Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

David Bentley chce grać w MLS

15 lutego 2012, 11:46, Tomasz Wasak
Dochodzący obecnie do siebie po kontuzji kolana David Bentley nie chce dłużej występować w Tottenhamie. Agent piłkarza poinformował ostatnio prasę, że jego agent wolałby przenieść się za ocean.

27-latek bieżący sezon rozpoczął na wypożyczeniu do West Ham United, lecz reprezentując barwy "Młotów" nabawił się groźnej kontuzji kolana i musiał wrócić do ekipy z północnego Londynu. Obecnie David Bentley jest w końcowej fazie rehabilitacji i powoli myśli o powrocie na boisko. Byłemu piłkarzowi Blackburn Rovers nie chodzi jednak o ponowną grę w Tottenhamie, lecz o wyjazd do Ameryki Północnej.

- David jest zainteresowany grą w MLS. Chętnie poleciałby tam choćby teraz - powiedział jego agent, Rob Segal.

Jednym z klubów zainteresowanych kupnem Bentleya jest kanadyjskie Vancouver Whitecaps.
Źródło: nicesport.pl

17 komentarzy ODŚWIEŻ

Sawik
17 lutego 2012, 23:46
Liczba komentarzy: 342
Orientuje się ktoś jaką on ma tygodniówkę przy WHL?
0
halabala
17 lutego 2012, 02:24
Liczba komentarzy: 1310
Ginola, pelna zgoda co do tego transferu - wladowalismy ogromne pieniadze i jak mowisz - nie odzyskamy z tego prawie nic. Albo inaczej - nie tyle transfer byl fatalny, co karygodna byla jego kwota. Mysle, ze gdyby przyszedl za 10 milionow mniej, to inaczej bysmy na niego od poczatku patrzyli i byc moze dzis mialby status Niko Krajncara, czyli dosc przydatnego gracza szerokiego skladu. Niby niewiele nawet jak na gracza za 7-8 milionow, ale jednak bardziej do przelkniecia, niz w przypadku "gwiazdy" za milionow prawie dwadziescia.
0
varba
17 lutego 2012, 01:06
Liczba komentarzy: 4468
Halabala bardzo rozsądnie to podsumowałeś, ale nie zgodzę się z jednym. Dla mnie był fatalnym transferem - jednym z najdroższych w historii klubu, z którego prawie nic nie odzyskamy. To wiele osób nazywa Benta czy Romusia fatalnymi, a przecież pokazali więcej i, co ważniejsze, odzyskaliśmy dużą część z wydanych na nich pieniędzy.
0
kabanos333
16 lutego 2012, 16:33
Liczba komentarzy: 20
Bentley się skończył, pamiętam,że bardzo się cieszyłem z jego transferu z blackburn
0
halabala
16 lutego 2012, 08:31
Liczba komentarzy: 1310
Hm, komentarze to typowa Spursmania - lapanie sie za slowka, wypominanie przeszlosci, to lubie ;) Bentley w Blackburn gral bardzo dobrze, w sumie dlatego do nas przyszedl. Ciekawe jak by sie spisywal, gdyby nie ciazyla na nim tak duza presja, bo kosztowalby nie 17, a 7 milionow? Byc moze wtedy przeskoczylby pewien poziom? Swoja droga ciekawa jest droga dwoch swego czasu swietnych, powiedzmy umownie skrzydlowych Blackburn - Bentley u nas odbil sie od sufitu i wlasnie spada na dno, wyjezdzajac byc moze do kraju hokeja. Inna droge wybral Morten Gamst Pedersen (swego czasu bardzo mocno chcialem go miec na WHL). Norweg zostal na Ewood Park i co? I od paru lat jest cieniem siebie z najlepszego okresu. Jakies fatum ciazy nad gwiazdami linii pomocy Rovers? Przypomnijmy przeciez Davida Dunna, tez kariery wielkiej nie zrobil. To jak, Junior Holliet anyone? :) Co do gola, to pewnie, byl wielkiej urody, ale zdecydowana przesada jest stawianie go na piedestale - mi zdecydowanie bardziej podobaja sie bramki majace w sobie wiecej zamiaru, a mniej przypadku. Postawmy petarde Danny'ego Rose'a - precyzyjny, mierzony strzal z uderzeniem Bentleya - pieknym, ale bedacym bardziej kombinacja instynktu, impulsu i szczescia, niz czystych umiejetnosci. Co, powtarzam, nie zmienia faktu, ze gol byl kapitalny i podobnie jak Barometr, za tego gola bede go pamietal. To troche jak Stephen Carr - najpierw byl swietny, potem fatalny a i tak pierwsze skojarzenie chyba wiekszosci kibicow Spurs to "ten" gol z Man Utd. Bentley swietny u nas nie byl nigdy, fatalny tez nie za czesto, bo z reguly byl nijaki. Zeby zasluzyc na bycie fatalnym, musialby sie starac i zapieprzac (z fatalnym skutkiem zreszta :) Tego brakowalo, wiec dla mnie byl po prostu nijakim, z reguly statystujacym grajkiem.
0
jaroszy
15 lutego 2012, 19:15
Liczba komentarzy: 921
Powodzenia . MLS to idealna dla Bentleya liga , nie dość że sobie dobrze zarobi , to będzie tam gwiazdą . Zawodnik który grał w Pl i reprezentacji Anglii , to tam nie lada gratka .
0
Ajron
15 lutego 2012, 16:36
Liczba komentarzy: 56
raku - rozwaliłeś system! :D Aż sobie poszukam na YouTube filmiku z tym :D
0
aapa
15 lutego 2012, 13:44
Liczba komentarzy: 2742
A czy on w Blackburn nie grał częściej na środku? Anyway, niech idzie w buraki, bo Londyn, przynajmniej północny, to dla niego za wysokie progi. ginola, czy w tamtym meczu padła jakaś bramka "nie po błędzie"? A Vancouver potwierdzam, super chruper. Najfajniejsze miasto jakie widziałem. Tzn. z takich w których chciałoby się żyć, bo są może i fajniejsze, ale co innego zwiedzanie, co innego mieszkanie.
0
Przemas1988
15 lutego 2012, 13:40
Liczba komentarzy: 438
Dla mnie juz byla ladniejsza brama Rose"a
0
Barometr
15 lutego 2012, 13:29
Liczba komentarzy: 5046
Już choćby ze spotkań z samym Arsenalem to wg mnie 100 razy bardziej widowiskowa była buda Berbatowa po asyście piętą Keane'a, to raz. Dwa, Robbie na wysokim poziomie w słabym lub średnim zespole (jakim byliśmy) zagrał sześć sezonów. Bentley co najwyżej dwa w słabym Blackburn. Więcej, w takim razie przyznaj, że świetnym zawodnikiem był Crouch (sezon PL w Portsmouth i sezon u nas). Więcej, jest bo zobacz na ten sezon. Mówię, jeśli taki przeciętniak jak Bentley był kiedyś świetnym skrzydłowym, to wybitnych graczy w samym Tottenhamie przewinęło się wtedy z trzydziestu;)
0
Barometr
15 lutego 2012, 13:12
Liczba komentarzy: 5046
ginola - Keane kiedyś był świetnym napastnikiem (czasy z tym Bułgarem, którego nazwiska wymieniać nie mam zamiaru). Analogicznie - grając w Blackburn - Bentley był świetnym skrzydłowym, który wdarł się nawet do repry Anglii. Błąd czy nie błąd - była to najbardziej widowiskowa bramka jaką ja widziałem. Takie bramki zwykle są po błędach bramkarzy, co nie zmienia faktu, że są przepiękne. A do tego jeszcze w derbach, w meczu 4-4 to dopełnia historii. Oj ginola - czepiasz się tam, gdzie absolutnie nic nie ma.
0
Eidur
15 lutego 2012, 12:51
Liczba komentarzy: 515
A Marcin, jeszcze jedno. Jeśli Bentley był kiedyś świetnym skrzydłowym, to Keano był world class playerem. A chyba tak nie uważasz (ja oczywiście też)?! Straszny jest ten Twój brak choćby namiastki postarania się o obiektywizm:D
0
Eidur
15 lutego 2012, 12:46
Liczba komentarzy: 515
Niech idzie, w MLS dobrze płacą i się dogada. Keane w LA chyba nawet podwyżkę dostał. Oby to była prawda.
0
Przemas1988
15 lutego 2012, 12:30
Liczba komentarzy: 438
Zła informacja, Vancouver nie jest zainteresowane transferem takiego leszcza. Baro - jaja sobie robisz z tym "najpiękniejszym w historii Tottenhamu", prawda?! Przecież to był bardziej błąd Almunii niż cudowny gol, to nie był lob z gatunku tych nie do obrony, jak Rickena. Bardziej jak Nayima - ładny, ale 90% to wina golkipera. Także już choćby z szacunku dla takich piłkarzy jak Hoddle, Gascoigne, Ginola czy Berbatow nie pisz tych bredni. A już z bramek Tottenhamowych "no namów" to dużo bardziej cenię bombę Edmana.
0
Przemas1988
15 lutego 2012, 12:07
Liczba komentarzy: 438
I bardzo dobrze, kolejny pobieracz tygodniowki zejdzie nam z pokladu
0
Barometr
15 lutego 2012, 12:04
Liczba komentarzy: 5046
Będzie mógł sobie kopać piłki z wieżowców do kosza :)
0
Barometr
15 lutego 2012, 11:56
Liczba komentarzy: 5046
szkoda patrzeć na upadek kiedyś świetnego skrzydłowego. Gola z Arsenalem, chyba najpiękniejszego w historii Tottenhamu nikt mu jednak nie zabierze i tak właśnie chcę go pamiętać. A Vancouver słyszałem, że jest pięknym miastem.
0

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2025/2026?
1 33.33%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 66.67%
3 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 150 Zarejestrowanych użytkowników: 5256 Ostatnio zarejestrowany: bartekbartek321

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się