Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

SPURS vs QUEENS PARK RANGERS

25 kwietnia 2012, 18:26, Paweł Ćwik
Dzisiaj o godz. 18.30 (transmisja w C+) Spurs na Loftus Road zmierzą się z broniącą się przed spadkiem ekipą Queens Park Rangers. Tym meczem zakończymy zmagania z bieniaminkami – na razie bilans mamy średni : 3 zwy – 1 rem – 1 por. W pierwszy meczu na WHL pewnie wygraliśmy 3:1 – po 2 golach Bale’a i jednym trafieniu VDV.

The Hoops zajmują XVII miejsce (31 pkt. w 34 meczach), bilans – 8 zwy – 7 rem – 19 por. W ostatnich 6-ściu ligowych meczach odnieśli 3 zwycięstwa (wszystkie na własnym obiekcie m.in. z Liverpoolem i Arsenalem) i 3 porażki (wszystkie na wyjazdach). Widać więc jak ciężkie zadanie czeka ekipę Harry’ego w dzisiejszym meczu. To spotkanie może być kluczowe dla walki o pozycję czwartą, a może i trzecią w lidze. Przed spotkaniem Kogutów będzie rozgrywany mecz Arsenalu z Chelsea, który może zdecydować, czy trzecie miejsce jest jeszcze realne. Nie zapominam również o Newcastle, które ma jeszcze na rozkładzie Chelsea – oj będzie się działo w ostatnich kolejkach. Scenariusz marzeń – Spurs na III miejscu, Arsenal – 4, Chelsea wygrywa LM i tym sposobem 4 miejsce nie daje gry w eliminacjach Ligi Mistrzów…

QPR wygrywając Championship - wrócił do PL po 15-stu latach przerwy. Ta drużyna była członkiem-fundatorem Premier League w 1992 roku. Managerem QPR był od 1.03.2010 roku Neil Warnock, w trakcie obecnego sezonu zastąpił go Walijczyk Mark Hughes. Głównymi architektami awansu do PL byli : ex-Spurs pomocnik Adel Taarabt (na zapleczu PL grał jako wysunięty napastnik – strzelił 19 goli i zaliczył 16 asyst) , wypożyczony z Newcastle – Wayne Routledge (również mający za sobą występy na Lane), Helguson, Mackie i wreszcie były bramkarz Sheffield Utd. – Paddy Kenny – to bardzo ciekawa postać. Do PL mógł wrócić 2 lata temu – jednak jego Sheff. Utd przegrało play-off z Burnley, a na dodatek okazało się, że jego wynik testu dopingowego dał wynik pozytywny. Kenny został zdyskwalifikowany na 9 miesięcy, miał wsparcie klubu, który nawet zaproponował mu przedłużenie kontraktu. Bramkarz jednak wybrał inne rozwiązanie – przeszedł do QPR, gdzie w minionym sezonie zaliczył aż 25 meczów bez straty gola. Jego zmiennikiem jest były bramkarz Spurs – Czech Radek Cerny. Poza Czechem w kadrze QPR są jeszcze inni zawodnicy, którzy grali w przeszłości w Spurs, są to : Marokańczyk Adel Taarabt, Bobby Zamora, Luke Young.

W ostatniej kolejce QPR przegrał na wyjeździe z WBA. The Hoops grali w składzie : Kenny – Onuoha, Ferdinand, Hill, Taiwo (Traore), Derry ( Wright-Philips), Diakite, Barton, Mackie, Taarabt (Helguson), Zamora.

Po awansie do QPR przybyli : obrońca Danny Gabbidon z WHU, pomocnik Kieron Dyer z Ispwich, napastnicy : Jay Bothroyd z Cardiff i DJ Campbell z Blackpool. Wreszcie na Loftus Road trafił ex-reprezentant Anglii – Shaun Wright-Philips oraz pomocnik z Newcastle – Joey Barton. Zimą QPR jeszcze bardziej się wzmocniło – pojawili się ex-Spurs Bobby Zamora z Fulham, wypożyczeni zostali Onuoha i Taiwo.

Spurs po raz pierwszy w historii spotkali się z QPR w XIX wieku (09.09.1899) – w ramach Southern League, na własnym obiekcie, wygraliśmy 1:0 – po golu Smitha.
Po raz ostatni – przed meczem z obecnego sezonu – graliśmy z nimi 09.12.1995 roku – na Lane w PL po golu Sheringhama wygraliśmy 1:0.

Spurs v QPR bilans (PL, First i Second Div, FA, PL) :

48 meczów – 19 zwy – 16 rem – 13 por, bramki 69:57

Rozbicie na rozgrywki :

Premier League :
Mecze zwy rem por bramki
Home 5 3 1 1 9:6
Away 4 1 1 2 6:9
Total 9 4 2 3 15:15

First Division :
Mecze zwy rem por bramki
Home 15 7 6 2 26:16
Away 15 3 5 7 17:23
Total 30 10 11 9 43:39

Second Division :
Mecze zwy rem por bramki
Home 2 2 0 0 4:0
Away 2 1 1 0 2:0
Total 4 3 1 0 6:0

FA Cup :
Mecze zwy rem por bramki
Home 1 1 0 0 3:1
Away 1 0 1 0 0:0
Neutral 2 1 1 0 2:1
Total 4 2 2 0 5:2

Puchar Ligi :
Mecze zwy rem por bramki
Away 1 0 0 1 0:1

Spurs v QPR - FAKTY :

- najwyższe zwycięstwo home = 6 - 0 (5.12.1942)
- najwyższe zwycięstwo away = 7 - 2 (2.2.1918)
- najwyższa porażka home = 1 - 5 (10.2.1902)
- najwyższa porażka away = 1 - 7 (15.2.1919)
Największa liczba goli w 1 meczu = 9 (7-2 –2.2.1918 i 4-5 –28.10.1916)
Największa widownia – na Wembley – 100.000 – 22.5.1982 – FA CUP Finał

• Najwięcej goli dla Spurs w 1 meczu vs QPR:
3 – John Cameron - 23.10.1899
Alex "Sandy" Brown - 28.12.1901
Joe Walton - 15.2.1904
"Fanny" Walden - 28.10.1916
Billy Peake - 2.2.1918
Gary Lineker - 30.8.1989

Najlepsi strzelcy Tottenhamu przeciwko QPR :

9 – Copeland
8 – Sheringham
7 - Kirwan, Alex "Sandy" Brown, Falco
5 - Cameron, J. Jones, Clive Allen, Lineker
4 – Woodward, Morris, Glen, Minter, Walden, Ludford, Hoddle.
3 – Ted Hughes, Walton, Kyle, Reid, Bassett, Peake, Gibbons, John Duncan
2 – Tom Smith, Barlow, J. L. Jones, Brearley, Stansfield, Pass, Knighton, Banks, Nuttall, Bernard, Rance, Hartley, Sargent, Burgess, Baily, Bennett, Peter Taylor, Chris Jones, Crooks, Steve Archibald, Anderton, BALE
1 - Stormont, Hyde, A. E. Jones, Chalmers, Ollie Burton, Chapman, O'Hagan, Hewitt, Walton, McNair, Bull, Darnell, Bobby Steel, Ivor Brown, Curtis, W. S. L. Thomas, Hopkins, Grimes, Hawkins, Goldthorpe, Cain, Bliss, Thompson, Helliwell, Jimmy Armstrong, Andy Duncan, Noble, Cox, Martin, Beasley, Eric Jones, Gilberg, Nicholson, Medley, Beal, Gilzean, Jenkins, Greaves, Chivers, Colin Lee, Perryman, Galvin, Hazard, Mabbutt, Paul Allen, Gascoigne, Waddle, Walsh, Durie, Andy Gray, Barmby, Dozzell, VDV

Transfery Tottenham - QPR :

- Bert MIDDLEMISS VI’1920
- Horace WOODWARD VI’1949
- Les ALLEN XII’1968 – 21 tys.f.
–Terry VENABLES – VI’1969 –70 tys.f.
– Osvaldo ARDILES – VIII’1988 - free
- Steve SLADE – VII’1996 – 350 tys.f.
– Peter CROUCH VII’2000 – 60 tys.f.

Transfery QPR - Tottenham :

- Roger MORGAN II’1969 – 110.000 f.
- Clive ALLEN VIII’1984 – 700.000 f.
– Terry FENWICK XII’1987 – 550.000 f.
– Clive WILSON – VI’1995 – free

Debiuty w Spurs vs QPR (m.in.) :

- Max SEEBURG - 14.09.1907
- Roger MORGAN - 15.02.1969

Ostatni mecz dla Spurs vs QPR (m.in.) :

- Vinny SAMWAYS - 7.05.1994
- Steve SEDGLEY - 7.05.1994
- Danny THOMAS – 7.03.1987
- Chris WADDLE - 13.05.1989
- Terry FENWICK - 3.10.1992


Pierwszy gol dla Spurs vs QPR :

- Vivian WOODWARD - 15.4.1901
- Phil BEAL - 28.01.1969
- Andy GRAY - 11.04.1992

Ostatni gol dla Spurs vs QPR :
- Fred SARGENT – 5.09.1942
- Phil BEAL – 29.01.1969
- David JENKINS – 29.01.1969


Źródło: własne/mhstg/premierleague

31 komentarzy ODŚWIEŻ

MARCUS
22 kwietnia 2012, 15:22
Liczba komentarzy: 2060
Zapomniałem tylko o tym ,że chciałem za mecz z QPR pochwalić VdV, jedyny który nie bał się odpowiedzialności. Może to nie był mecz życia, ale na swój, może i tak nieco koślawy sposób, przynajmniej nie zesrał się i nie przegrał tego meczu przed startem.
0
MARCUS
22 kwietnia 2012, 15:14
Liczba komentarzy: 2060
To co HR nie będzie w rep i zostaje z nami?? Ja mam największe "ale" jednak do Levyego. TO, że coach jest jaki jest to widać i naprawdę nie można wymagać od niego ,żeby nagle stał sie Mou czy Pepem, Safem czy Pedrylem zza miedzy. Smutne , ale prawdziwe. Wszystko robi z wizją góra 2-3 miesięcy. Jaki jest koń, każdy widzi. Tylko dlaczego Levy na to pozwala, dla mnie niepojęte. Sprawdzaja się moje wszystkie obawy. Zatrzymanie Luki. Ok, a po co?? Jak wyjdzie to pasuje. Racja, nawet sieudawało. A co jak nie wyjdzie?? Umierać za nas nie będzie to było pewne i to się sprawdza. Ade?? Gra fajnie, nawet bez fochów, wszystko ok, ale bez zasranej LM to nas na niego nie stać, chyba, że coś go trafi i zejdzie z wypłatą o połowę. Tylko po co, przecież jak wróci do City to się raz, że moze przydać, a jak nie to poszuka kogoś innego. NAwet cięzko mu się dziwić. Można wymieniać. Reasumując. Za kryzys to może i odpowiadać trener (chociaż nie wiem granie na głowę do JD, GDS i Lennonka można z tym łaczyć via QPR), zbieg okoliczności, kontuzje itp. ale za burdel w klubie i totalne brak wizji na jutro i pojutrze to już ktoś wyżej. I tak będziemy łatać dziury, pocieszając się to, że jednak w Pucharze byliśmy w 5 rundzie, a w LE nie wyszliśmy z grupy, ale co tam bo LM.... Kto dziś pamięta o tym, że pokonaliśmy Inter i Milan? Nic, totalnie nic nam to nie dało. Piszę to specjalnie teraz, bo nawet jeżeli stanie się cud, to i tak dobrze wiemy, że zasługujemy na to bardzo słąbo. .....Właśnie Pienar wyrównał na 4:4, brawo Everton, to się nazywa charakter.
0
Arcz
22 kwietnia 2012, 14:50
Liczba komentarzy: 110
Tottanic tonie dalej...
0
Przemas1988
22 kwietnia 2012, 14:44
Liczba komentarzy: 438
A wedlug mnie dobra gra naszej druzyny nie sa zasluga Harrego , moze minimalna bo ciagle glaskal ich po glowach i mowil im jacy to sa zajebisci. Poprostu trafil na czas dobrej gry zawodnikow, kiedy forma sie posypala i pewnosc siebie razem z nia Harry nie ma pojecia co zrobic i mota sie tylko w swoich wypowiedziach. Powiedzmy sobie szczerze, taktycznie zjebal , transferowo zjebal, nie sztuka prowadzic druzyne jak gra dobrze, sztuka jak wyciagnac z kryzysu , reagowac na bledy i znizke formy. A Harrego mysl treningowa to jest dobrze jak jest dobrze a jak jest zle to przypadek,brak szczescia i nie trzeba nic zmieniac tylko czekac az samo wroci do normy.
0
tuczi
22 kwietnia 2012, 14:19
Liczba komentarzy: 2242
Sorki za podwójny taki sam koment, ale z wkurwu walnąłem pięścią w "enter"...
0
tuczi
22 kwietnia 2012, 14:16
Liczba komentarzy: 2242
Załamka totalna. Od tylu lat jestem kibicem Spurs i teoretycznie "był czas przywyknąć przecie...", ale kurwa jego mać!!! Nie ma w słowniku "języka kulturalnego" słow, które mogłyby opisać to co dzieje się z naszą drużyną. A, przepraszam, my przecież kurwa nie mamy drużyny. To co nasi pseudograjkowie wyczyniają ostatnio na murawie to woła nie tylko o pomstę do nieba. Tu nie chodzi już nawet o miejsce, które aktualnie zajmujemy w lidze. Ponieważ, przed sezonem zakładaliśmy teoretycznie, że walka o LM będzie bardzo ciężka. Tyle, że to co wydarzyło się (mniej więcej) od 25 lutego to jest jakaś kpina. Pierdolą farmazony przed dziennikarzami, aby potem wyjść na boisko w niewiadomo jakim celu. Straciłem do tych wałachów resztki szacunku. Nie ma kurwa zawodnika/zawodników większych niż klub. Wszystkie łajzy bez honoru, ambicji, jaj i innych męskich atrybutów WYPIERDALAĆ z mojego ukochanego klubu. Gardzę niektórymi z was podrzędne grajki... Tottenham był, jest i będzie - a wam szmaciarze, krzyżyk na drogę. Ciao!!!!!!!!
0
Walu
22 kwietnia 2012, 13:44
Liczba komentarzy: 791
Wydaje mi się że jedyny powód dlaczego trzymamy Harrego to to że gdybyśmy go zwolnili teraz to musielibyśmy wypłacić odprawę za zerwanie kontraktu a tak to ze miesiąc dostaniemy kilka milionów za to że Anglia go nam zabierze, chociaż szczerze mówiąc po tym co ostatnio pokazujemy Anglicy powinni się 10 razy zastanowić czy aby napewno Harry jest odpowiednim kandydatem. Chłopakom się nie chce i to widać gołym okiem. Mecze pewnie będę oglądal dalej do końca sezonu bo chodzenie na Cracovię mnie zachartowało w oglądaniu porażek ukochanego zespołu tylko że tam przynajmniej zawsze była walka do ostatniego gwizdka i gryzienie trawy. Za to co Harry zrobił dla tego klubu należy mu się ogromny szacunek ale niestety 2 ostatnie sezony pokazują że to dla niego za wysokie progi. W przyszłym sezonie nie chcę go widzieć na naszej ławce trenerskiej. Oczywiście najchętniej widziałbym kogoś z trenerskiego topu ale teraz whl nie jest tak atrakcyjnym miejscem pracy jak jeszcze 2 miesiące temu więc wcale bym się nie zdziwił gdyby poprowadził nas ktoś bez nazwiska ale z wizją i rozpoczął misję budowania nowej drużyny, a to by oznaczało przynajmniej kilka lat chudych. Z perspektywy czasu widać że źle się stało, że po odejściu Capello Anglicy nie zatrudnili odraz Harrego. Wtedy mogliśmy mieć każdego trenera, teraz niestety będziemy musieli wybierać z węższego grona.
0
kaszti86
22 kwietnia 2012, 12:00
Liczba komentarzy: 33
Bo jeszcze może być tak że w LE nie zagramy. Everton może nas wyprzedzić
0
Boyd
22 kwietnia 2012, 11:57
Liczba komentarzy: 536
Trudno o gorszy zespół w PL niż Blackburn, jeszcze na WHL normalnie z Mido i Brownem byśmy ich pojechali. Ale teraz panuje całkowity bezład taktyczny-Bale jest wszędzie tam gdzie nie potrzeba, a nie na swoim skrzydle, tak samo gra na dwóch defensywnych pomocników z tak marnym zespołem jak QPR- pomysł na drużynę walcząca o utrzymanie- dostosować się do jej stylu? A właściwa motywację wykazuję chyba tylko VDV, reszcie odebrać tygodniówkę, a Friedelowi kupić czapeczkę-bejsbolówkę, żenada że nie klub nie był na to przygotowany.
0
kaszti86
22 kwietnia 2012, 11:55
Liczba komentarzy: 33
Następna sonda: czy Tottenham zdobędzie w tym sezonie jakieś punkty?
0
Zaop
22 kwietnia 2012, 11:52
Liczba komentarzy: 46
Newcastle gra z Wigan na wyjezdzie, Chelsea na wyjeździe, City u siebie i Everton na wyjeździe. Kalendarz okropny, ale ja już przestałem wierzyć w ligę mistrzów po tym co widziałem wczoraj. Modric beznadziejnie - jak w ostatnich 10 meczach. Gdyby Redknapp miał jaja wpuściłby Giovaniego/Rose'a od początku i posadził Lukę na ławce.
0
NestEa
22 kwietnia 2012, 11:28
Liczba komentarzy: 163
LOL co jak co ale że Newcastle nas wypchnie z top4 nie myślalem:D mecz padlina co tu więcej można dodać, jedyny plus to taki że tracimy do nich tylko 3 pkt i mamy dużo lepszy bilans, oni grają jeszcze z City i Chelsea także to problemem odrobić nie będzie, ale musimy zacząć grać a nie kurwa ....... następny mecz z Blackburn u siebie jak tego nie wygramy to masakra:
0
lupusmaximus1
22 kwietnia 2012, 10:04
Liczba komentarzy: 3
"matek"< -------piękny komentarz nic dodać nic ująć!!!!!!w tym momencie akurat mówimy o kogutach ale generalnie piłka stała się jakimś chorym biznesem - zarabiają taką kasę że mogą mieć wszystko w dupie!!!a tak apropos samego tottenham'u pokochałem ten klub za charakter ale to co się dzieje od poprzedniego sezonu to JEST NIE DO UWIERZENIA!!!! żeby mieć tak słabą psychikę- i to ma być czołowy klub z jednej z najlepszych lig na świecie to jakiś żart chyba!!!!!!oni jak zwykle przegrawaja już w szatni przed meczem w swoich głowach!!!!!!!
0
matek
22 kwietnia 2012, 07:24
Liczba komentarzy: 478
To jest już tak bolesne że naprawdę ciężko wytrzymać... Nie oszukujmy się więcej, wielką drużyną to my chyba nigdy nie będziemy. To my, kibice po raz kolejny zostaliśmy pośmiewiskiem całej piłkarskiej Europy bo już uwierzyliśmy że stać ten klub na coś wielkiego. Zawodnikom się upiecze, oni i tak mają to w dupie, zarabiają taką kasę, znajdą sobie inne kluby. A my kibice jeszcze długo będziemy pamiętać o tym co się stało na finiszu tych rozgrywek. Trauma! Ciekawe co na to nasz prezes, ciężko będzie teraz znaleźć chętnych na zakup beznadziejnego Modricia za takie pieniądze jak poprzednio :/ luka Modrić to też temat rzeka... Mój ulubiony zawodnik do pewnego czasu... zero ambicji, zaangażowania, totalna wyjebka... smutne :/ Niewiarygodne jak można szybko przepierdolić wysiłek całego sezonu... Taka nauczka dla wszystkich, niby zasada stara i dobrze znana. Nie ma co osiadać na laurach i zbytnio kozaczyć. Ciszej jedziesz, dalej pójdziesz. Szkoda tylko że my to przeżywamy a zawodnicy i zapewne Harry mają to w dupie tak naprawdę...
0
spurs3
21 kwietnia 2012, 23:47
Liczba komentarzy: 632
To była ostatnia zapowiedz w tym sezonie, kocham ten klub - zawsze bedzie w moim sercu - ale nie ci zawodnicy, bez jaj, bez charakteru. im nie zalezy, nie zasługują na nas - kibiców. Analsom mozemy czyścić buty, u nich widzę pasję, walke, zaangażowanie. 1 słowem Harry out nie ogarnia tematu, lennon, defoe etc out - potrzeba młodych wilkow, a nie zblazowancych gwiadorów. Luka i Parker zawiedli na maxa. ostanich 12 meczów w lidze - 2 zwycięstwa -żenada do zobaczenia w sezonie 2012/13 bez managera i większości grajków.
0
olivier
21 kwietnia 2012, 23:05
Liczba komentarzy: 1361
Byłem wielkim zwolennikiem Redknappa , jako jeden z niewielu pisałem , że może nas do czegoś doprowadzić po Juande Ramosie , tak było , graliśmy fajną piłkę , awansowaliśmy do Ligi Mistrzów, w tym sezonie było różnie , raz serie 12 meczów bez porażki , później tam po 3 wygrane z rzedu , a teraz co ? Redknapp na WHL się wypalił , mam wrażenie , że nasi tak specjalnie grają bo Redknapp chce odejść . Powinnismy go zwolnić bo po sezonie i tak odejdzie . Jego czas już minął , potrzebny ktoś z taktyką , znający angielską piłkę . Rafa Benitez . Idealny kandytat .
0
Boyd
21 kwietnia 2012, 22:03
Liczba komentarzy: 536
Patrzą na terminarz Newcastle można by powiedzieć, ze dalej mamy duże szanse na LM. Ale niestety to tylko niepoprawny optymizm, bo teraz takie zespoły drwali nas ogrywają i nieważne na którym są miejscu, plus błędy sędziowskie na nasza niekorzyść i mamy w następnym sezonie LE, która oczywiście zlekceważymy (ciekawe dlaczego taki wielki klub jak Atletico Madryt tego nigdy nie robi) Mam dość też już Harrego- wyczerpał już konwencje.
0
Shady
21 kwietnia 2012, 21:46
Liczba komentarzy: 50
sorry za spacje "odkąd"
0
Shady
21 kwietnia 2012, 21:44
Liczba komentarzy: 50
Dziwnym trafem od kąd media wręcz rzygają o przenosinach Redknappa do reprezentacji, to Tottenham leci na pysk z meczu na mecz. A King przecież mówił że niby kryzysu w zespole nie ma.
0
RAFO THFC
21 kwietnia 2012, 21:25
Liczba komentarzy: 3181
Ja już nie wierzę w LM - 21.04 - 21:25 - to już koniec. Snujmy już plany o następnym sezonie.
0
1  2    >

ankieta

Na którym miejscu w tabeli Tottenham zakończy sezon Premier League 2024/2025?
1 50%
2-3 0%
4-6 0%
7-10 0%
11-20 50%
2 oddane głosy
archiwum ankiet

kontuzje

Użytkownicy online: Gości online: 28 Zarejestrowanych użytkowników: 5254 Ostatnio zarejestrowany: trafostacja

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się