Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Tottenham liczy na transfer Adebayora

3 kwietnia 2012, 09:59, Paweł Ćwik
Emmanuel Adebayor to najskuteczniejszy piłkarz Tottenhamu Hotspur w obecnym sezonie. Nic dziwnego, że koledzy przebywającego na wypożyczeniu z Manchesteru City napastnika chcą, by Togijczyk pozostał na White Hart Lane.

W miniony weekend Emmanuel Adebayor dwukrotnie pokonał golkipera Swansea City, czym w dużej mierze przyczynił się do pierwszej od pięciu spotkań, ligowej wygranej "Kogutów". Łącznie, togijski napastnik, ma już na swoim koncie trzynaście ligowych trafień.

Znakomita forma Adebayora pozwoliła Tottenhamowi włączyć się w tym sezonie do walki o najwyższe miejsca. Jego klubowi koledzy mają więc nadzieję, że działaczom Spurs uda się na dłużej zatrzymać Adebayora.- Emmanuel to świetny napastnik. Grał już dla Manchesteru City i Arsenalu. Mam nadzieję, że z nami zostanie - stwierdził Rafael van der Vaart.

Adebayor przebywa w Tottenhamie na zasadzie rocznego wypożyczenia z Manchesteru City. Podobno oba kluby ustaliły już wartość ewentualnego transferu Togijczyka na White Hart Lane. Problem stanowią jedynie zarobki piłkarza, który w drużynie "The Citizens" kasował tygodniowo przeszło 200 tys. funtów.
Źródło: nicesport.pl

16 komentarzy ODŚWIEŻ

jaroszy
10 kwietnia 2012, 20:09
Liczba komentarzy: 921
Adebayor to piłkarz jakiego w zeszłym sezonie nam brakowało by odnieść korzystny rezultat . Na pewno sporo zarabia i to jest dla nas największą przeszkodą , ale piłkarz wydaje się być zadowolony z gry u nas i może uda się namówić go na podpisanie definitywnego kontraktu .
0
gurahl
4 kwietnia 2012, 16:05
Liczba komentarzy: 95
@Walu, im więcej zarabiasz tym więcej wydajesz, koledzy podjeżdżają bentleyami to Ty nie chcesz podjeżdżać fiatem i ta spirala nie ma końca... jasne są ludzie, którzy w nią nie wpadają i nie tracą głowy jeśli ktoś im da więcej zarobić bo wiedzą, że tam nie ma dla nich przyszłości ale to jest dla młodych ludzi a z czasem pojawiają się priorytety: rodzina na utrzymaniu etc. Bierzmy pod uwagę, że Adebayor wie, że najbliższy kontrakt będzie ostatnim wysokim dla niego, chyba że się załapie na emeryture do szejków... teraz wszystko leży w głowie Ade czy chce jeszcze pograć w dobrej atmosferze czy jeszcze chce dorobić...
0
Walu
4 kwietnia 2012, 15:52
Liczba komentarzy: 791
Fallen One być może masz racje, mnie natomiast zastanawia jedna rzecz - czemu dla ludzi którzy w wieku 22 czy 24 lat są ustawieni do końca życia i nawet gdyby przestali pracować to i tak kasy starczyłoby na godne życia dla kilku kolejnych pokoleńpieniądze w dalszym ciągu są aż tak ważne? Jestem jeszcze w stanie zrozumieć Adebayora który swoimi pieniędzmi wspiera biednych ludzi, natomiast gdybym hipotetycznie był znakomitym piłkarzem i ktoś zaproponowałby mi 10 milionów euro rocznie w lidze włoskiej albo 2 miliony funtów w angielskiej to te pieniądze sa tak kolosalne że kierowałbym się tylko i wyłącznie aspektem sportowym. Przecież ja bym nie był w stanie wydać nawet 1/10 tej pensji...
0
krzyżacki
4 kwietnia 2012, 15:35
Liczba komentarzy: 246
porównanie byłoby trafne, gdybyśmy rozpatrywali transfer: szkółka- pierwsza druzyna. A jak nie szkółka, to chociaz zupelny freszmen piłkarski. A dywagujemy nad zawodowcami, którzy mają i zarabiać i dbać o swoją piłkarską pozycję. W takiej relacji czy naczelny z miesięcznika "Glinojeck Reviev" za wyższą pensję zgodziłby sie pójśc na reserchera w "Pani Garów"? Ty się zgadzasz, a ja mam inne zdanie- prawdziwie ambitny piłkarz nie pójdzie tylko za marchewą z banknotów ryzykując, że stanie się 2 garniturem, ale dobrze opłaconym. Dobrze grając zwiększa swoja wartość, siedzac na dupie jego notowania lecą. Gruby kontrakt bez dobrej gry może stać sie tylko chwilową korzyścią , bo realna wartość piłkarza ulegnie dewaluacji. Ale to trzeba mieć ambicję. No i agenta, który nie zachłyysnie się z wrażenia, gdy wyliczy sobie prowiche od kontraktu. Ubierz to w porównanie- jeden idzie do szkoły, gdzie dostaje "tylko" stypendium, które starczy mu na minimum. Jego kumpel po podstawówce leci do pracy, w której kawę parzy, ale w porownaniu do wysokości stypendium jest krezusem. Tylko, że ten od parzenia kawy co najwy zej pójdzie parzyć kawę do innej korporacji (nawet z podwyzką), a uczen skonczy szkołe z wynikami i wyłapie prestiżoy etat. Czasy pozytywizmu może juz się skonczyły, ale kariera piłkarska to jest materia to świadomego nią zarzadzania.
0
Sawik
4 kwietnia 2012, 15:32
Liczba komentarzy: 342
Pamiętajmy o tym, że Tottenham to nie Barcelona, gdzie Alexis Sanchez odrzuca kontrakt opiewający się na sumę 9 mln euro ze strony Man City, na korzyść Barcy, która mu płaci 6 mln euro. Trzeba się będzie pogodzić jak będą chcieli odchodzić za dużo większą kasę, z niewolnika nie ma pracownika.
0
krzyżacki
4 kwietnia 2012, 13:44
Liczba komentarzy: 246
Krzyżacki - ale jeśli jesteś dajmy na to szefem działu informacje w "Kurierze Pierdziszewa" i odchodzisz do powiedzmy TVP to raczej nie na stanowisko szefa Wiadomości, prawda? Mimo, że kasa ileś razy większa. Krótko mówiąc zgadzam się 100% z Fallenem!
0
krzyżacki
4 kwietnia 2012, 10:56
Liczba komentarzy: 246
Fallen, jesli mowimy o transferze, który da zawodnikowi więcej hajsu, ale pójdzie do zespołu, gdzie juz nie bedzie kluczowym zawodnikiem, nie będzie regularnie grał, gdzie nie bedzie istotnym ogniwem, przez to jego sportowy progres ucierpi, to jest to zwykła pazerność. Wyjdzie po prostu chciwy prosiak. Piłkarz musi patrzec na stan swojego konta, ale i na swoją sciezkę sportową. Jesli patrzy tylko na wyciagi, a olewa czy sie rozwinie, czy tylko dupą powyciera ławkę, to nie mam powazania dla takiej "kariery".
0
Eidur
4 kwietnia 2012, 09:10
Liczba komentarzy: 515
A ja myślę, że Adebayor zostanie na kolejny sezon z nami. Ale w grę wejdzie kolejne wypożyczenie do nas. Adebayor wróci do City, zda sobie sprawę z tego, że tam sobie nic nie pogra, tym bardziej gdy szejkowie mistrzostwa nie zdobędą i kupią kolejnego pazernego napastnika. Ade pójdzie do nas na kolejny rok i będziemy mu płacić połowę a drugą połowę City. Bo na transfer definitywny on raczej nie pójdzie nigdy ze względu na swoją tygodniówkę, więc będzie skazany na nas.
0
FallenOne
4 kwietnia 2012, 00:02
Liczba komentarzy: 625
Czasem się dziwię w jakim świecie wy wszyscy żyjecie. Ja rozumiem, że jako kibice żyjemy Tottenhamem i tak dalej, i tak dalej. Ale czy ktokolwiek z was zastanowiłby się chociaż chwilę, czy pracować za 1/4 tego, co możecie zarabiać w innej firmie, wiedząc jak dobrzy jesteście i ile gdzie indziej zarabiają eksperci na tym samym poziomie? Szczerze wątpię. Piłką nożną rządzi kasa? Przecież piłkarz to zawód jak każdy inny. Przywiązanie do barw to jedno, ale odpowiednie wynagrodzenie za wykonywaną pracę to druga rzecz. I żartem jest nazywanie tego pazernością. Raczej racjonalnością. I tak bardzo jak chcę, żeby najlepsi zawodnicy zostali, tak też wiem, dlaczego może ich kusić odejście. A akurat w przypadku Adebayora tak się składa, o czym sam kiedyś powiedział w wywiadzie, że sporą część swojej pensji przekazuje na pomoc humanitarną w swoim kraju. Więc panowie, błagam, bądźcie czasem obiektywni,ok?
0
RAFO THFC
3 kwietnia 2012, 21:19
Liczba komentarzy: 3181
dokładnie 100-120 tys/tyg --- kontrakt na rok - jeśli będzie LM - może Ade się zastanowi - jeśli nie --- niech idzie gdzie chce --- pozyskamy Damio albo Ba za taką tygodniówkę...
0
tuczi
3 kwietnia 2012, 21:14
Liczba komentarzy: 2242
Ależ ja nie twierdzę, że nie. W pewnym momencie zaczną się wykłucać o nowy, lepszy konkrakt. Różnica polega jednak na tym, że w tej chwili nikomu dużych sum nie płacimy i wszyscy naokoło o tym wiedzą. Kiedy rozprujemy sakiewkę dla Ade, to będzie wyraźny sygnał dla wszystkich, że gdzieś te talary jednak są. Możemy grać "arystokratów", którymi nie jesteśmy... tylko, że możemy wtedy również skończyć jak Glasgow Rangers ostatnio. Przykłady można mnożyć.
0
Michax
3 kwietnia 2012, 20:30
Liczba komentarzy: 43
Niestety, ale jak słusznie zauważyliście dzisiejszym futbolem, żądzą tylko i wyłącznie pieniądze i w dużej mierze to od pazerności zawodnika zalezy w jakim klubie gra. A jeśli spojrzeć na to tak, że Ade lubi pieniążki i świecidełka potocznie zwanymi "bling bling" nie wiadomo jak potoczą się jego dalsze losy. Jeśli ma jednak aspiracje sportowe, to radziłbym mu u nas zostać, podpisując chociażby jednoroczny kontrakt.
0
jin_tae
3 kwietnia 2012, 19:57
Liczba komentarzy: 237
Tuczi i bez Adebayora tak się stanie. Wystarczy, że taki Modric popatrzy ile zarabia grajek jego klasy w innym klubie. Myślisz że będzie można im tłumaczyć "ej ale nikt tyle u nas nie zarabia" Raz czy dwa się odmówi i zawodnik poprosi o transfer(śmiem twierdzić, że nawet BALE)
0
tuczi
3 kwietnia 2012, 18:30
Liczba komentarzy: 2242
Problem polega na tym, że dajac ogromną tygodniówkę Ade skazujemy się na "wizyty" kolejnych grajków. Chcąc zatrzymać Modrica, Bale'a itp. będziemy musieli zacząć płacić im podobnie. I to już burzy nasz dotychczasowy system finansowy, który (jak wiemy) nie doprowadza nas na skraj bankructwa ;)
0
krzyżacki
3 kwietnia 2012, 16:12
Liczba komentarzy: 246
I jak to w życiu o kasę wszystko sie rozbije. Nie mam złudzen, że jeśli dalej bedzie grał dla Spursów, to z silnym drenażem klubowej kasy. Wiec jest o co zapieprzac na boisku by wyszarpac to 3 miejsce, to w LM nawet w meczach grupowych sporo można zarobic.
0
jin_tae
3 kwietnia 2012, 15:17
Liczba komentarzy: 237
kto przerobił Adebayora na białasa ? xDD
0

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 98 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się