszem pozytecznych i ciekawych ) nie moglibyscie napisac jaka kadre na ten mecz powolal harry??
0
pawcius
1 listopada 2008, 14:30
Liczba komentarzy: 279
Liczę na dobry mecz. Optymistami to jesteśmy ale będzie ciężko nawet o punkt. Znowu bezgranicznie, fanatycznie sercem jestem za Spurs, rozsądek jednak mówi że to Liverpool wygra. Liverpool - lider, cyborgi i wielcy taktycy przyjeżdżają na WHL po zwycięstwo. Tottenham - outsider, wielka niewiadoma, himeryczni gwiazdorzy , drużyna ,której się nikt nie obawia i jest pośmiewiskiem w lidze po SUPER meczu z odwiecznym rywalem jak powtórnie zobaczy kolor czerwony to można spodziewać się walki do 95 minuty. i na to liczę , że ta czerwień ich rozbudzi. COYS!
0
tuczi
1 listopada 2008, 02:04
Liczba komentarzy: 2242
Liverpool to bardzo bardzo dobrze ulozona taktycznie druzyna. Chlopaki naprawde wiedza co maja robic. Szczegolnie, ze teraz sa w mocnej formie. Bedzie ciezko. Nie mam watpliwosci. Ale z chlopaczkiem z pracy (fanem The Reds) zalozylem sie, ze Liverpool straci punkty. Ile, nie okreslilem. Ale, ze straci hehe. Myslicie, ze jestem w plecy ? Mam nadzieje, ze nie. Wyniku nie obstawiam, ale Spurs zdobeda przynajmniej jeden punkt. Oby ;-)
0
woitek
1 listopada 2008, 01:51
Liczba komentarzy: 280
Kazdy wynik oprocz przegranej będzie cieszyl:) A na serio. Jesli w pierwszej polowie grudnia wyjdziemy ze strefy spadkowej to dopiero się uspokoję.Jak ktos wczesniej napisal Liverpool to bardzo silna taktycznie druzyna i bedzie bardzo ciezko.My znowu potrafimy zagrac nieobliczalnie i mam nadzieje ze na fali optymizmu urwiemy jakies punkty jesli nie to trudno.Pamietam dokladnie jak czulem sie dwa tygodnie temu i staram sie nie obiecywac sobie za duzo.20-19?Gomes 12 goli?Biore w ciemno:)
0
Wujo
31 października 2008, 23:31
Liczba komentarzy: 513
Osobiscie boję się powtórki z meczu ....Białoruś-Polska 4-1 z 2001 jeśli ktoś pamięta. Bentley fruwa,reszta składu tez bo w końcu rozumie o co chodzi trenerowi,ale nie chciałbym,aby zgubiła nas bezkrytyczna wiara w siebie. Mecz z NAJWIĘKSZYM RYWALEM zremisowany,co nie zmienia fakty,że niektórzy zagrali tragicznie i sukces nie powinien nam przesłaniać prawdziwych możliowści Spurs.
0
Sajmon
31 października 2008, 21:23
Liczba komentarzy: 836
Ja tez licze na 1-0, choc jak wygramy 20-19 to tez nie bede plakal. Niech Modric strzeli, choc jesli wygramy, to jak dla mnie strzelac moze nawet i Gomes;)
0
Sajmon
31 października 2008, 21:08
Liczba komentarzy: 836
A ja standardowo sobie nic nie obiecuje. Boję się tego Liverpoolu bardziej niż Arsenalu. I się modlę. Z trendusem ;) Tyle.
0
gaizka
31 października 2008, 20:41
Liczba komentarzy: 1248
Zobaczymy na ile starczy nam paliwa którego dostarczyła zmiana trenera. Dobry wynik spowoduje że już chyba co mecz Redknapp będzie na ustach kibiców. Patrząc co gramy, mamy szansę powalczyć...
0
mosaj
31 października 2008, 19:37
Liczba komentarzy: 1220
LLicze Na Skromne 4-0 dla nas xDDD nie no zartuje mysle ze 1-0 bedize ;)))
0
mosaj
31 października 2008, 17:10
Liczba komentarzy: 1220
W zapowiedzi jest mały błąd, w klubie Robinsona już nie ma :)
0
aapa
31 października 2008, 12:46
Liczba komentarzy: 2742
Niestety nie potrafimy, albo dopiero uczymy się grać z takimi drużynami-maszynami. Dla mnie dwie takie to L`pool i Chelsea, gdzie niezwykle trudno znaleźć jakiś słaby punkt. Sa strasznie konsekwentni, nie ma tam za dużo polotu, ale jak trybiki zaskoczą to jest niesamowicie ciężko. Taki Arsenal czy MU są bardziej do ludzi podobne, mniej cyborgowate.
0
Marek
31 października 2008, 12:28
Liczba komentarzy: 702
no to ja licze na skromne 0-0 ;)
0
Marek
31 października 2008, 12:20
Liczba komentarzy: 702
Podobnie jak Markowi, marzy mi się 1:0 po bramce Modricia. A odnośnie zmian i rotacji w naszej drużynie, to już nawet Robinson nie gra dla nas [co za ulga ;-)]. Liczę na podtrzymanie tradycji przez Keano - co najmniej hattrick jeżeli chodzi o niestrzelenie do pustej bramki ;-)
0
Marek
31 października 2008, 11:14
Liczba komentarzy: 702
Dla naszego morale wazne jest by tego meczu nie przegrać. Liverpool gra w tym sezonie klinicznie skutecznie. Niby nic wielkiegoa wygrywają. Głównie dzieki dobrej defensywie. Wiele bedzie zalezało od tego czy zagra po kontuzji Torres. A Keano będzie polował na swoją pierwszą bramke w Lidze w barwach Reds. Duch u nas jest dobry więc jestem dobrej myśli. Nie mamy nic do stracenia- w końcu to lider. Marzy mi się skromne 1-0 po golu Modrica.
0

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 104 Zarejestrowanych użytkowników: 5225 Ostatnio zarejestrowany: Witek
• Sprawdź najnowszy bukmacher ranking na meczyki.pl

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się