Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Sprawiedliwość ponad wszystko

17 kwietnia 2012, 19:34, Marcin Nowak
W półfinałowym meczu Pucharu Anglii pomiędzy Chelsea a Tottenhamem byliśmy świadkami oszustwa. Bo nazywając rzeczy po imieniu - inaczej na to spojrzeć się nie da. Drugorzędne w tym momencie jest, czy oszustwo mogło zmienić losy tego meczu. Bo tego się nigdy nie dowiemy.

Przy stanie 1:0 dla "The Blues" na początku drugiej połowy spotkania arbiter uznał gola Hiszpana Juana Maty na 2:0. Jak pokazały liczne powtórki - piłka wyraźnie nie przekroczyła linii bramkowej. Widzieli to telewidzowie w licznych powtórkach, komentatorzy rwali sobie włosy z głowy zastanawiając się, jak można było uznać gola-widmo, a po meczu nawet trener Chelsea Roberto di Matteo oraz kapitan jego drużyny - John Terry (który podczas akcji leżał na linii bramkowej Tottenhamu) przyznali, że mieli w tej sytuacji dużo szczęścia i bramki nie było.

Nie widzieli tego jedynie zaślepieni fani Chelsea, którzy na zdjęciach zrobionych pod specjalnym kątem doszukują się prawidłowo zdobytego trafienia. Jakby nie pamiętali spotkań Ligi Mistrzów z FC Barceloną, gdy w podobny sposób załatwił ich Tom Henning Ovrebo. Ale czego spodziewać się po kibicach, którzy nie potrafili przed spotkaniem na Wembley uszanować minuty ciszy (absolutnie skandaliczne buczenie w tym momencie) za zmarłych w rocznicę tragedii na Hillsborough, gdzie zginęło 96 kibiców?

Najbardziej szkoda, że prawidłowo nie widział tego wszystkiego - sędzia meczu Martin Atkinson. Arbiter nie był zasłonięty, znajdował się kilka metrów od bramki i aż wierzyć się nie chce, że to co wychwycił cały piłkarski świat - tylko on zinterpretował inaczej. Można mieć pretensje do Maty i Terry’ego, którzy bezczelnie podnieśli ręce w geście triumfu, sugerując iż piłka przeszła linię, choć dokładnie widzieli, że tak nie było. Można winić wspomnianego Atkinsona, że dał się nabrać na zachowanie piłkarzy, albo po prostu ordynarnie gwizdnął pod Chelsea, którą nie raz "wspierał" swoimi decyzjami w tym meczu i wielu innych. Można mieć pretensje do angielskiej federacji, że w tak ważnych spotkaniach tak nieudolnie dobiera arbitrów, których klubowe sympatie są przecież dobrze znane.

Największe pretensje trzeba mieć jednak do najwyższych futbolowych władz - w tym przypadku do FIFA. Prowadzona przez Josepha Blattera organizacja od lat robi bowiem wszystko, by nie iść z duchem czasu i nie wprowadzać powtórek wideo na meczach piłkarskich. Zasłaniając się takimi idiotycznymi frazesami jak "płynność gry", czy "błędy sędziowskie są elementem piłki nożnej" FIFA tylko się pogrąża. Istnieje technologia, która bezbłędnie wykazuje, czy piłka przeszła linię bramkową. Powtórki wideo w hokeju, czy tenisie nie mają absolutnie żadnego wpływu na atrakcyjność tych dyscyplin sportu - wręcz podsycają emocje, gdy fani z niecierpliwością czekają na wyjaśnienie spornych sytuacji.

Żaden argument FIFA nie przebije podstawowej zasady, która powinna dominować w każdym sporcie - sprawiedliwości. W końcu po co walczy się z dopingiem, po co walczy się z korupcją w sporcie, po co kara się nieczyste zagrania, jeśli wszystko potrafi zniwelować jedna decyzja arbitra, który wiadomo - jest człowiekiem i ma prawo się pomylić. Posiadamy technologię przy użyciu, której ten wadliwy czynnik ludzi możemy wyeliminować i grzechem największym jest z niej nie korzystać.
Źródło: własne/polskieradio.pl

31 komentarzy ODŚWIEŻ

Wduwek
17 kwietnia 2012, 18:28
Liczba komentarzy: 892
Moja siostra kibicuje CFC i nie tylko uznaje że bramka była z kapelusza, ale nawet (i to w przeciwieństwie do mnie) twierdzi, że gdyby sędziowanie było prawidłowe to wynik bylby raczej na naszą korzyść, także wśród kibiców Niebieskich zdarzają się normalni. Mnie interesuje bardziej sprawa powtórek. Nie twierdzę, że argument o płynności gry jest nietrafiony (bo kto to wie) tylko dziwi mnie, że nie było (czy coś mnie ominęło) żadnych meczów z powtórkami na próbę. W jakimś turnieju towarzyskim czy coś. To jest dla mnie niewytłumaczalne, jak się czegoś nie sprobuje to się do tego nie przekona...
0
Walu
17 kwietnia 2012, 18:06
Liczba komentarzy: 791
Ile mozna rozpamiętywać tą sytuację? Sami sobie jesteśmy winni tego że nie będziemy grac w lidze mistrzów (pewnie tak się to skończy) i w finale FA cup. Gdybyśmy grali an swoim poziomie sprzed dwóch czy trzech miesięcy to teraz byśmy się śmiali z the blues że dostali bramkę z kapelusza a i tak odpadli i z anali że maja do nas 15 punktów straty. Atkinson i fifa nie sprawiły że gramy jak cioty.
0
Barometr
17 kwietnia 2012, 17:37
Liczba komentarzy: 5046
napisałem wyraźnie - "Nie widzieli tego jedynie zaślepieni fani Chelsea". Nie mówię, że wszyscy kibice "The Blues" są zaślepieni - sam poznałem kilku normalnych
0
Gan1982
17 kwietnia 2012, 17:28
Liczba komentarzy: 538
nie wrzucajmy wszystkich do jednego wora. Jeszcze nie tak dawno rozmawialiśmy na forum o rasizmie itp. Dlatego nie widzę sensu jechania po każdym fanie Chelsea tylko dlatego że jest u nich grupka ślepych idiotów. To samo się tyczy piłkarzy, część graczy czelski przyznała że gola nie było. Żyjemy w 21 wieku, czasy odpowiedzialności zbiorowej mamy już dawno za sobą. Co do powtórek, to nie da się ich wprowadzić dopóki Fifą rządzi skostniały komunistyczny beton, im każda zmiana nie jest na rękę. Ludzie domagali się powtórek, to dostali sędziów przy bramkach, no masakra :(
0
Barometr
17 kwietnia 2012, 17:22
Liczba komentarzy: 5046
tuczi ja pamiętam błędy na naszą korzyść - zdaje się z Fulham, czy WBA - nie pamiętam dokładnie, ale jakoś nie tak dawno w lidze z ogórkami. Chyba karny jakiś - można sprawdzić. Na Spursmanii nie było czegoś w stylu należało nam się! Nasi piłkarze nie cieszyli się z tej decyzji jak dzieci. Ot - przyjęli ze spokojem. I to właśnie odróżnia nas od buraków z chelsealive.pl, czy VdV od Maty, albo Kaboula od Terry'ego. Nie dajmy się zwariować. To, że piłkarze reprezentacji Francji to oszuści, to że Włosi uwielbiają udawać, to że Chelsea jest buraczane - wcale ale to wcale nie oznacza, że my też! Nie mieszałbym tu tematu Abramowicza - wiadomo skąd są te pieniądze i jak zostały "zarobione" i po co w ogóle je wpompowano w klub piłkarski.
0
Sawik
17 kwietnia 2012, 17:01
Liczba komentarzy: 342
tuczi, ja nie mówię, że mogłoby nie być tak samo, ale to nie my zachowaliśmy się w ten sposób tylko Chelsea, bazujmy na faktach. halabala, myślisz, że w Polsce w ten sposób stare fabryki i ziemie itp. nie były sprzedawane jak w Rosji za 10% ceny odpowiednim osobom? Tak samo jak Abramowicz i inni w Rosji, tak samo jak w Polsce wielu z tych miliarderów, po upadku komunizmu dziwnym trafem nie mając niczego, prócz znajomości z dnia na dzień stali się miliarderami, ale takim ludziom to nawet podatków nie karzą płacić. Wszyscy wiedzą, że Abramowicz legalnie nie dorobił się swojego majątku.
0
tuczi
17 kwietnia 2012, 16:10
Liczba komentarzy: 2242
Ale jakie to ma znaczenie Sawik? Jak pewnie zauważyłeś, nasi piłkarze (i kibice...) również wylewają żale po niekorzystnych decyzjach sędziów. To tylko udowadnia, że w tym względzie, niczym się od nich nie różnimy... Dlatego też śmiem twierdzić, że nasi zachowaliby się dokładnie tak samo.
0
halabala
17 kwietnia 2012, 16:04
Liczba komentarzy: 1310
Wprowadzenie technologii linii bramkowej ograniczyłoby możliwości przekrętów, nie ma się co oszukiwać - tam gdzie jest wielka kasa, tam trudno oczekiwać sprawiedliwości. Inna sprawa to Chelsea - buraczany klub bez klasy, spasiony na brudnej kasie rosyjskiego oligarchy, skradzionej albo w sposób ordynarny (pierwsza poważna gotówka), albo w majestacie rosyjskiego "prawa", czytaj złodziejskiej prywatyzacji (dla niezorientowanych - wyobraźcie sobie, że dzięki koneksjom z ludźmi władzy, macie okazję wziąć udział w prywatyzacji...dajmy na to Krajowego Holdingu Węglowego. Spółka jest warta, powiedzmy kilkaset milionów złotych (ślepy strzał, nieważna konkretna kwota), wy dostajecie możliwość kupienia jej za np. 50 milionów. Nie macie kasy? Pożyczy wam Bank Gospodarstwa Krajowego, kontrolowany przez państwo. Oprocentowanie? No przecież nie będziemy się przejmować takimi detalami, znamy się, nie chcemy na was zarabiać, to może bez oprocentowania, albo dobrze, niech będzie na poziomie inflacji. Wkład własny? A po co? A zabezpieczenie? No jak, przecież zabezpieczeniem będzie ten KHW, który właśnie kupicie :) A co potem? A potem to się wszystko umorzy, albo zrobi dewaluacje rubla, znaczy się złotego, zobaczymy). Także złodziejskie pieniądze sponsorują buraczany klub. Tyle w temacie.
0
Sawik
17 kwietnia 2012, 15:47
Liczba komentarzy: 342
Tylko pamiętaj, że graliśmy z tym zespołem, który podobno został okradziony z awansu do finału LM 3 lata temu i wylewał łzy w mediach jak bardzo sędzia ich oszukał, jak patrzę na sytuacje z tego meczu to tamto to był pikuś przy naszym z Chelsea.
0
tuczi
17 kwietnia 2012, 15:30
Liczba komentarzy: 2242
Przestańcie pastwić się nad graczami cwelski. Sądzicie, że nasi zrobiliby inaczej? Już widzę oczami wyobraźni Rafe i Ade biegnących do sędziego, aby wytłumaczyć mu jego błąd i skłonić do zmiany decyzji... Ludzie, opamiętajcie się. Każdy jeden z naszych zrobiłby to samo co Terry i Mata - błąd błędem, ale dla nas, więc gitarra...
0
Sawik
17 kwietnia 2012, 14:15
Liczba komentarzy: 342
Bardzo dobry artykuł, w szczególności ukazanie zachowania piłkarzy i kibiców Chelsea. Nic dodać, nic ująć.
0
<  1  2  

tabela ligowa

Drużyna M Z R P PKT
1. Arsenal FC 0 0 0 0 0
2. Aston Villa F.C. 0 0 0 0 0
3. Brentford F.C. 0 0 0 0 0
4. Brighton & Hove Albion F.C. 0 0 0 0 0
5. Burnley FC 0 0 0 0 0
6. Chelsea FC 0 0 0 0 0
7. Crystal Palace 0 0 0 0 0
pokaż całą tabelę

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2023/2024?
1 12.5%
2-3 12.5%
4-6 25%
7-10 50%
11-20 0%
8 oddanych głosów
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 29 Zarejestrowanych użytkowników: 5227 Ostatnio zarejestrowany: Normankeype

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się