Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham Hotspur -:- Arsenal FC

Tottenham Hotspur
15 września 2024, 15:00 Tottenham Hotspur Stadium
Arsenal FC
Premier League

Newcastle United 2:1 Tottenham Hotspur

Newcastle United
1 września 2024, 14:30 St James' Park
Tottenham Hotspur
Premier League

Tottenham Hotspur 4:0 Everton FC

Tottenham Hotspur
24 sierpnia 2024, 16:00 Tottenham Hotspur Stadium
Everton FC
Premier League

Leicester City 1:1 Tottenham Hotspur

Leicester City
19 sierpnia 2024, 21:00 King Power Stadium
Tottenham Hotspur
Premier League

34 minuty to za mało

26 lutego 2012, 17:51, Tomasz Wasak
Arsenal Londyn pokonał Tottenham 5:2 w derbach północnego Londynu. Mecz na The Emirates miał niecodzienny przebieg - goście prowadzili już 2:0, jednak niesamowita pogoń podopiecznych Arsena Wengera przyniosła skutek i dała "Kanonierom" trzy punkty.

Początek pierwszej połowy toczył się po myśli gości. Tottenham już w 4 minucie wyprowadził kontrę, po której strzał na bramkę Arsenalu oddał Luis Saha. Piłka odbiła się jeszcze od nogi Thomasa Vermaelena i wpadła do bramki Wojciecha Szczęsnego.

Arsenal atakował, jednak groźne kontrataki wyprowadzali goście. W 32 minucie Wojciech Szczęsny sfaulował w polu karnym nacierającego Garetha Bale'a i sędzia Mike Dean podyktował rzut karny. Z jedenastu metrów nie pomylił się Adebayor i było już 2:0!

Do końca pierwszej połowy gospodarze zdołali jednak doprowadzić do wyrównania. Najpierw celnie głową uderzył Bacary Sagna, a następnie Brada Friedela pokonał niezawodny Robin Van Persie. Zabawa zaczynała się więc od nowa.

Druga część meczu była prawdziwym popisem drużyny Arsena Wengera, która w ostatnich tygodniach nie rozpieszczała swoją grą kibiców "Kanonierów". W niedzielę udawało im się jednak bardzo wiele.

Już w 51 minucie po podaniu Sagny bramkę na 3:2 zdobył Thomas Rosicky. Czternaście minut później wspaniałym rajdem popisał się Theo Walcott i zdobył swojego pierwszego gola w tym spotkaniu. Nie minęły trzy minuty, a ponownie na listę strzelców wpisał się Walcott, który ładnym technicznym strzałem pokonał Friedela.

Do końca spotkania oba zespoły stworzyły sobie jeszcze sytuacje do zdobycia kolejnych bramek, jednak dobrze prezentowali się bramkarze obu drużyn. W końcówce czerwoną kartkę obejrzał pomocnik zespołu gości, Scott Parker. Szalony mecz na The Emirates zakończył się wysokim zwycięstwem Arsenalu 5:2.

Arsenal - Tottenham 5:2 (2:2)
Bramki: Sagna 40. Van Persie 43, Rosicky 51, Walcott 65,68 - Saha 4, Adebayor 32(k)
Źródło: www.sport.wp.pl

97 komentarzy ODŚWIEŻ

bambi
26 lutego 2012, 20:11
Liczba komentarzy: 273
Nie. Skończcie pisać o czasach Kinga w tym kllubie bo zobaczycie co on jeszcze zrobi. Tera mez mu nie wyszedł a na muły się zmotywuje jakby walczył o kromke chleba edit: bez przekleństw!
0
Luka_Modric
26 lutego 2012, 20:09
Liczba komentarzy: 139
Jakim prawem ten anal ma prawo odzywać się na naszym forum ? -.-
0
Zolter
26 lutego 2012, 20:08
Liczba komentarzy: 181
Wiadomo, czy Redknapp zostanie selekcjonerem reprezentacji Anglii?
0
Zolter
26 lutego 2012, 20:07
Liczba komentarzy: 181
dzejkob dobrze pisze, zauważyłem iż ostatnio Ledley obniżył loty, to nie jest ten mega spokojny obrońca...Ech. Może czas na ławke? To smutne, przecież to był świetny obrońca tylko te kontuzje.
0
Pistons
26 lutego 2012, 19:53
Liczba komentarzy: 240
Wielu z nas pompowało balon i oglądałem to z niesmakiem. Mecz przegrał nam mój ulubieniec...Harry. Kompletnie mentalnie i taktycznie odstawaliśmy od Arsenalu. Mam wrażenie, że chłopcy zapomnieli jaki to mecz i z kim. Jeszcze bardziej pogrążyło nas paradoksalnie niezasłużone prowadzenie. Nawet kiedy było 2-0 dla nas wyglądało to paskudnie - jeszcze nie widziałem nas tak zdominowanych, nawet 1szy mecz z City graliśmy o niebo lepiej. Indywidualnie nie ma co się wyżywac...Słabo Ade, słabo ale z charakterem Parker, słabo Ekotto, słabo Modric, beznadziejnie Bale...W zasadzie Fridel na poziomie, może Kaboul...Podkreślam jednak, że ten mecz na barki powinien wziąsc Harry i nie ma innej rady jak nie przegrac z UTD. Problem w tym, że jeśli zremisujemy a Arsenal czy Chelsea wygrają to z naszych 10 punktów w dwie kolejki zrobi się 5. Liga będzie wyjątkowo zacięta do końca. Znając chimerycznosc Kogutów niestety żadna liga mistrzów nie jest pewna. Co więcej walka o nią czeka nas do ostatniej kolejki. Tymczasem mistrzostwo możemy odłozyc do lamusa...Miłego tygodnia wszystkim. Mam nadzieję, że znajdziecie w nim coś na osłodę.
0
SebastianAlex
26 lutego 2012, 19:36
Liczba komentarzy: 32
ciekawe czy będzie DVD z tego meczu? haha
0
SebastianAlex
26 lutego 2012, 19:33
Liczba komentarzy: 32
Środka to my dzisiaj nie mieliśmy, ale pomocy.
0
Zoolander
26 lutego 2012, 19:20
Liczba komentarzy: 1192
Popieprzony sezon. Już chyba każdy z czołówki został konkretnie kopnięty w dupę. W końcu musiało trafić na nas. Derbów nie można wygrywać lub remisować bez przerwy. Lepiej przegrać z Arsenalem, gdy ma się nad nimi 10 pkt przewagi niż w bardziej napiętym momencie. Alelluja i do przodu!
0
davka8
26 lutego 2012, 19:06
Liczba komentarzy: 2
jak kolega nizej: potrzebujemy srodka obrony. Boki dzis wymiataly nie ma co ale w srodku sieczka byla. Wiedzialem ze za blisko pola karnego sobie arsenal gral zeby gola nie strzelic
0
dzejkob
26 lutego 2012, 19:00
Liczba komentarzy: 340
Nie chce wyciągać pochopnych wniosków ale wydaje mi się że czasy Kinga w naszym klubie niestety dobiegają końca. Nie macie wrażenia że w ostatnim czasie strasznie obniżył loty? Jego interwencje są strasznie nie pewne. Przy nie których bramkach w dzisiejszym meczu po prostu asystował. Wydaje mi się że zauważył to też Harry i stąd ta zmiana za Dawsona. Ten karny z City... Kiedyś by po prostu zabrał piłkę i jeszcze wyprowadził kontrę. United ma Vidicia, Chelsea Terrego, City Kompanego my mieliśmy Kinga. Czas szukać nowego. Nie wiem czy duet Dawson-Kaboul jest w stanie "królować" jak kiedyś King nawet z Bassongiem. Mam nadzieje że tak. I z całym szacunkiem dla ciebie Ledley, mam nadzieje że z United zasiądziesz na ławce. Nie chce go obwiniać za porażke w dzisiejszym meczu bo cały zespół grał fatalnie w obronie ale King przy Kaboulu wyglądał na faceta z Championship a nie na kogoś kto ma drygować obroną mistrza anglii.
0
bambi
26 lutego 2012, 18:38
Liczba komentarzy: 273
Parker zagrał normalnie, no może obniżył poziom ale co chłopak w derbach chciał się wyżyć, jak widać po kartkach udało mu się. Król trenuje tylko na siłce oprócz meczy to prawie w ogóle nie biega bo mu zaczyna puchnąć kolano
0
aapa
26 lutego 2012, 18:28
Liczba komentarzy: 2742
Ja chyba musze to jeszcze raz zobaczyc, bo jakies to wszystko dziwne bylo. Mam takie wrazenie, ze ni tyle goonsi to wygrali co my prerznelismy. Taktycznia indolencja.
0
3maj
26 lutego 2012, 18:26
Liczba komentarzy: 9
Arsenal dzisiaj zadziwił. Kojarzyłem ich jako ekipę bez charakteru. 2-0 i miało być po meczu, ale chyba Koguty tez tak pomyślały. Zmiany w przerwie nie zagrały. VdV pod formą. Tottenham ma dobry kalendarz, więc powinien obronić pudło. Ciekawie będzie w walce o 4 miejsce między Arsenalem i Chelsea. Reszta udaje, ze ma coś do powiedzenia. Co do karnego to dla mnie trochę naciagany, ale faktycznie z perspektywy sędziego nie do oceny.
0
Champion_Slonzak
26 lutego 2012, 18:17
Liczba komentarzy: 91
Wklejam z zapowiedzi ;) Trudno, trzeba pogodzić się z porażką, jest wstyd, ale kto z czołówki takiego w tym sezonie nie doznał? Zagraliśmy źle, Arsenal włożył wszystkie siły w ten mecz, pokazał, że nie należy ich skreślać. Ogranie United będzie najlepszym odkupieniem winy. Pozdrawiam, CoYS!
0
Zaop
26 lutego 2012, 18:15
Liczba komentarzy: 46
Wydaje mi się że ten mecz najdobitniej pokazał nam, dlaczego potrzebujemy nowego środkowego obrońcy. King jest zbyt wolny, a my co tydzień modlimy się aby był w stanie grać. Vertonghen - jak najbardziej na tak. Błędem moim zdaniem był brak Sandro w podstawowym. Parker szybko złapał kartkę i nie mógł już agresywnie odbierać piłki. Szkoda, drużyna miała gorszy dzień, ale teraz jest czas na przygotowanie się do meczów z Manchesterem i Evertonem, żeby po nich nie obudzić się z Arsenalem/Newcastle/Chelsea z jednym punktem przewagi.
0
gaizka
26 lutego 2012, 17:58
Liczba komentarzy: 1248
Wojciech Szczęsny nie sfaulował Bale. Pozdrawiam
0
gaizka
26 lutego 2012, 17:56
Liczba komentarzy: 1248
Na wielki post trzeba wyzbyć się pychy, posypać głowy popiołem i znowu zapierdzielać jak nołnejmy...
0
<  1  2  3  4  5  

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Liverpool FC 3 3 0 0 9
2. Manchester City 3 3 0 0 9
3. Arsenal FC 3 2 1 0 7
4. Brighton & Hove Albion F.C. 3 2 1 0 7
5. Newcastle United 3 2 1 0 7
6. Brentford F.C. 3 2 0 1 6
7. Aston Villa F.C. 3 2 0 1 6
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 100%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 0%
1 oddany głos
archiwum ankiet

kontuzje

Dominic Solanke
Kontuzja kostki/stopy
data powrotu: 15 września 2024
Użytkownicy online: Gości online: 22 Zarejestrowanych użytkowników: 5238 Ostatnio zarejestrowany: dean26

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się