Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Roman Tribute

8 lutego 2012, 16:44, Marcin Nowak
Informacja o tym, że Roman Pawluczenko (nie mylić z jakimś nieznanym gościem o nazwisku Pawliuczenko) odszedł z Tottenhamu dotarła do mnie, gdy radośnie zjeżdżałem sobie na nartach w Szklarskiej Porębie.

Mogłem się spodziewać, że Harry Redknapp tylko czeka na okazję, aż nie będę miał dostępu do Internetu, żeby sprzedać Rosjanina, nie narażając się na złowieszczą krytykę z mojej strony.

Z jednej strony żal mi straty jednego z moich ulubieńców w drużynie z White Hart Lane, z drugiej - poczułem ulgę. Wreszcie nie będę musiał odbierać telefonów w środku nocy od Romka, który z płaczem wyżalał mi się przez słuchawkę, że nikt go nie chce wystawiać od pierwszej minuty, że angielska gramatyka jest ciężka do zrozumienia, że w Londynie nie można się nigdzie napić porządnie wódki, że użytkownicy na spursmanii strasznie go szkalują w komentarzach, a on przecież stara się z całych sił, że zaczęły się problemy w reprezentacji, bo selekcjoner dowiedział się o jego podstawowej funkcji w Tottenhamie, czyli grzaniu ławy, a przecież Euro tuż tuż…

Jestem przekonany, że lepiej nam będzie bez Romka w drużynie, a i on sam na nowo odnajdzie się w swojej ojczyźnie. Tam ma przecież status gwiazdy, u nas - od przyjścia Harry’ego, czyli praktycznie od początku swojej kariery na White Hart Lane - jest tylko rezerwowym. Jego występy od pierwszej do ostatniej minuty zwykle sprowadzały się do grania u boku takich tuzów jak Thomas Carroll, czy Jake Livermore w meczach o nic. A przecież on też by chciał dostać dośrodkowanie od Garetha, czy prostopadłą piłkę od Modricia, gdzie trzeba tylko przyłożyć nogę.

Rozumiałem tę frustrację narastającą u Romka bardzo dobrze. W końcu - jakby nie patrzeć napastników rozlicza się głównie z bramek, a tu Pawluczenko pomimo braku wsparcia ze strony trenera, kiepskiej znajomości języka, czy sporadycznego grania obok naszych najlepszych zawodników - strzelał bardzo często.

Mówi się, że statystyki nie kłamią. No to zobaczmy jak to wygląda. Już na wstępie szokujący może się okazać fakt, że Roman nawet w obecnym sezonie jest skuteczniejszy (789 minut na boisku - 4 bramki, czyli średnio gol co 197 minut gry) od tak chwalonego Emmanuela Adebayora (1935 minut - 9 goli, średnia - co 215 minut bramka). Z kolei w zeszłym sezonie Rosjanin w lidze miał lepszy stosunek bramek na minutę (gol co 156 minut) niż jeden z naszych najlepszych piłkarzy - Rafael Van der Vaart (gol co 172 minuty).

Generalnie w ciągu trzech i pół sezonu Pawluczenko w barwach Spurs rozegrał na boisku 6431 minut, zdobył 42 gole, co daje nam kapitalną średnią - jednej bramki na 153 minuty gry.

Jak wspomniałem sezon 2011/12 to 789 min. - 4 gole (średnio gol co 197 min.). 2010/11 - 2221 minut - 14 goli (158); 2009/10 - 1241 minut - 10 goli (124) i wreszcie 2008/09 - 2180 min. - 14 goli (155).

Dla porównania z napastników tylko Jermain Defoe ma lepszą statystykę, ale tylko (znów szok!) w tym sezonie. Nawet gdy Anglik trzaskał bramkę za bramkę w sezonie 2009/10, gdy zaliczył 24 trafienia miał gorszą skuteczność (!). Defoe w sezonie 2011/12 - 1613 min. - 12 goli (134); 2010/11 - 2016 min. - 9 goli (224); 2009/10 - 3189 min. - 24 gole (132); 2008/09 - 700 min. - 4 gole (175).

Zerknijmy na innych rywali Rosjanina w ataku „Kogutów” - Robbie Keane w sezonie 2010/11 - 925 min. - 3 bramki (308); 2009/10 - 1451 min. - 9 goli (161) i 2008/09 - 1256 min. - 5 goli (251).

Peter Crouch w sezonie 2010/11 - 2673 min. - 11 goli (243) i 2009/10 - 2986 min. - 13 goli (229).

Nie twierdzę, że Romek był naszym najlepszym napastnikiem. Nie twierdzę też jednak, że był najgorszym, mimo iż sam nie raz wyrywałem włosy, gdy fatalnie przyjmował piłkę, czy strzelał gdzieś w 12. rząd trybuny, szukając zapewne twarzy Daniela Levy’ego. Był to jednak z pewnością napastnik nadwyraz skuteczny, jak na warunki w jakich przychodziło mu grać, jak na miejsce w drużynie, jakie dostał w sumie z automatu - jako jedyny piłkarz w ataku, który nie został kupiony przy akceptacji Harry’ego Redknappa.

Mam poczucie, że mogliśmy z tego zawodnika wycisnąć znacznie więcej, że przy odrobinie wsparcia ze strony sztabu szkoleniowego i nauczycieli z British Council mógłby na dłużej zadomowić się w pierwszej "jedenastce" Tottenhamu.

Oczywiście w obecnej sytuacji i dla Pawluczenki i dla Tottenhamu - transfer do Lokomotivu Moskwa wydaje się najlepszym rozwiązaniem. 30-letni już Rosjanin wiedział o tym bardzo dobrze. Nigdy nie dowiemy się, czy sprzeczka Romka z Kevinem Bondem rzeczywiście miała miejsce (są różne relacje na ten temat). Ale nawet jeśli - to jestem w stanie zrozumieć, iż pod koniec okna transferowego puściły mu nerwy. Gdyby nie odszedł teraz - mógłby zapomnieć o mistrzostwach Europy. Znając relacje na linii Harry - Roman i przygody z poprzednich okienek transferowych - zapewne nasz szkoleniowiec chciał utrzymać na wszelki wypadek Pawluczenkę w składzie, jednocześnie nie dając mu zapewnienia, iż ten będzie grał. W takiej sytuacji ciężko zachować zimną głowę.

Jakby nie było - wspólna przygoda Spurs z Romkiem dobiegła końca. Wraz z tym transferem na spursmanii zapewne zrobi się trochę nudniej. Jeden hot topic zniknie z forum. Ale spokojnie - pewnie niedługo znajdziemy nowy :)

Tymczasem Romek w Moskwie znów wstrzeli się w bramkę rywali, bez presji, jaka ciążyła na nim w Londynie. I znów będzie czarował w reprezentacji na Euro 2012, czego mu serdecznie życzę.

Na zakończenie wydaje mi się, że piłkarzowi, który zdobył dla naszej ukochanej drużyny 42 gole - warto podziękować i pożegnać się z klasą.





Wszystkie statystyki za transfermarkt.co.uk
Źródło: własne

39 komentarzy ODŚWIEŻ

varba
8 lutego 2012, 20:45
Liczba komentarzy: 4468
Baro ale odgrzałeś starego kotleta, wszyscy radośnie pożegnali już Romka i o nim zapomnieli. Byłeś na urlopie, przegapiłeś sprawę trudno, twoja strata. Już w komentarzu w meczu z Liverpoolem widziałem jak chcesz mścić Romka wyżywając się na Adebayorze, ale wtedy sobie odpuściłem komentowanie tego, żeby temat Roman umarł. Ale teraz to chyba niemożliwe. Strasznie zbagatelizowałeś ten konflikt z Bondem, no ale trudno się dziwić, według ciebie to pewnie w ogóle go nie było bo chodzi o Romana. Tylko pytanie czemu tak szybko się go pozbyli!? Jakby nie było konfliktu ze sztabem szkoleniowym to na pewno poczekali by z transferem do lata a nie na ostatni dzień. Roman nie pożegnał się z klubem z klasą, więc nie wiem czemu oczekujesz tego od kibiców. Roman zachował się nie lepiej niż Tevez o czym pisałem jak byłeś na urlopie. Ciekawi mnie twoje zdanie na temat Teveza, bo większość raczej miała negatywną opinię. Tevez też był sfrustrowany na ławce, że wywalczył dla City ligę mistrzów a teraz w niej nie gra i też okazał niesubordynację. To się nazywa "double standards" na wyspach. Skoro twoim zdaniem Roman to dobry napastnik to nie wiem czemu tak się cieszysz że w końcu odszedł i odbuduje formę w Rosji. Polska ma Rosję w grupie więc z czego tu się cieszyć. Czyżby reprezentacja też była mniej ważniejsza niż Roman, bo że klub jest mniej ważny to można było nie raz się wywnioskować z twoich komentarzy. Roman był przeciętnym piłkarzem w tym klubie, większość spursmanii pożegnała go z ulgą. Nie ma co się nad nim rozwodzić, bo na to nie zasługuje. Nikt się nie rozczula nad Teemu Tainio, Pedro Mendesem czy Alanem Huttonem, więc nad Pavlyuchenko też nie będzie.
0
aapa
8 lutego 2012, 20:31
Liczba komentarzy: 2742
Baro, ostatnie zdanie, to boldem, właściwie mówi wszystko. Podzielam. bambi, co ty z tym wieśniackim zespołem w kółko wyjeżdżasz?
0
wersus
8 lutego 2012, 18:30
Liczba komentarzy: 53
Wszystkiego dobrego, Pav, w Lokomotivie! Genialnym napastnikiem nie byłeś, przyjąć piłki nie potrafiłeś (często), ale do bramki trafiałeś. Mimo wielu kiksów i gaf będę go dobrze wspominał :)
0
bambi
8 lutego 2012, 18:23
Liczba komentarzy: 273
w obydwu filmikach Pav odpycha zawodników WHUFC prawie jak Faubert w meczu z Millwal bramkarza:)
0
Barometr
8 lutego 2012, 18:22
Liczba komentarzy: 5046
otóż to :)
0
tuczi
8 lutego 2012, 18:07
Liczba komentarzy: 2242
Kot z Anfield by to strzelił ;)
0
Barometr
8 lutego 2012, 18:05
Liczba komentarzy: 5046
tak - dokładnie! Zajebisty komentarz to był :)
0
tuczi
8 lutego 2012, 18:04
Liczba komentarzy: 2242
"moja stara" chyba nawet takiego zwrotu użył :D
0
Barometr
8 lutego 2012, 18:02
Liczba komentarzy: 5046
tym większy szacun dla Romana, że trafiał częściej :) a tak btw - to ja z tego sezonu pamiętam sytuację Benta, o której Redknapp powiedział, że nawet jego babcia by to strzeliła - to było cudne :)
0
Barometr
8 lutego 2012, 17:57
Liczba komentarzy: 5046
Tylko trzeba wziąć pod uwagę jaki to był sezon nieprzyjemny ;) I że podawał mu głównie Bentley na spółę z Zokorą i Jenasem :D
0
Barometr
8 lutego 2012, 17:55
Liczba komentarzy: 5046
Pawle - rzeczywiście moje niedopatrzenie :) Darren w 2008/09 - 2854 minuty - 17 goli, czyli średnia - gol co 167 minut. A zatem wciąż gorzej od Romana (155)
0
jaroszy
8 lutego 2012, 17:45
Liczba komentarzy: 921
Zgadzam się z Baro , mogliśmy z Romka mieć więcej powodów do radości , choć jak dla mnie to i tak zrobił wiele , bo tych szans nie dostawał tyle na ile by zasługiwał . Pav był częścią naszego zespołu , choć przez wielu mocno krytykowany , to nie sposób odebrać mu jego trafień dzięki którym wielokrotnie zwyciężaliśmy . Powodzenia dla niego , oby nas w Euro zbyt boleśnie nie ukarał :) .
0
Lotar
8 lutego 2012, 17:21
Liczba komentarzy: 164
Brawo! Baro, bardzo mi się podoba Twój tekst. Swoją drogą... zdanie na temat Romka mam podobne do Ciebie.
0
mariano
8 lutego 2012, 17:20
Liczba komentarzy: 144
Szkoda... że dopiero teraz. :]
0
tuczi
8 lutego 2012, 17:07
Liczba komentarzy: 2242
Baro masz rację, trybuny opustoszały hehehe
0
Barometr
8 lutego 2012, 17:00
Liczba komentarzy: 5046
a dlaczego nie ma statystyk Benta :) ? myślę, że byłyby podobnie dobre jak u Romka ;)
0
Barometr
8 lutego 2012, 16:54
Liczba komentarzy: 5046
jasne tuczi, że kumam :) łezka się w oku zakręciła nie powiem, ale pisałem ten komentarz cały czas z uśmiechem na twarzy - pamiętając te dobre chwile, rozumiejąc, że ta przygoda musiała się kiedyś skończyć, więc spoks - ja dam radę, Romek też, choć tak się pusto bez niego zrobiło na WHL :)
0
tuczi
8 lutego 2012, 16:52
Liczba komentarzy: 2242
Mam nadzieję, że zrozumiałeś żart ;)
0
tuczi
8 lutego 2012, 16:51
Liczba komentarzy: 2242
"A przecież on też by chciał dostać dośrodkowanie od Garetha, czy prostopadłą piłkę od Modricia, gdzie trzeba tylko przyłożyć nogę." to dobre jest ;). Ale jak on miałby dołożyć tę nogę, skoro nigdy nie było go tam gdzie trzeba :D ? I nie ma znaczenia czy były to tuzy z pierwszego czy też drugiego składu. Generalnie to fajniutki artykuł. Tyle tylko, że w takim grobowym tonie. Jakbym nekrolog czytał :P. Już sobie wyobrażam Baro jak klawiaturę zalewają twoje łzy podczas pisania hehe. Nie martw się chłopie i podetrzyj nosa ;). Zawsze znajdzie się jakiś Saha do komplementowania :D. (Rest)Play In Peace Romek... but not here, please ;)
0
<  1  2  

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 27 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się