Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham ogrywa Liverpool w bitwie na WHL

11 listopada 2008, 14:00, Paweł Ćwik
Po dramatycznym, lecz nie stojącym na najwyższym poziomie spotkaniu nasze "Koguty" niespodziewanie ograły lidera Premiership Liverpool 2:1. Bramkę na wagę 3 punktów strzelił Roman Pavlyuchenko w 90 minucie spotkania. Ostatni raz Tottenham ograł Liverpool w sezonie 2003/04. Na White Hart Lane padł wtedy również wynik 2:1

Już w 3 minucie spotkania prowadzenie objęła ekipa Rafy Beniteza. Bramkę strzelił Dirk Kuyt. Wyrównanie przyszło dopiero w 68 minucie za sprawą ... Jamie Carraghera, który na bramkę dla Spurs zamienił świetne dośrodkowanie z rzutu rożnego Davida Bentleya. Lansowany przez prasę na nowego Beckhama Anglik rozgrywał dziś słabe zawody, jednak to 2 jego zagrania zagwarantowały nam 3 punkty. W 90 minucie minął obrońcę i mocno uderzył w stronę bramki Liverpoolu. Reina sparował piłkę do boku, jednak do niej najszybciej dobiegł Darren Bent i posłał piłkę pod nogi Romana Pavlyuchenki, który skierował futbolówkę obok bezradnego hiszpańskiego golkipera The Reds.Warte odnotowania jest również to, że w 66 minucie przy stanie 0-1 dla Liverpoolu z boiska zszedł ex-kogut Robbie Keane, którego żegnały na przemian oklaski i gwizdy.

Harry cudotwórca? Coś w tym musi być. Mimo słabej gry w 3 meczach pod wodzą Redknappa Tottenham zdobył 7 punktów.

Składy:

Tottenham: Gomes, Corluka, King, Woodgate, Assou-Ekotto (46 Hutton ) , Bentley, Zokora, Huddlestone, O'Hara (46 Pavlyuchenko ) , Modric (75 Lennon ) , Bent.

Liverpool: Reina, Arbeloa, Carragher, Agger, Dossena, Kuyt, Mascherano, Alonso, Riera(78 Benayoun ) , Gerrard, Keane(66 Babel ) .
Źródło: własne

45 komentarzy ODŚWIEŻ

MARCUS
6 listopada 2008, 11:26
Liczba komentarzy: 2060
Dla mnie Bale musi sporo nadrobić w taktyce, bo na razie to raczej zawodnik do innej gry niż my zaczynamy prezentować. To taki typowy wahadłowy pomocnik/obrońca , taki gracz sprawdza/ł sie w syatemie 3 w lini z tyłu, ale tak grało się jakieś 5-6 lat temu
0
Barometr
3 listopada 2008, 03:46
Liczba komentarzy: 5046
Matek muszę odp. na Twoje retoryczne pytanie - Lennon. Dodając - tak właśnie ten, który potrafi dośrodkować tylko prawą nogą i dlatego non stop ścina do środka. Nie mamy poza Bale'm zawodnika lewonożnego, ale Gareth powinien grać na lewej obronie, a nie pomocy. PS Moim zdaniem Modrić zagrał dobry, solidny mecz z Liverpoolem i dlatego nadal Cię nie rozumiem Pistons, ale de gustibus non disputandum est...
0
Pistons
2 listopada 2008, 23:18
Liczba komentarzy: 240
Matek, co do meczu z Arsenalem to się zgadza, sam to zresztą napisałem. Natomiast oglądając go od początku sezonu jakoś mnie nie przekonuje...argument, że nie jest łatwo grac przeciw Alonso, Gerrardowi itd...średnio do mnie trafia, bo przecież nam chyba chodzi o walkę z najlepszymi a nie grę o utrzymanie...prawda? No nic, szansę mu trzeba dac i trzymam za niego kciuki...tak jak napisałem - obym się mylił. Z mojej strony chyba wszystko w tym względzie.
0
matek
2 listopada 2008, 21:54
Liczba komentarzy: 478
Modrić zagrał genialnie z Arsenalem a i w meczu z pool miał kilka świetnych zagrań... Oczywiście nie było tego polotu, którego oczekujemy ale popatrz na to Pistons z drugiej strony... Grać przeciwko Alonso, Gerradowi i Mascherano naprawdę nie jest łatwo, nie mówiąc już o tym ,że to są dopiero pierwsze kroki Chorwata w lidze... Tacy Lampard, Fabregas czy Arteta też nie od razu stali się gwiazdorami środka pola w premier league... Dajmy chłopakowi szansę a, że gwiazdą jest to już nie raz udowadniał w reprze... Natomiast zastanawiacie się kto mógłby grać na lewym skrzydle... A ja zadam wam pytanie na jakiej pozycji w ostatnich meczach grał Lennon? No właśnie...
0
Pistons
2 listopada 2008, 20:16
Liczba komentarzy: 240
Chwila moment...ktoś pisał, że nie rozumie krytyki itd. Czytajcie ze zrozumieniem!! ZE ZROZUMIENIEM. Nie krytykuję Tottenhamu, naszego szczęścia, stylu, postawy piłkarzy przez pierwsze 9 kolejek...transferów itd. NIE MOGĘ się tylko zgodzic, że Modric zagrał dobry mecz z Liverpoolem bo zagrał SŁABO i został słusznie zmieniony. Od zawodnika tej klasy wymaga się żeby konstruował akcje bo jest zawodnikiem KREATYWNYM, żeby ORGANIZOWAŁ grę w pomocy, żeby zespół grał pod jego dyktando, żeby umiał przytrzymac i rozegrac piłkę. On został sprowadzony właśnie po to...ŻADNA, podkreślam ŻADNA z tych rzeczy nie miała miejsca w meczu z Liverpoolem więc ocena może byc wyłącznie niska. Tottenham grał dużo lepiej po wejściu za niego Lennona (mimo, że zmieniło się ustawienie). Abstrahując od tego meczu moim zdaniem Modric jest za mikry, za słaby fizycznie żeby byc gwiazdą w Premiership grając na środku pola. Pieniądze zapłaciliśmy jak za gwiazdę - obym się mylił. Coys!
0
Kamilos
2 listopada 2008, 19:50
Liczba komentarzy: 565
Bale i Lennon mają zostać u nas! :) Też nie rozumiem "taktyki" gry bez lewego skrzydła,mamy przecież Gds i przy dobrych występach Ekotto ,Bale może spokojnie grać na skrzydle.A od biedy Lennon też tam może hasać
0
Barometr
2 listopada 2008, 19:00
Liczba komentarzy: 5046
No co ty Boyd. Przecież to jest zajebiście perspektywiczny ofensywny lewy obrońca. Wolę jego niż Ekotto. Chłopak ma 19 lat i tytuł "Football League Young Player of the Year za 2006/07". Świetnie zaczął pierwszy sezon u nas, ale przydarzyła mu się kontuzja. Tylko patrzeć aż znów zacznie grać na najwyższym poziomie. A poza tym nowej twarzy bym musiał szukać na swoją fotkę tutaj :)
0
Boyd
2 listopada 2008, 18:21
Liczba komentarzy: 536
Jak bym miał kogoś sprzedawać za konkretna kaskę to raczej Bale:p . Lennon idealnie się nadaje na podmęczonych przeciwników+Harry powiedział, że ten chłopak(Aaron) ma wielka przyszłość (oby miał na myśli, że w naszym klubie:)
0
Barometr
2 listopada 2008, 17:25
Liczba komentarzy: 5046
Zupełnie nie rozumiem narzekań na Modricia (Pistons), ale zakładam, że ta osoba meczu nie widziała. Od początku popierałem transfery dokonane latem (poza kupnem Gomesa) i jak widać - chłopaki powoli zaczynają się zgrywać i spłacać kredyt zaufania. To perspektywiczni, utalentowani, młodzi zawodnicy i trzeba ich się trzymać choćby nie wiem co (chyba że zrodzi się nowy casus Berbatova). Abstrahując od tego, że chcieli pewnie wywalić Ramosa i dlatego do tej pory tak słabo grali. Z meczu na mecz będzie coraz lepiej, jak Modrić zacznie się rozumieć z Romanem to aż strach pomyśleć co się stanie, albo jak Bentley 4 na 5 dośrodkowań będzie miał genialnych, a nie 1/5 jak do tej pory. Jednego nie mogę zrozumieć - jak to się stało, że wygraliśmy znów grając bez lewego pomocnika? (kto tam grał - Modrić, Huddlestone?). Tej taktyki nie rozumiem - podobnie jak nie rozumiałem i krytykowałem, gdy takie numery odpieprzał Ramos. Jednakże - kilka transferów zimą i gramy o UEFA - wystarczy spojrzeć jak ta liga jest wyrównana, żeby spokojnie o tym myśleć. PS I bardzo się cieszę, że Lennon gra nieźle - może go sprzedamy za jakąś konkretną kaskę (po co nam on, jak mamy Bentleya? I jak sprowadzimy wreszcie lewoskrzydłowego).
0
mosaj
2 listopada 2008, 14:07
Liczba komentarzy: 1220
To był niesamowity tydzień, w przeciągu siedmiu dni nasze konto wzbogaciło się o 7 punktów ... naturalnie, harry ma jeszcze przed sobą mnóstwo pracy, jest wiele elementów do poprawienia, ale trzeba mu oddać, że potrafi naszych kopaczy umotywować - w meczu z arsenalem walczyli do ostatniej kropli potu, teraz grali z liderem i pomimo tak szybko straconej bramki potrafili przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść... to jest piękne, to bardzo dobry znak. Mam nadzieję, że teraz przygotują się do meczu z MC i wywiozą stamtąd pkt, choć to będzie ciężkie zadanie... ale jestem dobrej myśli :)
0
Boyd
2 listopada 2008, 14:01
Liczba komentarzy: 536
Oby tak dalej ;] Mam nadzieję, że będzie z nami tak jak z Milanem-tyle że oni już od paru meczy są na fali i dziś mogą objąć fotel lidera, a nie tak dawno byli w strefie spadkowej. Spurs maja trudniejszą sytuację, bo jednak PremierLeague a Seria A trochę dzieli. Ale 3mam kciuki ;] Teraz w czwartek UEFA, i wolałbym ten mecz odpuścić trochę a w next meczu w lidze z ManCity ostro im namieszać ;)
0
Boyd
2 listopada 2008, 11:48
Liczba komentarzy: 536
Pistons heloooooł graliśmy z Liverpoolem, gdybyśmy się otwarli bardziej dostalibysmy w dupę z 5-0. Modrić miał inne zadania i wykonywał je dobrze, Jenasa brakowało owszem, bo Huddlestone i Zokora grali padakę. I to głównie z ich powodu były zagrożenia pod naszą bramką a nie z powodu złej gry Kinga czy Woodgate'a :| co oni wszędzie mają być? Byli prawie wszędzie podobnie jak Corluka. To jest strasznie banalne uproszczenie napisać że mieli dużo okazji ito przez obrone nasza, albo że nie wychodziło nam rozgrywanie i to wina Modricia i tylko Modricia. W druzynie jest 11 chopa! A to że mieliśmy więcej szczęscia niż rozumu ... zgadza się. Ale szczescie jest rownie potrzebne jak umiejetnosci
0
Boyd
2 listopada 2008, 11:11
Liczba komentarzy: 536
A Benty pojawia się znikąd-to przecież on zdobył karnego z Boltonem, a tutaj podał do Pava. r. Do tego stopnia, że jak wczoraj raz Reina wypluł przed siebie piłkę to wręcz zdziwiło mnie że nie ma na miejscu Benta:)
0
olivier
2 listopada 2008, 10:17
Liczba komentarzy: 1361
Tylko nikt nie zauważył że graliśmy z chyba najlepszą w tej chwili drużyną w Anglii która już w tym sezonie pogoniła M.U i Chelsesa i co wydarliśmy im 3 punkty!!!Która drużyna strzeliła Arsenalowi ostatnio 4 bramki na jego śmieciach, bo ja sobie nie mogę przypomnieć.Co nie którzy dalej lamentują nad stylem gry,dajcie już spokój odrazu nie będziemy grać pięknie.Mnie cieszy fakt że w ostatnich meczach w końcu strzelamy gole, zdobywamy punkty i forma powoli wraca.Wali mnie to ile Liverpool miał słupków,poprzeczek i tak dalej ,tylko my mamy mieć zawsze pecha....kto w tym sezonie oprócz nas pokonał Liverpool???
0
olivier
2 listopada 2008, 09:32
Liczba komentarzy: 1361
Tak dokładnie Pistons brakowało Jenas'a.
0
Pistons
2 listopada 2008, 09:25
Liczba komentarzy: 240
I jeszcze jedno...możecie się również nie zgodzic ale bardzo wyraźnie brakowało Jenasa...On przynajmniej ma warunki fizyczne, powalczy, skoczy o główkę. Tego wczoraj zabrakło i środek nie istniał...
0
Pistons
2 listopada 2008, 09:23
Liczba komentarzy: 240
Panowie, tydzień i weekend baaardzo do przodu :) Świętowac i świetowac wręcz należy...ale jak przeczytałem o świetnej grze obronnej...że niby King i Ledley miodzio? Panowie...Liverpool miał poprzeczkę, 2 słupki i MASĘ okazji do strzelenia bramek...a to oznacza, że z grą obronną wcale nie było miodzio. Klepali sobie piłkę jak chcieli, owszem to nie tylko wina środkowych obrońców...ale to oni często ustwaiają całą obronę a śmiem twierdzic, że wczoraj mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu i o żadnej dobrej grze obronnej nie można mówic. Jeszcze o Modicu...zagrał świetne zawody z Arsenalem, to fakt...ale z Liverpoolem? Przegraliśmy całkowicie środek pola. Graliśmy jedynie długie górne piłki, dokładnych podań wychodzących ze środka było przez cały mecz bardzo bardzo bardzo mało. Więc niby na jakiej podstawie Modric zagrał dobry mecz? Sorry ale w życiu się z taką opinią nie zgodzę.
0
gaizka
1 listopada 2008, 23:37
Liczba komentarzy: 1248
gaizka podobienstwa widać gołym okiem, trzeba jednak zachować pewne proporcje
0
gaizka
1 listopada 2008, 23:35
Liczba komentarzy: 1248
Wreszcie złamaliśmy zasadę iż gdy pierwsi tracimy bramkę to punkty lądują u rywali, natomiast Pav potwierdził zasadę, że gdy On strzela to zwycięstwo jest w naszych rękach. Co do porównywania Pawlyuchenki do Berbatowa to śmiać mi się chce, wg mnie Romana można porównywać do...Frankowskiego- jak był w formie, przynajmniej na razie, bo kto wie może Rosjanin się jeszcze rozkręci. Również przyłączam się do zachwytów nad Corluką, wiecie czym różni się Chorwat od Huttona ? Tym że nie jest taki drewniany, tym że wie iż piłka to nie tylko siła plus gwałt, ale mam nadzieję że i Alan się podniesie po swoim kiepskim derbowym występie. Sam mecz pokazał że Harry ma jeszcze nad czym pracować, bo w pierwszej połowie Liverpool nas zdeklasował, no ale szczęście oraz siły w końcówce spowodowały że to my mamy 3 punkty...
0
czapla
1 listopada 2008, 22:54
Liczba komentarzy: 117
Wiecie, że Harry czyta Spursmanię w przerwie meczu? :D Mój komentarz: 2008.11.01; 19:21 "Mecz nudny bo bardzo wyrównany. Drużyny nie chcą się odsłonić. U nas jest ogromna luka pomiędzy Bentem i pomocą, ponieważ Modrić się za bardzo cofa i rozgrywa. Wprowadzić Lennona na lewe skrzydło, Modrić w miejsce Toma, Pav za Bentem i będą bramki ;) " Żeby nie plagiatować pomysłu, Harry ustawił w drugiej połowie Modricia w miejsce O'Hary ;)
0
1  2  3    >

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 141 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się